Tom,    Rozdzial

 1  1,4 |    ludźmi pewnego Czecha, który niedźwiedzia wpół obłapiwszy, na miejscu
 2  1,12| rozświecił ogromne rude cielsko niedźwiedzia leżące w kałuży krwi.~-
 3  1,12|     brzasku ogniska, nad trupem niedźwiedzia, podobni oboje do jakichś
 4  1,13|        pokrętki naciąga!...~- I niedźwiedzia sam jeden podeprze. Widzieliście,
 5  1,29|        i łupania łbów wziąć jak niedźwiedzia na łańcuch i szukać całkiem
 6  2,1 |  trzymał na łańcuchu oswojonego niedźwiedzia.~Jurand potykał się niegdyś
 7  2,1 |   Przynieś zgrzebło, wyczesz mi niedźwiedzia, a on ci wzajem kudły łapą
 8  2,1 |        wyciem pachołków, rykiem niedźwiedzia, który wyrwawszy się z rąk
 9  2,5 |    przejmuje ludzi widok wilka, niedźwiedzia lub bawołu, od którego nie
10  2,16|        sosnowym pniaku pokrytym niedźwiedzią skórą, następnie kazał przynieść
11  2,40|        nozdrza ci go wodzi jako niedźwiedzia na łańcuchu.~Rozweselił
12  2,45|        to dopiero niewiasta, co niedźwiedzia oszczepem w boru podeprze,