Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
spycho-wa 1
spychów 20
spychow-skiej 1
spychowa 144
spychowem 7
spychowie 73
spychowowi 1
Frequency    [«  »]
147 je
146 we
144 macka
144 spychowa
143 dopiero
143 nieco
142 ksiaze
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

spychowa

    Tom,    Rozdzial
1 1,2 | jej ojciec jest Jurand ze Spychowa, komes możny i mężny, który 2 1,2 | wydalają za grabię Juranda ze Spychowa. Gładka była i możnego rodu, 3 1,2 | pojedziesz.~- Do Juranda ze Spychowa.~Maćko przekręcił ze złości 4 1,2 | nie przysłał? Jurand ze Spychowa też nic innego nie czyni 5 1,2 | kaczego kłapaka do Juranda ze Spychowa chcesz jechać.~- Nie powiadajcie 6 1,3 | Pojedzie do Juranda ze Spychowa, będzie mu pomagał, natłucze 7 1,5 | To jest córka Juranda ze Spychowa, której ów nieszczęsny rycerzyk 8 1,5 | się rycerskie:~- Jurand ze Spychowa, rycerz sławny, postrach 9 1,5 | tylko pannie Jurandównie ze Spychowa".~- Niedawnoście się poznali - 10 1,6 | was zratował?~- Jurand ze Spychowa - odrzekł Maćko. Nastała 11 1,6 | bój się. Ale u Juranda ze Spychowa już mi się lepiej uczyniło, 12 1,6 | drugie pisanie. A Jurand ze Spychowa prawił tak: "Jedźcie - powiada - 13 1,6 | i wracajcie z listem do Spychowa. Ja - prawi - mam kilku 14 1,6 | ojcowej woli Juranda ze Spychowa nie dopuszczę.~ ~ 15 1,7 | Janusza albo do Juranda ze Spychowa, chełmińskich Niemców najeżdżać.~- 16 1,7 | z Malborga do Juranda ze Spychowa pojadę. Jakże mu się nie 17 1,7 | nie wątpili, Jurand ze Spychowa nie będzie się chciał sprzeciwić 18 1,7 | Nie książę, jeno Jurand ze Spychowa - odrzekł dworzanin. Usłyszawszy 19 1,8 | zbytnio przyjazdem Juranda ze Spychowa, zdarzało się bowiem często, 20 1,8 | próbował osiadać w sąsiedztwie Spychowa, lecz każdy po pewnym czasie 21 1,8 | spytał:~- A gdzie Jurand ze Spychowa?~- W krzywej komnacie, z 22 1,8 | zapytał:~- To wyście Jurand ze Spychowa, ociec Danusin? Lecz tamten 23 1,8 | odrzekł Zbyszko.~W oku pana ze Spychowa błysnęło jakieś dziwne światło 24 1,9 | przecie, posępny pan ze Spychowa spogląda na niego życzliwie 25 1,9 | by rad. Pojedziesz i do Spychowa, i razem z Jurandem na Niemców, 26 1,16| panna Danuta Jurandówna ze Spychowa, tego pozywam na walkę konną 27 1,19| Jurandówna Danuta ze Spychowa.~- Widziałem ci ja je wszystkie, 28 1,19| Jurand przybył na dwór ze Spychowa i wydał dziewkę za mąż za 29 1,19| jego; zowie się Jurand ze Spychowa.~Zadrgało w młodym rycerzu 30 1,20| widok strasznego "Dzika ze Spychowa" pierwszy raz w życiu upadło 31 1,22| się wieści o Jurandzie ze Spychowa, nie tylko się ich nie ulękli, 32 1,22| na samej granicy Prus i Spychowa. Gdy jednak nie chcieli 33 1,22| tyle złego, ile ten zbój ze Spychowa. Wasza Książęca Mość! my 34 1,22| znali strasznego dziedzica Spychowa, by którykolwiek z nich 35 1,23| żeście niesłusznie Juranda ze Spychowa oskarżyli z ujmą dla jego 36 1,25| spiesznie przybywała do Spychowa, bo chce widzieć jeszcze, 37 1,25| co i myśleć, aby mógł do Spychowa jechać, gdyż żebra dopiero 38 1,25| księżna, że gdy Danusia raz do Spychowa wyjedzie, będzie dla niego 39 1,25| gdzie mu tam jechać do Spychowa, gdy oto chory jest i ledwie 40 1,25| niechby potem i jechała do Spychowa, bo mi jej żadna moc ludzka 41 1,25| złej przygody... Musisz do Spychowa - wiem!... Hej!... Bogu 42 1,26| głowę i zapytał:~- To pan ze Spychowa miał zjechać?~- Miał.~- 43 1,26| jest dość!~- A dziedzica ze Spychowa nie ma?~- Nie ma, ale go 44 1,26| zaraz wypytywać o Juranda ze Spychowa, ów zaś odrzekł, że go nie 45 1,26| było tak dlatego, że pan ze Spychowa nie był w ogóle człowiek 46 1,26| Ludzie mówią: dziedzica ze Spychowa.