Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
ludy 1
ludzac 1
ludzcy 1
ludzi 179
ludziach 7
ludzic 2
ludzie 162
Frequency    [«  »]
189 tymczasem
187 raz
186 oni
179 ludzi
176 którego
176 którym
175 zawolal
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

ludzi

    Tom,    Rozdzial
1 1,1 | opactwa, siedziało kilku ludzi, słuchając opowiadania wojaka 2 1,2 | przywiązali do konia i porwali, ludzi pobili. Długo książę w niewoli 3 1,3 | orszaku zakonników i szlachty. Ludzi świeckich: "ekonomów", " 4 1,4 | wynosił zaledwie piętnastu ludzi, uzbrojonych po części w 5 1,4 | przejechawszy przez tych ludzi, a potem pochować się gdzie, 6 1,4 | wejrzeniem całą gromadę ludzi.~- Wedle królewskiego rozkazania. 7 1,5 | przed nabożeństwem, gromadki ludzi opowiadające sobie nowiny. 8 1,5 | ołtarz, porachować wszystkich ludzi w kościele. Oblicze jego 9 1,5 | krzywdy ja wobec Boga i ludzi darować nie mogę -jeśli 10 1,6 | miasto i niepokój ogarnął ludzi, a tłumy powtórnie obiegły 11 1,6 | ryk i płacz stu tysięcy ludzi - i pomieszał się z ponurymi 12 1,6 | i choć natury ówczesnych ludzi twarde były, jakby je kowano 13 1,6 | na którym stało trzech ludzi: jeden kat, barczysty i 14 1,7 | wzięli przecie wozy, konie, ludzi, szaty, pieniądze i cały 15 1,7 | Maćko - że ty wszystkich ludzi z Bogdańca zabierzesz, żeby 16 1,7 | poczet obmyśli, weszło dwóch ludzi, czarniawych, krępych, przybranych 17 1,7 | znakomitego daru, zwłaszcza że o ludzi było w owych czasach trudno 18 1,7 | wódz tatarski Edyga tyle ludzi w bitwie utracił, że się 19 1,8 | jęcząc, wyjąc i wciągając ludzi razem z końmi w głębinę. 20 1,8 | jest człek zgoła od innych ludzi odmienny. Powiadają, że 21 1,9 | wielu, wielu niewinnych ludzi, których znal lub o których 22 1,10| wstrzymał jednak wóz, uszykował ludzi w poprzek drogi czołem do 23 1,10| jadę za wami i rozpytuję ludzi po drodze.~- Rety! Stryjku! 24 1,11| Przywabił jednak nieco ludzi bezdomnych; w różnych wojnach 25 1,11| Zbyszkowi wojna przysporzy ludzi i pieniędzy. Jakoż opat 26 1,11| wirach bitew, że z koni, z ludzi, ze zbroi, z Niemców i piór 27 1,14| to w Zgorzelicach nie ma ludzi, a ja to nie umiem chycić 28 1,16| paziowie. Czterech dworskich ludzi jechało z tyłu, a z nimi 29 1,16| obydwóch, a oprócz tego pełno ludzi - i szlachty, i skartabellów, 30 1,16| nim, roztrącając po drodze ludzi~i doszedłszy, uderzył pięścią 31 1,16| was dwóch albo z innych ludzi rycerskich w izbie będących 32 1,17| rad ze świata i pełen dla ludzi życzliwości.~Maćko i Zbyszko, 33 1,17| krewnych darmoch brać! Chleb ludzi bodzie! Nie brałem pustki 34 1,17| Opat klął, przeklinał dom, ludzi, pola, a gdy podano mu konia, 35 1,18| podwórzu na śniegu kupę ludzi, koni, psów, a zarazem pobodzone 36 1,19| zmiłowanie i pomoc dobrych ludzi.~To rzekłszy i chcąc zarazem 37 1,19| rozumiem" - i dalej rzezać ludzi nakazał. Wtedy to wycięto 38 1,19| drogach, durząc łatwowiernych ludzi. Mówił mu także przeor, 39 1,19| wędrownego mnicha. Małoż to ludzi do Krakowa do grobu królowej 40 1,19| wypytawszy wprzód dobrze ludzi bywałych o drogę do Łęczycy. 41 1,19| dworach spotykał Zbyszko ludzi przekonanych, że lada dzień 42 1,19| trzy z godnym sprzętem, a ludzi pocztowych jest dziewięciu. 