Tom,    Rozdzial

 1  1,10|     poczęli ranne pacierze.~Zych skończył pierwszy i uderzywszy się
 2  1,11|    podziwem. Wreszcie, gdy Maćko skończył, westchnęła i rzekła:~-
 3  1,19|           że do wieczora bym nie skończył.~- Wielkie są te relikwie,
 4  1,32| przecisnąć wśród pni. Lecz borek skończył się wkrótce i po upływie
 5  2,9 |       zdumieniem, a gdy wreszcie skończył, rzekła:~- Chytrości to
 6  2,23|       pojedynek z Rotgierem. Gdy skończył, nastała cisza, którą mącił
 7  2,25|        do Juranda! - rzekła, gdy skończył, Jagienka. I wyszła, ale
 8  2,30|   obliczu. Wreszcie, gdy Zbyszko skończył, rzekł:~- Opowiem to królowi,
 9  2,51|        ksiądz Bartosz z Kłobucka skończył jedną mszę, a Jarosz, proboszcz
10  2,51|        słowa królowi, ale ledwie skończył, wysunął się drugi herold
11  2,52|        ksiądz Bartosz z Kłobucka skończył jedną mszę, a Jarosz, proboszcz
12  2,52|        słowa królowi, ale ledwie skończył, wysunął się drugi herold