Tom,    Rozdzial

 1  1,4 |    zbliżyli się do Krakowa. Gościniec, rojny od samego Tyńca,
 2  1,4 |     gonitwy. Miejscami cały gościniec zawalony był przez wozy
 3  1,19|     Lecz środkiem ich szedł gościniec, miejscami nawet okopany,
 4  1,27| dlatego, że jechali w cwał. Gościniec był kopny, miejscami zaś
 5  1,27|    nie było w orszaku.~- Na gościniec! - odpowiedział Zbyszko.~-
 6  1,32| wrócisz - odrzekł Jurand.~- Gościniec będzie w prawo za borkiem,
 7  1,32|   środkiem biegł wyjeżdżony gościniec.~- To i droga - rzekł chłop -
 8  1,32|     Najświętsza, błogosław.~Gościniec stawał się nie tylko coraz
 9  2,11|     Niedzborza szedł prosty gościniec, na którym niemieckie mile
10  2,18|        Niezadługo trafim na gościniec idący od przewozu przed
11  2,18|    był to jeszcze prawdziwy gościniec, ale raczej szlak niedawno
12  2,19|  odwrócił się i rzekł:~- Bo gościniec idzie wedle strumienia i
13  2,21| niedawno przerąbany jest ów gościniec. Wsi i osad też nie ma,
14  2,48|    już wieże miejskie, cały gościniec roił się od rycerstwa, od