Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
leciech 3
lecieli 3
leciuchna 1
lecz 511
leczyce 2
leczycki 1
leczyckich 1
Frequency    [«  »]
523 nim
518 wiec
513 by
511 lecz
511 tylko
504 tym
467 tego
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

lecz

1-500 | 501-511

    Tom,    Rozdzial
1 1,1 | nie świeci jak przez sito. Lecz dalszą sprzeczkę przerwał 2 1,1 | darzył? Sławcie naszych!~Lecz Maćko z Bogdańca nie był 3 1,1 | knykciami zgniecie.~- Obaczym. Lecz Maćko rzekł:~- Słyszałem, 4 1,1 | w tym, co powiada! Tak!~Lecz dalszą rozmowę przerwał 5 1,1 | wybiegł na podwórzec gospody, lecz nim goście zdołali wychylić 6 1,2 | chcąc dworowi przeszkadzać.~Lecz księżna zatrzymała ich.~- 7 1,2 | dorodną postać Zbyszka, lecz dalszą rozmowę przerwało 8 1,2 | dobrodziejstw opactwo doświadczyło.~Lecz księżna odpowiedziała wesoło:~- 9 1,2 | że ona nie ma rycerza?~Lecz nie doczekał odpowiedzi, 10 1,2 | się i rozłożyła rączki, lecz nim zdołała upaść lub zeskoczyć, 11 1,2 | zasię jej poprzysiężesz? Lecz Zbyszko, który wśród śmiechu 12 1,2 | pawimi czubami! bywajcie! Lecz w tej chwili wszedł do gospody 13 1,2 | chwili ku niemu jak sama. Lecz czy to piękność młodzieńca, 14 1,2 | zapłoniona i zmieszana.~Lecz za nią przybliżyli się inni: 15 1,2 | istotnie coś drapieżnego.~Lecz tymczasem służba klasztorna 16 1,2 | obficie, paniom po trochu, lecz rycerskość Zbyszkowa okazała 17 1,2 | kruszonych w szczękach. Lecz na próżno by kto mniemał, 18 1,2 | brząkali do wtóru misami, lecz im gwar był większy, tym 19 1,2 | nabierzesz, ilu tam można nabrać!~Lecz Zbyszko począł głową kręcić.~- 20 1,3 | który do Wiślicy go powiózł. Lecz Rynga, siostra Wisława, 21 1,3 | ozwało się kilka głosów. Lecz tymczasem zbliżyli się do 22 1,3 | poczęła się modlić żarliwie. Lecz gdy ozwały się rzadkie jeszcze 23 1,3 | tak mi dopomóż, amen!"~Lecz w miarę jak się modlił, 24 1,3 | młodzieńcza popychała go do tego, lecz tym razem roztropność wzięła 25 1,3 | zapytał:~- A prędko ma być?~Lecz opat, zajęty księżną, nie 26 1,4 | spoglądać na Maćka i Zbyszka. Lecz hełmy ich, lubo także niepoślednie, 27 1,4 | psa urok! - odrzekła Ofka.~Lecz w tej chwili Maćko z Bogdańca, 28 1,4 | powiadajcie byle czego!~Lecz Zbyszko uniósł się na strzemionach 29 1,4 | płaczem: "Zbyszku! Zbyszku!", lecz on ruszył koniem i jechał 30 1,4 | To z Tyńca jedziecie?~Lecz na to nie było już odpowiedzi, 31 1,4 | byłeś posłować przestał.~Lecz Powała, któremu serce poczęło 32 1,4 | przyłamać - wielkie szczęście!~Lecz Zbyszko rzekł:~- Jeśli już 33 1,4 | natychmiast wyraz pychy i wzgardy, lecz oni zdawali się go wcale 34 1,4 | zasępiwszy się nagle, Maćko. Lecz Mikołaj z Długolasu począł 35 1,4 | Maćko. - Byłby łup godny!~Lecz Powała myślał o czym innym, 36 1,4 | wdzięcznością i wjechali do miasta. Lecz tu obaj ze Zbyszkiem zapomnieli 37 1,4 | jednak nieco łakomym okiem. Lecz w jeszcze większy podziw 38 1,5 | wyciskała mu łzy z oczu. Lecz największe zajęcie między 39 1,5 | z natężeniem tych słów, lecz wielu nie wiedziało dobrze, 40 1,5 | Ordy - i uznan "synem". Lecz gdy władztwo jego rozciągnęło 41 1,5 | Chrystusa nie wyznawają?~- Lecz dla imienia Chrystusowego 42 1,5 | znalazłby śmierć pełną chwały...~Lecz stuletni Wojciech z Jagłowa, 43 1,5 | powrotem Lichtensteina. Lecz starszy rycerz niepokoił 44 1,5 | jak obrazy bizantyńskie. Lecz z największą ciekawością 45 1,5 | a ja do ciebie z dzidą!"~Lecz już teraz przyrodzoną 46 1,5 | przez długie lata potomstwa.~Lecz gdy nareszcie i ta niedola 47 1,5 | przybyło, aże mi cudnie!~Lecz Mikołaj z Długolasu nie 48 1,5 | zaraz swędzić i kurczyć się, lecz to było mimo woli, gdyż 49 1,5 | zazdrością spoglądał Zbyszko, lecz główną uwagę Jego zwrócił 50 1,5 | usługiwał księżnie i Danusi, lecz gdy z kolei i Lichtenstein 51 1,5 | ronił potrawy z półmisków.~Lecz Krzyżak, spostrzegłszy wreszcie 52 1,5 | ci za to kara nie grozi?~Lecz Kuno wytrzymał spokojnie 53 1,5 | nieszczęsnemu Zbyszkowi, lecz powstrzymało ich groźne 54 1,5 | rzekł:~- Nie ucieknę...~Lecz białobrody kasztelan krakowski, 55 1,5 | woskowa figurka w kościele. Lecz gdy wreszcie usłyszała, 56 1,5 | pohańbił! niech mu głowę utną!~Lecz małe rączyny zaciskały się 57 1,5 | zasłużył - dodał Powała.~Lecz król bronił się dalej, lubo 58 1,5 | Tęczyna, potem na Maćka, lecz kazał im pozostać, może 59 1,5 | winę Zbyszka umniejszyć. Lecz próżno uczynek przypisywał 60 1,5 | czy myślał Krzyżaka zabić; lecz on nie chciał się tego zapierać. " 61 1,5 | Prawda! czemu nie wołał!" Lecz twarz kasztelana pozostała 62 1,5 | osądzono! Radżeś tej krwi?