Tom, Rozdzial
1 1,1 | niemało Ich ściągnie - mówił dalej mieszczanin. - Wielkie gody
2 1,1 | byli w sąsiedztwie, poszli dalej w puszczę. Odbudowaliśmy
3 1,1 | do Maćka, jął rozpytywać dalej:~-Nuże, powiadajcie! Sławiliście
4 1,1 | wtedy jeszcze nie wrócił - i dalej wojowałem. Bo trzeba wam
5 1,2 | najmniejszego pomieszania.~- Dalej, Danusia! dalej! - wołały
6 1,2 | pomieszania.~- Dalej, Danusia! dalej! - wołały panny dworskie.
7 1,2 | strony, a dzieweczka śpiewała dalej głosem cieniuchnym, dziecinnym
8 1,3 | jako wielkolud - ciągnął dalej zakonnik - i dęby z korzeniami
9 1,3 | pytania.~Księżna zaś mówiła dalej:~- Cieszą się i u nas młodzi
10 1,4 | siedząc na wyniosłym ogierze, dalej mógł widzieć niż ci, którzy
11 1,4 | baczyć i pojechać sobie dalej, jakoby się nic nie stało.
12 1,5 | Powała.~Lecz król bronił się dalej, lubo sam widokiem Danusi
13 1,5 | miał przebaczyć - ciągnął dalej Kuno - którym jest nie tylko
14 1,6 | Trójcy, u Panny Marii - i hen dalej, jak miasto długie i szerokie.
15 1,6 | oświadczył panom, że nie chce już dalej królować bez królowej i
16 1,6 | o co mu chodziło, mówił dalej:~- Jużci tego też darować
17 1,6 | podniecony własnymi słowami mówił dalej:~- Nie ginąć tobie za młodu,
18 1,6 | pocałowania. O kilka kroków dalej padł mu pod nogi pęk chabrów
19 1,8 | słowa, przypatrywał mu się dalej.~Zbyszko zniecierpliwił
20 1,9 | ale sama musiała jechać dalej, przyszło więc obu rycerzom
21 1,9 | postanowił go jednak wieźć dalej, by jak najprędzej dojechać
22 1,9 | ujrzeli szopy gwarków, a dalej zębate mury Olkusza wzniesione
23 1,10| Ot patrz! już są, jeno dalej przed nami wypadli i nie
24 1,11| miecze krótkie i długie, a dalej oszczepy, widły, kusze,
25 1,11| przypomniało. Śpiewajcie dalej.~- A może wam smutno słuchać?~-
26 1,14| zostawili konie pachołkowi, i dalej poszli piechotą, gdyż przez
27 1,14| swą złotą głową i mówił! dalej :~- Co tu dziewce z chłopami
28 1,14| Jagienka. - Daj spokój!~I szli dalej w milczeniu, przedzierając
29 1,14| niebezpieczeństwa, przepływał nie dalej niż na pół strzelenia ku
30 1,15| westchnąwszy cicho, mówiła dalej:~- Przywiozłam też i kości,
31 1,16| Po chwili orszak ruszył dalej, ale w milczeniu; dopiero
32 1,19| Tu umilkli i jechali dalej wśród wiatru i śnieżnych
33 1,19| konia podaruje - i ruszę dalej.~- Skądże jesteś?~- Spod
34 1,19| rzekł: "Nie rozumiem" - i dalej rzezać ludzi nakazał. Wtedy
35 1,19| widział". A Zbyszko jechał dalej w coraz większym strapieniu
36 1,19| Zbyszko zawrócił konia i nie dalej jak na pół stajania za sobą
37 1,19| Jędrek zaś z Kropiwnicy mówił dalej:~- Komtur, jakobyście po
38 1,20| się potykać.~Jechali więc dalej w pozornej zgodzie, świadcząc
39 1,20| Możem jechać.~Jakoż ruszyli dalej spokojnie. Z Ciechanowa
40 1,20| po niemiecku, musiał sam dalej dotrzymywać mu towarzystwa.
