Tom, Rozdzial
1 1,1 | Ja zowię się Maćko z Bogdańca, a ten tu wyrostek, syn
2 1,1 | kuflami w stronę Maćka z Bogdańca, i nuż pytać:~- A z naszych
3 1,1 | Sławcie naszych!~Lecz Maćko z Bogdańca nie był widocznie samochwał,
4 1,1 | Zbyszka - odrzekł Maćko z Bogdańca. Zbyszko zaś roześmiał się,
5 1,1 | uczyniły?~To rzekłszy, Maćko z Bogdańca wyciągnął przed się dłonie -
6 1,2 | szlachcice. a wraz z nimi Maćko z Bogdańca i młody Zbyszko, skłonili
7 1,2 | rybałci. Młody Zbyszko z Bogdańca, który przywykłszy od dzieciństwa
8 1,2 | Wtem przysunął się Maćko z Bogdańca, który dotychczas, jako
9 1,2 | ziemian krakowskich i Maćka z Bogdańca. który i tak miał zamiar
10 1,2 | przeznaczon na wykupno z zastawu Bogdańca, w klasztorze złożyć. Ale
11 1,2 | to dopiero bogaczem do Bogdańca zjadę! to dopiero mnie komesem
12 1,2 | nie przekonasz, że ty dla Bogdańca, nie dla tego kaczego kłapaka
13 1,3 | po wykupieniu z zastawu Bogdańca odda także na kościół wszystek
14 1,4 | sprawiedliwie - ozwał się Maćko z Bogdańca. - Mieli oni i pod Wilnem
15 1,4 | Mikołaj i obaj rycerze z Bogdańca poczęli się śmiać. Śmiała
16 1,4 | Lecz w tej chwili Maćko z Bogdańca, który, siedząc na wyniosłym
17 1,4 | kołek w płocie. Włodyka z Bogdańca dostrzegł to i lubo słowa
18 1,4 | zaciśnięte zęby starszy rycerz z Bogdańca - teraz ja ci będę ślubował
19 1,5 | Następnego dnia obaj rycerze z Bogdańca wraz z Powałą udali się
20 1,5 | Jam to uczynił: Zbyszko z Bogdańca.~Po tych słowach porwali
21 1,5 | iż szlachetny Zbyszko z Bogdańca skazan jest z wyroku kasztelańskiego
22 1,6 | babę upatrzył i rad ją do Bogdańca powiezie, aby się własnego
23 1,6 | ginąć tobie za młodu, ale do Bogdańca wracać. A jak wrócisz, zaraz
24 1,6 | uwagę zwracał także Maćko z Bogdańca swoją wybladłą twarzą, podtrzymywany
25 1,7 | Cybek, więc chciał wracać do Bogdańca, aby być pochowanym wedle
26 1,7 | siedmdziesięciu czterech wojowników z Bogdańca wystrzelali na bagnie kusznicy
27 1,7 | Albowiem, podczas gdy mężowie z Bogdańca ginęli pod strzałami Niemców,
28 1,7 | jednak nie tracił z oczu Bogdańca. Na Litwę pociągnął właśnie
29 1,7 | przykucnął!~- To i trza do Bogdańca. Tylko mi tam gdzie w drodze
30 1,7 | was nie opuszczę. Jak do Bogdańca, to do Bogdańca!~- Toś dobry
31 1,7 | Jak do Bogdańca, to do Bogdańca!~- Toś dobry chłop - rzekł
32 1,7 | wam jego rękawicę i pas do Bogdańca przywiozę - nie bójcie się!~-
33 1,7 | że ty wszystkich ludzi z Bogdańca zabierzesz, żeby poczet
34 1,8 | pomsta. I naszych kupę z Bogdańca, co im konie w młace polgnęły,
35 1,9 | przyszło więc obu rycerzom z Bogdańca rozstać się z dworem mazowieckim.
