Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
otworzywszy 1
otylosci 2
otyly 1
ów 216
owa 33
owaz 1
owce 3
Frequency    [«  »]
222 którzy
219 iz
217 pan
216 ów
215 wszystko
209 byc
207 których
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

ów

    Tom,    Rozdzial
1 1,1 | przystoi jej być za elektem (bo ów, choć się ożenił, godności 2 1,2 | starszego. Raz na uczcie ów syn począł Zbyszkowi nie-przystojnie 3 1,2 | srogie.~- Wierzym teraz, że ów młodzik czuby pawie dostanie!~ 4 1,3 | uwolniła go z podziemia - a ów Wisława i Helgundę mieczem 5 1,3 | dotychczas czynił wrażenie, ów zaś. tyniecki, sprawiał 6 1,3 | Prawili Krzyżacy, że zamek ów groźnym dla nich stać się 7 1,4 | sprawił takiej uciechy jak ów zacny opat, i tym podarkiem, 8 1,4 | bliska obaczyć, jak wygląda ów stojący na wzgórzu człowiek. 9 1,4 | dosięgnąć kopią nieznajomego; ów zaś, widząc przed sobą wspaniale 10 1,4 | złego, bo to widzę jasno, że ów młodzianek więcej przez 11 1,4 | takim razie uczynić, gdyby ów komtur obiecał, że się królowi 12 1,4 | skończonym posłowaniu chciał się ów komtur w ogrodzieńcu samowtór 13 1,4 | inaczej gorze ci! Oto i ów poseł! - zaraz chciał nie 14 1,4 | między którymi był właśnie i ów słynny z mocy Staszko Ciołek, 15 1,5 | Niemiec ani się domyślał, że ów rycerz, który natarł na 16 1,5 | Miłościwy królu! Niechże się ów komtur przekona, że nie 17 1,5 | dopuszczając nawet myśli, aby ów głos mógł być nie wysłuchanym, 18 1,5 | Juranda ze Spychowa, której ów nieszczęsny rycerzyk ślubował. 19 1,5 | postrach na Niemców!~- I ów wyrostek wielce się już 20 1,5 | piśmie sekretarzowi. Ten i ów z rycerzy zbliżał się podczas 21 1,5 | mać! Żali nie tęższy był ów rycerz od Fryzów? A jakem 22 1,6 | Lichtenstein będzie żyw i ów z Lentzu także, a nam trzeba 23 1,6 | mu biało ubraną Danusię.~Ów mniemając, że to pożegnanie, 24 1,6 | od śmierci i kary. Znali ów obyczaj rycerze, znali kmiecie, 25 1,6 | potężnym głosem rycerzom, jako ów sposób wymyślili, a raczej 26 1,6 | do podhalskich zbójników ów obyczaj stosuje niż do szlachty, 27 1,6 | zrękowiny muszą być zaraz, bo ów obyczaj tak każe.~- Zrękowiny 28 1,9 | pochylił mu się do strzemion, ów zaś ścisnął mu silnie rękę 29 1,10| rozpowiadał... Ale pono ów Mazur nie chce ci dziewki 30 1,10| młodszy był niż dziś, gdy go ów Fryzyjczyk nazwał gołowąsem, 31 1,11| szpary w pułapie. Pułap ów, czarny zupełnie, bywał 32 1,12| ostatnią konwulsją zwierza - ów zaś zwalił się jakby piorunem 33 1,16| przyczynić. Lecz im wysiłek ów ulżył znacznie, tak że oprzytomnieli 34 1,17| jechać do Bogdańca, ale ów sprzeciwił się temu, pragnął 35 1,17| tryumfalnie na Zbyszka, lecz ów uśmiechnął się tylko i rzekł:~- 36 1,18| co było w jego mocy, by ów gniew złagodzić, więc jadąc, 37 1,19| nocleg do klasztoru, lecz ów nie mógł się na to zgodzić, 38 1,19| badał, znów wypytywał, ale ów mącił coraz bardziej. Nieraz 39 1,19| ale nie śmią, a zwłaszcza ów rycerz z Lotaryngii, on 40 1,19| rzekł - słyszałem: to ów, którego córka Danuta dwórką 41 1,19| prawie dech w piersiach, ów zaś odrzekł z wielkim zdziwieniem:~- 42 1,19| czego. Miły Boże, to wyście ów Zbyszko, któremu dziewucha 43 1,19| po to. Kto ich wie?