Tom,    Rozdzial

 1  1,4 |      jechali za Krzyżakiem, i krzyknął:~- Bywaj!~Ale tymczasem
 2  1,5 |   Malborga mistrzowi!~Po czym krzyknął na stojącego w pobliżu młodego
 3  1,6 |          Zbyszku!~- Stryjko - krzyknął Zbyszko, zerwawszy się z
 4  1,6 |    Powała z Danusią na ręku i krzyknął: "Stój!", tak grzmiącym
 5  1,17|       Więc ochłonąwszy nieco, krzyknął na Zbyszka:~- Czemuś nie
 6  1,24|       bez broni. Jeden z nich krzyknął mu był nawet na drogę półżartem,
 7  2,1 |  drugim końcu sali jakiś głos krzyknął nagle: "Wiodą dziewkę!" -
 8  2,1 |   otoczyć go! z tyłu razić! - krzyknął stary Zygfryd de Lowe.~Więc
 9  2,19| skrzęt ku Niemcom. Dotarłszy, krzyknął: "Konie po nogach!" - i
10  2,20|       jak ukrop.~- Głupcze! - krzyknął, chwytając mimo woli za
11  2,22|      musi być...~- Naprzód! - krzyknął nagle Zbyszko.~I wichrem
12  2,22| mizerykordii do karku.~Ów zaś krzyknął przeraźliwie i ręce osunęły
13  2,48|     poważnie Maćko.~Następnie krzyknął na czeladź, która w mig
14  2,48|      Bogdanieckich, ale teraz krzyknął z dala: "Bywaj na psubraty!" -
15  2,51|     drogę Zbyszko z Bogdańca. Krzyknął komtur, widząc nad sobą
16  2,52|     drogę Zbyszko z Bogdańca. Krzyknął komtur, widząc nad sobą