Tom, Rozdzial
1 1,2 | młodzieńczej twarzy i okręcał się nieco na miejscu, aby lepiej mogli
2 1,3 | lat, który w pochylonej nieco postawie szedł obok Mikołaja
3 1,4 | długich lat wojny nauczył się nieco po niemiecku, więc począł
4 1,4 | uczynił...~On zaś chełpliwym nieco będąc, cieszył się w sercu,
5 1,4 | łupu Maćko spoglądał jednak nieco łakomym okiem. Lecz w jeszcze
6 1,4 | lubo przy uczcie przebrali nieco miarę, jednakże udali się
7 1,5 | razem z innymi do kościoła, nieco zaniepokojeni szybkim powrotem
8 1,5 | zwichrzone i rzedniejące nieco nad czołem, długie, po bokach
9 1,5 | postać pani. lubo podana nieco naprzód, zachowała dotychczas
10 1,5 | rzucania od czasu do czasu nieco łakomych spojrzeń na łysiejącą
11 1,5 | łakomych spojrzeń na łysiejącą nieco z tyłu płową głowę Lichtensteina.
12 1,5 | podobnych słów, przybladł nieco, ale wnet potem wstrząsnął
13 1,6 | Chwilami patrzył na tłum jakby nieco przez sen, chwilami wznosił
14 1,8 | przypatrywać.~Zbyszko już był nieco ochłonął, więc podniósłszy
15 1,8 | jego twarz rozjaśniła się nieco. Po chwili spojrzał na Danusię
16 1,8 | obyczaj. Zbyszko zawahał się nieco, lecz po chwili począł mówić
17 1,9 | Maćko tymczasem brał się nieco z bólu za bok, ale widocznie
18 1,10| poczęła krzyczeć cienkim, nieco jeszcze dziecinnym głosem:~-
19 1,11| zagon. Przywabił jednak nieco ludzi bezdomnych; w różnych
20 1,11| że węgły pokrzywiły się nieco, a ściany wydawały się niższe,
21 1,11| zbliżyła się do Maćka, zdyszana nieco od prędkiej jazdy i zarumieniona
22 1,11| Tu Jagienka poczęła się nieco oglądać, a Maćko, spostrzegłszy
23 1,11| twarz, rzekła przytłumionym nieco głosem:~- Mocarny z was
24 1,14| się jednak, że rzeczułka nieco wezbrała od deszczów i że
25 1,14| na szczerk i odpowiedział nieco wzburzony:~- A niech ci
26 1,14| toń jeziorka, zmarszczoną nieco od powiewu i pustą.~- Nie
27 1,16| bystrzejszy Wilk, który znał nieco rycerskie zwyczaje i wiedział,
28 1,17| wyciągnąć.~Więc ochłonąwszy nieco, krzyknął na Zbyszka:~-
29 1,19| kościami dziewka - i wstrzymał nieco konia, albowiem wzięła go
30 1,19| był okrutny, lecz gdy się nieco uspokoiło, Zbyszko usłyszał
31 1,19| łzy Marii Egipcjanki, i nieco rdzy z kluczów świętego
32 1,19| zaś wybrał się strapiony nieco młodzieńczyk w dalszą drogę.~
33 1,19| na chwilę, po czym spytał nieco zmienionym głosem:~- A panna
34 1,19| i Grzymalici, podupadły nieco drogi, lecz za Jadwigi po
35 1,20| postacie poprzesłaniane nieco dymem ognisk, mgłą oddechów
36 1,20| niesiono więc i za nią ozdobną, nieco tylko lżejszą od innych
37 1,21| drzewo ciężki oszczep, a nieco z tyłu trzymali się dwaj "
38 1,21| tura i własną, podniósł się nieco, spróbował wstać, ale zachwiał
39 1,23| Pan de Fourcy pozostał nieco za Krzyżakami i jechał w
40 1,23| a następnie podniósł się nieco na strzemionach i rzekł
41 1,24| księżna, przypodniósł się nieco na ramionach i począł jej
42 1,25| iść.~Czech przeląkł się nieco i począł patrzeć mu w twarz,
43 1,25| ujrzał Zbyszko Danusię, bladą nieco od bezsenności, białą, z
44 1,26| Wiemy giermek zatroskał się nieco, zwłaszcza że na dworze
