Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
krzyzyk 2
krzyzyka 2
ks 1
ksiadz 138
ksiazat 24
ksiazatek 1
ksiazatkiem 1
Frequency    [«  »]
143 dopiero
143 nieco
142 ksiaze
138 ksiadz
137 bowiem
137 dalej
137 ksiecia
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

ksiadz

    Tom,    Rozdzial
1 1,3 | sprosności oboje żyli, gdy żaden ksiądz ślubu chrześcijańskiego 2 1,5 | przyszłą dziedziczkę tronu. Ksiądz biskup krakowski Wysz, który 3 1,5 | Pax!, pax! Niech jeno ksiądz Mikołaj z Kurowa ustąpi 4 1,6 | Najgorsza z nich była ta, że ksiądz biskup Piotr ochrzcił dziecko 5 1,6 | posępniejsze. Mówiono, że ksiądz Stanisław ze Skarbimierza, 6 1,6 | czego znaleźć, a chociaż ksiądz Stanisław przygotował Zbyszka 7 1,6 | drgnął i przeżegnał się - ksiądz zaś w tejże chwili podał 8 1,6 | i zaraz pisarz sądowy, ksiądz Stanisław ze Skarbimierza, 9 1,11| całujesz? - spytała - czy to ja ksiądz?~- Nie brońcie się! To taki 10 1,13| nie siedzi - przecie jest ksiądz - a ksiądz zawsze lepiej 11 1,13| przecie jest ksiądz - a ksiądz zawsze lepiej poradzi od 12 1,15| Gdym we zbroi, to ja nie ksiądz, jeno ślachcic!... A on 13 1,21| Nieszczęściem lekarz książęcy, ksiądz Wyszoniek z Dziewanny, nie 14 1,22| Rozdział XXII~Ksiądz Wyszoniek opatrzył rany 15 1,22| wami będzie.~- A co powiada ksiądz Wyszoniek? - zapytał Zbyszko.~- 16 1,22| Wyszoniek? - zapytał Zbyszko.~- Ksiądz Wyszoniek powiada, że pokaże 17 1,24| posądzenie.~- Ba - rzekł ksiądz Wyszoniek - a po cóż by 18 1,24| sierdzity chłop - przywtórzył ksiądz Wyszoniek. - Ot i teraz, 19 1,24| pełnymi dymiącej kaszy, którą ksiądz Wyszoniek okładał potłuczone 20 1,24| truchty -odpowiedział dobry ksiądz Wyszoniek. A książę rzekł:~- 21 1,24| nadszedł książę, a z nim ksiądz Wyszoniek, Mrokota i kilku 22 1,24| mu rękę na ustach, gdyż ksiądz Wyszoniek nie pozwalał mu 23 1,24| Jego Męko!~- Amen - rzekł ksiądz Wyszoniek.~Książę zaś wstał, 24 1,25| balsamem, którego nieufny ksiądz Wyszoniek użyć jednakże 25 1,25| dalszą rozmowę przerwał ksiądz Wyszoniek, który wszedłszy 26 1,25| Zbyszko miał się lepiej i ksiądz Wyszoniek miał już prawie 27 1,25| płonącą belką przytłuczon. Ksiądz Kaleb, który w imieniu jego 28 1,25| rzekła:~- Rany boskie!... ksiądz Wyszoniek?...~- Miłościwa 29 1,25| nie mogę. Ba! żeby to ksiądz biskup Jakub z Kurdwanowa 30 1,25| odmówił - choć to surowy jest ksiądz, nie taki, jak był jego 31 1,25| uręczam, że nie odmówi.~Na to ksiądz Wyszoniek, który był człek 32 1,25| gotowe na wszystko odpusty.~Ksiądz Wyszoniek może i niezupełnie 33 1,25| się do księżny i rzekł:~- Ksiądz ci ja jestem, ale i książęcy 34 1,25| dobrze czynić nie zabronił.~Ksiądz Wyszoniek podniósł oczy 35 1,25| oznajmi. Natomiast miał ksiądz Wyszoniek napisać list od 36 1,25| jakiś czas w milczeniu, ksiądz Wyszoniek zaś wziął kielich 37 1,25| szybie w gotyckim tumie.~Lecz ksiądz postawił przy łożu Zbyszka 38 1,25| głowy pogrążały się w mroku. Ksiądz Wyszoniek dorzucał wówczas 39 1,25| studzienne! Konie poją! A ksiądz Wyszoniek spojrzał w okno, 40 1,25| całowały dworki i jak ksiądz Wyszoniek żegnał znakiem 41 1,26| przeciwnej stronie stołu stał ksiądz Wyszoniek, który miał błogosławić 42 1,27| się ogromne kłody sosnowe. Ksiądz Wyszoniek czuwał nad chorym, 43 1,27| grzanego wina w gębę - odrzekł ksiądz Wyszoniek - i poty na niego 44 1,27| świtania - rzekła księżna. Ksiądz Wyszoniek jął nalegać, by 45 1,27| nie opamiętał - objaśnił ksiądz.