43 1,20| sobą swe zbrojne poczty i ludzi z kagankami dla ochrony 44 1,20| albowiem większość tych ludzi przybrana była w czapki 45 1,20| olbrzymich sosen i nowe gromady ludzi, których mnogość dziwiła 46 1,20| myśliwskiego sprzętu, ni tez ludzi. To osacznicy książęcy, 47 1,20| Wnet rozniosło się przez ludzi Zbyszkowych, że to jest 48 1,20| miską, bo wstyd jej było ludzi, ale trochę na bok, by Zbyszko 49 1,20| względem Zakon złą miał sławę u ludzi, a między zakonnikami Hugo 50 1,20| opuścił dwóch swoich krewnych, ludzi, łupy i jak obłąkany uciekał 51 1,21| polanę i zawietrzywszy wokół ludzi, dały znów nurka w bór, 52 1,21| ujadanie psów i daleki gwar ludzi idących w głównej ławie 53 1,21| nagród, otoczy go chwała u ludzi, którzy teraz żyją, i u 54 1,22| przyjął pod warunkiem, że ludzi odprawią, a samotrzeć z 55 1,22| popalił, stada zagarnął i ludzi pobił, pewnie bym go na 56 1,22| następowali na spokojnych ludzi na Mazowszu, nie zagarniali 57 1,22| do niemieckiego plemienia ludzi, wasi zaś przeciw niemieckiemu 58 1,22| Juranda i że nie odesłali ludzi, nie pochwalę im tego, ale 59 1,22| Chciał, byśmy, odesławszy ludzi, samotrzeć się z nim potykali.~- 60 1,22| Zaprawdę, brak między nami ludzi, którzy na wszystko potrafią 61 1,22| może zachorzeć i przysłać ludzi po dziewkę? Nie wzbroni 62 1,22| pieczęć wyciąć potrafi; mam i ludzi, którzy, choć nasi poddani, 63 1,23| porozumienie...~- Takich ludzi trudno będzie dobrać.~- 64 1,23| Komtur z Lubawy dał na nią ludzi; naopowiadał jednak tyle 65 1,23| włóczni w brzuchu, widział ludzi próżno błagających o litość. 66 1,25| starszego spomiędzy przysłanych ludzi, aby go o nieszczęście spychowskie 67 1,26| nie tylko na pojedynczych ludzi, lecz i na wsie. Lud jednak 68 1,26| ostawać. Wolej mi w mieście ludzi pobożnością budować, świętym 69 1,26| nawet gromadnie jadących ludzi. Zbyszko jednak nie chciał 70 1,26| Na rynku też było widać ludzi poowijanych w grochowiny 71 1,26| księcia mazowieckiego. Jeden z ludzi książęcych zadął w róg i 72 1,26| przysypało jakichś podróżnych. Ludzi nam trzeba więcej, by ich 73 1,27| wierzbą. Poświećcie! Kilku ludzi książęcych zsiadło z koni 74 1,27| ozwały się głosy: "Bywaj!" - ludzi, którzy poprzednio zostali 75 1,27| zaś w tyle leżało dwóch ludzi; długie rzuty śniegowe nawiane 76 1,27| łby wbite zębami w śnieg, ludzi w saniach i obok sań -lecz 77 1,27| młody rycerz. I wołał na ludzi pracujących opodal, pytając, 78 1,27| jednak nie trafili na ślady ludzi i koni. Łąka między olszniakiem 79 1,27| które za zbliżeniem się ludzi poczynały szybko umykać.~- 80 1,27| ciągnął ich, bo rad łapał ludzi, aby z nimi "ugwarzyć". 81 1,28| po nią do leśnego dworca ludzi i pismo!~- W imię Ojca i 82 1,28| bywałych a przebiegłych ludzi do Prus, aby się w Szczytnie 83 1,29| nasłany w tym celu, aby tych ludzi przestrzec na wypadek, gdyby 84 1,29| razie nie podawaliby się za ludzi ze Spychowa, mogli zaś mieć 85 1,30| Zbyszko. - Jeśli Krzyżaki ludzi z listami wyszła, jakoże 86 1,30| chwyta najodważniejszych ludzi, gdy niebezpieczeństwo zagraża 87 1,30| posąd wasz i tutejszych ludzi padłby na pobożnych rycerzy, 88 1,31| gródka, ziem, borów, ługów, ludzi i wszelakiego statku, który 89 2,1 | by jak największa liczba