Tom, Rozdzial
1 1,1 | ślubował...~- Ba! - przerwał nagle Zbyszko - prawda jest! Ale
2 1,2 | tłusty i ciężki, podniósł się nagle, przez co ława przechyliła
3 1,2 | że wszystko stało się tak nagle. Obyczaj rycerskiego ślubowania
4 1,2 | krok przed nim, spuściła nagle oczka i splótłszy dłonie,
5 1,2 | ust pięść i wydmuchiwał nagle swym potężnym tchem skorupy
6 1,4 | twarz poczęła mu drgać i nagle miłość do bratanka wybuchnęła
7 1,4 | powtórzył, zasępiwszy się nagle, Maćko. Lecz Mikołaj z Długolasu
8 1,5 | teraz serce zawrzało mu nagle miłością wielką, która powstaje
9 1,5 | dziecinnych śpiewów, które nagle ozwały się w kościele, miał
10 1,5 | przygryzanie ząbkami ust - i nagle wybuchnęła płaczem tak żałosnym
11 1,5 | zanoszą do niego prośby. Nagle zmienił się w mgnieniu oka:
12 1,5 | o Zbyszku żal ścisnął go nagle za gardło, i dopiero po
13 1,5 | się modlił, a potem ujrzał nagle taki czub przed sobą, mógłby
14 1,5 | zamyślił się, sposępniał nagle i rzekł:~- Kto się tam od
15 1,5 | wam tam Bóg dopomoże...~Nagle spojrzał bystro na stryjca
16 1,5 | Przypatrz się, Jasiulku..."~Lecz nagle spod stulonych rzęsów wypłynęły
17 1,6 | serca wszystkich obecnych.~Nagle na wieży ukazała się czarna
18 1,6 | jakiegoś paralityka, który nagle odzyskiwał władzę w schorzałych
19 1,6 | namarszczył czoło, jakby sobie coś nagle przypomniawszy.~- Ba, toć
20 1,6 | kowano z żelaza - ryknął nagle rozdzierającym głosem:~-
21 1,6 | nikt nie spodziewał. Oto nagle spomiędzy rycerzy wystąpił
22 1,6 | kasztelana!" Tłumy ruszyły się nagle, na kształt olbrzymich wełn
23 1,8 | co?~A Jurand założył nagle na głowę swe straszne mężobójcze
24 1,9 | Danusi, rozmowa urywała się nagle, a twarz Jurandowa czyniła
25 1,9 | odpowiedzieć wyprostował się nagle w kulbace, wziął się w boki,
26 1,10| opowiadał rzecz najweselszą - i nagle począł śpiewać:~Oj poznałeś,
27 1,10| ozwało się jeszcze bliżej, aż nagle po prawej stronie boru rozległ
28 1,10| drugiej stronie drogi, gdy nagle zawarczała złowrogo cięciwa
29 1,10| leży! leży!...~Lecz nagle umilkł, przysłonił oczy
30 1,10| Zbyszko. Lecz Zych zawołał nagle:~- Miły Jezu! dyć to chyba
31 1,10| żywo ku Zbyszkowi, lecz nagle cofnęła się i zakrywszy
32 1,10| jego rąk, zaczerwieniła się nagle, sama nie wiedząc dlaczego,
33 1,11| na koń Zbyszko chwycił ją nagle wpół i nim zdążyła słowo
34 1,11| w głowę, jakby coś sobie nagle przypominając, i rzekł:~-
35 1,11| był zdrzemnął, zbudził się nagle i począł śpiewać:~A ty,
36 1,12| by nie czekał do rana.~I nagle mrowie przeszło go od stóp
37 1,12| jednocześnie głos jakiś zawołał mu nagle tuż nad uchem:~- Toporem!...~
38 1,13| Aż pewnej nocy zbudził nagle Zbyszka:~- Zapal wartko
39 1,14| poniżej Jagienki, ujrzał nagle, jak łokcie jej poruszyły
40 1,14| jeziorkach i strugach bobrują.~Nagle jednak uderzyła się dłonią
41 1,15| czym roześmiał się, równie nagle jak poprzednio wybuchnął
42 1,15| pokrętki napnie! - zawołała nagle Jagienka. Opat zwrócił się
43 1,16| sześć stajań, zatrzymał nagle konia i rzekł:~- Ba, miałem
44 1,16| spojrzał jej bystro w oczy i nagle rzekł ostro:~- A choćby
45 1,17| czoło, po czym zerwał się nagle ze skrzyni, na której był
