Tom,    Rozdzial

 1  1,1 |  nazajutrz prorokować może do południa.~- No! no! - odrzekł Maćko. -
 2  1,4 | Rozdział IV~Było już dobrze z południa, gdy księżna wraz z orszakiem
 3  1,5 |   zwykle bowiem suszyła aż do południa i umyślnie nie brała udziału
 4  1,6 |   wystąpiły z chorągwiami. Od południa nieprzeliczone roje ludu
 5  1,6 |       o godzinie trzynastej z południa ozwał się dzwon na katedralnej
 6  1,19|  bowiem dnia ani nazajutrz do południa nie zadźwięczała tarcza
 7  2,10|      spodziewano się, że koło południa wróci, a gdy go nie było
 8  2,11|      zbudził się dobrze już z południa i kazał pachołkowi przywołać
 9  2,18|     aby nie zrzedniał choć do południa.~To rzekłszy, poskoczył
10  2,33|     toń ogromnego stawu, a od południa sterczały silniej jeszcze
11  2,33|   książąt, grafów i rycerzy z Południa i Zachodu. Zakon nabierał
12  2,42|    Ale gdy ptactwo ciągnęło z południa, natomiast z północy wicher