41 1,22| więc on, pan de Fourcy, a dalej pan de Bergow i pan Majneger,
42 1,22| cierpliwość.~Zygfryd zaś mówił dalej głosem ostrym, do cięć miecza
43 1,22| wspomni też i na to - mówił dalej Danveld - że nasi swywolnicy
44 1,22| warta rozwagi.~- Bo - mówił dalej Rotgier - dziewka jest przyboczną
45 1,23| Zygfryd de Lowe.~I jechali dalej w milczeniu - a przed nimi
46 1,23| tymczasem był tuż i mówił dalej:~- Obiecałem twemu panu
47 1,24| mówić. Książę zaś mówił dalej:~- Tak myślę, że powinności
48 1,25| wiedzieć, więc siostra mówiła dalej:~- Są w Zakonie i służki,
49 1,25| siostra zaś poczęła wzdychać i dalej żale rozwodzić.~- Nie staram
50 1,26| rozgrzejem się i zaraz ruszymy dalej.~- Do Ciechanowa?~- Naprzód
51 1,26| tam wiatr pozwolił!~Lecz dalej nie mogli rozmawiać, bo
52 1,26| mieście, owi zaś jechali dalej do starego zamku, w którym
53 1,27| bezlistnych prętów.~- Tamci są dalej - rzekł przewodnik - w pobliżu
54 1,27| dziewczyny, więc pytała dalej:~- Czemu by zaś miał ją
55 1,28| z izby, a księżna mówiła dalej:~- Słuchajcie: przybył poczet
56 1,29| nie odrzekł nic i jechali dalej w milczeniu a szybko, gdyż
57 1,30| gdy ów milczał, jął mówić dalej:~- W leśnym dworcu Bóg mi
58 1,30| trochę w izbach, ruszono dalej, chociaż na dworze czynił
59 1,30| drogę.~- Raz w nocy - mówił dalej Jurand - usłyszałem jakiś
60 1,30| Markwarta. Służka zaś mówiła dalej:~- Oto powiecie, że ten
61 1,30| wyszli. On zaś siedział dalej bez ruchu, jakby ujęty snem
62 1,30| A Danuśka - dopytywał dalej Zbyszko. - Gdzie jest i
63 1,31| jego kolana.~A Jurand mówił dalej:~- Którą to wolę moją spisał
64 1,32| odrzekł Jurand - ale prowadź dalej.~Chłop wstał i począł znów
65 1,32| górze tęskny głos śpiewał dalej wśród niezmąconej nocnej
66 2,1 | siedzących za nim rycerzy, a dalej za ich plecami całą gromadę
67 2,2 | do Szczytna, i... co się dalej stało - sami wiecie...~-
68 2,5 | jednego z pachołków rycerza, dalej zaś miał iść do Malborga
69 2,5 | z tej obierzy, to cię i dalej nie opuści i do szczęśliwości
70 2,7 | jej nie podnosił - pisał dalej Rotgier - wszyscy bowiem
71 2,7 | Zapalczywi są oni - myślał dalej stary komtur - lecz byle
72 2,7 | znów na śniegu i poszli dalej. W grubym murze spichlerza
73 2,9 | wypił ją, po czym mówił dalej tak spokojnie i poufnie,
74 2,9 | zważając na pytanie, mówił dalej:~- Dlatego właśnie trzeba
75 2,9 | buchaste przy biodrach, a dalej obcisłe, w których jedna
76 2,10| pary nie puścił, ale co się dalej mogło przygodzić, nie wiemy.
77 2,10| wracać? Miałabym z wami dalej nie jechać, to lepiej było
78 2,10| tylko trzeba obie dziewczyny dalej z sobą brać, że zaś i w
79 2,11| nazajutrz dobrze już za widna dalej. Droga wzdłuż wądołu nie
80 2,11| całkiem nie można było jechać dalej. Dominikanie, widząc rycerza
81 2,11| Zaśby pojechał gdzie dalej?~- Jużci, że pojechał. A
82 2,11| stamtąd miał do Królewca i dalej ku granicy ruszyć, gdyż
83 2,11| nimi i Jagienka, co czynić dalej. Maćkowi przechodziło przez
84 2,11| a stamtąd do Działdowa i dalej do Niedzborza podróżni nie
85 2,11| śliczną Sieciechówną, a dalej szły wozy otoczone przez
86 2,13| Hlawa i nie wiedział, jak dalej mówić, co widząc, Jagienka
87 2,13| zupełny.~- A jakże! - mówił dalej lawa. - Nie wiem, jako to
88 2,14| wciąż jego dłoń, mówiła dalej głosem przerywanym i łkającym:~-
89 2,16| każdym razie lepiej jest iść dalej i wychynąć niespodzianie
90 2,19| go wiadomość, iż są nie dalej niż o ćwierć mili, wymiarkował
91 2,19| machnął ręką i powiódł oddział dalej.~Zbyszko przeczekał, póki
92 2,20| musiało być krwawe, gdyż dalej poza właściwym polem bitwy
93 2,21| który przeżegnał się i tak dalej mówił:~- Niedobrze tam być
94 2,21| pobojowiska wiedzieli dobrze, ale dalej on miał być przewodnikiem.