~ ~ 47 1,27| j eden okrzyk:~- Pan ze Spychowa!~Zbyszko kazał go porwać 48 1,27| jeździm i szukamy, bo panny ze Spychowa nie było w orszaku.~- Na 49 1,27| Teraz jechać mu tylko do Spychowa i brać Danuśkę jak swoją, 50 1,28| dwóch z groźnym rycerzem ze Spychowa potrafią wszystkiego dokazać - 51 1,28| Tu zwrócił się do pana ze Spychowa:~- Kogo macie teraz z jeńców?~- 52 1,28| Niech Jurand jedzie do Spychowa. Jeśli porwali dla okupu 53 1,28| niczym odprawił.~- Jedźcie do Spychowa - rzekł książę - bo oni 54 1,28| pozwanie woził. Jedźcie do Spychowa, a jak się zgłoszą, to mnie 55 1,28| zawołał:~- W drogę nam! Do Spychowa!~ ~ 56 1,29| podawaliby się za ludzi ze Spychowa, mogli zaś mieć przygotowane 57 1,29| Postanowił jednak i sam wysłać ze Spychowa Sanderusa do Szczytna, aby 58 1,29| odłożył wszelako rzecz do Spychowa, tym bardziej że zapadła 59 1,29| a ja jej mąż.~Rycerz ze Spychowa przykrył rękawicą oczy, 60 1,30| po Danuśkę, by niby do Spychowa powieźć, a jam jeszcze z 61 1,30| ujrzę. Myślałem, że do Spychowa weźmiecie i komu innemu 62 1,30| powrotu z dworu książęcego do Spychowa dawał zwykle wypoczynek 63 1,30| ale teraz trzeba nam do Spychowa.~I począł pilić, by siodłano 64 1,30| kto bowiem mógł jechać do Spychowa wśród nocy, jeśli nie wysłańcy 65 1,30| jedziecie? - zapytał.~- Do Spychowa.~- Czego tam chcecie?~- 66 1,30| ustach: "Jam jest pan ze Spychowa" - ale się powstrzymał, 67 1,32| pewną, że Danusia wróci do Spychowa, pod Zbyszkową możną opiekę... " 68 1,32| szorstki głos.~- Jurand ze Spychowa! - odpowiedział rycerz.~ 69 1,32| Wyście, rycerzu, Jurand ze Spychowa?~- Jam jest...~- Chcecie-li 70 1,32| człowiek z mieczem.~Pan ze Spychowa zawahał się. Nuż potem uderzą 71 1,32| nie będzie już Jurandem ze Spychowa, lecz nędzarzem, niewolnikiem 72 1,32| być rycerzem, Jurandem ze Spychowa, ale czym jest-nie wiedział... 73 2,1 | Wyście, panie, Jurand ze Spychowa?~- Jam jest.~- Pobożny komtur 74 2,1 | powrót ku schodom.~Rycerz ze Spychowa wszedł i znalazł się w obszernej 75 2,1 | plemienia w ogóle, a Juranda ze Spychowa w szczególności; po lewej 76 2,1 | mówić: "Toć jest ów dzik ze Spychowa, któremu nasz komtur kły 77 2,1 | jako jest córką Juranda ze Spychowa. Jeśli zaś nią nie jest - 78 2,3 | przyszedł list od dziedzica ze Spychowa oznajmiający, że córka jego 79 2,3 | wiedziano, że pochodzi ze Spychowa; wobec czego wszelkie podejrzenia 80 2,4 | wiem, co się stało!... Do Spychowa przyjechała ta sama niewiasta, 81 2,6 | jechali w milczeniu do Spychowa. Zastali tam zupełną gotowość 82 2,6 | ostatnią wolę rycerza ze Spychowa.~- Dyktował ci mi - rzekł - 83 2,7 | nie będzie mógł trafić do Spychowa, to niech się rozpyta o 84 2,8 | napisać, ni pieczęci pana ze Spychowa uczynić, ni zacnego pocztu 85 2,8 | Straszny im był pan ze Spychowa, a co w ostatku sił uczynił, 86 2,8 | mówił do starego pana ze Spychowa: "Zaliście wy chytrzy? - 87 2,11| Anny Danuty, czy może do Spychowa wieźć. Bo nieraz przychodziło 88 2,11| krzyżacką granicą w stronę Spychowa, przepytując po drodze o 89 2,11| im przyszło nawrócić do Spychowa. Była chwila nawet, że Maćko 90 2,11| dobitnie:~- To wyście Jurand ze Spychowa!~- Jurand! - zakrzyknął 91 2,11| Szczytna teraz jechać, ale do Spychowa, by go w przezpiecznym miejscu 92 2,11| odpowiedział Maćko. - Do Spychowa trzeba go odesłać, ale niekoniecznie 93 2,11| myślach schodziła im droga do Spychowa. Po dniu pogodnym nastała 94 2,12| wreszcie przywieźli go do Spychowa. Powiedziała też i o sobie, 95 2,12| cztery dni powróci znów do Spychowa.~Na wzmiankę o Szczytnie 96 2,12| jeźdźcy zbliżają się do Spychowa.