Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
narznal 1
narzne 1
narzuciwszy 1
nas 159
nasadza 1
nasadzaliscie 1
nasadzane 2
Frequency    [«  »]
162 ludzie
161 soba
159 nam
159 nas
159 zapytal
158 ta
156 wówczas
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

nas

    Tom,    Rozdzial
1 1,1 | krajów przyszli, ochotnie na nas uderzali, ale popróbowawszy 2 1,1 | potępieni będziecie!" A w nas zawziętość jeszcze rosła, 3 1,1 | stodółki; za wysoka to dla nas kompania.~- Że nocą jadą, 4 1,2 | księżnej. Nie brak ci u nas rybałtów, którzy dwór rozweselają, 5 1,2 | wybornych, jakich mało byś u nas znalazł. Hełmyśmy po prawdzie 6 1,2 | ale Pan Jezus w czym innym nas pocieszył, bo szat kosztownych 7 1,3 | dalej:~- Cieszą się i u nas młodzi rycerze na oną wojnę, 8 1,3 | Królestwie relikwie, które za nas będą wojować. Głos zasię 9 1,4 | do relikwii - albo to u nas w klasztorze świętokrzyskim 10 1,4 | rzekła księżna. - Ale u nas ono w klasztorze zostanie, 11 1,4 | znajomka, Amyleja, może nas przenocuje...~- A ja wam 12 1,5 | pacholę to jeszcze! za cóż nas wszystkich z jego przyczyny 13 1,5 | uweselić? Powieś się, druhu! u nas taki zwyczaj.~Zbyszko, na 14 1,5 | będzie jego - nie będzie nas. Królu miłościwy i panie, 15 1,5 | swoją chwalbę...~- On też nas wszystkich będzie sądził.~ 16 1,6 | sprawiedliwy panie! żyj i sądź nas!" - wołano ze wszystkich 17 1,7 | tu przysłał?~- Przysłał nas pan Zawisza w darze młodemu 18 1,7 | Tatarami się pokumać i na nas z drugiej strony uderzyć.~- 19 1,8 | wziął, a teraz się dziewka u nas hoduje.~Zbyszko odetchnął.~- 20 1,10| Coście za drudzy?~- A czemu nas najeżdżacie?~- A czemuż 21 1,10| bo kusze napięte.~- A u nas... wypięte - strzelaj!~- 22 1,10| Wiedział ci on dobrze, jakie u nas rycerstwo, a i to też, że 23 1,10| gotowi do bitki.~- Wzięli nas za zbójów - rzekł, śmiejąc 24 1,10| karczunkach osadził. I u nas, w Zgorzelicach, też bywał, 25 1,10| Dawajcie kuszę! może zwierz na nas wypadnie! wartko! wartko!~ 26 1,10| rada, że was widzę!... U nas wszystko dobrze.~- A jam 27 1,10| temu przyjechaliście do nas z Maćkiem i nieboszczka 28 1,11| nie dziwota! Przecie i u nas, choć kraj dawno krześcijański, 29 1,11| się niepokój.~- Poszedł od nas łońskiego roku - rzekła - 30 1,15| gospodzie w Krześni. Nie uznali nas zrazu, było ciemno - i precz 31 1,15| A Wilk mówi: "Może się nas będzie bojał, a nie, to 32 1,16| kleryków słyszał, że ma na nas nastąpić przed gospodą po 33 1,16| Rogowa.~- Może ta Pan Jezus nas natchnie - rzekł.~- I pobłogosławi - 34 1,18| pachołka?~- Wiecie. Był tu u nas Czech, co go tatuś pojmali 35 1,19| Krzyżaki nie bez przyczyny u nas i u księcia Ziemowita w 36 1,19| rzekłszy, głupi, którego u nas ludzie nie znają, chyba 37 1,19| szydłem żgnął. Taka już nas wszystkich niewiast dola, 38 1,19| drogę spogląda... Każda z nas potrzebuje przyjacielstwa...~- 39 1,20| którzy zapowiadali, że nas bez soli zjedzą, ale popróbowawszy 40 1,20| gotów po nocy na którego z nas przeskoczyć. Trzeba się 41 1,20| ku niemu, rzekła:~- Przy nas pojedziesz, abyś zaś miał 42 1,22| podobnym:~- Ta krzywda, która nas w osobach gości naszych 43 1,22| ruszy kopijników i uderzy na nas?~- Jest pokój między nim 44 1,22| Juranda na łańcuchu, czeka nas pewniej nagroda niż kara.~- 45 1,23| będzie dobrać.~- Nie. Naród u nas mówi tym samym językiem. 46 1,23| zobaczyć księcia, aby się na nas poskarżyć, a siebie usprawiedliwić. 47 1,23| mu: "Twoja córka jest u nas - chcesz-li, by odzyskała 48 1,23| sprawy Zakonu. Jurand zna nas lepiej niż wy. Powie mu 49 1,23| w dodatku: wyście jeden, nas czterech - jakoże nie pozwolicie?~- 50 1,23| mazowieccy rycerze napadli na nas i zabili nam towarzysza. 51 1,23| Danveld. - Masz-li co do nas?