~Lecz Lichtensteinowi chodziło 63 1,5 | na ucięcie głowy mieczem.~Lecz Maćko wyprosił, by egzekucja 64 1,5 | zdumienia nad jej urodą...~Lecz księżna podniosła na niego 65 1,5 | Przypatrz się, Jasiulku..."~Lecz nagle spod stulonych rzęsów 66 1,6 | procesyj i nabożeństw. Lecz gdy upłynął tydzień, a i 67 1,6 | dopytując o zdrowie królowej. Lecz tym razem nikt nie wychodził 68 1,6 | cudu i Bożego miłosierdzia. Lecz ozwały się także głosy gniewne, 69 1,6 | pozostał na Królestwie, lecz w takim znów razie przepowiadano 70 1,6 | słuszny gniew męża mojego, lecz pamiętajcie, po mojej 71 1,6 | dalszych jeszcze krajów. Lecz śmierć Jadwigi była jednakże 72 1,6 | Prawda jest - rzekł Maćko. Lecz po chwili dodał:~- Bo mnie 73 1,6 | począł się rozdziewać - lecz Zbyszko podniósł się także, 74 1,6 | wybuchnęła głośnym płaczem. Lecz on pomyślał widocznie, że 75 1,6 | szyć w gęstwę bez rozkazu. Lecz kapitan wysłał naprzód halebardników, 76 1,6 | Zbyszko z księdzem i pisarzem. Lecz wówczas stało się to, czego 77 1,6 | i przycisnął do piersi - lecz Danusia, zamiast przytulić 78 1,7 | wrócił do domowych pieleszy, lecz po to tylko, by całkowitą 79 1,7 | mu na to wyprawy wojenne.~Lecz gdy w czasie wojny domowej 80 1,7 | driakwie cudownie rany gojące.~Lecz Maćko polecał im jeno Zbyszka, 81 1,7 | posiadanie całe Podole.~Lecz klęska Litwinów mogła być 82 1,7 | Zbyszko -ja przeciw Krzyżakom!~Lecz inni rycerze zaczęli zaprzeczać. 83 1,8 | uchodziły całkiem bezkarnie.~Lecz Jurand, siedząc w swym błotnym, 84 1,8 | w sąsiedztwie Spychowa, lecz każdy po pewnym czasie wolał 85 1,8 | wspólną na Spychów wyprawę, lecz każda z nich kończyła się 86 1,8 | Juranda na udeptaną ziemię. Lecz gdy stanęli w szrankach. 87 1,8 | chciał podjąć pod nogi. Lecz on chwycił jego dłoń, obrócił 88 1,8 | Spychowa, ociec Danusin? Lecz tamten wskazał mu tylko 89 1,8 | Zbyszko zawahał się nieco, lecz po chwili począł mówić z 90 1,8 | jakiś z głową w dłoniach, lecz wreszcie ocknął się jakoby 91 1,8 | nie mogąc słowa przemówić.~Lecz Danusia przyszła mu w pomoc. 92 1,9 | wymiarkować, co to jest.~Lecz Maćko zbyt był chory. Gorączka, 93 1,9 | był w życiu ojcem i matką. Lecz teraz wiedział o tym dobrze, 94 1,9 | nie był taki, ani ja też.~Lecz Zbyszko zamiast odpowiedzieć 95 1,10| odpowiedzieć: "Ale nie ja!" - lecz Zych ze Zgorzelic począł 96 1,10| nogi kopały jeszcze ziemię.~Lecz popatrzywszy chwilę, zawrócił 97 1,10| bywajcie!... leży! leży!...~Lecz nagle umilkł, przysłonił 98 1,10| przedzie - rzekł Zbyszko. Lecz Zych zawołał nagle:~- Miły 99 1,10| zwróciła się żywo ku Zbyszkowi, lecz nagle cofnęła się i zakrywszy 100 1,10| bywał i obyczaj dworski zna.~Lecz Jagience przyszło co innego 101 1,11| jej do zsiadania pomóc, lecz ona, zeskoczywszy w jednej 102 1,11| tylko do niego przyjechała, lecz Zbyszko przywitał wesoło, 103 1,11| się to chłopakiem urodzić!~Lecz Zbyszko, który przez czas 104 1,11| przybrała, jako na odpust? Lecz ona, zamiast odpowiedzieć, 105 1,11| Czas wam do izby wracać.~Lecz Maćko odrzekł, nie ruszając 106 1,11| Odpasz się! Zaraz ci ulży!~Lecz Zbyszko stał przez chwilę 107 1,11| zaśpiewała drugą zwrotkę, lecz skończywszy , spostrzegła 108 1,11| Cztan z Rogowa... a ty...~Lecz Jagienka, bojąc się, żeby 109 1,12| pierwsze domowe zajęcia, lecz trzeciego dnia wróciła mu 110 1,12| poczynają mu się jeżyć.~Lecz po chwili szelest odezwał 111 1,12| niespodzianym zjawiskiem, lecz był już zbyt blisko, aby 112 1,12| począł na niej chrapać. Lecz zaraz ustał. Nastała cisza 113 1,14| zarumieniona jak zorza.~Lecz on widocznie myślał tylko 114 1,14| to wiatr zaraz wysuszy. Lecz ona nie chciała tego uczynić 115 1,15| pieśniom, nie tylko duchownym, lecz i świeckim. Zauważyła też, 116 1,15| hojność - ozwał się Zbyszko.~Lecz Maćko uparł się i postawił 117 1,15| z pewną obawą na opata, lecz on widocznie był w wybornym 118 1,16| włodyczki albo ścierciałki, lecz panna z możnego rycerskiego 119 1,16| młody Wilk i Cztan z Rogowa, lecz Zbyszko uprzedził ich, zeskoczył 120 1,16| wyciągnęli je do dziewczyny. Lecz to samo uczynił Zbyszko, 121 1,16| budowy dzwonnicy przyczynić. Lecz im wysiłek ów ulżył znacznie, 122 1,16| im się skrzyć złowrogo, lecz wnet pomiarko-wali obaj, 123 1,16| już oni bili się z sobą, lecz zawsze jednali się po bitce, 124 1,16| pieśni opato-wych szpylmanów, lecz gdy ujechali pięć albo sześć 125 1,16| niemieckie miał przed sobą.