1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-5966
Tom, Rozdzial
501 1,5 | sprawiedliwości wartko stanie się zadość.~- Nie przygodziłoby
502 1,5 | Nie przygodziłoby mi się to w żadnym innym chrześcijańskim
503 1,5 | Jaśko z Tęczyna zdumiał się i rzekł:~- Możeż to być?~-
504 1,5 | Wszystkie oczy zwróciły się na Powałę, który stał przez
505 1,5 | Hańba! hańba! Bog-daj się ziemia pod takim zapadła!"
506 1,5 | ze wstydu jedni uderzali się pięściami w uda i piersi,
507 1,5 | rycerską poprzysiągł, że się stawi.~-I nie stawi się! -
508 1,5 | się stawi.~-I nie stawi się! - zawołał szyderczo Kuno,
509 1,5 | młody, smutny głos ozwał się niedaleko za plecami Krzyżaka:~-
510 1,5 | Po tych słowach porwali się rycerze ku nieszczęsnemu
511 1,5 | jaki wydaje wóz toczący się po kamieniach:~- Uciąć mu
512 1,5 | znak, że chce mówić - i gdy się uciszyło, rzekł:~- Miłościwy
513 1,5 | Miłościwy królu! Niechże się ów komtur przekona, że nie
514 1,5 | karzą śmiercią za porwanie się na osobę posła. Inaczej
515 1,5 | mąż między nami nigdy by się nie dopuścił - odpowiedział
516 1,5 | Wiesz, co ci rzekę: powieś się! najlepiej od razu powieś
517 1,5 | najlepiej od razu powieś się. "Korol" rozsierdził się,
518 1,5 | się. "Korol" rozsierdził się, i tak ci głowę utną. Czemu
519 1,5 | nie miał uweselić? Powieś się, druhu! u nas taki zwyczaj.~
520 1,5 | wstydu i strachu, zdawał się z początku nie rozumieć
521 1,5 | zrozumiał je i aż zatrzymał się ze zdumienia:~- Coże ty
522 1,5 | Coże ty prawisz?~- Powieś się! Po co cię mają sądzić.
523 1,5 | powtórzył Jamont.~- Powieszę się sam! - zawołał młody rycerz. -
524 1,5 | głowę i w milczeniu pozwolił się oddać w ręce przywódcy pałacowych
525 1,5 | uwaga powszechna zwróciła się w inną stronę. Danusia,
526 1,5 | stronę. Danusia, widząc, co się dzieje, przelękła się z
527 1,5 | co się dzieje, przelękła się z początku tak, iż dech
528 1,5 | jak płótno, oczki stały się okrągłe z przerażenia -
529 1,5 | usta i brwi poczęły jej się trząść; nie pomógł nic ni
530 1,5 | wszystkie twarze zwróciły się ku niej, a sam król spytał:~-
531 1,5 | który widząc to, począł się cofać. Ale one obie uklękły
532 1,5 | w którego twarzy odbiło się wielkie zakłopotanie. Cofał
533 1,5 | wielkie zakłopotanie. Cofał się wprawdzie wraz z krzesłem,
534 1,5 | rękoma, jakby opędzając się od much.~- Dajcie mi spokój! -
535 1,5 | Lecz małe rączyny zaciskały się coraz silniej wokół jego
536 1,5 | daruj Zbyszkowi! Wtem ozwały się rycerskie:~- Jurand ze Spychowa,
537 1,5 | I ów wyrostek wielce się już pod Wilnem zasłużył -
538 1,5 | Powała.~Lecz król bronił się dalej, lubo sam widokiem
539 1,5 | czołem, jakby rozkoszując się tym, że i obie księżne,
540 1,5 | niego prośby. Nagle zmienił się w mgnieniu oka: spuścił
541 1,5 | piersiach, z dumnego stał się pokorny i ozwał się przyciszonym,
542 1,5 | stał się pokorny i ozwał się przyciszonym, łagodnym głosem:~-
543 1,5 | to rycerz mówi! - ozwał się biskup Wysz.~- Prawy! prawy!~- ...
544 1,5 | prawo wasze ją daruje, niech się dowiedzą o tym wszyscy panowie
545 1,5 | Po chwili tylko ozwały się gdzieniegdzie zgrzytania
546 1,5 | wszystkie serca przechyliły się ku Zbyszkowi. Ci sami rycerze,
547 1,5 | Księżne postanowiły udać się z prośbą do królowej, by
548 1,5 | zaniechać sprawy. Droga zdawała się pewna, gdyż Jadwigę otaczała
549 1,5 | wreszcie, że gdyby kto ośmielił się wbrew jego słowom turbować
550 1,5 | kościelną go obłoży.~Zlękły się tej zapowiedzi obie księżne
551 1,5 | oświadczał, że jeśli Krzyżak się zatnie, to srogiemu prawu
552 1,5 | to srogiemu prawu musi się stać zadość.~Burzyły się
553 1,5 | się stać zadość.~Burzyły się więc tym bardziej przeciw
554 1,5 | zginąć. Groźny Powała okazał się przy tym najzawziętszym,
555 1,5 | Zbyszko, dowiedziawszy się, iż dziewczyna rzuciła się
556 1,5 | się, iż dziewczyna rzuciła się dla niego do nóg królewskich,
557 1,5 | nóg królewskich, rozczulił się tym uczynkiem aż do łez
558 1,5 | pan z Taczewa - bo jeśli się twoja obietnica Bogu spodoba,
559 1,5 | jak wasza miłość mówi, iż się to godzi - uczynię! ale
560 1,5 | i stryk mu odpłaci, gdy się jego poselstwo skończy...~-
561 1,5 | niego posępny jak noc i udał się do króla. Król przyjął go
562 1,5 | przyjął go dobrotliwie, bo się już był całkiem uspokoił,
563 1,5 | miłuję - i dopiero teraz się pokazało, jak bieda przyszła.