45 1,26| następnie, odwiódłszy go nieco na stronę, rzekł:~- Jużci
46 1,26| poczęła się księżna trwożyć nieco tym, że ich tak długo nie
47 1,28| mogli zaprzeć - odpowiedział nieco niecierpliwie Mikołaj z
48 1,28| wspomnieć, ale pomyślawszy nieco, nie chciała przyrzucać
49 1,32| przejechać leśną drożyną idącą nieco w górę i tak ciasną, że
50 1,32| że osady drżą im jednak nieco w ręku.~Ów zaś siódmy, który
51 2,1 | począł patrzeć na komtura nieco niespokojnie, nie był bowiem
52 2,1 | zapłacisz.~Jurand sam był nieco zdumiony, albowiem już był
53 2,5 | zamkowej, znowu przybyło im nieco serca, gdyż głowa i twarz
54 2,5 | się i nabierając w ręce nieco popiołu ze śniegiem, aby
55 2,5 | chwili uderzenia cofał ją nieco, przez co rozmach, choćby
56 2,5 | Boży.~Tymczasem pojaśniał nieco zimowy, blady ranek, przetarła
57 2,5 | hełmu, a czasem podnosząc nieco, jakby mimo woli, zakrwawione
58 2,5 | wysiłku i zawziętą, drżąc nieco ze wzruszenia i trudu. Ale
59 2,5 | nieubłaganego prawa i posiliwszy się nieco, a następnie przywdziawszy
60 2,6 | spłonął, potem przybladł nieco i odpowiedział:~- O nią,
61 2,6 | Czech skłonił się i odszedł nieco zły.~- Daj Bóg - mówił sobie,
62 2,7 | wciągał w płuca rzeźwe i nieco mroźne powietrze. Ale przypomniało
63 2,7 | nogach, na ręku zaś łańcuch nieco dłuższy, taki, by mu pozwalał
64 2,7 | Toteż pochodnia zadrżała nieco w ręku kata, jednakże pochylił
65 2,8 | to. Maćko zawstydził się nieco i począł sapać,~wreszcie
66 2,8 | odjęło mu mowę. Ochłonąwszy nieco, zakrzyknął na pachołka,
67 2,9 | głosem, w którym drgało nieco szyderstwa:~- Jakoże? Taka
68 2,9 | wytrzymałą, nie był pijany, tylko nieco rozochocon, więc wracając
69 2,10| gdy przyzostali z Anulą nieco w tyle, przy jucznych koniach,
70 2,11| Płockowi drogę, wiatr osuszył nieco gościńce, bo jakkolwiek
71 2,11| mieście, które zresztą znał nieco z tych czasów, gdy jeździł
72 2,11| nigdzie Jagienki. Ale że był nieco łapczywy na ziemskie dobro,
73 2,11| krewny, wzruszył się także i nieco zapłakał, a dopiero gdy
74 2,11| twarz rozjaśniła mu się nieco, jakkolwiek nie przestał
75 2,11| Hojność ta Maćkowa zdziwiła nieco Czecha, który wiedział,
76 2,11| to ja...~Tu zawahała się nieco, wezbrane łzy stoczyły się
77 2,11| Wówczas Hlawa przybladł nieco, chwilę jeszcze wpatrywał
78 2,11| schylił swą siwą głowę, nieco do głowy wilczej podobną,
79 2,14| mnie prosisz? - zapytała nieco zdziwiona Jagienka.~- Przepaszcie
80 2,14| będzie pątliczek! - zawołał nieco rozweselony Hlawa. - Powieszę
81 2,16| został - i udobruchał się nieco dopiero wówczas, gdy ów,
82 2,16| potem na dworze Witoldowym nieco po polsku; po niemiecku
83 2,17| miasta i okolicy oswajał się nieco z obczyzną; tu cudzoziemiec
84 2,17| źrenicach, ale uspokoił się nieco i rzekł:~- Otwierali odmieńce
85 2,20| wodza, który przyciągnął nieco wcześniej. Ponurą zwykle
86 2,21| Wreszcie, przemógłszy się nieco i pokrzepion kobylim mlekiem,
87 2,21| zaś co mam robić? - spytał nieco opryskliwie Maćko. Na to
88 2,22| Ajakoże ma być? - odpowiedział nieco frasobliwie Zbyszko. - Widzicie...