~- A ów trzeci?~- Trzeci jedzie, 44 1,19| w śnieg przed Zbyszkiem, ów zaś skinął na swego Czecha, 45 1,20| po świecie. Szczególniej ów pojedynek, na który wyzwało 46 1,20| bardziej dusza w Zbyszku, że ów dziwny cudzoziemiec śmie " 47 1,20| Jakoż tak było w istocie; ów dworzec książęcy był jakby 48 1,20| służbą księżny w Krakowie. Na ów widok, nie czekając na Maćka 49 1,21| ku chacie. Ale łańcuch ów zatrzymywał się, słuchał, 50 1,21| Danusia zajęte były Zbyszkiem. Ów oprzytomniał znowu na chwilę, 51 1,22| Czech zaś zaognił jeszcze ów wewnętrzny niepokój.~- Przysiągłem 52 1,22| żeby zaprzeczył - lecz ów, nie mogąc czy nie chcąc 53 1,23| wiarołomstwie Juranda, gdy ów zażądał, by odprawili żołnierzy, 54 1,23| wzrokiem na Zygfryda de Lowe, a ów przymknął powieki, jakby 55 1,23| rzekł:~- Poznaję go: to ów giermek, który tura toporem 56 1,23| Juranda. Tymczasem rycerz ów leżał oto teraz zarżnięty 57 1,24| inaczej Niemcy go pokołaczą, ów jednak, bojąc się, aby rycerze 58 1,24| książę. - Musiał się im ów gość w czym przeciwić albo 59 1,25| ojciec Wyszoniek przeczytał ów list, przez jakiś czas słowa 60 1,25| wesele uzyska. Tymczasem list ów nie tylko burzył jej zamiary, 61 1,25| nim razem przyjeżdżał - ów jednak odpowiedział jej, 62 1,25| Dziewczyna musi jechać, a ów młodzianek chorzeje i może 63 1,26| nim w brodę Sanderusa, ale ów uchylił się i rzekł:~- Nic 64 1,26| sobą, albowiem cudaczny ów człowiek bawił go, a zarazem 65 1,26| miłości bratanka i o tym, ile ów Danusi zawdzięcza... Pomruczy, 66 1,26| wypytywać o Juranda ze Spychowa, ów zaś odrzekł, że go nie ma, 67 1,26| Gładka dziewka, w której się ów Lotaryńczyk rozkochał.~- 68 1,26| ze Zbyszkiem połączona, a ów, obraziwszy się, postanowił 69 1,27| miastem zbłądzili, gdyby nie ów człowiek, który pierwszy 70 1,27| widocznie wyznała wszystko ojcu, ów zaś, nie zgodziwszy się 71 1,27| zamkowej kaplicy.~Ale głos ów rozbudził i Juranda, który 72 1,28| Czemuścieją ostawili w Spychowie?~Ów zaś powtórzył jeszcze raz, 73 1,28| Jakoże wam jest? - spytała~Ów zaś przez chwilę nic nie 74 1,30| z ust Juranda, lecz gdy ów milczał, jął mówić dalej:~- 75 1,30| dla niej tu przywędrował? Ów zaś odpowiedział prawie 76 1,30| go z całą siłą do piersi; ów zaś, ochłonąwszy z chwilowego 77 1,31| pan? - zdrowi? - zapytał.~Ów zaś skłonił się, a następnie 78 1,32| świat. Za mgłą krył się ów złowrogi zamek, ku któremu 79 1,32| żelaza, i nie poznałby, że ów nieruchomy rycerz toczy 80 1,32| zbrojnemu mężowi z drogi, ów zaś przejechał główną ulicę 81 1,32| poczęła się odzywać. Ten i ów powtórzył jego imię, tu 82 1,32| stojącego rycerza śniegiem.~Ów, jakby mimo woli, ruszył 83 1,32| im jednak nieco w ręku.