Tom, Rozdzial
1 1,4 | Zbyszku!", lecz on ruszył koniem i jechał coraz prędzej,
2 1,4 | rzekłszy ani słowa, ruszył koniem przed siebie, pomijając
3 1,10| swoi! Zbyszko zaś ruszył koniem naprzód:~- Kto o Maćka pyta?~-
4 1,10| wyjeżdżał, jak toporzysko. Pod koniem mogła przejść, głową o brzuch
5 1,11| będziem! Wiśta! I ruszywszy koniem, znikła po chwili w przydrożnych
6 1,19| odpowiedział - ruszył jeno koniem przed siebie, a za nim ruszyli
7 1,19| ni też po trzech dniach z koniem nie odjedziesz, a pokaże
8 1,19| dobywając miecza, ruszył koniem ku rycerzom zakonnym. Zbliżywszy
9 1,19| Kropiwnicy przedzielił go koniem od cudzoziemca i rzekł:~-
10 1,21| Krzyżak przysunął się bliżej z koniem, widocznie chciał coś mówić,
11 1,23| Bergowa obalonego wraz z koniem, widział Majnegera z odłamem
12 1,29| odrzekł nic, po chwili ruszył koniem i wysunąwszy się na czoło
13 1,32| miłosierdzie.~I gdy wreszcie ruszył koniem, poczuł, że w serce poczyna
14 1,32| woli, ruszył przed siebie koniem, wówczas na jedną chwilę
15 1,32| zwykłego męża - i ruszył ku nim koniem.~Lecz oni nie myśleli na
16 2,26| wszystko baczne oko, ruszył też koniem ku niemu i z kuszy na ramieniu,
|