564 1,5 | miłościwy i panie, ulitujże ty się nad rodem naszym!~Tu klęknął
565 1,5 | Maćko i wyciągnąwszy przed się spracowane na wojnach ręce,
566 1,5 | człowiekowi przykazał. Nie zapyta się nawet Krzyżak, czyja głowa
567 1,5 | przystałby on. Ale gdyby się to bez jego wiadomości stało,
568 1,5 | może w nadziei, że uda mu się przy tej sposobności załagodzić
569 1,5 | Krzyżak wszedł, skłonił się królowi i rzekł:~- Miłościwy
570 1,5 | waszym spotkała.~- Skarżcie się jemu - odpowiedział król,
571 1,5 | samym tylko królem skarżyć się może.~Małe oczki Jagiełły
572 1,5 | czytał, twarz stawała mu się coraz więcej frasobliwa
573 1,5 | Żali wy. Krzyżacy, już się i dzieci boicie?~My, Krzyżacy,
574 1,5 | My, Krzyżacy, nie boim się nikogo - odparł dumnie komtur.~
575 1,5 | ślubował i o zesłanie ich się modlił, a potem ujrzał nagle
576 1,5 | był przybrany, i okazało się, że była z cienkiej blachy,
577 1,5 | zabić; lecz on nie chciał się tego zapierać. "Wołałem
578 1,5 | spokoju ostawił".~Podobały się te słowa rycerzom, którzy
579 1,5 | życzliwość dla młodzianka tłumnie się na sąd zgromadzili, i zaraz
580 1,5 | zgromadzili, i zaraz podniosły się liczne głosy: "Prawda! czemu
581 1,5 | nie godził.~- A jakoż mógł się inny Krzyżak pod Krakowem
582 1,5 | policzy i daruje, ale ty się, nieboże, Najświętszej Pannie
583 1,5 | Zbyszko, chociaż spodziewał się podobnych słów, przybladł
584 1,5 | długie włosy, przeżegnał się i rzekł:~- Wola boska! Ano,
585 1,5 | trudno!~Następnie zwrócił się do Maćka i ukazał mu oczyma
586 1,5 | śmierć i życie, że gdyby się nawet chciał przed nim skryć,
587 1,5 | chciał przed nim skryć, to się nie skryje, i że gdy przestanie
588 1,5 | przestanie być posłem, to się muszą spotkać choćby w Malborgu.~
589 1,5 | Tymczasem kasztelan udał się do przyległej izby, by podyktować
590 1,5 | Ten i ów z rycerzy zbliżał się podczas owej przerwy do
591 1,5 | honor rycerski, udawano się do niego nieraz bardzo z
592 1,5 | jego szybko rozchodziło się między rycerstwem Polski,
593 1,5 | rycerza.~Do niego więc zbliżył się Lichtenstein i jakby chcąc
594 1,5 | jakby chcąc usprawiedliwić się ze swej zawziętości, rzekł:~-
595 1,5 | mogę przełknąć.~- Własną się, nie moją złością udławisz.~-
596 1,5 | niepomyślny, jednakże uczyniła się głucha cisza. Kasztelan
597 1,5 | jednakże wszyscy domyślili się, że jest to wyrok śmierci.
598 1,5 | skończeniu czytania uderzył się kilkakrotnie pięścią w piersi,
599 1,5 | Po czym wstał i rzucił się w ramiona Maćka, który począł
600 1,5 | jak również do pojednania się z Bogiem. Nie chciał też
601 1,5 | majestatowi Zakonu stało się zadość, nie należy do reszty
602 1,5 | panią ukryć, ta zaś, gdy się raz o niej dowie, wpadnie
603 1,5 | rozporządzeń i pożegnania się ze znajomymi.~Jakoż Maćko
604 1,5 | pomsty nie dokonam. Już ty się nie bój!...~Bóg wam zapłać.
605 1,5 | Jakoże uczynicie?~- Jak się posłowanie jego skończy,
606 1,5 | na śmierć wyzywam. Już ci się nie pochowa.~- Pewnie, że
607 1,5 | nie pochowa.~- Pewnie, że się nie pochowa, i rady mu dacie,
608 1,5 | Powale też; ale nie chwalący się, takim jak on poradzę dwom.
609 1,5 | góry bez hełm, gdzie mi się topór zatrzymał? Na zębach
610 1,5 | topór zatrzymał? Na zębach się zatrzymał. Albo nie?~Odetchnął
611 1,5 | wzruszonym głosem:~- Ty się nie frasuj. Nie będą twoje
612 1,5 | mieszczanów ścinają. Jużem się z Amylejem zgodził, że da
613 1,5 | ci nie pożałuję - nie bój się!~Uradowało się na to serce
614 1,5 | nie bój się!~Uradowało się na to serce Zbyszka, więc
615 1,5 | Zbyszka, więc pochyliwszy się do ręki stryj ca, powtórzył:~-
616 1,5 | przyszedł go odwiedzić, ledwie się z nim przywitawszy, zapytał,
617 1,5 | innych - co robią, czym się zabawiają, na jakich zacnych
618 1,5 | jako powrozy targają, jako się próbują na miecze i na topory
619 1,5 | pieśni śpiewają. Chciało się Zbyszkowi lecieć do nich
620 1,5 | całej duszy i serca, a gdy się dowiedział, że Zawisza zaraz
621 1,5 | zaraz po chrzcinach wybiera się aż hen gdzieś w dół Węgrów
622 1,5 | Węgrów na Turków, nie mógł się wstrzymać od okrzyku:~-
623 1,5 | być, a tymczasem zdarzyło się coś innego. Oto obie księżne
624 1,5 | kasztelana, ale mógł wstawić się za młodzieńcem do króla.