36 1,10| na dzień kołowej jazdy od Bogdańca posłyszeli za sobą pewnej
37 1,10| niedźwiedzie sadło rai. Byle do Bogdańca. Zara pójdę na noc z toporem
38 1,10| Zajeżdżałże on choć raz do Bogdańca?~- A jakże. Zajeżdżał. Pięciu
39 1,10| Cniło mu się oto bez tego Bogdańca całymi latami, więc teraz,
40 1,10| Ale może starego Maćka z Bogdańca poznasz?~- Dla Boga! to
41 1,10| Dla Boga! to Maćko z Bogdańca! - zawołała Jagienka. I
42 1,11| Drugiego dnia po przyjeździe do Bogdańca Maćko i Zbyszko poczęli
43 1,11| sprężyście. Siłę roboczą Bogdańca powiększył o pięć rodzin
44 1,11| i kościoły, jakich koło Bogdańca nie ma, i miasta, i srogie
45 1,11| aby okazać, że i dziedzice Bogdańca nie byle włodyczkowie. -
46 1,14| przyjeżdżała częstokroć do Bogdańca, z ojcem lub sama, Zbyszko
47 1,14| A to nie pojedziesz do Bogdańca? Zych tam jest.~- Nie. Tatulo
48 1,15| mówił i kiedy zjedzie do Bogdańca? - ona zaś odpowiadała mu
49 1,15| czekając, aż on pierwszy do Bogdańca zjedzie.~Maćkowi trafiła
50 1,15| jechać z Krakowa aże do Bogdańca z żeleźcem między żebrami,
51 1,15| któreście przejeżdżali do Bogdańca. Nie stawił się...~- Jakoże
52 1,16| Chyba mu zapowiedź posłać do Bogdańca? Wilk, który był mądrzejszy,
53 1,17| powrocie. Drugi, wysłany do Bogdańca, który miał zapowiedzieć
54 1,17| razem z opatem jechać do Bogdańca, ale ów sprzeciwił się temu,
55 1,18| mnie starego, nie tylko do Bogdańca, ale do ciebie, bo cię strasznie
56 1,19| Zbyszko" wyjechał był z Bogdańca istotnie z ciężkim sercem.
57 1,19| niedobrze dosłyszał?~- Zbyszko z Bogdańca.~- Moiście wy! A toć tamtemu,
58 1,22| Jeślibyście kazali mi skoczyć do Bogdańca, to skoczę. Może byście
59 1,22| Hej! to nie trzeba ci do Bogdańca. Albo zamrę przedtem, nim
60 1,22| Posłalibyście choć pismo do Bogdańca. Sanderus czysto wszystko
61 1,23| Wysłał mnie rycerz Zbyszko z Bogdańca, za którym kopię noszę,
62 1,26| Potem, kto wie, czy nie do Bogdańca.~Czech spojrzał na niego
63 1,26| rada, bo jeśli wrócę do Bogdańca, to z Danuśką, a ona niech
64 1,28| Ten rycerz: Zbyszko z Bogdańca. Pamiętacie, w Krakowie...~
65 1,30| od czasu jak wyjechał z Bogdańca, nie było mu tak źle. Zdawało
66 1,31| słuchaj... Bierz ty ją do Bogdańca, a Spychów na Tolimę zdaj...
67 2,3 | głowa, i rzekł:~- Zbyszko z Bogdańca, mąż Jurandowej córki. Zdziwili
68 2,6 | jej mężowi, Zbyszkowi z Bogdańca. W końcu polecał tę swoją
69 2,6 | rzekł - to staremu panu z Bogdańca! I umiałby też on tu rządzić!
