Tom, Rozdzial
1 1,1 | tę mecherę widziałem, od której sprośny smród z daleka w
2 1,1 | sobie inną panią obiorę, której do śmierci będę służył,
3 1,1 | przeląkł i z płaczem uciekł, od której to ucieczki jest spokój -
4 1,2 | królowej przysłał. Przy której kolebce i myśmy z bratańcem
5 1,2 | i mnie mieć swoją panią, której urodę i cnoty będę wyznawał,
6 1,3 | głównej bramy klasztornej, w której czekał na księżnę opat na
7 1,3 | na mszę przybyli, podczas której ich opiece się oddamy.~To
8 1,3 | wielka wojna nastąpić, w której po jednej stronie będzie
9 1,3 | sercem tę oto puszkę, w której palec od nogi świętego Ptolomeusza,
10 1,4 | jechali w pobliżu kolaski, w której na tylnym siedzeniu siedziała
11 1,4 | osłaniającej od kurzu opończy, spod której wyglądała zielona szata.
12 1,4 | uciąć -jedną mam cześć, której mi pohańbić nie wolno.~Na
13 1,4 | bezpieczeństwo w okolicy, w której z powodu wielkiej liczby
14 1,4 | postępek odpowiadać. Księżna, której się Zbyszko podobał, przyjęła
15 1,4 | ratusz z olbrzymią piwnicą, w której sprzedawano piwo świdnickie,
16 1,5 | kasztelana krakowskiego, w której łączyła się surowość z powagą
17 1,5 | naprawdę przed sobą świętą, której obrazy będą zdobiły z czasem
18 1,5 | i czekał na opróżnienie której ze stolic, spodziewając
19 1,5 | całą winę tego wyrostka, której żaden źrzały mąż między
20 1,5 | córka Juranda ze Spychowa, której ów nieszczęsny rycerzyk
21 1,6 | szersza część trumny, w której spoczywała głowa zmarłej,
22 1,6 | taka sprawiedliwość, od której nawet krewna królewska nie
23 1,6 | księżnie Annie Danucie, której Zbyszko zawdzięczał życie,
24 1,7 | straszliwą klęskę pod Worklą, w której legło mnóstwo bojarów litewskich,
25 1,8 | na śmiertelną walkę, po której zwycięzca zabierał poczet
26 1,9 | dojechać do jakowejś parafii, w której Maćko mógłby przyjąć Ostatnie
27 1,10| większej części puszczą, w której pod zachód słońca odzywały
28 1,10| wyjechali na szeroką polanę, na której było już wcale widno. Na
29 1,11| poprzenosić do komory, w której sypiał.~W przednich izbach
30 1,15| wesołości dla twojej urody, której i niejedna dziewka mogłaby
31 1,15| czasie do dużej konwi, od której z daleka bił zapach słodu
32 1,16| potykać. A co do Jurandówny, o której słyszałaś, to ci jeno tyle
33 1,16| się wprost do gospody, w której spodziewał się znaleźć młodego
34 1,17| jeszcze ważniejszej, przy której nie chciał mieć za świadka
35 1,17| milczeniu, otworzył skrzynię, na której siedział, wydobył z niej
36 1,17| się nagle ze skrzyni, na której był poprzednio przysiadł
37 1,18| wprowadziła go do izby, w której zasiadłszy, milczeli oboje
38 1,18| lepiej sczezł od tej rany, z której mnie wygoiłaś, byle on ciebie
39 1,18| chwila żalu i tęsknoty, w której człowiek nie potrafi niczego
40 1,19| i szczebel z drabiny, o której się śniło Jakubowi -i łzy
41 1,19| nim zaś zawiesić tarczę, której Turczynkowie pilnowali na
42 1,19| zakonnik, nie może mieć damy, w której się kocha, bo mu nie wolno.~-
43 1,19| panna Danuta Jurandówna, której imię na desce stoi, też
44 1,19| Mam ci ja taką deskę, na której stoi pozwanie dla każdego,
45 1,20| śniegu, wyciągnął dłoń, na której pani wsparła, siadając na
46 1,20| zapałał do niej żądzą, dla której wiek Danusi nie był żadnym
47 1,20| szuwarem pokrytą polankę, na której książę zsiadł z konia, a
48 1,21| podobny, z rycerską kopią, z której podrwiwali z cicha pod wąsem
49 1,21| białą, pustą przestrzeń, na której wiatr poruszał oszronionym
50 1,21| próżno wyjścia. Księżna, w której na ten widok zagrała Kiejstutowa,
51 1,22| Błogosławiona niech będzie chwila, w której wspomnieliście, pobożny