~Lecz bystrzejszy Wilk, który 126 1,17| poczęli zaraz prosić do stołu, lecz opat, który był dobrze podjadł 127 1,17| toczyć wyzywającym wzrokiem, lecz Maćko nie tylko nie przeczył, 128 1,17| zaswatacie - rzekł Maćko. Lecz opat zwrócił się do Zbyszka:~- 129 1,17| tryumfalnie na Zbyszka, lecz ów uśmiechnął się tylko 130 1,18| bogdanieckim ludziom okazać. Lecz Maćko skłonił mu się z dala 131 1,18| dziewczyną odda bory i ziemie".~Lecz przerwał mu owe przykre 132 1,19| łaskę, bo cię nie chcę.~Lecz Czech potrząsnął głową.~- 133 1,19| zamierzył się drzewcem, lecz wspomniał, że pachołek, 134 1,19| w boru szum był okrutny, lecz gdy się nieco uspokoiło, 135 1,19| razem z dzikimi zwierzęty.~Lecz Czech, który był pachołek 136 1,19| bywa sprawiedliwość boska.~Lecz gdy przyjechali do Sieradza, 137 1,19| odpoczynek i nocleg do klasztoru, lecz ów nie mógł się na to zgodzić, 138 1,19| słowo Niemca dwa znajdował. Lecz tymczasem dał Zbyszko rozkaz 139 1,19| część kraju była porośnięta. Lecz środkiem ich szedł gościniec, 140 1,19| podupadły nieco drogi, lecz za Jadwigi po uspokojeniu 141 1,19| wstręt czynić po drogach, lecz od zwierza były kaganki 142 1,19| miała o nim zapomnieć - lecz chwilami przychodziło mu 143 1,19| wzbierały serca ochotą wojenną. Lecz niejeden, na widok tej zbroi 144 1,19| dwórkami księżny nie wydała.~Lecz Socha nie umiał mu na to 145 1,19| krzyża - ruszył przed siebie.~Lecz nie ujechał i dziesięciu 146 1,19| będąc, miał się ku robocie, lecz i on spodziewał się, że 147 1,19| pochylił kopię przed wyzwaniem.~Lecz i Zbyszko opamiętał się 148 1,19| między sobą szwargotać. Lecz po chwili Jędrek z Kropiwnicy 149 1,19| mazowieckich tak samo myślą.~Lecz dziedzic Kropiwnicy nie 150 1,19| będziecie się tu wadzić.~Lecz Zbyszko zwrócił się znów 151 1,19| Wjechali jeszcze za widna, lecz nim opowiedzieli się przy 152 1,19| nazajutrz, po wypoczynku. Lecz de Lorche, wypytawszy się, 153 1,20| Rozdział XX~Lecz nie miało i tym razem przyjść 154 1,20| którymi można by walczyć. Lecz odpowiedź Maćka i pod tym 155 1,20| odpowiedział Maćko z Turobojów. Lecz Lotaryńczyk zasłyszawszy, 156 1,20| znaczne zapasy w wozach. Lecz gdy z rozmowy między nim 157 1,20| zwalił w gonitwach z konia, lecz wspomnienia owe pomieszało 158 1,20| prosi jej o wstawiennictwo, lecz Danusia, która wzrok miała 159 1,20| Lotaryń-czyk spuścił głowę, lecz po chwili odrzekł:~- A jam 160 1,20| posłuchajcie, kto jest jej ojciec.~Lecz nie zdążył nic opowiedzieć, 161 1,20| szczęścia i ze wzruszenia, lecz dobra, a zarazem ciekawa 162 1,20| rozmawiali, śmiejąc się, lecz starosta krzyżacki ze Szczytna 163 1,20| niej wychodziły za mąż. Lecz że zarazem wiedział Danveld, 164 1,21| takiego wzroku wytrzymać.~Lecz uwagę pana de Lorche zwrócił 165 1,21| ciężkie przeżyć godziny. Lecz w dalszym ciągu zobaczył 166 1,21| wszelkiego rodzaju zwierząt, lecz łowom daleko jeszcze było 167 1,21| jak burza wprost na panią, lecz nagle z nie mniejszym pędem 168 1,21| nie uderzyć na inne konie, lecz mając tuż przed sobą te 169 1,21| pod łopatkę zwierzęcia. Lecz uderzył z takim rozmachem, 170 1,21| niemal do połowy odwalonym;~lecz padając, przygniótł Zbyszka. 171 1,21| potykał! - rzekł Lotaryńczyk.~Lecz w tej chwili książę, który 172 1,21| między sobą, że nie wyżyje, lecz doświadczeńsi jeszcze Kurpie, 173 1,21| chciała iść przy nim piechotą, lecz księżna sprzeciwiła się 174 1,22| zbójem całe Mazowsze stanęło.~Lecz książę, lubo z natury łagodny, 175 1,22| wykręty nie obrażają Boga? Lecz surowy Zygfryd odrzekł:~- 176 1,22| zrozumienia, żeby zaprzeczył - lecz ów, nie mogąc czy nie chcąc 177 1,22| żądajcie, bo nie wskóracie.~Lecz po tych słowach zapadła 178 1,22| Czas z nim skończyć!~Lecz przebiegły Danveld, który 179 1,23| przyczyną modlitw krzyżackich.~Lecz przedtem jeszcze, przy pożegnaniu 180 1,23| przedtem, czy o to, co potem?~Lecz Fourcy, wiedząc już, co 181 1,23| Gotfryd. - Chwała tym...~Lecz przerwał, bo w tej samej 182 1,23| nożem przy gardle giermka. Lecz nim zdołał pchnąć, Czech, 183 1,23| wam jest? - pytali bracia.~Lecz de Lowe kazał im jechać 184 1,24| spotkało go takie szczęście. Lecz ona kazała mu zachować się 185 1,24| dziesięciu żywotów nie żałował...~Lecz nie mógł nic więcej powiedzieć 186 1,25| odpowiedziała dziewczyna.