Tom,    Rozdzial

 1  1,5 |      na to serce Zbyszka, więc pochyliwszy się do ręki stryj ca, powtórzył:~-
 2  1,12|      chwili przestał się bać i pochyliwszy głowę, wytężył wzrok i słuchał.
 3  1,20|     postąpiła krok naprzód - i pochyliwszy swą jasną głowę, krzyknęła
 4  1,20|  chwili jednak opamiętał się i pochyliwszy głowę, odrzekł:~- Zakonnikiem
 5  1,30|     wstał, podszedł ku niemu i pochyliwszy się nad nim, rzekł stłumionym,
 6  2,1 | posunął się również ku niemu i pochyliwszy się do jego ucha, szepnął
 7  2,7 |     Herr Jesus! co to jest?...~Pochyliwszy głowę, spojrzał w twarz
 8  2,20|   tarczę dla ulżenia koniowi i pochyliwszy się, bódł mu ostrogami boki,
 9  2,27|   klęknął tylko przy noszach i pochyliwszy się nad nią, jął wołać z
10  2,27|       mógł jej dosłyszeć, więc pochyliwszy się, zapytał:~- Co zaś,
11  2,31| zamgliły się oczy dziewczyny i pochyliwszy się nieco ku młodziankowi,
12  2,51|       nich! Bij!~Więc rycerze, pochyliwszy się na karki końskie i wyciągnąwszy
13  2,52|       nich! Bij!~Więc rycerze, pochyliwszy się na karki końskie i wyciągnąwszy