Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
wre 1
wrecz 5
wreczyl 2
wreszcie 239
wróbel 1
wróblej 1
wróc 2
Frequency    [«  »]
245 ni
240 stary
240 u
239 wreszcie
235 wam
233 te
230 mógl
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

wreszcie

    Tom,    Rozdzial
1 1,1 | Stary zaś rycerz dodał:~- Wreszcie, choćbyśmy chcieli wracać, 2 1,2 | nią śmiał się cały dwór; wreszcie jednak pani, uwolniwszy 3 1,2 | grzecznych słowach stanęło wreszcie na tym. że po jutrzni i 4 1,2 | może poszczęścić - rzekł wreszcie udobruchanym głosem Maćko - 5 1,4 | środku wyglądają - rzekła wreszcie - ale sama nie otworzę, 6 1,4 | Szlachcic jest - rzekł wreszcie Maćko.~- To niech zaprzysięże 7 1,4 | rycerza z pawim czubem, a wreszcie prosić o darowanie Zbyszkowi 8 1,4 | Zbyszka, potem na Maćka: wreszcie zrozumiał, że z koni nie 9 1,4 | sercu, że go sławią, i sam wreszcie począł opowiadać o swoich 10 1,4 | przy księżnie, pochylił się wreszcie do jej ucha i powiedział 11 1,4 | jakiś zatroskany - a gdy wreszcie goście porozchodzili się 12 1,5 | zdarzenia.~- Aha! - rzekł wreszcie - jużem się obaczył! Królowa 13 1,5 | najświetniejszego dworu, a wreszcie najpiękniejsza z dziewic 14 1,5 | Lecz Krzyżak, spostrzegłszy wreszcie pomyłkę, sięgnął do kalety, 15 1,5 | rozumieć słów kniazika, ale wreszcie zrozumiał je i zatrzymał 16 1,5 | figurka w kościele. Lecz gdy wreszcie usłyszała, że jej Zbyszkowi 17 1,5 | rycerskich". Zapowiedział wreszcie, że gdyby kto ośmielił się 18 1,5 | niego oznaką wzruszenia, a wreszcie rzekł:~- Nie będzie tego, 19 1,5 | smutna.~- Panie - rzekł wreszcie - tak nastajecie na życie 20 1,5 | swoją młodością i urodą. Wreszcie księżna Aleksandra Ziemowitowa 21 1,5 | Kondracie nie mówią ludzie źle. Wreszcie stracić na tym - nie stracisz.~- 22 1,5 | trząść się od grzmotów, gdy wreszcie wicher wpadł ze świstem 23 1,5 | kochania spragniony. Chwycił go wreszcie żal ogromny, musi 24 1,6 | pani i dążyło pod zamek. Wreszcie w głównej bramie pojawili 25 1,6 | długie i szerokie. Zrozumiano wreszcie, co znaczą owe jęki; dusze 26 1,6 | Wówczas modlił się o śmierć.~Wreszcie gdy od pogrzebu królowej 27 1,6 | boskiego wyglądał!"~Stracił wreszcie rachubę czasu, przestał 28 1,6 | Co się stało? - rzekł wreszcie. - Ledwiem granicę przejechał, 29 1,6 | milczenie.~- Miły Jezu - rzekł wreszcie Zbyszko - to Lichtenstein 30 1,6 | wielkimi krokami po izbie, a wreszcie chwycił rękę Maćka, ucałował 31 1,6 | chwilę oddychał ciężko i wreszcie rzekł:~- Kasztelan powiedział 32 1,6 | niego przez czas długi, wreszcie począł z cicha wołać:~- 33 1,6 | Słuchaj - ozwał się wreszcie Maćko złamanym głosem -nie 34 1,6 | słonecznym blasku mieczem, to wreszcie na rycerzy, na których zawsze 35 1,6 | pomruk wprost groźny - a wreszcie tu i ówdzie jęły podnosić 36 1,6 | ostatnią godzinę; chwilami wreszcie odbijało mu się na twarzy 37 1,6 | dla niego. Na rynku ujrzał wreszcie z daleka pomost i na nim 38 1,6 | poufnych z królem rozmowach. Wreszcie