Tom,    Rozdzial

 1  1,4 | zgrzytać zębami i nie wybuchnąć okropnie.~Powała zaś spostrzegł to
 2  1,10|    wspiął się, zakręcił, ryknął okropnie i runął jak gromem rażony
 3  1,12|          nuż się coś roześmieje okropnie tuż za nim albo zza sosny
 4  1,21|     zwierz podniósł się, rycząc okropnie, na zadnie łapy - skłuł
 5  1,23|  milczenie. De Fourcy, krwawiąc okropnie z kilkunastu ran, drgał
 6  2,26|       powietrzu i wyglądał dość okropnie, albowiem oczy miał nie
 7  2,51|    poczęli ich we trzech łuskać okropnie, tak jak niedźwiedzie łuszczą
 8  2,51| dwukrotnie, a tamten zacharczał okropnie; fala krwi buchnęła mu ustami,
 9  2,51|        Lichtensteina, z gardłem okropnie mizerykordią rozciętym,
10  2,52|    poczęli ich we trzech łuskać okropnie, tak jak niedźwiedzie łuszczą
11  2,52| dwukrotnie, a tamten zacharczał okropnie; fala krwi buchnęła mu ustami,
12  2,52|        Lichtensteina, z gardłem okropnie mizerykordią rozciętym,