46 1,17| poznać, że żyw jeszcze. Nagle zawrócił się na miejscu,
47 1,17| oczy Zbyszkowi i spytał nagle:~- A tobie Jagienki nie
48 1,18| Na to Jagienka odsłoniła nagle twarz i zwróciwszy się do
49 1,19| wiatru i śnieżnych krupów;~nagle jednak Zbyszko powstrzymał
50 1,19| Jurandównę i jej wesele - a potem nagle wsadzał palec w usta, zamyślał
51 1,19| smutku.~- Sanderus! - zawołał nagle Zbyszko.~- Do usług - odpowiedział,
52 1,20| czym gadacie? - zapytał nagle Zbyszko, o którego uszy
53 1,20| naśle.~Po czym zwrócił się nagle do rycerza:~- Pochwalony
54 1,20| go o ziem rzuciło, bom go nagle zagabnął. Możem jechać.~
55 1,20| swą jasną głowę, krzyknęła nagle cienkim, przeraźliwym głosem:~-
56 1,21| burza wprost na panią, lecz nagle z nie mniejszym pędem wypadł
57 1,22| zatopił się w rozmyślaniu. Nagle rozjaśniły mu się oczy,
58 1,23| jednak ozwały się w nim nagle skrupuły. Przysłuchując
59 1,25| czym nastało milczenie. Nagle siostra, jakby sobie coś
60 1,25| pewność, że będzie zdrów, gdy nagle niespodziane zdarzenie pomieszało
61 1,25| odrzekł Zbyszko.~Lecz nagle widocznie jakaś nowa myśl
62 1,25| niedolą za kochanie!" Aż nagle chwyciła go wielka litość
63 1,25| Ubogiej sierocie!... "~Lecz nagle głos się jej załamał, usta
64 1,26| młody Cztan z Rogowa - i nagle uczyniło mu się przykro
65 1,26| miłować jak własne dziecko!~I nagle serce w Zbyszku poruszyło
66 1,26| choć pod wieczór zerwał się nagle wiatr, nagnał chmur i poczęła
67 1,26| Zbyszko zaniepokoił się nagle i rzekł:~- Nie daj Bóg,
68 1,27| więc posuwać się z wolna. Nagle doszło ich szczekanie psa,
69 1,27| powtarzał sobie w duszy. Nagle jednak zawstydził się tej
70 1,27| który otworzył oczy, siadł nagle na łożu i jął rozglądać
71 1,27| Danuśka! DanuśkaL.~I nagle, zamknąwszy oczy, upadł
72 1,28| Wówczas księżna przybladła nagle.~- Co to jest? - rzekła -
73 1,28| oni ją porwali! - zawołał nagle Zbyszko.~To rzekłszy, wybiegł
74 1,28| odbijem.~Lecz książę wybuchnął nagle tłumionym gniewem:~- Z dworca
75 1,28| słyszał~pytania, a potem nagle rzekł:~- Jakoby mnie kto
76 1,29| Czyj to poczet? - zapytał nagle Jurand, ocknąwszy się za
77 1,30| znaleźli się w osobnej izbie. Nagle Jurand zatrzymał się przed
78 1,30| na ramionach Zbyszka - i nagle przygarnął go z całą siłą
79 1,30| sposób, gdyż zatrzymawszy się nagle przed pątnikiem, począł
80 1,30| sennym głosem Jurand.~I nagle zwalił się jak martwy z
81 1,31| Zbyszkowi aż łzy stanęły nagle w oczach; w jednej chwili
82 1,32| powieki Juranda zwilgotniały nagle i w sercu zerwała mu się
83 1,32| miał skonać pod tą bramą.~Nagle jednak, nim jeszcze zapanowała
84 1,32| cicho po śniegu śmierć... Nagle drgnął i rozbudził się zupełnie:~-
85 2,1 | ich potowy otworzyły się nagle i stanął przed nimi młodzianek
86 2,1 | sali jakiś głos krzyknął nagle: "Wiodą dziewkę!" - i naraz
87 2,1 | przewiązanymi wstążką na czole.~I nagle w całej sali rozległ się
88 2,1 | był ku córce, cofnął się nagle i stał blady jak płótno,
89 2,5 | nadzwyczajny wysiłek, rzucił się nagle całym ciężarem zbroi i ciała
90 2,5 | walki raz i drugi oczyma i nagle uczuł się ogromnie samotnym.