89 2,22| Słońce zniżyło się już nieco i świeciło złotem między
90 2,22| połamał. Uniósł go wprawdzie nieco młodzian w górę, ale ów
91 2,23| siadłszy, Maćko zamyślił się nieco, po czym rzekł:~- Wspomnij
92 2,23| przeciągnąwszy ze-sztywniałe nieco członki, zbudził Maćka.~-
93 2,24| nasz" i "Zdrowaś", drgnęły nieco jej usta i wyszeptała, jakby
94 2,24| zaprzysiągł?~Wolfgang zawahał się nieco, gdyż wielkie to było zaklęcie,
95 2,25| Wiedział tylko Czech, że jadąc nieco ku zachodowi, a wciąż na
96 2,25| milczenie, tylko przybladłe nieco usta Jagien-ki poruszały
97 2,25| Przez ten czas uspokoiła się nieco krew w żyłach Hlawy i gdy
98 2,25| Ale w głosie jego było nieco zniechęcenia, gdyż myślał,
99 2,25| biały, spokojny, z otwartymi nieco ustami, jakoby istotnie
100 2,26| Jagienka przelękła się nieco także, gdyż wierzyła, że
101 2,30| A Czech zakłopotał się nieco i chcąc zyskać czas do namysłu
102 2,30| podnieść.~Tu zamyślił się nieco, po czym mówił dalej jakby
103 2,30| De Lorche zaś zawahał się nieco, a potem ozwał się jakby
104 2,30| litościwie, a potem przybladła nieco i nakrywszy oczy powiekami,
105 2,31| olśnął.~Za czym pochyliła się nieco nad stołem i spojrzawszy
106 2,31| Pomorzanin, uśmiechając się nieco pod wąsem, rzekł:~- Pan
107 2,31| dziewczyny i pochyliwszy się nieco ku młodziankowi, zaczęła
108 2,32| między sobą popisywali się nieco wzajem rycerze siłą i zręcznością,
109 2,32| ramienia, dość głupowa-tym, nieco na pieniądze łakomym, ale
110 2,33| mistrza wypogodziła się nieco na ów widok.~- Ex luto Marienburg -
111 2,33| cmentarze, lazarety, magazyny. Nieco z boku, wedle leżącego w
112 2,34| zatroskał się Maćko, pomyślał nieco i rzekł:~- Ale można by
113 2,34| wróciwszy, kończył przyciszonym nieco głosem:~- Długom ja o wszystko
114 2,34| aż wzruszył się i rzekł nieco drżącym głosem:~- Bóg wam
115 2,35| poczęstunku przykrzyła się nieco gościom ta uczta z powodu
116 2,35| Krzyżacy, więc zastanowił się nieco i odpowiedział:~- Niegdyś -
117 2,37| ciągnęła dalej cichszym nieco głosem dziewczyna - jeśli
118 2,38| Maćko zaś zastanowił się nieco i idąc dalej za własną myślą,
119 2,41| nabierał jej sam i krzepił się nieco w strapionej duszy.~Ona
120 2,42| gdy Zbyszko zdawał się być nieco rzeżwiejszy niż zwykle,
121 2,47| dobrze, rozpogodził się nieco - i pierwszy zaczął mówić
122 2,48| Głowa już mu się trzęsła nieco ze starości, ale ciągnął
123 2,49| północy dopiero uciszyło się nieco, tak że można było przynajmniej
124 2,49| wyuczył. Ba! swojej już nieco zapomniałem.~- A twoja majętność
125 2,49| widok trupów i przysiadły nieco na zadach konie, więc rycerze
126 2,50| pochodu wiatr uciszył się nieco, tak że można było rozwinąć
127 2,50| zieleniły się łęgi Grunwaldu, a nieco w dali szarzały słomiane
128 2,51| namiot, aby rozprostować nieco zmęczone klęczeniem kolana,
129 2,51| rżeniem powietrze, przysiadał nieco jak ptak, który się chce
130 2,51| Jeno z Polaki przyjdzie się nieco wysilić, a reszta, choćby
131 2,51| uderzę! Ulryk zmarszczył nieco brwi.~- Przeciw posłuszeństwu
132 2,51| mało im pola, to ustąpi nieco z wojskiem, aby im go przyczynić.~*~
133 2,51| wielkim królem i skłoniwszy nieco głowy dla okazania mu czci,
134 2,51| Wreszcie pohamował się nieco i zwróciwszy surowe oczy
135 2,51| mu ostrze do góry, zranił nieco konia, po czym, minąwszy
136 2,52| namiot, aby rozprostować nieco zmęczone klęczeniem kolana,
137 2,52| rżeniem powietrze, przysiadał nieco jak ptak, który się chce
138 2,52| Jeno z Polaki przyjdzie się nieco wysilić, a reszta, choćby
139 2,52| uderzę! Ulryk zmarszczył nieco brwi.~- Przeciw posłuszeństwu
140 2,52| mało im pola, to ustąpi nieco z wojskiem, aby im go przyczynić.~*~
141 2,52| wielkim królem i skłoniwszy nieco głowy dla okazania mu czci,
142 2,52| Wreszcie pohamował się nieco i zwróciwszy surowe oczy
143 2,52| mu ostrze do góry, zranił nieco konia, po czym, minąwszy
|