~Lecz dalszą rozmowę przerwał 187 1,25| śmierć do niego przystąpi.~Lecz śmierć nie nadeszła, choć 188 1,25| umrze! - odrzekł Zbyszko.~Lecz nagle widocznie jakaś nowa 189 1,25| być! - zawołał Zbyszko. Lecz księżna, cała jeszcze wzruszona, 190 1,25| poczęła ściskać z całej siły.~Lecz księżna rzekła:~- Bez ojca 191 1,25| o Zbyszkowych zamiarach, lecz on zaledwie usłyszawszy, 192 1,25| zaszumiał w ośnieżonym lesie, lecz zaraz ścichł.~Zbyszko i 193 1,25| szybie w gotyckim tumie.~Lecz ksiądz postawił przy 194 1,25| drugą po poczciwej twarzy, lecz w duszy nie czuła w tej 195 1,25| Danuśko.~- Mój ty, Zbyszku.~Lecz zaraz potem Zbyszko zesłabł, 196 1,25| świadków tej przysięgi.~Lecz pani, nie rozumiejąc ślubu 197 1,25| Ubogiej sierocie!... "~Lecz nagle głos się jej załamał, 198 1,25| nieboże,~Żegnamy cię - hej!...~Lecz Zbyszko przytulił po raz 199 1,26| tylko na pojedynczych ludzi, lecz i na wsie. Lud jednak radował 200 1,26| pełniąca obowiązki gospodyni.~Lecz dusza w rycerzu rwała się 201 1,26| dzwonów jutro nie usłyszy. Lecz Zbyszko zaniepokoił się 202 1,26| Zaśby tam wiatr pozwolił!~Lecz dalej nie mogli rozmawiać, 203 1,27| spać cicho i spokojnie. Lecz inni poginęli, walcząc do 204 1,27| ludzi w saniach i obok sań -lecz na żadnych nie znaleziono 205 1,27| czy czego nie odkryli; lecz ci odkrywali samych mężów. 206 1,27| Juranda już nie znaleźli, lecz Żelech powiedział im dobrą 207 1,27| czeladnej. Chodźcie do izby.~Lecz oni spieszyli się i nie 208 1,27| Jakoże wam? - rzekła księżna. Lecz on widocznie nie oprzytomniał 209 1,27| zlękli się, czy nie umarł, lecz w tej samej chwili piersi 210 1,28| Jagiełłę, to będzie źle...~Lecz pan z Długolasu począł mówić:~- 211 1,28| Znajdziem i odbijem.~Lecz książę wybuchnął nagle tłumionym 212 1,28| głosem:~-Jezu! Jezu! Jezu!...~Lecz Zbyszko skoczył ku niemu 213 1,30| jakieś słowo z ust Juranda, lecz gdy ów milczał, jął mówić 214 1,30| tak samo by powieźli.~Lecz Jurand znów nie odrzekł 215 1,30| gniew gniewem wybuchnąć. Lecz na twarzy starego wojownika 216 1,30| się, żeście jeszcze słabi. Lecz Jurand podniósł ręce, położył 217 1,30| Oddam wszystko, co chcą.~Lecz na myśl o Krzyżakach zbudziła 218 1,30| zdajcie go mnie, a obaczycie!~Lecz Jurand począł trząść głową.~- 219 1,30| wykrzykiwać na jego cześć, lecz w okrzykach tych brzmiało 220 1,30| wcześnie i niespodzianie, lecz on całkiem zajęty był wysłańcami, 221 1,30| poczęły się poruszać złowrogo, lecz pomyślał, że idzie o Danusię, 222 1,30| niebezpieczeństwo zagraża nie im samym, lecz ich bliskim i kochanym.~ 223 1,30| i weźmie go pod kolano - lecz zdusił w sobie gniew, odetchnął 224 1,30| Bergowa? co wam jest?~- Nic...~Lecz w głosie jego było coś tak 225 1,31| brańców wykupić. Pamiętaj~Lecz Zbyszko spytał:~- A czemu 226 1,32| panowie, ale im z nimi ciężko.~Lecz zaraz potem spojrzał bystro 227 1,32| się przecisnąć wśród pni. Lecz borek skończył się wkrótce 228 1,32| uczuwszy w sobie grot.~Lecz był to człowiek mający nie 229 1,32| mający nie tylko ciało, lecz i duszę z żelaza. Umiał 230 1,32| kiedykolwiek w życiu stoczył. Lecz on zmagał się z sobą poty, 231 1,32| tylko czci nie stradał, lecz na prawicy Bożej jest posadzon 232 1,32| krzyżacka nie puszczała. Lecz potem znów jął myśleć o 233 1,32| zdawał się jeszcze spać.~Lecz nie wszystko naokół spało, 234 1,32| brama pozostawała zamknięta.~Lecz pod wieczór wstał wiatr, 235 1,32| i ruszył ku nim koniem.~Lecz oni nie myśleli na niego 236 1,32| chwycą i wtrącą do podziemia? Lecz po chwili pomyślał, że gdyby 237 1,32| już Jurandem ze Spychowa, lecz nędzarzem, niewolnikiem 238 2,1 | samo jak dnia wczorajszego. Lecz on, spostrzegłszy drzwi 239 2,1 | uderzyła j ej słuszność.~Lecz komtur nie był rad z takiego 240 2,1 | odezwanie się wysmagać. Lecz bracia zakonni, gładcy, 241 2,1 | że na urągowisko pozwala, lecz i sam wybuchnął grubiaństwem 242 2,1 | prawą dłoń starego komtura, lecz ów odsunął się szybko i 243 2,1 | któż inny by to potrafił!~Lecz Jurand rzucił się na kolana 244 2,1 | to z moim bękartem...~Lecz w tej samej chwili Jurand 245 2,1 | skierowało się ku Jurandowi, lecz on niebaczny na nic, na 246 2,1 | zastąpił drogę Jurandowi, lecz ów odwalił mu błyskawicą 247 2,1 | góry jastrząb krzywodzioby, lecz nie mogli go otoczyć, albowiem 248 2,1 | siły w pomoc przychodzą.~Lecz stary Zygfryd, a z nim brat 249 2,2 | Zakonu.