625 1,5 | zamach na posła, zdawało się jednak rzeczą niewątpliwą,
626 1,5 | tym, stary Maćko podjął się tego bez wahania...~Uproszony
627 1,5 | otuchy Maćko zakrzątnął się tego samego dnia koło odjazdu,
628 1,5 | koło odjazdu, po czym udał się do Zbyszka, aby mu szczęśliwą
629 1,5 | Następnie jednak zamyślił się, sposępniał nagle i rzekł:~-
630 1,5 | sposępniał nagle i rzekł:~- Kto się tam od Niemców czego dobrego
631 1,5 | wygrał, bo pomsty byłby się uchronił - a dlatego nie
632 1,5 | chciał nic uczynić...~- On się zawziął za to, żeśmy go
633 1,5 | rzekł Zbyszko - ale mu się tam nisko nie kłaniajcie.~-
634 1,5 | nisko nie kłaniajcie.~- Co się mam kłaniać? List od księżnej
635 1,5 | gniewem stary.~Po czym rzucili się sobie w objęcia - i Zbyszko
636 1,5 | okno poczęło rozświecać się złowrogim światłem błyskawic,
637 1,5 | błyskawic, a mury trząść się od grzmotów, gdy wreszcie
638 1,5 | mógł zamrużyć...~"Już ja się śmierci nie wywinę - myślał -
639 1,5 | smutku i rzekła:~- Nie dziwuj się ty jej, bo jeśli Maćko dobrej
640 1,5 | zgoła nie wróci, będziesz ty się wkrótce, nieboże, lepszym
641 1,5 | zaraz. Zbyszko pochylił się na nowo do ich nóg, bo i
642 1,5 | że na jej widok dzieje mu się w piersiach coś takiego,
643 1,5 | Spychowa".~- Niedawnoście się poznali - rzekła księżna. -
644 1,5 | tynieckiej, i rozczulił się zupełnie. W końcu jął prosić
645 1,5 | śląskowskim płocie...~"Przypatrz się, Jasiulku..."~Lecz nagle
646 1,5 | natury słowiańskiej, zmieniał się w tej prostej duszy niemal
647 1,6 | dnia 21 czerwca rozeszła się po zamku wiadomość o nagłym
648 1,6 | a tymczasem dowiedziano się od niewiast służebnych,
649 1,6 | goście rycerscy, którzy się już byli zjechali na spodziewane
650 1,6 | deputacje kupieckie udały się na zamek; cechy i bractwa
651 1,6 | ciszę. Miasto wyludniło się prawie zupełnie i tylko
652 1,6 | które również już zwiedziało się o chorobie uwielbianej pani
653 1,6 | głównej bramie pojawili się biskup i kasztelan, z nimi
654 1,6 | królewscy i rycerze. Ci rozeszli się wzdłuż murów, między lud,
655 1,6 | rozkazu, aby powstrzymano się od wszelkich okrzyków, te
656 1,6 | gdy zarazem dowiedziano się, iż jakkolwiek połóg był
657 1,6 | dziecięcia. Tłumy poczęły się rozchodzić, albowiem pod
658 1,6 | radości. Jakoż, gdy wypełniły się ulice prowadzące na rynek,
659 1,6 | prowadzące na rynek, ozwały się wnet pieśni i radosne nawoływania.
660 1,6 | nawoływania. Nie trapiono się tym, że przyszła na świat
661 1,6 | synów i że Królestwo dostało się Jadwidze? Przez jej to małżeństwo
662 1,6 | małżeństwo z Jagiełłą podwoiła się moc państwa. Tak będzie
663 1,6 | licznego rycerstwa! Będą się dobijali o jej rękę najpotężniejsi
664 1,6 | monarchowie ziemi, będą się kłaniali królowej i królowi,
665 1,6 | albo węgierskie, z naszym się Królestwem połączy". Tak
666 1,6 | kupcy - i radość stawała się z każdą chwilą powszechniejsza.
667 1,6 | gospodach. Rynek zaroił się od latami i pochodni. Po
668 1,6 | których coraz więcej ściągało się do miasta, porozkładali
669 1,6 | do miasta, porozkładali się obozem przy wózkach. Żydzi
670 1,6 | chrzcie. Więc pokrzepiano się nadzieją, którą wzmagało
671 1,6 | czasie odpustu. Posypały się wota za zdrowie królowej
672 1,6 | zakwitło chorągwiami. Odbyła się i procesja dzieci, sądzono
673 1,6 | wstępować w serca. Zdawało się ludziom rzeczą niepodobną,
674 1,6 | i wszystkim nie mieściło się w głowie, izby życie tak
675 1,6 | przystąpieniu komnata jej napełnia się światłem niebieskim. Niektórzy
676 1,6 | jako oznaka, że rozpoczyna się już dla niej życie zaziemskie.~
677 1,6 | nie wierzyli jednak, aby się mogła stać rzecz tak straszna,
678 1,6 | straszna, i ci krzepili się nadzieją, że sprawiedliwe
679 1,6 | trzynastej z południa ozwał się dzwon na katedralnej wieży.
680 1,6 | wszystkie oczy zwróciły się ku wieżycy na kołyszący
681 1,6 | ku wieżycy na kołyszący się z coraz większym rozmachem
682 1,6 | dusze ludzkie napełniły się przerażeniem i takim bólem,
683 1,6 | Nagle na wieży ukazała się czarna chorągiew z wielką
684 1,6 | Bogu.~Pod zamkiem rozległ się ryk i płacz stu tysięcy
685 1,6 | tysięcy ludzi - i pomieszał się z ponurymi odgłosami dzwonów.
686 1,6 | dzwonów. Niektórzy rzucali się na ziemię, inni darli na
687 1,6 | miłosierdzia. Lecz ozwały się także głosy gniewne, które
688 1,6 | naszą umiłowaną? Na cóż się zdały nasze procesje, nasze
689 1,6 | wszelako powtarzali, zalewając się łzami i jęcząc: "Jezu! Jezu!