91 2,5 | sam zaś musiał się cofnąć nagle, aby nie upaść. I od tej
92 2,5 | walki myślał o samej walce. Nagle ów krzyk uprzytomnił mu
93 2,5 | ramię Niemca zdrętwiało nagle i opadło bezwładnie. Ów
94 2,7 | rozterce wewnętrznej, gdy nagle wydało mu się, że mu coś
95 2,7 | jego było coś takiego, co nagle zaniepokoiło Krzyżaka, więc
96 2,7 | odkrył oblicze Rotgiera, lecz nagle cofnął się.~- Śmiejesz się... -
97 2,7 | Myślał, że zaśnie, gdy nagle ogarnęło go dziwne uczucie.
98 2,7 | szukając nogami stopni.~Nagle po kilku krokach zatrzymał
99 2,8 | uczynki.~Po czym spytał nagle:~- A łup? czy także godny?~-
100 2,8 | sieni, drzwi otworzyły się nagle i do izby wbiegła pędem
101 2,8 | chwilą na koń siadała, i nagle zatroskał się znowu.~- Jechać,
102 2,9 | po czym uśmiechnął się nagle i rzekł~- A Wilk z Brzozowej
103 2,9 | gotowa była iść za jego radą. Nagle całkiem nowe widoki otworzyły
104 2,10| oczki.~Maćko zaś zwrócił się nagle ku niej:~- A ty tu czego?~
105 2,10| przypatrywać się schwytanemu i nagle rzekł:~- Przeżegnaj się!
106 2,10| jucznych koniach, zwrócił się nagle do niej i rzekł:~- Wiecie?
107 2,11| wstydu sobie narobisz.~Lecz nagle urwał, w oczach błysnęło
108 2,11| przewodnik, który powstrzymał nagle źrebca, a następnie zawrócił
109 2,11| zmarszczył się, splunął nagle w bok i rzekł:~- Na psa
110 2,11| powiekami swe puste jamy oczne i nagle, rzuciwszy kostur, padł
111 2,11| uporczywie w dziada, zwrócił się nagle do Maćka ze zmienioną twarzą
112 2,11| kiedykolwiek na Mazowsze - aż tu nagle otoczyły go litościwe swojackie
113 2,12| wysłał ludzi na zwiady, gdy nagle ze strażniczego dębu dano
114 2,14| izbę.~Ale Jagienkę ogarnęła nagle litość ogromna i jakby dziecięca
115 2,14| A ksiądz Kaleb ukląkł nagle i ozwał się uroczystym głosem:~-
116 2,14| kląskaniem słowików.~Lecz nagle chowana wilczyca podniosła
117 2,14| świecie, że, że...~Tu umilkła nagle, czując, że jeśli słowo
118 2,18| gdyż Zbyszko położył mu nagle dłoń na ustach, albowiem
119 2,18| bystro na obie strony i nagle usłyszawszy z gąszczy odpowiedź
120 2,19| czym twarz zmierzchła mu nagle i nabrała jakiegoś wilczego
121 2,20| wypadkami dnia, chwycił go nagle za szyję, przycisnął do
122 2,20| pochodzę...~Tu uderzył się nagle dłonią w myckę i zawołał:~-
123 2,21| wszystko zdawa - przerwał nagle Maćko - bo gdyby ów stary
124 2,22| pacholików wysunął się ku nim nagle z leszczynowych gąszczów:~-
125 2,22| stajaniach zarośla urywały się nagle, okalając małą polankę,
126 2,22| Naprzód! - krzyknął nagle Zbyszko.~I wichrem skoczyli
127 2,22| ukłucia, ile dlatego, że nagle uczul okrutny i niewypowiedziany
128 2,23| serca nową falą, zakrzyknął nagle:~- I ty o czci rycerskiej
129 2,24| spojrzał przed siebie, gdy nagle stanął jak wryty.~Oto silny
130 2,24| gęstwina. Maćkowi stało się nagle okrutnie markotno i samotnie,
131 2,25| oblicze Juranda przebiegły nagle promienie - i skinął, aby
132 2,26| Idź! idź! - szepnął mu nagle nad uchem jakiś głos. A
133 2,29| przez dzikie puszcze, i nagle to wszystko skończyło się,
134 2,30| otoczył mu biodra ramieniem, nagle podniósł go z ziemi i począł
135 2,30| wejściu na dziedziniec huknęły nagle trąby - i wszedł książę
136 2,30| między nimi znajomych, i nagle aż przystanął ze zdumienia.~
137 2,31| Januszowej, która poznawszy go nagle, rzekła:~- Widzisz: de Lorche!