~ ~ 46 1,28| posyłałem!~A wtem wrócił ksiądz Wyszoniek z listem, który 47 1,28| Krzyżaki porwały? - zapytał ksiądz Wyszoniek.~- Na mękę Bożą 48 1,28| jego rozkazania? - spytał ksiądz Wyszoniek.~- Chociaż to 49 1,28| czym i oddadzą - rzekł ksiądz.~- Ale lepiej by wiedzieć, 50 1,28| postawi.~Po czym zabrał głos ksiądz Wyszoniek.~- Był niegdyś 51 1,28| dworca przyjeżdżali - rzekł ksiądz.~- To ich mistrz pod sąd 52 1,28| Rot-gier - odpowiedział ksiądz. - Skarżyli się i chcieli, 53 1,28| Zaprą się! - powtórzył ksiądz Wyszoniek.~- Jak raz Jurandowi 54 1,30| księdzem Wyszońkiem nade mną - ksiądz Wyszoniek dał nam ślub... 55 1,30| podziemiu pomarło.~- A wam ksiądz co nowi?~- Ksiądz święcił 56 1,30| A wam ksiądz co nowi?~- Ksiądz święcił gródek i mówił też, 57 1,30| w nich Zbyszko, a za nim ksiądz Kaleb.~- Cóż wysłańcy? czego 58 1,30| nie chorzy? - ozwał się ksiądz Kaleb, który znając lepiej 59 1,31| Którą to wolę moją spisał ksiądz Kaleb, a pod pismem pieczęć 60 1,31| godzina niewiadoma - rzekł ksiądz Kaleb.~- Jużci niewiadoma - 61 1,31| miłował!~- Amen - rzekł ksiądz Kaleb.~Jurand zaś pochował 62 2,4 | pomścić śmierć Jurandową, a tu ksiądz Kaleb powiada:~"Kasztelu 63 2,6 | nazajutrz. De Lorche, którego ksiądz Wyszoniek rozwiązał ze ślubów 64 2,6 | przyjął Zbyszka i de Lorchego ksiądz Kaleb i zaraz po wieczerzy 65 2,6 | ów dodany był dlatego, że ksiądz Kaleb znał się tylko na 66 2,6 | odczytaniu dokumentu Zbyszkowi ksiądz odczytał go starszym ludziom 67 2,6 | mnie.~Tymczasem nadszedł ksiądz Kaleb i zaraz zasiadł do 68 2,8 | i wrócił, przecie czytał ksiądz Kaleb jego testament i zapowiedział 69 2,8 | Jurandówna, pan de Lorche i ksiądz Wyszoniek. Dziwowałem się 70 2,11| przyjęli gości Tolima i ksiądz Kaleb. Wieść, że pan przybył, 71 2,11| na łoże. Został przy nim ksiądz Kaleb, przyjaciel od dawnych 72 2,11| powiadacie, panie?~- Gdzie jest ksiądz Kaleb?~- U pana starszego, 73 2,11| dni temu, a dokąd, może ksiądz wie.~- Trzeba nam za nim! - 74 2,11| głosem. Po chwili wszedł ksiądz Kaleb, który sądząc, że 75 2,11| nie o byle coście prosili.~Ksiądz Kaleb nie odpowiedział nic, 76 2,11| miał nadzieję - ozwał się ksiądz Kaleb - iże Witold do Prus 77 2,11| jakoże to przeznać? - spytał ksiądz Kaleb.~- Żebym wiedział, 78 2,11| Żebym wiedział, że ten ksiądz szczytnieński wrócił już 79 2,11| jeno congressus - odparł ksiądz Kaleb - i kapelan dawno 80 2,12| której łoże stało. Lecz ksiądz Kaleb chwycił go w ramiona 81 2,12| mnie i rozumiesz? - spytał ksiądz Kaleb. Jurand dał znak głową, 82 2,12| jego umęczonej twarzy.~A ksiądz Kaleb, ujrzawszy ów ruch 83 2,12| trafiły na krzyż, który ksiądz Kaleb zawiesił był na dawnym 84 2,12| izbie Juranda został tylko ksiądz Kaleb, stary Tolima, a z 85 2,13| się dziwnych rzeczy, które ksiądz od kata wiedział.~- Kat 86 2,13| Rotgier to był jego syn, i ksiądz to potwierdził, że nigdy 87 2,13| schodach zasadził... Mówił ksiądz, że on niespełna rozumu 88 2,13| powiedzieć, co wiedział... Więc ksiądz mówił w końcu rycerzowi 89 2,13| obronił".~- Wiedział zaś ksiądz, dokąd powieźli?~- Dobrze 90 2,14| wieki wieków - odpowiedział ksiądz Kaleb. Jurand siedział na 91 2,14| Słyszycie? - spytał go wreszcie ksiądz Kaleb.~A on przechylił jeszcze 92 2,14| Najświętsza, litościwa...