i inni, również znamienici, 39 1,6 | palcami, bo widocznie był rad. Wreszcie wyszedł na niski krużganek, 40 1,7 | się lat niemało, zastawił wreszcie ziemię krewnemu opatowi, 41 1,7 | lepszego sobie upatrzy? Wreszcie, skoro księżna na zrękowiny 42 1,8 | żałości skruszeje w nim wreszcie żelazne, zemście tylko oddane 43 1,8 | burzyć i zalewać krwią, a wreszcie znikał z dworu i wracał 44 1,8 | przy zasłonie, chrząknął i wreszcie ozwał się:~- Niech będzie 45 1,8 | poczęło go znów ogarniać, wreszcie nie wiedząc, co ma rzec, 46 1,8 | Zbyszko zniecierpliwił się wreszcie.~- Bo wiecie - rzekł - nieskładnie 47 1,8 | z głową w dłoniach, lecz wreszcie ocknął się jakoby ze snu 48 1,9 | Ciechanowa albo do Warszawy, wreszcie porwał jaw swoje silne ramiona 49 1,9 | kręcił głową, cmokał ustami i wreszcie rzekł:~- Toć dziwuję się, 50 1,9 | odbiło się o pnie przydrożne, wreszcie ozwało się dalekim echem 51 1,10| bogacza pięciu chłopów! Wreszcie, jak Jagienka go poprosi, 52 1,10| obejmowali za szyję. gdy wreszcie mieli już do sytu powitań 53 1,11| kusze, kopie rycerskie, wreszcie tarcze i topory, i kropierze 54 1,11| coraz większym podziwem. Wreszcie, gdy Maćko skończył, westchnęła 55 1,11| jakiś z ukosa na Zbyszka, a wreszcie spytał.~- Cóżeś się tak 56 1,11| chciał być pierwszy. Kazał wreszcie Zych dać przykład Jagience, 57 1,12| obedrzeć skóry z głowy, wreszcie wziął widły dobrze okute, 58 1,12| rad też był, gdy owe gwary wreszcie umilkły.~Ostatnie odblaski 59 1,12| które całował na odjezdnym - wreszcie wszystko, co zaszło od chwili, 60 1,12| śmierć nie zdołał ich usunąć. Wreszcie wydało mu się, że Danusia 61 1,12| albo twoja!...~I chwycił go wreszcie taki gniew, taka zawziętość, 62 1,12| zginąć niż bestię puścić. Wreszcie, zawadziwszy nogą o korzeń 63 1,13| dobrze twardego przedmiotu; wreszcie szarpnął i wyciągnął.~- 64 1,13| po czym ozwał się znów: -Wreszcie co tam takie ślubowanie, 65 1,14| wedle rozkazu do niego, wreszcie gdy już byli niedaleko drugiego 66 1,14| czajek i rybitew nad głowami. Wreszcie jednak powiał wiatr, zaszeleścił 67 1,14| jedna głowa, potem druga -a wreszcie znacznie bliżej spuścił 68 1,14| strzelenia ku niezarosłej toni.~Wreszcie zawarczała cięciwa kuszy, 69 1,14| Zbyszko czekał i czekał, wreszcie począł się dziwić, dlaczego 70 1,14| pożegnanie, swoje tęsknoty i wreszcie radość z tego, że po wyzdrowieniu 71 1,14| za Zbyszkiem, a gdy znikł wreszcie za drzewami, zakryła oczy 72 1,15| się w alkierzu. Wyszedł wreszcie tak piękny, że Jagienkę 73 1,15| głowy bystrymi oczyma, a wreszcie rzekł:~- Zbyt urodziwy! 74 1,15| wokoło gniewnymi oczyma, a wreszcie rzekł:~- Kto go wie, czy 75 1,16| zasie jesteśmy w podróży. Wreszcie gdy Ojciec Święty mieczów 76 1,17| niecierpliwił się widocznie, wreszcie nie~mógł już dłużej ciekawości 77 1,17| na niego, to na Zbyszka, wreszcie rzekł:~- Wiem ci ja, choć 78 1,17| milczenie, które przerwał wreszcie Maćko:~- Zbyszku! - zawołał - 79 1,17| wobec Zycha i Jagienki, wreszcie wobec bójki z Cztanem i 80 1,17| przyczyną.