~Po czym umilkł znów, lecz po chwili rozejrzał się 250 2,2 | spotkać się z jednym z nich" - lecz widząc drobną i młodą postać 251 2,3 | człowieka, który go nosi.~Lecz książę przerwał mu gniewnie:~- 252 2,3 | zapadło głuche milczenie. Lecz księżna, która była obecna 253 2,3 | innego przyrodzonego obrońcy, lecz w tej chwili wystąpił pan 254 2,4 | chrześcijaństwie mierzyć się nie mógł. Lecz byli i tacy, którzy co do 255 2,4 | łby na udeptanej ziemi". Lecz szczególnie skrzepiły się 256 2,4 | gnatów te krzyżackie macie". Lecz właśnie Rotgier tak potrafił 257 2,5 | siebie i swego zwycięstwa. Lecz Zbyszko, mając duszę prostą, 258 2,5 | przewracając się po śniegu. Lecz Czech wnet wydostał się 259 2,5 | wznosząc oczy ku oczom Czecha.~Lecz ów zamiast odpowiedzieć 260 2,5 | Niemiec znaczną przewagę. Lecz i tak zarówno sam Zbyszko, 261 2,5 | na dobrą wieś oceniano. Lecz Czech Hlawa zbliżył się 262 2,5 | nikogo, a zgubisz siebie.~Lecz on wstał, złożył w krzyż 263 2,6 | mieli wyruszyć w drogę. Lecz przed rozejściem się doświadczony 264 2,6 | go w Spychowie ostawię. Lecz stało się inaczej, gdyż 265 2,6 | Malborga, i nie na wojnę, lecz na skargę. Dzielił ten ich 266 2,6 | jeśli jest w Zgorzelicach.~Lecz powiedziawszy to, uderzył 267 2,6 | czas jakiś tarł ręką czoło, lecz wreszcie rzekł:~- Jużci, 268 2,6 | o takie rzeczy chodziło.~Lecz gdy po długich mozołach 269 2,6 | czego wielce bym był rad.~Lecz Czech miał twarz także jakby 270 2,6 | owdowiejesz! - powtórzył. Lecz następnie inne, widocznie 271 2,6 | krótki sen go nawiedzi. Lecz nim zasnął, zapukał do niego 272 2,7 | tak będzie dla Zakonu?" Lecz tu jego mściwe i okrutne 273 2,7 | myślał dalej stary komtur - lecz byle im trochę dobroci okazać, 274 2,7 | stało się nieszczęście. Lecz po chwili Zygfrydowi wydało 275 2,7 | ulec zamachowi Mazurów. Lecz po chwili zastanowienia 276 2,7 | odpowiedziało pacholę.~Lecz w głosie jego było coś takiego, 277 2,7 | zmarłego i że go miłował. Lecz jemu ani jedna łza nie wypłynęła 278 2,7 | odesłali! - rzekł wreszcie.~Lecz zaraz potem zwrócił się 279 2,7 | nasunął znów kaptur na głowę, lecz widocznie przypomniał sobie 280 2,7 | brat Rotgier? - zapytał.~Lecz chłopak, rozstrojony ciszą, 281 2,7 | nie ku drzwiom głównym, lecz w tył schodów, za którymi 282 2,7 | stanął przed komturami, lecz pokryty teraz ciemnymi śladami 283 2,7 | że lada godzina skończy, lecz jego ogromna siła zmogła 284 2,7 | znów dał znak Diederichowi, lecz ów wydał dziwny, gardlany 285 2,7 | spojrzał na niego bystro, lecz komtur kazał mu iść spać, 286 2,7 | ciężar jakby żelaznego hełmu, lecz trwało to jedno mgnienie 287 2,7 | odkrył oblicze Rotgiera, lecz nagle cofnął się.~- Śmiejesz 288 2,7 | zapytał zdławionym głosem. Lecz w tej chwili coś pchnęło 289 2,7 | chciał pchnąć nim zwierzę, lecz w tej samej chwili ujrzał, 290 2,8 | z psami i kuszą do boru, lecz wrócił jeszcze za dnia i 291 2,8 | coraz gorzej na nią nastają. Lecz Czech zerwał się na równe 292 2,8 | tylko słowo:~- Zatraceny...~Lecz w tej chwili głosy jakieś 293 2,8 | całować kraj jej sukni, lecz ona wcale tego nie zauważyła, 294 2,8 | prawicie? - zapytała Jagienka.~Lecz Maćko na pytanie odpowiedział 295 2,8 | do domu? Ostańże z nami.~Lecz ona nie chciała zostać, 296 2,8 | tobą, a ty rób, co chcesz!~Lecz w tej samej chwili zdjęła 297 2,8 | pogrążył się także w milczeniu.~Lecz gdy już byli blisko Zgorzelic, 298 2,8 | Rozmowa urwała się na czas, lecz giermek rad był z siebie 299 2,8 | odpowiedziała już na to nic, lecz w domu po wieczerzy, gdy 300 2,9 | wraz z Jagienką do domu. Lecz gdy na rozstaju pożegnali 301 2,9 | jaki im wpadł pod rękę.~Lecz stary bywalec znający na 302 2,9 | i uczyniła się złowroga.~Lecz Maćko odpowiedział spokojnie:~- 303 2,9 | Czegoż się rzechoczesz?~Lecz w tej chwili Czech i drugi 304 2,9 | zawsze będzie, jak chcecie.~Lecz Maćko począł na to kiwać 305 2,10| okruszyn, nie bywały złośliwe. Lecz pewnej nocy rozległ się 306 2,10| Mógł to być żubr albo tur, lecz Wit utrzymywał, że i Boruta, 307 2,10| człowiek! - ozwał się Wit. Lecz Maćko nakazał mu milczenie, 308 2,10| słodkiej, odurzającej bojaźni.~Lecz początkowo żądza przemagała 309 2,11| okrutnych ludzi zajechać...~Lecz stary począł następnie opowiadać 310 2,11| głową na znak przytakiwania, lecz w końcu rzekł;~- Ponoś nie 311 2,11| chę-tliwie i z odznaczeniem, lecz zaraz przy przywitaniu rzekł 312 2,11| bo wstydu sobie narobisz.~Lecz nagle urwał, w oczach błysnęło 313 2,11| znienawidzonemu Krzyżakowi.