Tom,    Rozdzial

 1  1,12|      spokoju. Przeszło niebawem opodal Zbyszka stadko dzików z
 2  1,21|     obrony dam na koniu, i stał opodal księżny do długiego gwoździa
 3  1,27|      wołał na ludzi pracujących opodal, pytając, czy czego nie
 4  2,6 |    wasza miłość odpędzi, pojadę opodal, abym w razie potrzeby był
 5  2,6 |        cię pachołcy, którzy się opodal za nimi wlekli, i żywie
 6  2,11|        się sroga i wilcza, gdyż opodal od siebie, obok drzwi, przez
 7  2,17| ogniskach, gdyż stada pasły się opodal w lasach i na łąkach pod
 8  2,21|         nie spotkało!~- Jest tu opodal mrowisko czerwonych mrówek -
 9  2,23|  Arnolda von Baden, który leżąc opodal na plecach, związany w kij
10  2,23|      wzrokiem w stronę leżącego opodal w mroku Zygfryda.~Maćko
11  2,27|        pachołkowie, którzy byli opodal przy koniach na łące. Ale
12  2,51|         przechodzić właśnie nie opodal wzgórza, na którym stał
13  2,52|         przechodzić właśnie nie opodal wzgórza, na którym stał