Tom, Rozdzial
1 1,5 | młody, smutny głos ozwał się niedaleko za plecami Krzyżaka:~- Nie
2 1,10| człowiek doświadczony:~- Świt niedaleko. Przecieżby zbóje nie napadali
3 1,10| więc teraz, gdy granica już niedaleko, nie wyrzeknie się go za
4 1,11| naszych, do bogdańskich, niedaleko od waszych kopców, wedle
5 1,14| niego, wreszcie gdy już byli niedaleko drugiego brzegu, rzekła:~-
6 1,19| uparty Zbyszko.~- Ciechanów niedaleko.~- Ale co Niemiec pomyśli?~-
7 1,20| brakło już także lasów, które niedaleko za Przasnyszem przechodziły
8 1,32| jest i mgła, ale to już niedaleko...~- Doprowadzisz mnie do
9 2,13| o Ragnecie, który zamek niedaleko od litewskiej, czyli też
10 2,26| granica nasza, a i do waszej niedaleko. Jedźże wolny, a jeśli cię
11 2,30| chwili gdy go napadnięto niedaleko Brodnicy, zdołał ukryć część
12 2,31| myślach, ale gdy już byli niedaleko domu, de Lorche począł coś
13 2,48| Niemca.~Jakoż tak było. Niedaleko za granicą Bogdańca spotkali
14 2,49| naszego plemienia.~Już byli niedaleko chorągwi mazowieckich, między
15 2,49| uroczyste. Lecz gdy już byli niedaleko namiotu pana de Lorche,
16 2,51| się z nim potkać przyszło. Niedaleko od obu rycerzy bogdanieckich
17 2,52| się z nim potkać przyszło. Niedaleko od obu rycerzy bogdanieckich
|