~Lecz w pół drogi zatrzymał się 314 2,11| obsypywali hojnie darami; lecz w tym razie serce jej było 315 2,11| wojewodą płockim rozmawiał.~Lecz księżna zmarszczyła brwi 316 2,11| stałoby się nic wielkiego.~Lecz Lichtenstein nie poznał 317 2,11| to choć ślubów dopełnię.~Lecz wbrew tym słowom sam nie 318 2,11| nikogo, a zwłaszcza Niemców - lecz ów rzekł:~- Uczyniłem tak, 319 2,11| który był złożony u biskupa. Lecz dziewczyna sprzeciwiła się 320 2,11| westchnęła Jagienka. Lecz dalszą rozmowę przerwał 321 2,11| ze zdziwieniem Jagienka.~Lecz on nie odpowiedział nic, 322 2,11| nie umiał odpowiedzieć, lecz twarz jego przybrała w jednej 323 2,11| boć my przecie nie święci.~Lecz on nie wstał, owszem pochylił 324 2,11| zawołała przelękniona Jagienka. Lecz Czech, który już przedtem 325 2,11| Jurand! - zakrzyknął Maćko.~Lecz Jurand zachwiał się w tej 326 2,11| głosem żebrał jałmużny, lecz rzadko kiedy wspomogła go 327 2,11| pokarze - rzekła Jagienka. Lecz Maćko zwrócił się do Czecha:~- 328 2,11| widząc nie żadne wojsko, lecz niewielki poczet, nie tylko 329 2,11| rzekł stary.~I wyszedł. Lecz nim przyprowadził księdza, 330 2,12| przy której łoże stało. Lecz ksiądz Kaleb chwycił go 331 2,12| powstrzymać księdza Kaleba, lecz nie mogli się porozumieć, 332 2,12| wszystkich spotkaniach. Lecz niektórych - tych mianowicie, 333 2,12| ozwało się zgrzytanie zębów. Lecz po chwili głosy i zgrzytania 334 2,14| tylko w chwili śmierci, lecz i dla wybawienia ze śmiertelnego 335 2,14| się z kląskaniem słowików.~Lecz nagle chowana wilczyca podniosła 336 2,14| pannom strażą i opiekunem, lecz gdy sama Jagienka rzekła 337 2,14| wyciągając ku niemu rękę.~Lecz on wolał pochylić się do 338 2,14| potykał - rzekła Jagienka.~Lecz Sieciechównie niełatwo było 339 2,15| dawniej zajęte łożysko.~Lecz to nie zaraz jeszcze miało 340 2,15| Nie dusz on naszych szuka, lecz ziemi i dostatków. Już nędza 341 2,15| uciemiężał łatwiej; nie księży, lecz zasie katów nam posyła. 342 2,16| spodziewa - mruknął Skirwoiłło.~Lecz tu zabrał głos Maćko - i 343 2,16| i zamyślił się głęboko.~Lecz po pewnym czasie wstał - 344 2,17| także grząska i błotnista, lecz oni, nakrzesawszy jodłowych 345 2,17| Nowiny z miłością apostoła, lecz zbrojny niemiecki mnich 346 2,17| wszystkich książąt i narodów - lecz wspomnijcie, że ludzie jesteśmy, 347 2,17| drapieżnych zwierząt leśnych. Lecz gdy podnosili ku przechodzącym 348 2,17| posiliwszy się, próbowali zasnąć, lecz nie mogli, Maćko przewracał 349 2,17| wszystkiej potęgi nie znacie. Lecz stary rozgniewał się.~- 350 2,17| razem z całą potęgą polską.~Lecz dalszą rozmowę przerwało 351 2,18| mruknął:~- Nasza prawa krew!~Lecz giermek Hlawa uradowany 352 2,18| im się strony rodzinne.~Lecz czas upływał i dłużył się, 353 2,19| pod wodzą nie Krzyżaka, lecz jakiegoś świeckiego rycerza, 354 2,19| po cichu co do jednego.~Lecz to ostatnie polecenie okazało 355 2,19| zawisła nad starym rycerzem, lecz on, świadom wszelkiej bitwy 356 2,19| przez upór i zawziętość. Lecz stało się, że szyk nie został 357 2,19| Żmujdzinów otaczał ich z bliska, lecz oni bronili się, tnąc i 358 2,19| naprzód w trudzie i znoju.~Lecz Maćko kazał zbierać na pobojowisku 359 2,19| właśnie nadjeżdżał do bitwy, lecz zgniecion przez przewagę 360 2,19| zamykających przyłbicę.~Lecz zaledwie spojrzał w twarz 361 2,20| Niemców, by ich grześć, lecz Zbyszko kazał wykopać dzidami 362 2,20| podać mu pomoc skuteczną.~Lecz po długim pochodzie trafił 363 2,20| ciągnących ku zamkowi Niemców. Lecz zwycięstwo musiało być krwawe, 364 2,20| Zdawało się, że obaj wybuchną, lecz Zbyszko, nie chcąc kłótni 365 2,20| ku niemu przyjaźnie dłoń, lecz de Lorche ani się poruszył.~- 366 2,21| Pachołkowie rozwiązali go zaraz, lecz on, mając członki zdrętwiałe, 367 2,21| śmierć, nie dziś, to jutro.~Lecz Zbyszka chwycił w końcu 368 2,21| dla Sanderusa życzliwość, lecz ów przeraził się i jął wołać:~- 369 2,21| między zęby! - odrzekł Czech.~Lecz zbliżył mu powtórnie do 370 2,21| błaznuj! - zawołał Maćko.~Lecz ów podniósł powtórnie bukłak 371 2,21| zaciśnięte zęby Zbyszko. Lecz Maćko przerwał dalsze pytania.~- 372 2,21| zwyczaj czynić dawniej, lecz dalszą rozmowę przerwał 373 2,21| dokąd? Co?... Jakoże?... Lecz ów odpowiedział równie pytaniem:~- 374 2,21| gdyż nie tylko z możnego, lecz i zasłużonego Krzyżakom 375 2,22| robota? - spytał Czech. Lecz nie otrzymał odpowiedzi, 376 2,22| raz się wszystko skończy.