~- Ha! - rzekł wreszcie - łbów krzyżackich i tak 81 1,18| opat się nie udobrucha, wreszcie sprzykrzyła mu się niepewność 82 1,19| świecie był przymrozek.~ wreszcie przestraszył się owych wspomnień 83 1,19| kolan. I ani słowa. Powiada wreszcie panisko: "Czyś ogłuchła, 84 1,19| moje przyczyny? Przemów, bo wreszcie pozwolę, a jak pozwolę, 85 1,19| zebrać dawne wspomnienia, i wreszcie tak mówić począł:~- Sprowadził 86 1,19| bezpieczeństwo w drodze - i wreszcie obfitość jadła i napoju, 87 1,19| zbyt długo krzywdy znosił i wreszcie do wymierzenia straszliwej 88 1,19| dnia na dzień czekają - a wreszcie zapytał, czyli i w księstwach 89 1,20| niezdrowo - odrzekł Maćko -a wreszcie rycerzowi nie przystoi, 90 1,20| między ogniskami. Skrzypnęły wreszcie i otwarły się drzwi główne, 91 1,20| śmiał się i sam książę, wreszcie, gdy wniesiono gorące misy, 92 1,21| ale coraz bardziej, póki wreszcie nie rozległ się szczęk żelaznych 93 1,21| biegłości.~Polana usłała się wreszcie gęsto trupami wszelkiego 94 1,21| śniegiem, wlewano wino do ust, wreszcie łowczy Mrokota z Mocarzewa 95 1,22| odparł brat Hugo. - Kto wreszcie mówi wam, by tu z dworca 96 1,23| że to myśmy ich wysłali? Wreszcie: nie będzie porwania, nie 97 1,23| ogarniało go coraz większe i wreszcie zadumał się głęboko, czy 98 1,24| zaś uśmiechał się wciąż, a wreszcie rzekł:~- Widzicie... No! 99 1,25| pojutrzejszy, nadejdzie wreszcie Wigilia i święta, kości 100 1,25| jedną rękę ku drugiej, wreszcie złożył je jak do modlitwy.~- 101 1,25| jako panu swojemu powinien. Wreszcie można by mu zrazu nie mówić, 102 1,25| od małego, kochał bardzo. Wreszcie pomyślał, że w najgorszym 103 1,25| nałożył szkarłatną przepaskę, wreszcie wsparł tak przybranego o 104 1,25| na trzonach i pogasły, wreszcie uczyniło się całkiem cicho 105 1,25| błogosławiła oboje, a gdy wreszcie oddała ich w opiekę mocom 106 1,25| częściej zapadało milczenie, wreszcie księżna rzekła:~- Miły Jezu! 107 1,25| zbiegały im godziny nocy.~ wreszcie na dziedzińcu rozległ się 108 1,26| Ciechanowie nie zabraknie. Wreszcie pojadę nie konno, ale w 109 1,26| chciałem przepędzić- . Wiadoma wreszcie rzecz, jak się niewiasta 110 1,27| Zbyszko mało go rozumiał, a wreszcie nie miał i czasu go słuchać, 111 1,27| odkrywali samych mężów. Wreszcie robota była skończona. Pachołkowie 112 1,27| Wasza miłość! - rzekł wreszcie Czech - próżno tu jeździm 113 1,29| było okrutnych obaw, gdyż wreszcie rzekł:~- Wolejbym był zamarzł 114 1,29| jedną noc. Juranda uderzył wreszcie ten ból i ta zawziętość~ 115 1,30| poradziać. Ale zlitowali się wreszcie oboje z księdzem Wyszońkiem 116 1,30| długo tajonej, zląkł się wreszcie i począł mówić sobie w duszy 117 1,30| robią.~- Panie - odrzekła wreszcie - nie wiemy, o co pytacie, 118 1,30| ostatnią drogą głową!... I wreszcie myśli poczęły mu się plątać, 119 1,32| boskie miłosierdzie.