Tom, Rozdzial
1 1,8 | porzuciwszy swój krwawy Spychów, został przy dworze i przy
2 1,8 | aby uczynić wspólną na Spychów wyprawę, lecz każda z nich
3 1,19| dziewka, bo za nią cały Spychów stoi, ale choć siła jest
4 1,22| jeńców, siebie samego i Spychów w dodatku!~- Na krew świętego
5 1,22| sprawa. Dwór książęcy - nie Spychów. To znów jak w Złotoryi!
6 1,29| dopłaci, choćby miał cały Spychów do ceny przyrzucić, ale
7 1,30| której leżał wśród bagien Spychów, ujrzeli przed sobą dwóch
8 1,31| czemu to już zdajecie mi Spychów?~- Więcej ci ja niż Spychów
9 1,31| Spychów?~- Więcej ci ja niż Spychów zdaję, bo dziecko.~- I śmierci
10 1,31| Bierz ty ją do Bogdańca, a Spychów na Tolimę zdaj... To człek
11 2,7 | krzywdy Zakonu oddał jeszcze Spychów w maństwo Krzyżakom. Natomiast
12 2,8 | teraz już zważać - rzekł. -~Spychów wielka dziedzina.~- Wielka!
13 2,8 | że tamtą zgładzili, to Spychów zostałby i tak Zbyszkowi,
14 2,8 | nic zabiegliwość, na nic Spychów i Bogdaniec, skoro nie będzie
15 2,27| Nie bój się! Zaraz będzie Spychów. Chorzałaś, ale Pan Jezus
16 2,34| Nieszczęśliwa to jakowaś ziemia ten Spychów. Co cię spotkało dobrego -
17 2,38| rządził alibo dzierżawą Spychów wziął, toby była wyborna
18 2,39| wieźli jednak, gdyż skoro Spychów nie został sprzedany, Zbyszko
19 2,39| żeby wpierw dostał Zbyszko Spychów. a potem Moczydoły i wszystko,
20 2,44| Bogdaniec, opatowe majątki, Spychów, Moczydoły... Bóg zawsze
|