~Lecz po chwili westchnął, pomyślawszy 377 2,22| do potkania się przyjść. Lecz Zbyszko zmarszczył brwi 378 2,22| sobie wzajem głowy na karki. Lecz zaledwie pierwszy brzask 379 2,22| z pewnością ich stronę.~Lecz na szczęście obawy te okazały 380 2,22| poszedł.~Na czas umilkli, lecz po chwili Maćkowi zdało 381 2,22| łatwo mu wychodzi z pochew.~Lecz Zbyszko spostrzegł to i 382 2,22| Tamci zerwali się także, lecz nim zdołali dobiec do Sanderusa, 383 2,22| któremu podrzynają gardło.~Lecz Zbyszko, chociaż tak krzepki, 384 2,22| aby więcej nie powstał.~Lecz Zbyszko ścisnął go również 385 2,22| i chwycił w ramiona, lecz ona nie poznała go zupełnie 386 2,23| tylko na rycerską cześć, lecz na krzyż Chrystusów przysięgam 387 2,24| nie tylko nie płochliwe, lecz nazbyt zuchwałe serce. 388 2,24| tylko znacie różne mowy, lecz i obyczaje macie dworne.~ 389 2,24| którzy ubóstwo ślubowali, lecz dla Zakonu, który waszych 390 2,25| leżącego, nie w uśpieniu, lecz w modlitwie tak gorliwej, 391 2,26| uczynił nie dla Zygfryda, lecz aby złe duchy nie zbierały 392 2,29| niewywczasem, zapadł w długi sen, lecz gdy się zbudził, znacznie 393 2,30| tylko we wsiach zakonnych, lecz i w zamkach.~W takie to 394 2,30| dnia nie u samego księcia, lecz u starosty grodowego Andrzeja 395 2,31| takich nie masz między nami.~Lecz stojący w pobliżu pan z 396 2,31| pergaminy, radzi obaczym.~Lecz uśmiechnął się przy tym 397 2,32| rycerze siłą i zręcznością, lecz jak mówił wesoły kniaź Jamont, 398 2,32| lub sześciu krzywda mi!" Lecz Zbyszko gniewał się na niego 399 2,32| pochwalić nie tylko dostatkiem, lecz i bogactwem. Ale w dalszych 400 2,33| lub pożyczać pieniędzy, lecz i uczyć się sztuki rządzenia, 401 2,33| rozszerzanie chrześcijaństwa, lecz właśnie utrzymanie pogaństwa.~ 402 2,33| tu już bywał poprzednio, lecz i wiele bystrzejszy od nich 403 2,35| olśnić oczy posłów polskich. Lecz pomimo mnóstwa potraw i 404 2,35| obyczaje polskie grube, lecz języki krzyżackie złośliwe 405 2,35| tylko w arcaby i w szachy, lecz i w kości; więcej tego nawet 406 2,35| mieczów, na świecie nie masz.~Lecz na to znów Powała z Taczewa 407 2,37| nam, ale i tobie lepiej.~Lecz Zbyszko potrząsnął swymi 408 2,38| pomścił...~I wyciągnął chude, lecz żylaste dłonie z zakrzywionymi 409 2,39| czyniły parskanie okrutne.~*~Lecz i oni nie zostali już długo 410 2,40| Gotujcie się na śmierć!" Lecz stary rycerz z Bogdańca 411 2,41| im się z głębin groźnie, lecz oni, zapominając o wszystkim, 412 2,42| przed potęgą sąsiedzką. Lecz Maćko, który był człowiekiem 413 2,42| wypowie? - pytali sąsiedzi. Lecz Maćko kręcił głową;~- Widzicie... 414 2,42| wichrem polnym, wynędzniały, lecz zarazem obojętny i małomówny. 415 2,44| odparł Zbyszko.~- Jużci!...~Lecz tu stary i doświadczony 416 2,44| Nie tylko po dworach, lecz i po zamkach, ba! nawet 417 2,44| Jaguś? - zawołał Zbyszko.~Lecz jej niespodzianie oczy wezbrały 418 2,44| oboje chcieli przyklęknąć, lecz nim zdołali to uczynić, 419 2,46| zgorzelickich, moczydłowskich, lecz i sąsiedzkich, a szczególnie 420 2,47| bo nuż to nie to samo!~Lecz Zbyszko począł go pocieszać.~- 421 2,48| niektórzy poczęli znów wątpić. Lecz Maćko nie wątpił, bo jako 422 2,48| wyprawą na Litwie Witold. Lecz były i inne oznaki. Oto 423 2,48| nawet królestwa nadeślą.~Lecz mimo tych wszystkich wojennych 424 2,48| zbraknąć - zawołał Zbyszko.~Lecz Maćko rzekł:~- Ale to tak 425 2,48| przynajmniej na czas dłuższy. Lecz że panowie rada wiedzieli 426 2,48| przysądził Drezdenko Polakom, lecz wiedząc zarazem i odgadując, 427 2,48| tylko siadać i jechać!~Lecz przedtem Zbyszko jeszcze 428 2,49| odzyskaną ziemię dobrzyńską. Lecz pośrednictwo czeskie i węgierskie 429 2,49| krótką drogą ku Malborgowi, lecz gdy przeprawa okazała się 430 2,49| szeregu stawali do bitwy. Lecz znajomkowie, a szczególnie 431 2,49| komu go Bóg przeznaczy. Lecz Zbyszko z samej ciekawości 432 2,49| powiadaj, jako ci to przyszło? Lecz de Lorche, powitawszy starego 433 2,49| parującej od żaru słomie, lecz wielu siedziało w kuczki 434 2,49| ten sam obyczaj i mowa.~Lecz przy wjeździe do litewskich 435 2,49| serca wezbrane i uroczyste. Lecz gdy już byli niedaleko namiotu 436 2,50| pogański książę litewski, lecz teraz, gdy jako król polski 437 2,50| i spieszył się do bitwy, lecz pobożne serce króla truchlało 438 2,51| Maszkowic wskoczyli na konie, lecz właśnie w chwili gdy zawrócili 439 2,51| krokiem udał się do namiotu.