52 1,23| aż do ostatniego tchu, do której stanie, gdzie mu wskażecie,
53 1,24| dwojaki i skoczyła do izby, w której leżał Zbyszko. Księżna,
54 1,25| o Zbyszka, i o Danusię, której przy sposobności podarowała
55 1,25| i wrócił się.~A Danusia, której chciało się spać, otworzyła
56 1,25| stanie ciężka krzywda, po której nie znajdzie pociechy ni
57 1,25| przybrany w uroczystą zbroję, po której zagięciach pełgały czerwone
58 1,26| wzdychał do tej chwili, w której będzie mógł dworzec opuścić,
59 1,26| Długolasu. Gładka dziewka, w której się ów Lotaryńczyk rozkochał.~-
60 1,30| księżycowi swą młodą twarz, w której malowało się zdziwienie,
61 1,30| odkrytą płaszczyznę, na której leżał wśród bagien Spychów,
62 1,30| nastała groźna chwila, w której już, już zdawało się, że
63 2,1 | doszli do sali na piętrze, w której Jurand miał stanąć przed
64 2,1 | którą na współkę uknuli i do której wykonania dopomogli. Siedzieli
65 2,1 | znów chwila milczenia, po której Danveld zwrócił się do jeńca:~-
66 2,1 | obietnicy oddaję tę dziewkę o której pobici przez nas zbójcy
67 2,1 | ku bocznej ścianie, przy której stały zbroje, i porwawszy
68 2,1 | chwila okropnej trwogi, w której zdawało się, że ten straszliwy
69 2,4 | niepokoiło się o to, po której stronie prawda - i sam książę
70 2,4 | Zbyszka na rozmowę, przy której obecną była tylko księżna
71 2,5 | krużgankach jak w pasiece, w której pszczoły przygrzane słońcem
72 2,6 | skończyła się narada, po której Zbyszko pożegnał księcia,
73 2,6 | mi ją - rzekł - tej nocy, której do Szczytna ruszył. No -
74 2,7 | i ów zakład podjął. Z której przyczyny nie dziwujcie
75 2,7 | pochylił pochodnię, przy której blasku stary Krzyżak dojrzał
76 2,10| Królestwa. Ale Jagienka, której życie płynęło dotychczas
77 2,10| zamieszkać w pustej karczmie, z której gospodarz wyniósł się, widocznie
78 2,11| zakończyła najazd krzyżacki, a w której on brał udział z cepem żelaznym
79 2,11| drewnianą, oliwną tabliczką, na której wypisana była po łacinie
80 2,11| poparciu księżny Aleksandry, w której komtur miał nieograniczone
81 2,11| stajania jakowąś postać, której wymiary zdawały się znacznie
82 2,11| prawej dłoni, na miejscu której nosił węzeł uczyniony z
83 2,12| macać łoże i ścianę, przy której łoże stało. Lecz ksiądz
84 2,14| przywiozą do Spychowa, z której to właśnie przyczyny sam
85 2,16| znalazłszy sposobną chwilę, w której Zbyszka nie było w namiocie,
86 2,16| czeladzi stągiewkę miodu, z której poczęli czerpać rycerze
87 2,17| mokradła. Sama nizina, na której stały szałasy, była także
88 2,17| i wrócił do swej numy, w której czekali już na niego kniaziowie
89 2,19| zwróciła się czołem w stronę, z której nadeszła. Żmujdzini wnet
90 2,20| chłodny, dumny, z twarzą, na której przy blasku płomienia można
91 2,21| wikliny, całkiem zamkniętą, w której kogoś wieźli, i strzegła
92 2,21| została w Spychowie, a dla której wiadomość ta była jakby
93 2,21| ukradkiem do onej fortecy, do której ciągnęliśmy przed oną nieszczęsną
94 2,22| okalając małą polankę, na której widać było wygasłe kopce
95 2,23| ta opętana dziewka, w której głowie dwudziestu siedmiu
96 2,23| Opatowa chrześniaczka, dla której jest u biskupa testament,
97 2,24| do tej samej kołyski, w której ją wieźli, albo też na kulbakę
98 2,26| wypełniona przerażeniem, ku której musi jednak iść.~- Idź!
99 2,27| ogarnia jakaś choroba, przeciw której nie ma już sił w tym wycieńczonym
100 2,27| przynosił istotnie mocną woń, w której czuć było i siano, i miód,
101 2,28| liczną drużynę ludzi, w której byli mężowie i niewiasty.
