Tom, Rozdzial
1 1,5 | próżno mówił, że nawet i ktoś starszy, gdyby trzy pawie
2 1,6 | księżna powiada, że ją ktoś urzekł.~- Pewnie Lichtenstein!
3 1,10| konia i począł słuchać.~- Ktoś ci tu chyba poluje - rzekł. -
4 1,12| to może nie człowiek.~- Ktoś jest? - zapytał niespokojnie.~-
5 1,19| trzech niedzielach umrze ci ktoś, kogo najwięcej na świecie
6 1,19| muszę czekać, póki mi go ktoś nie podaruje. Ale tymczasem
7 1,29| do głowy, że to mógł być ktoś nasłany w tym celu, aby
8 2,1 | lub w innych izbach, to go ktoś przecie musi z błędnej drogi
9 2,3 | naramiennika, i zapytał:~- Ktoś jest, który wyzywasz sprawiedliwość
10 2,7 | samej chwili ujrzał, iż ktoś leży w pobliżu otwartych
11 2,14| zabić, nim zakrzykniesz, ktoś jest, a inna sprawa będzie,
12 2,26| i jakby nie słysząc, że ktoś do niego przemówił.~I jechał
13 2,26| pokrytą czarną sierścią.~- Ktoś ty? - zawołał Zygfryd.~Ów
14 2,26| w nim borowego.~- Hej, a ktoś jest? stój! - zawołał jednak
15 2,42| krew ludzka.~- Musiał ci to ktoś powiedzieć, bo sam byś tego
16 2,51| ze stalowym hełmem, jakby ktoś rozciął jabłko na dwoje.
17 2,52| ze stalowym hełmem, jakby ktoś rozciął jabłko na dwoje.
|