~Ów zaś siódmy, który wydawał 84 1,32| chwycili to wszystko, po czym ów człowiek, który do niego 85 1,32| komtura przywdziać na się ów zgrzebny wór, który ci zostawiam, 86 2,1 | znak jednemu z giermków, ów zaś zbliżył się do Juranda 87 2,1 | od węzła do węzła; ma i ów kaznodzieja powróz na szyi - 88 2,1 | nie był bowiem pewien, czy ów roześmieje się, czy każe 89 2,1 | bliska i mówić: "Toć jest ów dzik ze Spychowa, któremu 90 2,1 | dłoń starego komtura, lecz ów odsunął się szybko i rzekł:~- 91 2,1 | brwi i marszcząc czoła, ów jednakże udał, że tych pytających 92 2,1 | zastąpił drogę Jurandowi, lecz ów odwalił mu błyskawicą miecza 93 2,2 | czekali na słowo Zygfryda, ów zaś, wsparłszy łokcie na 94 2,2 | to być może jego córka, ów zaś, przybywszy, wpadł na 95 2,2 | chciał pozwać, jako uczynił ów młody rycerz, który nas 96 2,3 | niech chociaż te ziemie i ów bezbożny kasztel staną się 97 2,3 | zwycięstwo po stronie Rotgiera.~Ów zaś uzuchwalił się tym bardziej 98 2,3 | sprawiedliwość boską? A ów odpiął sprzączkę pod brodą, 99 2,3 | jako prawdę powiedział ów rycerz.~Krzyżak, usłyszawszy 100 2,4 | zmówienie "Ojcze nasz", zaś ów, wreszcie uwolnion, zaraz 101 2,4 | i właśnie trafiłem, jako ów pies szczekał o krzyżackiej 102 2,5 | nie zaś pókim żyw. Ma też ów samochwał pawi czub na hełmie, 103 2,5 | Jakoż tak było istotnie. Ów samochwał, który w ogóle 104 2,5 | oczy ku oczom Czecha.~Lecz ów zamiast odpowiedzieć rozciągnął 105 2,5 | myślał o samej walce. Nagle ów krzyk uprzytomnił mu jej 106 2,5 | nagle i opadło bezwładnie. Ów zaś cofnął się w trwodze 107 2,6 | za nimi wlekli, i żywie ów stary Krzyżak, który pewnie 108 2,6 | prawo zmieniła". Koniec ów dodany był dlatego, że ksiądz 109 2,7 | leśnym dworcu widzieli - i ów zakład podjął. Z której 110 2,7 | księcia Janusza, albowiem pan ów, żonaty z córką Kiejstuta, 111 2,7 | plemieniem go uczył. A teraz ów synaczek rozleje raz jeszcze 112 2,7 | znak Diederichowi, lecz ów wydał dziwny, gardlany głos 113 2,8 | też zrazu Głowacza, a gdy ów pokłonił mu się i nazwał, 114 2,9 | spojrzenia na Maćka, ale ów o to nie dbał. I z lekkim 115 2,9 | zdumione i zawstydzone. Ów zaś uśmiechnął się i rzekł:~- 116 2,9 | póki sam mówić nie zacznie.~Ów zaś, jako człowiek znający 117 2,11| zwłaszcza Niemców - lecz ów rzekł:~- Uczyniłem tak, 118 2,11| przeżywał w nim ostatki żywota. Ów, gdy kapelan miejscowy przeczytał 119 2,11| Najgorszy pies był ci wprawdzie ów Danveld, którego Jurand 120 2,11| dziadku, po krześcijańsku?~Ów zaś, usłyszawszy jej słodki, 121 2,11| obcą przemocą żyje. Ale ani ów rozgwar, ani okrzyki, ani 122 2,11| powiedział mu swoje utrapienia, a ów, że to o cześć rycerską 123 2,12| piersi, i znów całować, a ów z początku był jakby odurzony 124 2,12| oddał księdzu Kalebowi. Ów zaś rzekł:~- Rozumiem cię, 125 2,12| ksiądz Kaleb, ujrzawszy ów ruch i ową boleść, zrozumiał, 126 2,12| na Szczytno ruszyć, ale ów rycerz, który was przywiózł, 127 2,13| wszystko na migi powiedzieć, a ów go tak rozumie, jakby żywym 128 2,13| w tym chyba palec Boży. Ów kat obcinał rękę Jurandowi, 129 2,15| słynnego z męstwa Skirwoiłłę. Ów wpadał do Prus, palił, niszczył, 130 2,16| nieco dopiero wówczas, gdy ów, znalazłszy sposobną chwilę, 131 2,16| go Maćko - dokąd ruszym?