Tom,    Rozdzial

 1  1,2 |        No, to jakoże będzie?~- Jedźcie sobie sami do Witolda, boja
 2  1,4 |       rzekł mu na rozstaniu:~- Jedźcie śmiele, mężny rycerzu. Kraj
 3  1,6 |       ze Spychowa prawił tak: "Jedźcie - powiada -i wracajcie z
 4  1,10|      wygody. Więc wiecie co? - jedźcie ze mną do Zgorzelic. Zabawicie
 5  1,26|     wszystkich ludzie szukają. Jedźcie za nami. Zjechaliście z
 6  1,28|     ich i z niczym odprawił.~- Jedźcie do Spychowa - rzekł książę -
 7  1,28|         gdy im pozwanie woził. Jedźcie do Spychowa, a jak się zgłoszą,
 8  2,2 |   szlachetny grafie de Bergow, jedźcie do Malborga do mistrza.
 9  2,6 | krzywdach stoi, ale im nierad. Jedźcie, jedźcie, rycerzu de Lorche,
10  2,6 |        ale im nierad. Jedźcie, jedźcie, rycerzu de Lorche, i opowiedzcie
11  2,8 |    tknęło i powiadam tak:~"Nie jedźcie! pilnujcie dziedziny i Jagienki,
12  2,9 |        Nie bójcie się niczego! Jedźcie spokojnie. Nie zginie wam
13  2,49|   prędko się przejedzie - więc jedźcie ze mną.~Po czym, zwróciwszy