95 2,23| jest u biskupa testament, a dalej proś dla niej o opiekuństwo,
96 2,24| zadowoleniem.~A stary rycerz mówił dalej:~- I że to mowę naszą tak
97 2,24| do Malborga, bo chcąc iść dalej do Gotteswerder, szłaby
98 2,26| niego przemówił.~I jechał dalej szerszym już gościńcem,
99 2,27| topór albo za kopię i jechał dalej za Zbyszkiem, by pomścić
100 2,27| odrzekł - ale wnet pojedziem dalej. Do tatusia, któren też
101 2,27| oni krążyli to bliżej, to dalej, rwąc złoty kaczeniec i
102 2,29| papieża Benedykta XIII, a dalej króla aragońskiego i wielu
103 2,30| ucztę do zamku, powiadał dalej, co się na królewskim i
104 2,30| się nieco, po czym mówił dalej jakby do siebie samego:~-
105 2,31| przetłumaczył jego słów, tak dalej po chwili mówił:~- Powiedziała
106 2,31| ze smokiem. Ach! uważ, co dalej opowiem: gdym stanął na
107 2,32| ciemną izbę. Trzeba było iść dalej i dalej, aż do dnia, w którym
108 2,32| Trzeba było iść dalej i dalej, aż do dnia, w którym sam
109 2,33| wysłany podówczas do Anglii; a dalej: wielki szpitalnik, krewny
110 2,33| zamkowy powiódł rycerzy dalej, do Średniego Zamku, w którego
111 2,34| dopiero odsapnąwszy, mówił dalej:~- I byłbym może skapiał
112 2,34| między nimi mowy o tym, co dalej uczynią. Młodzian może miał
113 2,34| sercu tą pochwałą i tak dalej rzecz prowadził:~- Z tutejszych
114 2,35| ucieszywszy się, tak mówił dalej:~- Kto nam przyjaciel, temu
115 2,37| Jagienka zaś mówiła dalej:~- Zbyszku, ale ty przysięgnij,
116 2,37| ostanę.~- Bo - ciągnęła dalej cichszym nieco głosem dziewczyna -
117 2,38| zastanowił się nieco i idąc dalej za własną myślą, dodał:~-
118 2,38| zmieszał się wielce i tak dalej, zająkając się, mówił:~-
119 2,40| należyte dokumenta, ruszyli dalej, niewiele wypoczywając w
120 2,46| że gdyby tak miało pójść dalej, majętność z takim trudem
121 2,48| Wici! wici!" -pomknął dalej.~A oni zerwali się na równe
122 2,48| aby pchnąć giermka z wicią dalej, po czym wrócił z ogniem
123 2,48| ukazawszy gromadkę dzieci, tak dalej mówiła wzruszonym, drgającym
124 2,48| pocwałował w siwym obłoku dalej. Spotkali także i starego
125 2,49| Maćkiem i Powałą, jechali dalej razem we czwórkę szeroką
126 2,49| kościotrupów lub zwierząt; dalej Ser-by, których uśpiony
127 2,49| poprzek drogi.~Rycerze ruszyli dalej, a gdy już odjechali od
128 2,49| rzekł Maćko.~I jechali dalej w milczeniu, mając serca
129 2,50| Grunwaldu i Tannenberga, i dalej, aby zbadali okolicę, a
130 2,51| tęcza chorągwiana. Jeszcze dalej, hen! za Grunwaldem i Tannenbergiem,
131 2,51| Kiryjelejzon!...~A oni śpiewali dalej:~Twego dzielą krzciciela,
132 2,51| spotkanie.~Lecz jeszcze dalej odrzuciła ich wielka krakowska
133 2,51| dziesiątkami tysięcy ciał dalej, niż wzrok mógł sięgnąć.~
134 2,52| tęcza chorągwiana. Jeszcze dalej, hen! za Grunwaldem i Tannenbergiem,
135 2,52| Kiryjelejzon!...~A oni śpiewali dalej:~Twego dzielą krzciciela,
136 2,52| spotkanie.~Lecz jeszcze dalej odrzuciła ich wielka krakowska
137 2,52| dziesiątkami tysięcy ciał dalej, niż wzrok mógł sięgnąć.~
|