138 2,33| szerzej słowiańskie ziemie.~Aż nagle zaszło chmurą słońce krzyżacko-niemieckiej
139 2,36| ujrzawszy Jagienkę, pochylił się nagle do jej kolan i objąwszy
140 2,41| proboszcza w Krześni. Tam gdy nagle stary Wilk rzekł w końcu
141 2,41| krzywdę się pomści" - zmiękł nagle zawzięty Maćko, pobladł,
142 2,43| spojrzenia ich spotykały się nagle, a wówczas płoniły im się
143 2,47| oczyma, po czym uderzył się nagle dłonią po udzie i rzekł:~-
144 2,47| któremu oczy zaiskrzyły się nagle gniewem.~- Śmiała się księżna
145 2,48| większym pędem ku przepaści.~Nagle rozgrzmiała po całym kraju
146 2,48| pogody i ciepła -zjawił się nagle na spienionym koniu nieznany
147 2,48| Bóg będzie opiekunem.~I nagle oczy jej wezbrały łzami,
148 2,49| obalił mnicha - zakrzyknął nagle proboszcz kłobucki - nogę
149 2,51| coś, jak gdyby bór wyrósł nagle na pustych polach, a nad
150 2,51| ręku kopię, zmienił się nagle. Smutek znikł mu z oblicza,
151 2,51| szybko, jakby stało im się nagle za ciasno w pancerzach.
152 2,51| teraz wielką radością, gdy nagle znalazł się przed nieprzyjacielem
153 2,51| całą gromadę rycerzy, gdy nagle dano mu znać, iż dwóch heroldów
154 2,51| wiatrem tęczę chorągwi i nagle serce mu się ścisnęło jakimś
155 2,51| krzykiem i śpiewaniem, gdy nagle ujrzały przed sobą srogą
156 2,51| Rumak i jeździec zwalili się nagle, a wraz z nimi zachwiała
157 2,51| potępieńcy odezwali się nagle z głębi piekła. Wstała kurzawa,
158 2,51| niebezpieczeństwo zawisło nagle nad królem i nad całym jego
159 2,52| coś, jak gdyby bór wyrósł nagle na pustych polach, a nad
160 2,52| ręku kopię, zmienił się nagle. Smutek znikł mu z oblicza,
161 2,52| szybko, jakby stało im się nagle za ciasno w pancerzach.
162 2,52| teraz wielką radością, gdy nagle znalazł się przed nieprzyjacielem
163 2,52| całą gromadę rycerzy, gdy nagle dano mu znać, iż dwóch heroldów
164 2,52| wiatrem tęczę chorągwi i nagle serce mu się ścisnęło jakimś
165 2,52| krzykiem i śpiewaniem, gdy nagle ujrzały przed sobą srogą
166 2,52| Rumak i jeździec zwalili się nagle, a wraz z nimi zachwiała
167 2,52| potępieńcy odezwali się nagle z głębi piekła. Wstała kurzawa,
168 2,52| niebezpieczeństwo zawisło nagle nad królem i nad całym jego
|