Tom,    Rozdzial

 1  1,6 | właściwie do nich nie należała, wyszli wszyscy dla dodania sobie
 2  1,10|   miodem. A wy, jak jeno starsi wyszli z izby, zaraz mnie pięścią
 3  1,17|   zasłyszawszy krzyki i śpiewy, wyszli aż do wrót na jego spotkanie.
 4  1,20|        przedtem, gdyż osacznicy wyszli już pierwej z sieciami i
 5  1,30|      skłonili się Jurandowi i - wyszli. On zaś siedział dalej bez
 6  2,7 |    kotlika, podniósł łatarnie i wyszli. Za drzwiami minęli uśpionego
 7  2,12|       na palcach z izby. Za nim wyszli równie cicho inni i dopiero
 8  2,16|          aby zaś byli gotowi.~I wyszli. Na dworze noc już zapadła
 9  2,30|        przybrawszy się pięknie, wyszli na zamek. Uczta wieczorna
10  2,39|   którzy zostawali w Spychowie, wyszli na most i patrzyli na odjeżdżających.
11  2,44|    Tymczasem Jagienka i Zbyszko wyszli także przed dom, radośni,
12  2,49|       obozowi przypatrzym.~Więc wyszli, by siąść na koń i jechać.