Tom,    Rozdzial

 1  1,4 |       pożar. W ulicach bliższych rynku pełno było jednak dworzyszcz
 2  1,4 | publiczne: kościół Panny Marii w Rynku, sukiennice, ratusz z olbrzymią
 3  1,5 | mieszczaństwu na czterech rogach rynku, iż szlachetny Zbyszko z
 4  1,6 |     prawie do brzasku, wrzało na rynku, szczególniej koło ratusza
 5  1,6 |        od jutra każę pomostek na rynku stawić". I na tym się rozeszli.
 6  1,6 |         mieszczanek; w oknach na rynku i w wystających przystawkach
 7  1,6 |    wkrótce orszak pojawił się na rynku. Pochód otwierało bractwo
 8  1,6 |        to wszystko dla niego. Na rynku ujrzał wreszcie z daleka
 9  1,6 |        kilka pacierzy później na rynku nie zostało śladu z pomostu.~
10  1,19|        była spadła na krakowskim rynku. Przecie gdy wyrzekła wobec
11  1,19|      Widzieliśmy z murów, jako w rynku mężów, dzieci i niewiasty
12  1,26|         mimo zamieci, kolędy. Na rynku też było widać ludzi poowijanych