~- Wysłał mnie rycerz Zbyszko 52 1,23| ku wam.~- Czego chce od nas twój pan?~- Za to, żeście 53 1,24| zdrowia od srogiej żałoby nas bronił, przeto pozwalamy 54 1,26| polska nazywał). Nic tu po nas w tym dworcu, a choćbym 55 1,26| rad by oddać. Ale jeśli nas za wielka chmara wilków 56 1,28| rzekną: "Nie masz jej u nas, bośmy jej nie porywali". 57 1,28| mówić o czym innym.~- Wy nas nie winujcie - rzekła. - 58 1,28| zesłał, gdy srogi tur na nas uderzył - a Pan Jezus natchnął 59 1,28| Jezus natchnął Zbyszka, żeby nas bronił. Sam ci o mało nie 60 1,30| co pytacie, ale przysłano nas ku wam w sprawach ważnych. 61 1,30| ważnych. Wszelako ten, który nas wysłał, rozkazał nam wyraźnie, 62 1,30| że wróciwszy, wypuścicie nas i de Bergowa?~Twarz Juranda 63 1,30| prostego stanu przysięgi, i nas nie po waszą przysięgę przysłano.~- 64 1,30| Jurand.~- Którzy potrafią nas pomścić, a którzy rzekli 65 1,30| Szczytna przysyła wam przez nas słowo, że wolni wyjedziecie 66 2,1 | i nie inaczej jak wobec nas wszystkich, aby zaś byli 67 2,1 | dziewkę o której pobici przez nas zbójcy powiadali, jako jest 68 2,2 | prawdziwa Jurandówna była u nas.~- Nie będzie to trudno - 69 2,2 | prócz Danvelda, Gotfryda, nas dwóch i tej służki zakonnej, 70 2,2 | być!... Na dworze widziano nas razem z Danveldem i wielki 71 2,2 | przepadnie, nie będą oskarżali nas? - zapytał Rotgier.~- Nie! 72 2,2 | wykupywać i wie, że nie ma jej u nas.~- Prawda, ale jakże uspawiedliwim 73 2,2 | karb Zakonu. Zatem na karb nas wszystkich, kapituły i samego 74 2,2 | piekielnymi mocami...~- I niech nas sądzi wówczas, kto chce: 75 2,2 | uczynił ów młody rycerz, który nas wszystkich pozwał... On 76 2,2 | sam Jurand pisał, że nie u nas jest, więc nie na nas padnie 77 2,2 | u nas jest, więc nie na nas padnie posąd. Trzeba nadrobić 78 2,2 | gdybyśmy byli winni, nikt z nas nie odważyłby się przyjechać.~- 79 2,3 | nimi Jurandówna, nikt z nas nie wiedział.~- Danveld 80 2,3 | zrobiły go rozgłośnym tu i u nas. Więc dowiedziawszy się 81 2,3 | zali sam Jurand posądzał nas o ten uczynek, a jeśli posądzał, 82 2,3 | ziem i miast, które do nas i do naszego kraju niegdyś 83 2,6 | więcej się oni wstydzą niż nas, by zaś nie opowiadali na 84 2,9 | ci muszę powiedzieć, że u nas przecie polski kraj i że 85 2,9 | sama pięść, ale i prawo u nas rządzi... Jeno czy wrócę 86 2,10| Smolarz, panie, budnik. Jest nas siedmiu w budach z babami 87 2,11| myślicie, że Krzyżacy? Bo u nas powiadali o zbójach, którzy 88 2,11| to pamiętajcie, że on u nas w gościnie; kto naszym gościem 89 2,11| iże się pokazuje, jako i nas krzywdzić jest nieprzezpieczna 90 2,12| drzewiej bywało. Darmoć nas nie hańbili i nie będą... 91 2,13| sobą na górę.~- Czemu to nas Maćko opuścił? Dlaczego 92 2,13| naszych oczach, przyjął nas gościnnie i w niczym nie 93 2,13| że was tu odesłał. Po co nas tu w Spychowie strzec? Ustrzeże 94 2,13| przez was - i odwieziecie nas do Zgorzelic.~Czech pocałował 95 2,14| i tam u Niemców, i tu u nas, że będzie. Żebrzą już pono 96 2,15| krwi ludem, a Zakon chce nas w niewolników przemienić! 97 2,15| rozbijać! Jakoże im wodą chrztu nas obmywać, gdy sami nie mają 98 2,15| nauczają. Słuchajcie i ratujcie nas, bo giniemy! Nie chce nas 99 2,15| nas, bo giniemy! Nie chce nas Zakon chrzcić, by nas uciemiężał 100 2,15| chce nas Zakon chrzcić, by nas uciemiężał łatwiej; nie 101 2,15| wołamy do Ojca Świętego, by nas przez polskich biskupów 102 2,16| pod Nowym Kownem i pobili nas.~- To właśnie - rzekł Skirwoiłło.~- 103 2,16| się przeprawić, ale pobili nas u przeprawy. Ścigali ci 104 2,16| u przeprawy. Ścigali ci nas pół dnia, utailiśmy się 105 2,16| nabierzem. I przecie dopiero co nas tam pobili. Ej! pójdźmy 106 2,16| pójdźmy lepiej tam, gdzie się nas teraz nie spodziewają.