~A ksiądz Kaleb ukląkł nagle i ozwał 93 2,14| ale przeszkodził mu w tym ksiądz Kaleb i stary Tolima, którzy 94 2,14| księcia Januszowy - rzekł ksiądz Kaleb. - Może i rycerz Maćko 95 2,14| widzieć, oczu stradawszy? A ksiądz począł mówić na wpół do 96 2,18| zamordował, toby szczytnieński ksiądz nie był nam takich rzeczy 97 2,25| Odskoczyli więc od siebie, a ksiądz Kaleb począł znów zarzucać 98 2,25| z trudnością odpowiadał. Ksiądz myślał, że to z trudu. Usłyszawszy 99 2,25| krew w żyłach Hlawy i gdy ksiądz wstał, mógł mu już spokojnie 100 2,25| wysłuchawszy wszystkiego, ksiądz - aby rozum jej i duszę 101 2,25| zwyczajnie mówi - odrzekł ksiądz - ale przy łasce boskiej 102 2,25| nie wstanie - powiedział ksiądz Kaleb.~Jakoż tak się stało. 103 2,25| tymi pachołkowie. Tylko ksiądz Kaleb począł pytać przerywanym 104 2,25| zwiększył się jeszcze, ale ksiądz~Kaleb, nie chcąc, by zmarniał 105 2,28| krzyżem i w białej komży ksiądz Kaleb. Za nimi niesiono 106 2,28| przelatującej muchy. Wreszcie ksiądz Kaleb pokropił święconą 107 2,28| się z nim dzieje. Próżno ksiądz Kaleb przemawiał do niego, 108 2,28| jak gdyby z kim rozmawiał. Ksiądz i Tolima rozumieli, że ze 109 2,29| zdobył, przypuszczał więc ksiądz, że Krzyżacy, byle otrzymali 110 2,29| rzekł na drogę Tolimie ksiądz - i weź od tamtejszego księcia 111 2,29| Ale niebawem pożałował ksiądz Kaleb, że samego Zbyszka 112 2,29| nie odpowiadał na pytania. Ksiądz Kaleb, który go miłował, 113 2,29| przyjechałem.~Tymczasem ksiądz Kaleb począł narzekać.~- 114 2,29| panie, ostańcie - rzekł ksiądz Kaleb. - A myślę, że tak 115 2,29| nich jest, wystarczy...~Ksiądz Kaleb powtórzył Zbyszkowi 116 2,29| polskiego do Płocka? - przerwał ksiądz Kaleb.~- Tak jest. Niech 117 2,29| Krzyż! przednia! - zawołał ksiądz.~- Tak - potwierdził de 118 2,30| stało?~- Nie powiadał wam ksiądz Kaleb? Zygfryd powiesił 119 2,30| oczy.~- Nie powiadał mi ksiądz Kaleb o żadnej pannie i 120 2,34| Judasz. Ale potem przychodzi ksiądz świecki spod Oliwy, prosi 121 2,36| Pilnujesz go?~- Pilnuję, ale ksiądz Kaleb powiada, że i anieli 122 2,37| Przez cały tydzień odprawiał ksiądz Kaleb nabożeństwo nad jego 123 2,38| odpowiedział stary rycerz.~Ale ksiądz Kaleb, który był po stronie 124 2,38| panno! - odpowiedział na to ksiądz Kaleb - obu nam z Tolimą 125 2,39| ruszył.~Ale Jagienka, Maćko, ksiądz, Tolima oraz Czech ze swą 126 2,39| patrzyli na odjeżdżających. Ksiądz Kaleb żegnał ich krzyżem 127 2,39| radzi patrzyli na owe wozy ksiądz Kaleb i stary Tolima, bo, 128 2,42| weselszy potem niż przedtem. Ksiądz Kaleb tylko mi przytwierdził.~- 129 2,49| rzekł tajemniczym głosem ksiądz proboszcz, zbliżając się 130 2,49| Patrzcie, patrzcie! - wołał ksiądz.~- Prawda! coś ci takiego 131 2,51| Rozdział LI~Już właśnie ksiądz Bartosz z Kłobucka skończył 132 2,51| Rozesłania Apostołów - odrzekł ksiądz podkanclerzy.~A król westchnął:~- 133 2,51| królewskiej znajdował się ksiądz podkanclerzy Mikołaj i sekretarz 134 2,51| to chwila tylko, bo gdy ksiądz podkanclerzy począł go żegnać 135 2,52| Rozdział LI~Już właśnie ksiądz Bartosz z Kłobucka skończył 136 2,52| Rozesłania Apostołów - odrzekł ksiądz podkanclerzy.~A król westchnął:~- 137 2,52| królewskiej znajdował się ksiądz podkanclerzy Mikołaj i sekretarz 138 2,52| to chwila tylko, bo gdy ksiądz podkanclerzy począł go żegnać


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License