690 1,6 | mógł oglądać je i modlić się przy nim. Za czym pod wieczór
691 1,6 | pogrzebie i o cudach, które się będą działy przy jej ciele
692 1,6 | zaś niektórzy wątpili, czy się to może stać, poczęto się
693 1,6 | się to może stać, poczęto się oburzać i grozić Awinionem...~
694 1,6 | ale i wszystkim wydało się, że wraz z królową zagasła
695 1,6 | Niektórzy przewidywali - i jak się okazało, nie bez słuszności -
696 1,6 | obszerne ziemie, rozpoczną się znów napady od strony Litwy
697 1,6 | mieszkańców Królestwa. Zakon się wzmoże, wzmoże się cesarz
698 1,6 | Zakon się wzmoże, wzmoże się cesarz rzymski i król węgierski
699 1,6 | i zaślepieniu nie lękali się wprawdzie wojny, licząc,
700 1,6 | przy śmierci królowej, że się z nią nie pożegnał i nie
701 1,6 | wrócić, gdyby połóg odbył się był w porze właściwej. Nie
702 1,6 | wszystkie umysły zajęły się pogrzebem królowej. Z całego
703 1,6 | ubóstwa, które spodziewało się obfitych zysków z jałmużn
704 1,6 | głowa zmarłej, znajdowała się znacznie wyżej od dolnej.
705 1,6 | królowej. W katedrze odprawiało się nieustające nabożeństwo:
706 1,6 | środku świątyni rozlegał się krzyk to jakiejś matki,
707 1,6 | cudu tylko mogła spodziewać się poratowania.~O Zbyszku zapomniano
708 1,6 | bicie we dzwony, rzucił się na kolana i przepomniawszy
709 1,6 | uwielbionej Pani. Zdawało mu się, że razem z nią zgasło coś
710 1,6 | więzieniu. Wówczas modlił się o śmierć.~Wreszcie gdy od
711 1,6 | upłynął miesiąc, a rozpoczął się drugi, począł wątpić i o
712 1,6 | do Bogdańca powiezie, aby się własnego potomstwa doczekać,
713 1,6 | krzyknął Zbyszko, zerwawszy się z tapczana. Maciek chwycił
714 1,6 | zawołał:~- A z wami co się stało?~I patrzył ze zdumieniem
715 1,6 | chwilę oddychał ciężko.~- Co się stało? - rzekł wreszcie. -
716 1,6 | Spychowie ze śmiercią-m się przez trzy niedziele zmagał.
717 1,6 | Ziemowitowej o drugi, alem się z nią w drodze rozminął -
718 1,6 | zgonię - nie wiem - bo mi się też na tamten świat wybierać.~
719 1,6 | Plwałbyś i ty - nie bój się. Ale u Juranda ze Spychowa
720 1,6 | Juranda ze Spychowa już mi się lepiej uczyniło, jeno żem
721 1,6 | lepiej uczyniło, jeno żem się ninie okrutnie znów zmęczył,
722 1,6 | jechał.~- Hej! po co wam się było spieszyć?~- Bom chciał
723 1,6 | rozbojów i grabieży.~- Cóż się z nim stało?~- U Juranda
724 1,6 | utną, a i wy pewnikiem już się nie przezimujecie.~- Ba!
725 1,6 | kasztelana krakowskiego, bo jakem się dowiedział, że Lichtenstein
726 1,6 | bratankowi głowę utnę, aby się Lichtensteinowi pochlebić,
727 1,6 | czworakach wrócę. Ale nie bójcie się! I widzicie, może przez
728 1,6 | zjedzie król z Rusi; to mu się będzie można o zmiłowanie
729 1,6 | królowej, ale teraz niechże się to już skończy".~- Ej, pozwoli -
730 1,6 | Bogiem!~- Z Bogiem!~Uściskali się i Maćko zwrócił się ku drzwiom,
731 1,6 | Uściskali się i Maćko zwrócił się ku drzwiom, ale w progu
732 1,6 | drzwiom, ale w progu zatrzymał się jeszcze i namarszczył czoło,
733 1,6 | niepasowanym nie będzie się potykał-i co mu zrobisz?~
734 1,6 | zrobisz?~Zbyszko zafrasował się, ale tylko na chwilę, po
735 1,6 | pasował. A ja po drodze będę się zaraz na Mazowszu z synem
736 1,6 | Mikołajem przecie nie będę się potykał, bo mu chyba z osiemdziesiąt
737 1,6 | żeś głupi jak cap.~- A wy się czego sierdzicie?~Maćko
738 1,6 | zdrowa już? Nie gniewajcie się za byle co. Przecie was
739 1,6 | czasu nie było.~I pochylił się znów do ręki starego, ten
740 1,6 | po szerokim świecie, bić się i nie zginąć bez pomsty.
741 1,6 | pomsty. A potem - niech się dzieje, co chce - to przecie
742 1,6 | dłużej nie".~Zbyszko zdumiał się tak, iż czas jakiś słowa
743 1,6 | tak: "My nie potrzebujemy się oglądać na Krzyżaków, ale
744 1,6 | na Krzyżaków, ale hańbić się nam przed nimi nie wolno.
745 1,6 | bezprawie". Dopieroż wzięli się kłócić, bo księżnę porwał
746 1,6 | rynku stawić". I na tym się rozeszli. Już ciebie, nieboże,
747 1,6 | milczenia.~- Jakże? - ozwał się głuchym głosem Zbyszko. -
748 1,6 | oblicze. Stary wpatrywał się w niego przez czas długi,
749 1,6 | To rzekłszy, przysunął się blisko i począł prawie szeptać:~-
750 1,6 | wychodź - rozumiesz. A nuż się nie postrzegą. I pewno.