~Ów zaś rzekł krótko:~- Pod 132 2,17| drugiego końca obozu.~Na ów odgłos zakotłowało się coś 133 2,18| po nich okrutną. Jeżeli ów Skirwoiłło dobrze wszystko 134 2,18| jak gdyby się patrzało na ów dziw zwany gomon, w czasie 135 2,18| kamienie i krzaki.~Toteż na ów widok jeden z owych włodyczków 136 2,18| zaraz mieli uderzyć. Ten i ów nabrał w piersi powietrza 137 2,19| wymiarkował bowiem z tego, że ów zastęp ludzi, których poprzednio 138 2,19| nie odpłacił dotychczas za ów postrzał z kuszy, który 139 2,19| losy uporczywej bitwy. Oto ów włodyka z Łękawicy, którego 140 2,19| Skoczył im na spotkanie ów oddział, który właśnie nadjeżdżał 141 2,20| zawrócił do walki, ale gdy ów, udając głuchego, cisnął 142 2,20| mścił się na uciekających za ów zdradziecki postrzał, który 143 2,20| wzrokiem w twarz młodzianka.~A ów zaś rzekł:~- Niemce!~- Nie 144 2,20| powtórzył ze zdumieniem Czech.~A ów, nie mogąc poruszyć skrępowanymi 145 2,21| Sanderusa życzliwość, lecz ów przeraził się i jął wołać:~- 146 2,21| bukłak z kobylim mlekiem, ów zaś chwycił go, przywarł 147 2,21| błaznuj! - zawołał Maćko.~Lecz ów podniósł powtórnie bukłak 148 2,21| przerwał nagle Maćko - bo gdyby ów stary pies taki był na całą 149 2,21| nie wiadomo dlaczego, bo ów się też boi jako i wszyscy.~ 150 2,21| tchu nie stawało. A to jest ów Dan-veld, którego zabił 151 2,21| niedawno przerąbany jest ów gościniec. Wsi i osad też 152 2,21| Co?... Jakoże?... Lecz ów odpowiedział równie pytaniem:~- 153 2,22| dzikim i szkaradnym jak ów, w którym znajdują się obecnie.~ 154 2,22| nieść pomoc młodemu panu.~Ów zaś skinął głową, że tak 155 2,22| nieco młodzian w górę, ale ów podniósł go jeszcze wyżej 156 2,22| ostrze mizerykordii do karku.~Ów zaś krzyknął przeraźliwie 157 2,24| może próbował przełamać ów otaczający go mur dzid i 158 2,24| który stał przy Arnoldzie. Ów zaś z nie mniejszą od Arnoldowej 159 2,24| patrzeć w twarz Wolfganga, ale ów zmarszczył się i rzekł:~- 160 2,25| swego giermka, albowiem ów jechał dniem i nocą tyle 161 2,25| sprawiać" Zygfryda, ale ten lub ów twardy szlachcic mówił: " 162 2,25| Hlawę pytaniami, na które ów, nie mogąc tchu złapać, 163 2,25| przywiedli przed starca, a ów wyciągnął rękę, przesunął 164 2,25| słuszna, jednakże na myśl, że ów na wpół żywy starzec będzie 165 2,25| nadziemskim światłem.~A widok ów w połączeniu ze słowami 166 2,26| i oczy Zygfryda utraciły ów poprzedni niesamowity blask. 167 2,26| odjechać bez pomsty i kary, ów kat pana mojego i jego dziecka, 168 2,26| niepewność losu, a nade wszystko ów niesłychany, nadludzki niemal 169 2,26| Ktoś ty? - zawołał Zygfryd.~Ów zaś, zamiast odpowiedzieć, 170 2,26| chrapliwy, stłumiony ryk i że ów ohydny upiór rzucił się 171 2,26| zawołał jednak dla pewności. Ów zbliżył się pośpiesznie 172 2,28| Jezu, o Jezu! o Jezu!...