~I gdy wreszcie ruszył koniem, poczuł, że 120 1,32| podnosiły się coraz wyżej, wreszcie wszystkie wyzębienia bliższe 121 1,32| przeszkadzał ze środka, poczęto wreszcie miotać na stojącego rycerza 122 1,32| od szubienicy ku lasom. Wreszcie poczerniało niebo i cisza 123 2,1 | otyłości, i po twarzy, a wreszcie po tym, że siedział za stołem 124 2,1 | nimi, zahukany, zelżony, wreszcie ruszył ku staremu Zygfrydowi 125 2,1 | mówiących prawie ze skruchą i wreszcie odrzekł:~- Prawda! prawda! 126 2,1 | począł parskać nozdrzami, wreszcie gniew buchnął mu na twarz 127 2,1 | miecze i kusze. Zabłysła wreszcie broń i kilkadziesiąt ostrzy 128 2,1 | okazywała się niepodobną. Wreszcie ostatni zatrzasnął drzwi 129 2,2 | czym mamy radzić? - spytał wreszcie brat Rotgier. Zygfryd podniósł 130 2,2 | Zygfryd zamyślił się i wreszcie tak rzekł:~- Wy, szlachetny 131 2,3 | poranił się okrutnie; jak wreszcie nie tylko w zamku, ale i 132 2,4 | zmówienie "Ojcze nasz", zaś ów, wreszcie uwolnion, zaraz jął go wypytywać 133 2,5 | jeszcze i jeszcze uchronić.~Wreszcie począł się męczyć, a Czech 134 2,5 | ramienia w puklerz Czecha, wreszcie widząc, że wobec okrutnej 135 2,5 | rozpaczliwe ruchy przeciwnika, wreszcie przycisnął kolanem żelazną 136 2,5 | ostrze.~Zmęczenie poczęło wreszcie Krzyżaka ogarniać. Raz po 137 2,5 | płakać na krużgankach, a wreszcie przy samym boku księżny 138 2,6 | Jurandowe dziecko. A gdyby wreszcie nawet chwycili, to dla 139 2,6 | jakiś tarł ręką czoło, lecz wreszcie rzekł:~- Jużci, będzie ci 140 2,6 | podróż wymagała. Sam był wreszcie utrudzon nad wszelką miarę 141 2,7 | Tak go odesłali! - rzekł wreszcie.~Lecz zaraz potem zwrócił 142 2,7 | jakoże masz przemówić - rzekł wreszcie - bije od ciebie mróz i 143 2,7 | płonące krople smoły, a wreszcie pokryły je zupełnie od brwi 144 2,7 | stęknięcie i nastąpiła cisza.~Wreszcie ozwał się znów głos Zygfryda.~- 145 2,7 | Zygfryda, obwąchał go uważnie i wreszcie, siadłszy przy jego głowie, 146 2,8 | się nieco i począł sapać,~wreszcie odetchnął głęboko.~- Chwała 147 2,8 | z ciebie giermek - rzekł wreszcie Maćko. - A ja-koże myślisz, 148 2,8 | widocznie uczuł swędzenie. Wreszcie z ust wyszło mu z trudem 149 2,8 | by mu ulżyło. Rad by był wreszcie choć konia cwałem puścić, 150 2,9 | wielkim zdumieniem, a gdy wreszcie skończył, rzekła:~- Chytrości 151 2,11| życiu nie słyszałam - rzekła wreszcie księżna. - A największa 152 2,11| na to zasługuje! - rzekł wreszcie Maćko. - Nie mogę mistrza 153 2,11| Srogie rządy! - rzekł wreszcie Maćko - i ciężko go pokarali, 154 2,11| jego imię, przebrała się wreszcie miara wzruszeń, serce ścisnęło 155 2,11| tutejsi książęta - rzekł wreszcie. - Powinien był Zbyszko 156 2,11| jakiś siedział w milczeniu. Wreszcie wstrząsnął się, przetarł 157 2,12| zdawał się nic nie rozumieć, wreszcie jednak jął wodzić lewą dłonią 158 2,12| trącać łokciami, popychać, wreszcie wysunął się naprzód jeden 159 2,12| towarzyszów, popatrzał raz, drugi, wreszcie przeżegnał się i wyszedł 160 2,12| giermkiem rycerza Zbyszka, i jak wreszcie przywieźli go do Spychowa. 