751 1,6 | Witolda ruszaj. Przypomnisz mu się, pokłonisz, to cię przyjmie
752 1,6 | obaczy. Ty zasię trzymaj się go, bo nie masz na świecie
753 1,6 | że po przegranej jeszcze się czyni potężniejszy. I hojny
754 1,6 | cię pasował, i do króla się za tobą wstawi. Dobry to
755 1,6 | pozwać, ale przedtem waruj mi się od szukania pomsty, bo nużby
756 1,6 | rzekłszy, Maćko wstał i począł się rozdziewać - lecz Zbyszko
757 1,6 | lecz Zbyszko podniósł się także, zatrzymał go i rzekł:~-
758 1,6 | i gniewu.~- Bogdajeś ty się był nie rodził.~- Mówiliście
759 1,6 | bramach. Na dworze uczyniła się już noc głęboka...~- Słuchaj -
760 1,6 | głęboka...~- Słuchaj - ozwał się wreszcie Maćko złamanym
761 1,6 | dam?~Na to Maćko podniósł się na chwiejnych nogach, wyciągnął
762 1,6 | nogach, wyciągnął przed się ręce - i choć natury ówczesnych
763 1,6 | Księżna jednakże naradzała się jeszcze z Wojciechem Jastrzębcem,
764 1,6 | do tego pogoda uczyniła się cudna. Między kobietami
765 1,6 | Między kobietami rozeszła się też wieść o młodzieńczym
766 1,6 | sobie powagi i ustawili się w pobliżu rusztowania tuż
767 1,6 | pomostu. Za nimi pstrzył się tłum, złożony z pomniejszych
768 1,6 | wśród tłumu, wdzierając się wszędzie, gdzie ukazało
769 1,6 | wszędzie, gdzie ukazało się choć trochę wolnego miejsca.
770 1,6 | który podobnie wsławił się z Węgrami w Koszycach -i
771 1,6 | tu i ówdzie jęły podnosić się głosy, że gdyby zburzono
772 1,6 | być odłożona.~Tłum ożywił się i rozkołysał. Podawano sobie
773 1,6 | zapewniano, nie dopuścił się żadnej winy.~Ale wszystko
774 1,6 | okrzyki oznajmiły zbliżanie się łuczników i halebardników
775 1,6 | Jakoż wkrótce orszak pojawił się na rynku. Pochód otwierało
776 1,6 | otworami na oczy. Lud bał się tych posępnych postaci i
777 1,6 | Wszystkie oczy zwróciły się teraz na niego i ze wszystkich
778 1,6 | okien i przystawek wychyliły się niewieście postacie. Zbyszko
779 1,6 | świetnym stroju wydawał się oczom tłumów jakowymś książątkiem
780 1,6 | szerokich piersi wydawał się być mężem całkiem dojrzałym,
781 1,6 | tą postawą męża wznosiła się głowa dziecinna prawie i
782 1,6 | chwilami wreszcie odbijało mu się na twarzy jakby zdziwienie,
783 1,6 | Wówczas drgnął i przeżegnał się - ksiądz zaś w tejże chwili
784 1,6 | z ludu. Zbyszko schylił się, podniósł go, a następnie
785 1,6 | a następnie uśmiechnął się do dziewczyny, która wybuchnęła
786 1,6 | prowadzą po nagrodę. Posuwali się jednak z wolna, gdyż tłum
787 1,6 | precz z drogi!). Nie chciano się domyślać, co znaczą te słowa -
788 1,6 | znaczą te słowa - i czyniło się coraz ciaśniej. Jakkolwiek
789 1,6 | mieszczaństwo krakowskie składało się w dwóch trzecich z Niemców -
790 1,6 | jednakże naokół rozlegały się groźne klątwy przeciw Krzyżakom: "
791 1,6 | rusztowania.~Ci rozstąpili się bez oporu. Pierwsi weszli
792 1,6 | pisarzem. Lecz wówczas stało się to, czego się nikt nie spodziewał.
793 1,6 | wówczas stało się to, czego się nikt nie spodziewał. Oto
794 1,6 | iż cały orszak zatrzymał się jak wkopany w ziemię. Ni
795 1,6 | żołnierzy nie chciał sprzeciwić się panu i pasowanemu rycerzowi,
796 1,6 | pan z Taczewa zaś zbliżył się do Zbyszka i podał mu biało
797 1,6 | Danusia, zamiast przytulić się do niego i zarzucić mu na
798 1,6 | podniósł oczy w górę, zmieszał się pisarz sądowy, kapitan i
799 1,6 | albowiem wszyscy zrozumieli, co się stało.~Był stary, polski
800 1,6 | kasztelana!" Tłumy ruszyły się nagle, na kształt olbrzymich
801 1,6 | prędzej z pomostu. Uczyniło się zamieszanie. Dla wszystkich
802 1,6 | zamieszanie. Dla wszystkich stało się jasnym, że gdyby Jaśko z
803 1,6 | gdyby Jaśko z Tęczyna chciał się teraz oprzeć uświęconemu
804 1,6 | obyczajowi, w mieście wszcząłby się groźny rozruch. Jakoż ława
805 1,6 | Jakoż ława ludzka rzuciła się zaraz na rusztowanie. W
806 1,6 | toporami, poczęły uginać się, trzeszczeć, pękać - i w
807 1,6 | przodu i z tyłu tłoczyły się tysiące kobiet, mężczyzn
808 1,6 | mieszczki, że niektóre rzucały się w objęcia swoim kochankom,
809 1,6 | Zbyszko, i Danusia stali się jakby ukochanymi dziećmi
810 1,6 | obyczajowym - rycerze zaś dziwili się jego prostocie, mówiąc między
811 1,6 | i Powała z Taczewa udali się do niego, aby przedstawić
812 1,6 | odpowiedział wprawdzie, że więcej się do prostego ludu i do podhalskich
813 1,6 | brodę dłonią i uśmiechał się pod palcami, bo widocznie
814 1,6 | aż mury zamkowe zatrzęsły się od okrzyków. "Pomagaj ci
815 1,6 | Potem nowe okrzyki wzniosły się dla Danusi i Zbyszka, a
816 1,6 | sędziwy kasztelan zwrócił się do księżny i rzekł:~- Już
817 1,7 | Maćko i Zbyszko naradzali się nad tym, co czynić. Stary
818 1,7 | Stary rycerz spodziewał się rychłej śmierci, a że przepowiadał
819 1,7 | przepowiadał mu ją także znający się na ranach franciszkanin
820 1,7 | ród. Czasu wojen zwoływali się okrzykiem: "Grady!", w herbie
821 1,7 | w herbie zaś -mieniąc się lepszymi od innych włodyków,
822 1,7 | pięć lat później ożenił się i spłodziwszy dwóch synów,
823 1,7 | nowo dźwignąć. Nabiedziwszy się lat niemało, zastawił wreszcie
824 1,7 | dlatego, by wzbogaciwszy się łupami, z czasem powrócić,
825 1,7 | myślał i nad tym naradzał się z nim u kupca Amyleja.~Ziemię
826 1,7 | bliskiej śmierci na nic mu się już nie przyda. Płatnerz,
827 1,7 | odpowiedział Maćko. - Alejuż ja się śmierci nie wywinę. Żeleźce
828 1,7 | śmierci nie wywinę. Żeleźce się mi między żebrami rozszczepiło
829 1,7 | Niedźwiedziego sadła by wam się saganek jeden i drugi napić!~-
830 1,7 | dobrze by było, bo może by się jako drzazga wyślizgła.