~Na ów widok wzburzyły się serca 173 2,28| wpół śpiewem, bo nie umiał ów lud inaczej swojego bólu 174 2,29| większego żalu po Danusi. Ów żal przejmował go, opanowywał 175 2,29| począł obawiać się, aby ów ból nie przeżarł go tak, 176 2,29| nieszczęściu dowiedział.~A ów odpowiedział mu przez usta 177 2,29| pomagał Witoldowi, jeśli ów otwartą im wojnę o Żmujdź 178 2,29| Aragonii nie mógł się na ów termin stawić, to i tak 179 2,30| rzekł. - A gdzie zaś ów kat? Co się z nim stało?~- 180 2,30| litować, uznaliśmy, kto ów dziad. Pan Bóg to wszystko 181 2,30| życzliwość okazał mu swego czasu ów sławny rycerz w Krakowie.~ 182 2,30| któren stał w pobliżu, a ów rozpytawszy się już poprzednio, 183 2,30| ale bystro i uważnie.~Ale ów, czy dlatego że wiedział, 184 2,31| smoka przeciw niej wysyła, a ów podchodzi każdej wiosny 185 2,31| Powała umyślnie drew na ów ogień dorzucał. Rano też, 186 2,32| w pobliżu Malborga ten i ów kmieć albo mieszczanin mógł 187 2,33| wypogodziła się nieco na ów widok.~- Ex luto Marienburg - 188 2,33| katedra za trzy takie jak oto ów obstanie.~I to rzekłszy, 189 2,33| mogli objąć oczyma cały ów olbrzymi kwadrat zwany Podzamczem. 190 2,33| świeżo przybył i spojrzał na ów wzniesiony ex luto Marienburg, 191 2,35| poczęli go za nią chwalić, ów zaś, ucieszywszy się, tak 192 2,38| księcia Witoldowych, ale ów nie dał sobie nawet o tym 193 2,41| wyciągnął ku niemu dłoń, a ów, znając go z dawnych czasów, 194 2,42| weszło w zwyczaj, że ten lub ów sąsiad, zasłyszawszy jaką 195 2,42| rzecz podobna do wiary, a ów, zastanowiwszy się, tak 196 2,42| bratanka wywiedzieć, ale ów machał tylko ręką i odpowiadał 197 2,42| Spychowie w podziemiu położył.~A ów, nie odejmując oczu od pułapu, 198 2,45| dla Królestwa korzyścią. A ów nadmiar sił, który odczuwały 199 2,46| już myślę, że skoro nas ów stary dom nie poniechał - 200 2,47| umyślnego do Spychowa, ale ów spotkał Maćka za Sieradzem 201 2,48| miejsce zbioru. Widząc tedy ów lud rojny a czerstwy i tęgi, 202 2,49| widocznie przywiózł umyślnie. Ów, zbliżywszy się do Zbyszka, 203 2,49| rohatyną albo toporem do boju.~Ów zaś rzekł, podając mu strzemię:~- 204 2,49| wasza wielkość, na koń, gdyż ów grabia czeski, którego wołacie 205 2,51| Król posłał po Witolda, ale ów zajęty już szykowaniem swych 206 2,51| pożałował zabijać, gdyż ów prawie był dzieckiem jeszcze 207 2,51| Skarbek z Gór, i właśnie ów sławny Lis z Targowiska, 208 2,51| zmierzył się istotnie na gońca, ów zaś, widząc z kim sprawa, 209 2,51| mistrza przewyższał, więc ów podbił mu ostrze do góry, 210 2,51| położyli je przed królem, a ów westchnął żałośnie i spoglądając 211 2,52| Król posłał po Witolda, ale ów zajęty już szykowaniem swych 212 2,52| pożałował zabijać, gdyż ów prawie był dzieckiem jeszcze 213 2,52| Skarbek z Gór, i właśnie ów sławny Lis z Targowiska, 214 2,52| zmierzył się istotnie na gońca, ów zaś, widząc z kim sprawa, 215 2,52| mistrza przewyższał, więc ów podbił mu ostrze do góry, 216 2,52| położyli je przed królem, a ów westchnął żałośnie i spoglądając


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License