161 2,14| Słyszycie? - spytał go wreszcie ksiądz Kaleb.~A on przechylił 162 2,15| łuny pożaru. Witold przyjął wreszcie Żmujdź w jawną opiekę, wysłał 163 2,15| dotychczas rycerstwo i wojska, wreszcie samego księcia Witolda, 164 2,16| pomrukiwał: "Słusznie prawi!" - wreszcie wsunął swą ogromną głowę 165 2,17| powtórzył rozkazy, wydał nowe, a wreszcie podniósłszy do ust piszczałkę, 166 2,18| przygrzewać, a oni leżeli ciągle. Wreszcie Hlawa, któremu znudziło 167 2,19| czyby nie zjechać w bór, wreszcie, słysząc tylko kowanie dzięciołów, 168 2,19| jak drzewo pod klinem i wreszcie prysnął.~Bitwa zmieniła 169 2,19| przeląkł śmierci.~Stopniała wreszcie garść krzyżacka. Czasem 170 2,19| rzemienie podtrzymujące hełm i - wreszcie zabrał się do śrub zamykających 171 2,20| nie bronił się uściskom, a wreszcie, wysunąwszy głowę z ramion 172 2,21| miało razem z nimi wypłynąć.~Wreszcie, przemógłszy się nieco i 173 2,21| Nastała chwila milczenia.~Wreszcie chytry Maćko, który Sanderusa 174 2,21| ruszył głową raz i drugi, a wreszcie odetchnął z głębi piersi 175 2,23| nią obchodzono. Porwał go wreszcie szał gniewu tak straszny, 176 2,23| potrzebna, więc puścił wreszcie, rzekłszy:~- A potem wybierzem 177 2,23| siedzieli tak przez chwil kilka; wreszcie Arnold podniósł głowę i 178 2,24| szpary i przez drzwi, wszedł wreszcie po raz trzeci do chaty i 179 2,24| uśmiechnął się z zadowoleniem, a wreszcie oświadczył, że spodziewał 180 2,24| tak czynić, jak czynili, a wreszcie rzekł:~- Na błogosławione 181 2,24| długich układach zgodził się wreszcie na ilość grzywien i na termin, 182 2,24| w kołysce. Namyślił się wreszcie na to ostatnie, mniemając, 183 2,25| Jest tu Hlawa - ozwała się wreszcie słodkim głosem Jagienka - 184 2,25| kapały mu na białą brodę. wreszcie przestał i zapadło długie 185 2,26| niebieska, przezwyciężył się wreszcie i powstrzymawszy konia, 186 2,26| ogarnął, otoczył i zakrył wreszcie wszystko okropną, nieprzenikliwą 187 2,26| karze, jaka go dosięgła, a wreszcie Jagienka rzekła:~- Sprawiedliwość 188 2,28| każdej przelatującej muchy. Wreszcie ksiądz Kaleb pokropił święconą 189 2,28| i Zbyszko, wyjechawszy wreszcie z okupem za Maćka, zostawił 190 2,29| samej przyczyny bronią, a wreszcie chodzi kapitule o moją głowę, 191 2,30| Mówił giermek - rzekł wreszcie Tolima - iże się do was 192 2,30| gwiazdom.~ gdy już im wreszcie znacznie ulżyło, poczęli 193 2,30| Bóg da zdrowie! - rzekł wreszcie. - Dziwno mi jeno, żeście 194 2,30| czyście nie zabaczyli? A wreszcie, Bóg raczy wiedzieć! Może 195 2,30| Staszka z Charbimowic, a wreszcie i Powałę z Taczewa, którego 196 2,30| odbijały mu się na obliczu. Wreszcie, gdy Zbyszko skończył, rzekł:~- 197 2,30| stryjca wykupić.~- Tak... i wreszcie pytałem się o Lichtensteina. 198 2,30| twarz poczęła mu drgać i wreszcie wybuchnął i on szczerym 199 2,31| i grzmienia kotłów.