831 1,7 | Wiem ja, gdzie by ci się chciało: na dwór księcia
832 1,7 | Niemców najeżdżać.~- Tego się nie zaprę. Razem z dworem
833 1,7 | dostanę. Inaczej nie chciałby się ze mną Lichtenstein potykać.~-
834 1,7 | Bogdańca przywiozę - nie bójcie się!~- Jeno się strzeż zdrady.
835 1,7 | nie bójcie się!~- Jeno się strzeż zdrady. U nich o
836 1,7 | zdradę łatwo.~- Pokłonię się księciu Januszowi, żeby
837 1,7 | mówiąc, Zbyszko uśmiechał się do swoich własnych myśli,
838 1,7 | wzruszył ramionami.~- Dziwujcie się albo i nie wierzcie - rzekł
839 1,7 | Spychowa pojadę. Jakże mu się nie pokłonić, kiedy to Danuśkowy
840 1,7 | zrękowiny pozwoliła, to i on się nie przeciwi.~- Już ja jedno
841 1,7 | żeby poczet mieć, jako się rycerzowi patrzy, a ziemia
842 1,7 | nie poskąpi.~A wtem drzwi się otworzyły, i jakby na dowód,
843 1,7 | psubraty, poganie?~- Pan kazał się ochrzcić - rzekł jeden z
844 1,7 | jeden z jeńców.~- A wykupić się nie mieliście za co?~- My
845 1,7 | jakim sposobem dostali się do niewoli. Ale w opowiadaniach
846 1,7 | i Maćkowi serca zalewały się radością na widok tak znakomitego
847 1,7 | radzi byli, że udało im się tego dokazać, przeto każdy
848 1,7 | Zbyszka, sam zaś wybierał się na tamten świat. Trudno
849 1,7 | drzazgą pod żebrami. Skarżył się też, że ustawicznie krwią
850 1,7 | bratanka, że w tej chwili czuł się zdrowszym, i gdy kupiec
851 1,7 | Jurand ze Spychowa nie będzie się chciał sprzeciwić woli księżny,
852 1,7 | to cześć utraci - ozwał się Lis z Targowiska.~- Nie -
853 1,7 | często bywa, że stają.~- Bo się prawa w Zakonie popsowały.
854 1,7 | Zbyszko - gdyż Krzyżacy boją się teraz naszego narodu. Na
855 1,7 | Tymurem Kulawym za bary się wziąć - ozwał się Powała. -
856 1,7 | za bary się wziąć - ozwał się Powała. - Książę Witold
857 1,7 | wyruszyć. Tu rozmowa zwróciła się na litewską wyprawę przeciw
858 1,7 | niewoli miał zresztą czym się wykupić, gdyż bogactwa jego
859 1,7 | zwycięstwem nad Witoldem nie rzucą się na ziemie i grody przynależne
860 1,7 | Jeżeli będzie potrzeba, to się i z samym Kulawcem zmierzymy.
861 1,7 | Krzyżacy gotowi z Tatarami się pokumać i na nas z drugiej
862 1,7 | ludzi w bitwie utracił, że się podobno własnego zwycięstwa
863 1,7 | zresztą, chociaż nie udało się tym razem Litwinom, jednakże
864 1,7 | przyjdzie.~Po czym zwrócił się do Zbyszka:~- A najpierw
865 1,7 | tam zawsze robotę nie bój się!~- Hej! żeby stryj był zdrów,
866 1,7 | sokołem na ręku i skłoniwszy się obecnym rycerzom, zwrócił
867 1,7 | obecnym rycerzom, zwrócił się z jakimś dziwnym uśmiechem
868 1,7 | Usłyszawszy to, Zbyszko zmieszał się okrutnie i serce poczęło
869 1,7 | okrutnie i serce poczęło mu się tak tłuc w piersi jak wówczas,
870 1,8 | Księżna Anna nie zdziwiła się zbytnio przyjazdem Juranda
871 1,8 | Juranda ze Spychowa, zdarzało się bowiem często, że wśród
872 1,8 | Danusią. Wówczas zjawiał się niespodzianie bądź w Warszawie,
873 1,8 | bowiem z upływem lat stawała się tak do matki podobna, że
874 1,8 | każdym razem zdawało mu się, że widzi swoją nieboszczkę,
875 1,8 | rozmowy. Serce poczynało mu się widocznie burzyć i zalewać
876 1,8 | pewnego czasu rozchodziły się wieści to o pochwytanych
877 1,8 | żniwa mieszkańcy wybierali się z kuszami lub zbrojni w
878 1,8 | napad napadem. I zdarzało się, że gdy Niemcy przekradali
879 1,8 | że gdy Niemcy przekradali się cicho leśnymi rubieżami,
880 1,8 | samo. Nieraz też spotykali się z sobą i bili się do upadłego,
881 1,8 | spotykali się z sobą i bili się do upadłego, często wszakże
882 1,8 | tylko wodzowie wyzywali się na śmiertelną walkę, po
883 1,8 | nieugaszoną chęcią zemsty, stał się tak ciężkim dla swych zagranicznych
884 1,8 | końcu przestrach ich stał się większym od zawziętości.