ludzi widziała jego upokorzenie, 90 2,1 | Danvelda spadła na wszystkich ludzi zakonnych, poczęli mu się 91 2,1 | miecza zbitą ciżbę, waląc ludzi na podłogę spluskaną posoką, 92 2,1 | wymorduje tych wszystkich ludzi i że równie jak wrzaskliwa 93 2,2 | zakonnej, która jej dozoruje. Ludzi, którzy przywieźli z 94 2,2 | oszalał, kom-tura zabił, ludzi nam powytracał. Tak będziesz 95 2,3 | grabieży po wioskach, chwytając ludzi i zagarniając ich stada, 96 2,4 | Jeślić nie wstyd łgać wobec ludzi, spójrz w górę, że to i 97 2,4 | ziemia i małom nie oszalał. Ludzi wsadziłem na koń, by pomścić 98 2,5 | niepokojem, jakim przejmuje ludzi widok wilka, niedźwiedzia 99 2,6 | przetrząść zamki, wybadaj ludzi, pozwól nam szukać, boć 100 2,6 | bystro i rzekł:~- Tobie nie o ludzi chodzi, jeno o Jagienkę 101 2,7 | ciemięzcę i kata zakonnych ludzi, zwycięzcę w tylu spotkaniach, 102 2,7 | Stała tam już gęsta gromada ludzi i świeciło kilka pochodni, 103 2,8 | a po wtóre, że prowadził ludzi, którzy mieli zostać w Bogdańcu, 104 2,8 | zakonnych dziesięć koni i tyluż ludzi. Dwaj spomiędzy nich odwieźli 105 2,8 | przyznał, a za nasze serce ludzi nam tylu nabił, że i dobra 106 2,8 | inną. To jeno prawda, że ludzi pobił i że oni gotowi przysiąc, 107 2,9 | bywalec znający na wylot ludzi i obyczaje nie zmieszał 108 2,9 | rozumiecie, jako to bywa: ludzi mi odmówią, granicę zaorzą, 109 2,10| Boruta, który rad naprowadzał ludzi na bezdenne mokradła, a 110 2,10| których się pokazuje między ludzi, zdejmuje dla oszczędności 111 2,10| pachołek zuchwały i rad wobec ludzi, a zwłaszcza wobec dziewcząt, 112 2,11| między tych okrutnych ludzi zajechać...~Lecz stary począł 113 2,11| osadę lub gdy spotykał ludzi naprzeciw idących, dłonią 114 2,11| przybył, przez zbożnych ludzi odwiezion, błyskawicą rozleciała 115 2,11| nie znaleźli. Brali też ludzi na spytki. Jeden sam powiedział 116 2,12| poprzednio całą kupę zbrojnych ludzi, idącą przez dziedziniec, 117 2,12| prosić Tolimy, by wysłał ludzi na zwiady, gdy nagle ze 118 2,14| wziął, by mnie od złych ludzi uchronić, ale teraz ostanę 119 2,14| a on im powiedział, że ludzi podłego stanu wyda, a zaś 120 2,15| do Prus uwieźli, wielkich ludzi:~Korkucia, Wassygina, Swolka 121 2,15| myślał bowiem, że im więcej ludzi z Polski pociągnie do księcia 122 2,16| wokoło, bo co było zbrojnych ludzi z tej strony granicy, to 123 2,16| Pójdźmy obaczyć tych ludzi, którym ja przywodzę - rzekł 124 2,17| umyśle, czego od takich ludzi można w bitwie oczekiwać, 125 2,17| bierwion, dla znaczniejszych ludzi uwito z gałęzi kilkadziesiąt 126 2,17| sam był utrudzon, i tyś ludzi po boru po klęsce zbierał. 127 2,18| na ćwierć stajania. Dwóch ludzi uniósł prąd tuż przy boku 128 2,18| Była to dla Zbyszka i jego ludzi okoliczność pomyślna, albowiem 129 2,18| miastach, po zamkach, siła ludzi widuje i siła nowin słyszy, 130 2,18| Spojrzyj jeno na tych ludzi - rzekł Maćko.~- Pewnie! 131 2,18| do czasu koło zaczajonych ludzi przeciągał to drobny, to 132 2,19| straża" złożona z ośmiu ludzi, która zjeżdża często gęsto 133 2,19| bowiem z tego, że ów zastęp ludzi, których poprzednio wysłał, 134 2,19| następnym szeregu stało trzech ludzi, w następnym czterech. Zbrojni 135 2,19| nie więcej niż kilkunastu ludzi, a tylko jeden wyraz powtarzają 136 2,19| kroków dzieliło Zbyszkowych ludzi od Niemców, którzy w mgnieniu 137 2,19| w szeregi, przewracając ludzi jak burza.