~*~Lecz gdy po skończonej mszy wyszedł 440 2,51| twarzy zjawiły się rumieńce; lecz była to chwila tylko, bo 441 2,51| Bóg, by nie było nadto".~Lecz Krzyżacy, spoglądając z 442 2,51| wojska polsko-litewskie.~Lecz próżno mówili o ich potędze. 443 2,51| Boże - odrzekł von Wende. Lecz okrutny komtur człuchowski 444 2,51| takiegośmy cię przedtem widywali.~Lecz mistrzowi wbrew wszelkim 445 2,51| czasów świat nie widział. Lecz prócz tej jednej kępy całe 446 2,51| z początku iść krokiem. Lecz równie jak skała stoczona 447 2,51| skrzydle wzmogły się jeszcze, lecz nikt nie mógł ni widzieć, 448 2,51| się włócznie, ruszyli.~*~Lecz Litwa ugięła się pod straszliwą 449 2,51| wściekłością z krzyżactwem, lecz żadne męstwo, żadna wytrwałość, 450 2,51| które wracały z pogoni. Lecz lepiej zbrojni Smoleńszczanie 451 2,51| rozpaczą i wściekłością. Lecz zwycięskich Niemców nic 452 2,51| natarczywy" jest ten lud, lecz nowaków i gości zagranicznych 453 2,51| tego miażdżyły podkowy.~Lecz żaden jeszcze nie padł z 454 2,51| wodza ludzie z Osterody, lecz Lis rzucił się między nich 455 2,51| grafów nadreńskich pochodził, lecz przedchorągiewni rycerze: 456 2,51| uderzyły trzy niemieckie, lecz gdy dwudziesta siódma Jaśka 457 2,51| nastąpiło pierwsze spotkanie.~Lecz jeszcze dalej odrzuciła 458 2,51| poruszał tarczą, odbijał cios, lecz każdemu błyskowi jego miecza 459 2,51| mieszać się między walczących.~Lecz zwycięstwo poczęło chylić 460 2,51| widok upadającej chorągwi, lecz w tym krzyku i w tej rozpaczy 461 2,51| i rozwianą dziko grzywą.~Lecz trwało to krótko. Ni jeden 462 2,51| niosącą klęskę chmurę gradową.~Lecz wcześniej jeszcze, przed 463 2,51| męstwem chwilową słabość. Lecz główne siły składały pułki 464 2,51| pomoc! - zawołał Zbigniew. Lecz Kiełbasa, straciwszy poprzednio 465 2,51| stanął w pierwszym szeregu. Lecz ledwie się ustawili, chorągwie 466 2,51| Oczy zaszły mu bielmem, lecz nogi kopały jeszcze czas 467 2,51| pomścić śmierć towarzysza, lecz sam mistrz zabiegł im drogę 468 2,51| i znów rozgorzała bitwa.~Lecz czy to, że rycerstwo ziemi 469 2,51| kilku chorągwiami pierzchł, lecz naokół wszystkich pozostałych 470 2,51| swym dowódcą to samo.~*~Lecz bitwa trwała jeszcze, albowiem 471 2,51| Zawisza Czarny Sulimczyk, lecz widząc rycerza bez konia 472 2,51| ziemi trupami zasłanej. Lecz Zawisza tak okrutnie siłą 473 2,51| poddali się natychmiast, lecz Maćko, dowiedziawszy się, 474 2,51| zręczniejszy był Kunon, lecz Maćko tak dalece siłą rąk 475 2,52| Maszkowic wskoczyli na konie, lecz właśnie w chwili gdy zawrócili 476 2,52| krokiem udał się do namiotu.~*~Lecz gdy po skończonej mszy wyszedł 477 2,52| twarzy zjawiły się rumieńce; lecz była to chwila tylko, bo 478 2,52| Bóg, by nie było nadto".~Lecz Krzyżacy, spoglądając z 479 2,52| wojska polsko-litewskie.~Lecz próżno mówili o ich potędze. 480 2,52| Boże - odrzekł von Wende. Lecz okrutny komtur człuchowski 481 2,52| takiegośmy cię przedtem widywali.~Lecz mistrzowi wbrew wszelkim 482 2,52| czasów świat nie widział. Lecz prócz tej jednej kępy całe 483 2,52| z początku iść krokiem. Lecz równie jak skała stoczona 484 2,52| skrzydle wzmogły się jeszcze, lecz nikt nie mógł ni widzieć, 485 2,52| się włócznie, ruszyli.~*~Lecz Litwa ugięła się pod straszliwą 486 2,52| wściekłością z krzyżactwem, lecz żadne męstwo, żadna wytrwałość, 487 2,52| które wracały z pogoni. Lecz lepiej zbrojni Smoleńszczanie 488 2,52| rozpaczą i wściekłością. Lecz zwycięskich Niemców nic 489 2,52| natarczywy" jest ten lud, lecz nowaków i gości zagranicznych 490 2,52| tego miażdżyły podkowy.~Lecz żaden jeszcze nie padł z 491 2,52| wodza ludzie z Osterody, lecz Lis rzucił się między nich 492 2,52| grafów nadreńskich pochodził, lecz przedchorągiewni rycerze: 493 2,52| uderzyły trzy niemieckie, lecz gdy dwudziesta siódma Jaśka 494 2,52| nastąpiło pierwsze spotkanie.~Lecz jeszcze dalej odrzuciła 495 2,52| poruszał tarczą, odbijał cios, lecz każdemu błyskowi jego miecza 496 2,52| mieszać się między walczących.~Lecz zwycięstwo poczęło chylić 497 2,52| widok upadającej chorągwi, lecz w tym krzyku i w tej rozpaczy 498 2,52| i rozwianą dziko grzywą.~Lecz trwało to krótko. Ni jeden 499 2,52| niosącą klęskę chmurę gradową.~Lecz wcześniej jeszcze, przed 500 2,52| męstwem chwilową słabość. Lecz główne siły składały pułki


1-500 | 501-511

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License