~Gdy wreszcie nastała cisza, poseł krzyżacki 200 2,32| włożyć miecze do pochew, wreszcie całkiem wynieść się z tych 201 2,33| Burghard von Wobecke, i wreszcie mały komtur, przełożony 202 2,33| burgundzkich, i Fryzów, i wreszcie Niemców ze wszystkich ziem 203 2,33| niechętnym okiem Zakon; stąd wreszcie wyciągały się drapieżne 204 2,34| jakby szukał porównania, a wreszcie uśmiechnął się i zapytał:~- 205 2,37| chodził w zapamiętaniu, wreszcie pewnego wieczora przyszedł 206 2,37| lepiej jedzie - ozwała się wreszcie Jagienka.~Macko założył 207 2,39| krzyżem czas długi, gdy wreszcie znikli za wysokimi krzami 208 2,42| z każdym ochotnie, a gdy wreszcie gość, nagawędziwszy się, 209 2,42| Niemcami zima i choroby. wreszcie rozgrzmiała po całym kraju 210 2,42| oczy jakby w zamyśleniu i wreszcie odrzekł:~- Na nic widać 211 2,42| wojnę chodził? - zapytał wreszcie Maćko.~- Po co? - odpowiedział 212 2,43| milczenia.~- Inna? - zapytała wreszcie dziewczyna jakimś cichym 213 2,44| milczący. Jagienka poczęła wreszcie układać jego złote włosy, 214 2,45| brata mistrzowego Ulryka, wreszcie, że nawet z krakowskimi 215 2,48| języka niemieckiego - pokazał wreszcie, kim jest. Krakowscy panowie, 216 2,48| źrenicach i zawołał:~- Wojna! Wreszcie Bóg dał! Wojna!~- I taka 217 2,49| Rozdział XLIX~I wojna wybuchła wreszcie, nieobfita z początku w 218 2,49| podkomorzy krakowski, i wreszcie Ziemowit, syn Ziemowita, 219 2,50| mszy świętych. Przybiegł wreszcie Witold z prośbami i błaganiem, 220 2,51| różni różnie radzili, wreszcie podobało się i komtu-rom, 221 2,51| jakby w nim płakał kto inny.~Wreszcie pohamował się nieco i zwróciwszy 222 2,51| Nachterwitza też z Moguncji, wreszcie poczęli się cofać przed 223 2,51| zaległy z obu stron ziemię, wreszcie pod razami zaciekłych Polaków 224 2,51| dawania rozkazów, gdy ujrzał wreszcie, że już wszystkie wojska 225 2,51| srebrzystą zbroją królewską, czy wreszcie chcąc popisać się odwagą 226 2,51| mdlejącą prawicą ciosy; wreszcie, pchnięty rohatyną w szyję, 227 2,51| zapęd Polaków rozpłoszył wreszcie i mniejsze kupy, nawet pojedynczy 228 2,51| piorunem rażony.~Najechał go wreszcie sam Zawisza Czarny Sulimczyk, 229 2,51| los dla Polaków wydał go wreszcie w jego ręce w zaroślach, 230 2,52| różni różnie radzili, wreszcie podobało się i komtu-rom, 231 2,52| jakby w nim płakał kto inny.~Wreszcie pohamował się nieco i zwróciwszy 232 2,52| Nachterwitza też z Moguncji, wreszcie poczęli się cofać przed 233 2,52| zaległy z obu stron ziemię, wreszcie pod razami zaciekłych Polaków 234 2,52| dawania rozkazów, gdy ujrzał wreszcie, że już wszystkie wojska 235 2,52| srebrzystą zbroją królewską, czy wreszcie chcąc popisać się odwagą 236 2,52| mdlejącą prawicą ciosy; wreszcie, pchnięty rohatyną w szyję, 237 2,52| zapęd Polaków rozpłoszył wreszcie i mniejsze kupy, nawet pojedynczy 238 2,52| piorunem rażony.~Najechał go wreszcie sam Zawisza Czarny Sulimczyk, 239 2,52| los dla Polaków wydał go wreszcie w jego ręce w zaroślach,


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License