~W mgnieniu oka 138 2,19| dosięgnąć mieczami jego ludzi, a tym czasem berdysze poczęły 139 2,20| był nieprzytomny, ruszył ludzi i szedł śpiesznie tym samym 140 2,20| ale uszły. Zębate szczuki! Ludzi nacięły i uszły!~- Mnie 141 2,20| Jerzego powiem: wielu z tych ludzi nie od wczoraj przyjęło 142 2,21| mnie za jednego z twoich ludzi. Nigdy też nie zbrakło mi 143 2,21| zamku do zamku i nauczając ludzi po drodze, będę szukał twojej 144 2,22| będzie i wypoczywać.~- A ludzi, mówiłeś, nie ma przy nich 145 2,22| rzekł Zbyszko - że tych ludzi, co przy kolebce, nasi pachołkowie 146 2,22| zatrzymać, dać wytchnąć koniom i ludzi pokrzepić jadłem i snem. 147 2,25| dymy zwiastujące obecność ludzi. Kilkakrotnie Hlawa zbliżał 148 2,25| niezmierną ciekawością tych ludzi, którzy otaczali gromadnie 149 2,26| boski nie doścignie, to od ludzi nic ci nie grozi.~I to rzekłszy, 150 2,26| zjazdach w Raciążu.~Ale mając ludzi sprawnych i dobry sprzęt 151 2,26| bowiem, że w pobliżu nie było ludzi ni żadnej zasadzki. Tymczasem 152 2,28| naprzeciw liczną drużynę ludzi, w której byli mężowie i 153 2,30| zwłaszcza dzieci bogatych ludzi, które porywano dla okupu. 154 2,30| Dodał ci mi tedy jeno dwóch ludzi: jednego zaufanego knechta, 155 2,32| najbardziej nieszczęsnych ludzi w świecie. Byłby niechybnie 156 2,33| i Przedzamczem olśniewał ludzi potęgą więcej niż kiedykolwiek 157 2,34| wapno! - A wiecie, co ludzi? - miłość.~- Rany boskie! 158 2,34| prowadził:~- Z tutejszych ludzi - ten ci ma u nas w pętach 159 2,34| Kwidzyniu leje, była różnych ludzi kupa - i wszyscy gadali 160 2,40| trzeba mu świat obaczyć, o ludzi się otrzeć, ćwiczenia rycerskiego 161 2,42| Witoldem zbyt zajmowała ludzi w Królestwie, aby nie mieli 162 2,46| dobroduszną, a oczy śmiały się do ludzi dobrym uśmiechem. W duszy 163 2,48| otaczano Maćka i Zbyszka, jako ludzi znających Zakon i świadomych 164 2,49| niego czasem i kilka tysięcy ludzi pod jednym znakiem służy. 165 2,49| okropne stwory leśne niż za ludzi. Dymy ognisk były gryzące 166 2,49| spostrzegli sporą gromadę ludzi zbitych w kupę i patrzących 167 2,50| wiosnę. Szła fala koni, fala ludzi, nad nimi las kopij i z 168 2,51| rzeki krwi. Nie lękając się ludzi, może zląkł się Boga trzymającego 169 2,51| jak o mury zamkowe. Ciężar ludzi i koni gniótł nieszczęsne 170 2,51| nadludzką mający obalał ludzi i konie, kruszył żelazne 171 2,51| między którymi wielu było ludzi polskiej krwi, nie uderzyło 172 2,51| daj Bóg!~I krzyknąwszy na ludzi, aby szli za nim, rzucił 173 2,51| spotkań, ale nikt z żywych ludzi nie pamiętał tak straszliwego 174 2,52| rzeki krwi. Nie lękając się ludzi, może zląkł się Boga trzymającego 175 2,52| jak o mury zamkowe. Ciężar ludzi i koni gniótł nieszczęsne 176 2,52| nadludzką mający obalał ludzi i konie, kruszył żelazne 177 2,52| między którymi wielu było ludzi polskiej krwi, nie uderzyło 178 2,52| daj Bóg!~I krzyknąwszy na ludzi, aby szli za nim, rzucił 179 2,52| spotkań, ale nikt z żywych ludzi nie pamiętał tak straszliwego


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License