102 2,28| Jurandowym znakiem, przy której szli zbrojni "woje" spychowscy,
103 2,28| gdy doszli. Kaplica, w której złożono zwłoki, jaśniała
104 2,29| owej bolesnej martwoty, w której był przedtem pogrążon, że
105 2,31| w niewoli u Krzyżaków, z której jadę go wykupić.~- To i
106 2,31| tyle wzrost, ile powaga, której nie miała przedtem ani śladu.
107 2,32| zapłacić tę ilość grzywien, do której się zobowiązał, i dlatego
108 2,32| coraz wzrastającą potęgą, której nie zdołały osłabić chwilowe
109 2,32| znów w Palestynie lub na której z wysp greckich, aby tam
110 2,33| krzyżackim a okoliczną szlachtą, której ziemie przylegały do Wisły.
111 2,33| natury miejscu jakby górę, której szczytem był Stary Zamek,
112 2,33| stajnią, która jest w dole i w której czterysta koni się mieści -
113 2,33| włada pająk rozpiętą siecią, której wszystkie nici dzierży pod
114 2,33| i stracił przyczynę, dla której istniał w Prusiech. Po chrzcie
115 2,35| pewna sklepiona izba, do której gdybym waszą cześć zaprowadził,
116 2,37| czasem też z kuszą do boru, z której zresztą nie strzelał do
117 2,37| wieczora przyszedł do izby, w której dziewczyny siedziały z Maćkiem
118 2,38| nas pokryje, nie ta, po której chodzim.~I to rzekłszy,
119 2,38| podniósł się z ławy, na której siedział, i rzekł:~- Bóg
120 2,39| na "babskie rozumy" - ale której słuchał jednak prawie we
121 2,40| urodzie i dwomości siostry, której od dawna nie widział. Mówił
122 2,40| przy tym czatownię ma, z której straż spogląda na okolicę,
123 2,40| tam tyle, co nasza Pani, której urazić nie chcę i wskroś
124 2,42| krześcijańską krew rozlewać. Dla której przyczyny i Witoldowi w
125 2,43| wspomnienie aż do chwili, w której duch z więzów cielesnych
126 2,43| posyłał po Jagienkę, za której przyjazdem topniały zaraz
127 2,45| Maćko, kochała czeladź, dla której ludzkie miała serce, a w
128 2,46| Mają ci też komnatę, w której z sołtysami, z karbowymi
129 2,46| zabiegliwość w gospodarce, bez której prędko by kasztel majętność
130 2,49| przyszłej wielkiej bitwie, której spodziewali się wkrótce,
131 2,49| znaczną ich część podbiła, z której przyczyny musieli na tę
132 2,50| szacie, z twarzą poważną, na której osiadła wyraźnie ciężka
133 2,51| szeroką, pustą równinę, na której w pośrodku tylko, w połowie
134 2,51| chorągiew całego Zakonu, której przewodził Fryderyk von
135 2,51| ze słonecznej Francji, o której rycerzach opowiadał ongi
136 2,51| Witoldowych, mniejsza, w której było trzy pułki smoleńskie,
137 2,51| z Brochocic i nadworna, której Powała z Taczewa przewodził.
138 2,51| chorągiew królewska nadworna, której Ciołek z Żelechowa przywodził.
139 2,51| wielka krakowska chorągiew, której sam Zyndram przywodził,
140 2,51| naprzód jak czarna chmura, z której co chwila piorun wypada.~
141 2,51| przyjęcie nieprzyjaciela, a której rycerz Mikołaj Kiełbasa
142 2,52| szeroką, pustą równinę, na której w pośrodku tylko, w połowie
143 2,52| chorągiew całego Zakonu, której przewodził Fryderyk von
144 2,52| ze słonecznej Francji, o której rycerzach opowiadał ongi
145 2,52| Witoldowych, mniejsza, w której było trzy pułki smoleńskie,
146 2,52| z Brochocic i nadworna, której Powała z Taczewa przewodził.
147 2,52| chorągiew królewska nadworna, której Ciołek z Żelechowa przywodził.
148 2,52| wielka krakowska chorągiew, której sam Zyndram przywodził,
149 2,52| naprzód jak czarna chmura, z której co chwila piorun wypada.~
150 2,52| przyjęcie nieprzyjaciela, a której rycerz Mikołaj Kiełbasa
151 2,53| tej szczęsnej chwili, w której jedną bramą wyjeżdżał z
|