~Po chwili zadudniły rzeczywiście 97 2,14| odbiją i przywiozą do Spychowa, z której to właśnie przyczyny 98 2,14| wojny. Wrócił wprawdzie do Spychowa z rozkazu Maćka, gdyż był 99 2,16| zaraz gońca z wiadomością do Spychowa. "Panienka - mówił - która 100 2,16| aby wraz jechała precz ze Spychowa, nie zaś dopiero po powrocie 101 2,16| a tymczasem on do Spychowa przywiózł, by w razie czego 102 2,21| którego zabił straszny pan ze Spychowa. To Zygfryd mówi mu: "Czego? 103 2,23| niewiasta - to córka Juranda ze Spychowa, a żona tego młodego rycerza. 104 2,23| Mazowsze, do Juranda ze Spychowa.~To mówiąc, Maćko rozciął 105 2,23| Panienka, gdym wyjeżdżał ze Spychowa i żegnał się z nią, powiedziała 106 2,23| razem i byłeś go żywięcym do Spychowa dowiózł, rób z nim, co chcesz.~- 107 2,23| przecierając pięściami oczy.~- Do Spychowa.~- A prawda! Kto tu tak 108 2,23| zaraz pachołka na łeb do Spychowa. Jeślibyśmy zaś już wyjechali, 109 2,24| Wydarłem cię im i do Spychowa jedziem!~Ale ona wysunęła 110 2,25| przed "panami" przybyć do Spychowa, aby swoją uwielbianą panienkę 111 2,25| szczęsna nowina, którą do Spychowa wiezie, będzie jednak dla 112 2,25| albowiem tak pilno było mu do Spychowa.~Jechali błędnymi drogami, 113 2,25| a kat jej przywiezion do Spychowa, rzucił się na kolana, aby 114 2,25| straszny niegdyś rycerz ze Spychowa.~Posłyszawszy wchodzących, 115 2,25| wszystkich bitwach i główny stróż Spychowa, rzekł:~- Stoi przed wami, 116 2,26| tak nie wracać teraz ze Spychowa. Bo że tu przyjechała nie 117 2,27| stanął Zbyszko na granicy Spychowa, ale Danusia była Już tak 118 2,27| Trzeba mu było ciągnąć do Spychowa, co było straszne, albowiem 119 2,27| oddychać. Byli o milę może od Spychowa, z dala od mieszkań ludzkich, 120 2,27| i po prostu anielska.~Do Spychowa nie było nawet i mili, więc 121 2,28| żałobna wieść o nich doszła do Spychowa, gdyż zaledwie wychylili 122 2,28| ona wolała do Boga niż do Spychowa!~I boleść złamała go zupełnie, 123 2,28| klęski.~Następnie ruszyli do Spychowa; ale nie położyli Danusi 124 2,29| gdzieś od Gotteswerder do Spychowa odbył. Potem jednak żałował, 125 2,29| Jagienka, gdy wyjeżdżając ze Spychowa, mówiła: "Moje szczęście 126 2,29| tamtejszego komtura, ale że do Spychowa i tak jechał, by oddać się 127 2,30| która tu po powrocie ze Spychowa chorzała.~A Zbyszko spytał 128 2,30| tu z rycerzem Maćkiem do Spychowa w pacholikowych szatkach 129 2,30| Zgorzelic mogła przyjechać do Spychowa, nie chciała mu się w głowie 130 2,30| stary Maćko zabrał do Spychowa w tym celu. aby za niego 131 2,30| panie. Chciałem sam do Spychowa jechać, aby wam drogę na 132 2,30| przywiózł.~- Ale i do Spychowa brał?~- Brał, na czas wyjazdu 133 2,34| Wiadomo, że na Mazowsze. Do Spychowa - rzekł Zbyszko.~- I tam 134 2,36| i sami chcieli jechać do Spychowa. Maćko wysławiał przy tym 135 2,36| noclegu w Płocku ruszyli do Spychowa. Dni były jasne, droga sucha, 136 2,37| wrócić! Jużci nie ominę Spychowa, ale tu nie ostanę.~- Bo - 137 2,38| tu wszystkich ostawię, a Spychowa nie przedam, choćby mi za 138 2,42| zapowiedział, że wyruszy do Spychowa, wieści tam, jako w bliższych 139 2,42| przyczyniła się i droga ze Spychowa. Nie było to wszystko samo 140 2,46| wzięli, albo po Jurandzie ze Spychowa odziedziczyli, przydał do 141 2,46| Bogdanieccy mieli wywieźć ze Spychowa. Mówiono, że pieniądze solówkami 142 2,47| zapowiadać. Tymczasem się do Spychowa wybieram, a może zdarzy 143 2,47| stary Maćko wyjeżdżał do Spychowa, więc tylko zapytał:~- Długo 144 2,47| końcu wyprawił umyślnego do Spychowa, ale ów spotkał Maćka za


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License