Tom,    Rozdzial

501  2,48|           żeby nie one pędraki, poty by ja ci u nóg leżała, póki
502  2,48|          starości, ale ciągnął i on, by pomścić śmierć syna, którego
503  2,49|            przypatrzym.~Więc wyszli, by siąść na koń i jechać. Przedtem
504  2,49|              do ostatniej chwili rad by sprawiedliwy pokój zawrzeć,
505  2,50|   Tannenberga. Nieprzyjaciela, który by spuszczał się ku lasom z
506  2,51|        starczy dla każdego, daj Bóg, by nie było nadto".~Lecz Krzyżacy,
507  2,51|           psubraty! W nich!~Ruszyli. By zaś iść krokiem równym i
508  2,51|            Jakoż zaraz wydał rozkaz, by ciało obmyto starannie w
509  2,51|         obmyto starannie w jeziorze, by przybrano je w piękne szaty
510  2,52|        starczy dla każdego, daj Bóg, by nie było nadto".~Lecz Krzyżacy,
511  2,52|           psubraty! W nich!~Ruszyli. By zaś iść krokiem równym i
512  2,52|            Jakoż zaraz wydał rozkaz, by ciało obmyto starannie w
513  2,52|         obmyto starannie w jeziorze, by przybrano je w piękne szaty