Tom,    Rozdzial

1  1,21|        pewny w nogach. Za czym powiódł mętnym jeszcze wzrokiem
2  2,18| posiłki do Gotteswerder, drugi powiódł Zbyszko wstecz ku wyspie,
3  2,18|     teraz iść, nie w ociągu! I powiódł ich na czoło oddziału.~-
4  2,19|    ukryty, więc machnął ręką i powiódł oddział dalej.~Zbyszko przeczekał,
5  2,23|      do ognia, naradzim się.~I powiódł go za rękę do ogniska, które
6  2,28|      on klęknął przy zwłokach, powiódł po nich dłonią od czoła
7  2,30|         I wziąwszy go za rękę, powiódł przez dziedziniec. Za księciem
8  2,33|  komtur zamkowy zabrał gości i powiódł ich z sobą. Weszli naprzód
9  2,33|       tymczasem komtur zamkowy powiódł rycerzy dalej, do Średniego