885 1,8 | Często też rycerze zmawiali się, aby uczynić wspólną na
886 1,8 | lecz każda z nich kończyła się klęską. Próbowano różnych
887 1,8 | spostrzegł, wnet żegnał się i do patrona swego w niebiesiech
888 1,8 | modlitwę, albowiem utrwaliła się wiara, że Jurand nieczystym
889 1,8 | obu jej stronach walały się kości niemieckie, nocami
890 1,8 | nocami zaś przechadzały się na pajęczych nogach głowy
891 1,8 | Zbyszko, dowiedziawszy się o jego przybyciu, pośpieszył
892 1,8 | Jurand na to powie? Zgodzi się czy nie zgodzi! i co będzie,
893 1,8 | dawniej był wesół, póki mu się krew w wątrobie nie zapiekła.~-
894 1,8 | jest, bo innych łupi, a sam się nie da. Hej! jedno on oko
895 1,8 | dworkę za żonę wziął, a teraz się dziewka u nas hoduje.~Zbyszko
896 1,8 | odetchnął.~- To mówicie, że on się woli księżny nie sprzeciwi?~-
897 1,8 | Wiem ja, czego byście się chcieli dowiedzieć, i com
898 1,8 | przeszedłszy warty, znaleźli się w dziedzińcu, a potem weszli
899 1,8 | drzwi. Zbyszko przeżegnał się i podniósłszy zasłonę w
900 1,8 | gdy wszedł, więc zatrzymał się przy zasłonie, chrząknął
901 1,8 | chrząknął i wreszcie ozwał się:~- Niech będzie pochwalony.~-
902 1,8 | po czym wstał, zbliżył się wraz z nią do Juranda i
903 1,8 | Juranda i rzekł:~- Przyszedłem się wam pokłonić; wiecie, ktom
904 1,8 | wiecie, ktom jest? I schylił się lekko, czyniąc rękoma ruch,
905 1,8 | go ku światłu i począł mu się w milczeniu przypatrywać.~
906 1,8 | barwy żelaza. Zdawało mu się, że oko to chce go przewiercić
907 1,8 | ni słowa, przypatrywał mu się dalej.~Zbyszko zniecierpliwił
908 1,8 | Zbyszko zniecierpliwił się wreszcie.~- Bo wiecie -
909 1,8 | sądzie.~Dopieroż Jurand ozwał się:~- Tyś chciał bić w Lichtensteina?~-
910 1,8 | groźna jego twarz rozjaśniła się nieco. Po chwili spojrzał
911 1,8 | szyi nie ucięli. Tu zwrócił się ku Danusi i dodał:~- Ona
912 1,8 | obyczaj. Zbyszko zawahał się nieco, lecz po chwili począł
913 1,8 | czym wstał i zwróciwszy się do Juranda, zapytał:~- Widzieliście
914 1,8 | klękajęcy, ślubuję, jako się będę o nią bodaj z samym
915 1,8 | dłoniach, lecz wreszcie ocknął się jakoby ze snu i rzekł z
916 1,8 | smutkiem:~- Udałeś ty mi się, pachołku, ale ci jej nie
917 1,8 | źrzałą dziewkę". Podobały jej się i zrękowiny, i słodkości,
918 1,8 | wszystko chcą odjąć, zsunęła się co prędzej z poręczy krzesła
919 1,8 | To woli boskiej chcecie się przeciwić? A na to Jurand:~-
920 1,8 | wziąwszy ją na ręce, skierował się ku drzwiom, gdy zaś Zbyszko
921 1,8 | zastąpić drogę, zatrzymał się jeszcze na chwilę i rzekł:~-
922 1,9 | niejednokrotnie zbliżyć się do niego i zacząć z nim
923 1,9 | Zbyszko chciał dowiedzieć się czegoś o przeszkodach dzielących
924 1,9 | Danusi, rozmowa urywała się nagle, a twarz Jurandowa
925 1,9 | twarz Jurandowa czyniła się chmurna. Myślał Zbyszko,
926 1,9 | sposobną chwilę, starał się od niej jakąkolwiek wiadomość
927 1,9 | siebie:~- Mocny Boże! albo to się i tak nie przytrafia...