~- 107 2,16| Kownem też może najmniej się nas spodziewają - zauważył Czech - 108 2,17| ich siła nie przełamie?~- Nas! zatracona ich mać! - zawołał, 109 2,17| przecie i goście, którzy nas pozywali - a wszyscy z hańbą 110 2,18| kilkunastu. Oni to wszędy nas prowadzą.~A jak daleko od 111 2,18| pierwsi uderzym, bo zbroja na nas godniejsza i miecze lepsze!~- 112 2,20| jeniec i przyjaciel. Razem nas książę Janusz pasował i 113 2,22| Lepiej tak będzie, bo gdyby nas z dala ujrzeli, to alboby 114 2,22| zatrzymywał się i czekał na nas; jeśli zaś nie znajdziem 115 2,22| potrzebował bać. Niech się do nas wcale nie przyznaje...~- 116 2,22| na Mazowszu albo gdzie u nas, tobyśmy ich pozwali, jako 117 2,22| mieli uwierzyć. Albo to o nas wiedzą? A przecie jego znają. 118 2,23| jeńców mordować? Ba! nie u nas! I co im uchodzi, tobie 119 2,23| ręce, abyś mógł siąść przy nas, zaś powrozów na nogach 120 2,23| zaś już wyjechali, niech nas goni!~- Dobrze - rzekł Maćko. - 121 2,24| dodał:~- Tym lepiej, nie dla nas, bośmy pokorni mnisi, którzy 122 2,24| starunek. Obcym ci tego u nas nie odmówią, a cóż dopiero 123 2,26| Sieciechówna. - Jeszcze się co do nas przyczepi!~Jagienka przelękła 124 2,26| Nie przyczepi się też do nas nijakie zło, jeśli pobożne 125 2,29| służyć nie chcę.~- Albo też u nas, panie, ostańcie - rzekł 126 2,30| zaś chodziło im, by nikt nas nie widział, więc było to 127 2,30| Bo oni w duszy i króla, i nas się boją, a jednak od grabieży 128 2,31| Bogdańca! Jakże! gościł tu u nas wasz stryjko, stary rycerz 129 2,31| wykupicie, zajedźcie też do nas. Radzi was ugościm, bo szczerze 130 2,31| Żałośliwa to będzie dla nas obojga uczta, ale mi służ, 131 2,33| Maszkowic - ale serce, widzę, u nas na Wawelu większe. Konrad 132 2,33| tak nie mieszkają jak u nas konie.~- Nie pomawiają was 133 2,33| gdyby przyszło, to głodem nas nie wezmą.~To rzekłszy, 134 2,34| większa na tych spomiędzy nas, którzy im pomagają. Próżnom 135 2,34| ręka boska broni!... I u nas, i tu mówią, że do wielkiej 136 2,34| Królestwa, a boję się, by nas Bóg za zbytnią zuchwałość 137 2,34| Naprzód przychodzili do nas ludzie tutejsi mianować 138 2,34| rzeczy dlatego, aby serce w nas upadło.~- No i cóż?~- Ano, 139 2,34| tutejszych ludzi - ten ci ma u nas w pętach brata, ten syna, 140 2,34| graniczni każą im na rozbój do nas chodzić - więc niejeden 141 2,34| mistrzem - przychodzili tedy do nas od samego rana podawać nazwiska 142 2,35| i odpowiadał:~- Często u nas przy biesiadach takie rzeczy 143 2,35| cały stół:~- Hańba to dla nas! Bracie Arnoldzie von Baden, 144 2,36| zaś dodał:~- Hej! gdzie to nas Pan Jezus przez te ostatnie 145 2,37| tutaj, jeno powrócisz do nas.~- Co bym nie miał wrócić! 146 2,38| się patrzy, ale ta, która nas pokryje, nie ta, po której 147 2,38| Jagienki:~- Pobłogosławcie nas, panienko.~ ~ 148 2,40| nie dał mu. Przyjechał do nas do Zgorzelic pytać, co się 149 2,40| widać pomiarkował, że was i nas sobie zjedna, jeśli Bogdańca 150 2,41| mówię: "Panie Boże, skoroś nas stworzył i w Bogdańcu osadził, 151 2,42| potłukli. Tam wzięt był przez nas i ten poćciwy de Lorche. 152 2,46| tak już myślę, że skoro nas ów stary dom nie poniechał - 153 2,48| cierpliwie. Już też i o nas nie zapomną~Więc trwali 154 2,48| mi nie nowina. Nie czas o nas myśleć, gdy trza Królestwo 155 2,49| zawojować.~- Ba, przecie nas więcej! - rzekł Zbyszko.~- 156 2,51| odrzekł:~- Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję 157 2,51| Zali nie widzisz, że na nas idzie ta chmura i że właśnie 158 2,52| odrzekł:~- Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję 159 2,52| Zali nie widzisz, że na nas idzie ta chmura i że właśnie


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License