928 1,9 | dwór przyjeżdżaj. Zdarzy się tam sposobność, że ostrogi
929 1,9 | miłują. Może też i Jurand się w duszy do ciebie nakłoni,
930 1,9 | Jurandem na Niemców, może się przytrafić, że mu się jako
931 1,9 | może się przytrafić, że mu się jako przysłużysz i całkiem
932 1,9 | rycerzom z Bogdańca rozstać się z dworem mazowieckim. Padł
933 1,9 | szczerze Zbyszko.~I pochylił mu się do strzemion, ów zaś ścisnął
934 1,9 | macie bystry, to starajcie się wymiarkować, co to jest.~
935 1,9 | miał od rana, powiększyła się pod wieczór do tego stopnia,
936 1,9 | tu dzwonią?~Zbyszko zląkł się, przyszło mu bowiem do głowy,
937 1,9 | spowiedzi, a tym samym dostać się, jeżeli zgoła nie do piekła,
938 1,9 | głęboko, że Zbyszko pochylał się nad nim chwilami, by się
939 1,9 | się nad nim chwilami, by się przekonać, że nie umarł.~
940 1,9 | chłodny. Maćko widocznie miał się lepiej, bo oddychał równiej
941 1,9 | równiej i spokojniej. Zbudził się dopiero, gdy słońce dobrze
942 1,9 | lepiej - odrzekł, śmiejąc się, Zbyszko. - Hej! starczyłoby
943 1,9 | gościnę nam dadzą, i będziecie się mogli wyspowiadać. Wszystko
944 1,9 | Ja grzeszny człowiek, rad się pokajam - odrzekł Maćko. -
945 1,9 | odrzekł Maćko. -Śniło mi się w nocy, że mi diabli skórznie
946 1,9 | podał. Maćko tymczasem brał się nieco z bólu za bok, ale
947 1,9 | wreszcie rzekł:~- Toć dziwuję się, dziwuję i nie mogę się
948 1,9 | się, dziwuję i nie mogę się wydziwować, skądeś ty na
949 1,9 | odpowiedzieć wyprostował się nagle w kulbace, wziął się
950 1,9 | się nagle w kulbace, wziął się w boki, głowę zadarł do
951 1,9 | płakałem i z rana,~Gdzieś mi się podziała, dziewucho kochana!~
952 1,9 | runęło po lesie, odbiło się o pnie przydrożne, wreszcie
953 1,9 | przydrożne, wreszcie ozwało się dalekim echem i ucichło
954 1,9 | gęstwinach.~A Maćko pomacał się znów po boku, w którym ugrzęzło
955 1,9 | Po chwili jednak zamyślił się, jakby sobie przypominając
956 1,10| pod zachód słońca odzywały się często, podobne do podziemnych
957 1,10| których zameczki wznosiły się tu i ówdzie nad granicą.
958 1,10| polskie, zawsze jednak trzeba się było mieć na baczności i
959 1,10| tak że Zbyszkowi poczynała się już droga przykrzyć, i dopiero
960 1,10| nadjeżdżających, sam zaś wysunął się naprzód i czekał.~Jakoż
961 1,10| widocznie nie miał zamiaru się ukrywać, albowiem śpiewał
962 1,10| Hoc! hoc! hoc! Na cóż im się taniec przyda?~Dobry taniec,
963 1,10| Hoc! hoc! hoc!~Zdumiał się, usłyszawszy taką odpowiedź,
964 1,10| sam głos spytał:~- A jak się ta ma stary Maćko? Dycha
965 1,10| jeszcze? Maćko przypodniósł się na wozie i rzekł:~- Dla
966 1,10| zawołał Zbyszko. I poczęli się witać radośnie, Zych bowiem
967 1,10| wielkiej wesołości.~- No, jak się macie? - pytał, potrząsając
968 1,10| Postrzelili psubraty! Żeleźce mi się między żebrami ostało...~-
969 1,10| żebrami ostało...~- Bójcie się Boga! No i co? A próbowaliście
970 1,10| próbowaliście niedźwiedziego sadła się napić?~- Widzicie! - rzekł
971 1,10| Nieprawda! Wlazła. A to gałąź się ułomiła i buch! To powiadam
972 1,10| Pamiętam, pamiętam... kiedy to się w boki wzięła, a poczęła
973 1,10| wzięła, a poczęła cudować, to się parobcy w siano chowali.
974 1,10| była sprawna! I z sosny jej się zleciało?... Widzicie ludzie!...~-
975 1,10| Wiecie? po pogrzebie tom się tak z żałości upił. że trzy
976 1,10| mnie dobudzić. Myśleli, żem się też wykopyrtnął. A com się
977 1,10| się też wykopyrtnął. A com się potem napłakał, to byście
978 1,10| rok nie widział.~- A cóż się z wami działo? Skąd wracacie?~-
979 1,10| Ty na niego obces, to ci się umknie i znów szyje. Róbże
980 1,10| w naszym wojsku chełpili się rycerze bez pomiarkowania
981 1,10| rozniesiem". Tak to oni się chwalili, aż tu jak wzięły
982 1,10| wzięły groty warczeć, to aż się ciemno uczyniło - i po bitwie,
983 1,10| jako wiecie, gdzie inny się obejrzy za siebie, tam nasz
984 1,10| obejrzy za siebie, tam nasz się nie obejrzy. Dufał najbardziej
985 1,10| Polaków. Hi! hi! Mostem się też koło niego położyli,
986 1,10| brał patrzeć!~Tu roześmiał się istotnie, jak gdyby opowiadał
987 1,10| w Krakowie dowiedziałem się o was, żeście mało co przede
988 1,10| Wiedziałem, że to wy, bom się wszędzie o was na popasach
989 1,10| popasach pytał.~Tu zwrócił się do Zbyszka:~- Hej, mój Boże,
990 1,10| był taki zawzięty, boś mi się udał... Zapomnisz ty o tamtej,
991 1,10| źrebięty... Niejeden mi się jeszcze o Jagnę pokłoni -
992 1,10| Jagnę pokłoni - nie bój się!~Zbyszko chciał odpowiedzieć: "
993 1,10| znów pośpiewywać:~Ja wam się do kolan nagnę,~A wy za
994 1,10| już.~I rzeczywiście czynił się dzień. Po chwili wyjechali
995 1,10| zbójów - rzekł, śmiejąc się, Zych. - Hej, rybitwy! a
996 1,10| i widać wywojował. Mieli się nawet rok temu potykać konno
997 1,10| stronę, ale nie wiem, jako się skończyło, bom był wyjechał.~-
998 1,10| rzekł Maćko - z nami się nie będzie darł, a może
999 1,10| rumianej zorzy podniosło się jasne słońce i rozświeciło
1000 1,10| następnie, przeżegnawszy się, poczęli ranne pacierze.~
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-5966 |