70 2,6 | próżnicy siedzieć! Jedź do Bogdańca, list powieziesz.~- Jeśli
71 2,6 | to w końcu będzie rad. Bogdańca istotnie ani porównać ze
72 2,8 | się w pobliżu Zgorzelic i Bogdańca.~Biło mu serce na myśl,
73 2,8 | stryjcowi.~Czech, zajechawszy do Bogdańca, nie zastał Maćka w domu;
74 2,8 | wówczas nie stanie Gradów z Bogdańca na świecie. Hej! Z Jagienką
75 2,8 | Czecha Hlawy jechali do Bogdańca, przeraziła się równie jak
76 2,8 | przy-leciała jednym tchem do Bogdańca, by się prawdy dopytać.~-
77 2,8 | przykazał?~- Przykazał jechać do Bogdańca.~- Do Bogdańca?... -1 co
78 2,8 | jechać do Bogdańca.~- Do Bogdańca?... -1 co jeszcze?~- Wysłał
79 2,8 | pokłonem, z pozdrowieniem.~- Do Bogdańca, i tyla? No - dobrze. A
80 2,9 | i tak wstąpić po mszy do Bogdańca - rzekła, powitawszy Maćka -
81 2,9 | zginie wam i jedna wrona z Bogdańca!~- To, widzę, zacni z was
82 2,9 | Wilkom pilnować samego Bogdańca będzie łatwiej, a dla dziewki
83 2,9 | będą bronili od Cztana i Bogdańca, i Zgorzelic. No! pozwać
84 2,11| jakoweś bory dla was Gradów z Bogdańca zapisane, ale co ostaje,
85 2,11| panie, szlachetny rycerz z Bogdańca?~- Tak jest - odrzekł Maćko.-
86 2,12| tarczą za rycerzem Maćkiem z Bogdańca, Zbyszkowym stryjcem, który
87 2,12| Zbyszkowym stryjcem, który z Bogdańca na poszukiwanie bratanka
88 2,20| Za czym stary rycerz z Bogdańca, a z nim Zbyszko i Czech
89 2,22| widocznie wszystkim mężom z Bogdańca, albowiem w tej chwili stał
90 2,23| pogadać ze starym rycerzem z Bogdańca. Zastał go pogrążonego też
91 2,25| myślał - że staremu panu z Bogdańca z opiekuństwa tak wypadło,
92 2,29| gardło staremu rycerzowi z Bogdańca, to młody weźmie moje..."~-
93 2,31| królewskiego. Zbyszko z Bogdańca! Jakże! gościł tu u nas
94 2,31| stryjko, stary rycerz z Bogdańca, i pamiętam, jako i mnie,
95 2,31| znajdziecie. Zaś stary rycerz z Bogdańca jest tu z wami?~- Nie masz
96 2,32| czego przytoczył Maćka z Bogdańca. Szczęściem, wiedział już
97 2,32| Powałę, czego rycerze z Bogdańca szukali na Żmujdzi - i umiał
98 2,32| dwojga i względem rycerzy z Bogdańca dopuścili słudzy Zakonu.
99 2,32| Ziemowitowa do starego rycerza z Bogdańca:~- Za baranków się podajecie,
100 2,32| a z nimi razem Zbyszko z Bogdańca.~Zbyszkowi usługę tę oddał
101 2,33| rycerz z Taczewa i rycerz z Bogdańca, którzy z nami dla wymiany
102 2,34| co?~- Potem? Wrócicie do Bogdańca. Wiem, jako Bogdaniec miłujecie.~-
103 2,36| żem ją wywiózł, i czy z Bogdańca choć jedno drewno zostało,
104 2,37| a przez to lepiej wam do Bogdańca i do Zgorzelic wracać niżeli
105 2,37| wrócę, da Bóg, i ja do Bogdańca, ale teraz w inną mi trzeba
106 2,39| ruszył z Jagienką w stronę Bogdańca. Niezupełnie radzi patrzyli
107 2,40| śmierć!" Lecz stary rycerz z Bogdańca zapytał:~- A Cztan i Wilk
108 2,40| nas sobie zjedna, jeśli Bogdańca będzie przed Cztanem bronił.
109 2,41| Zgorzelic, ale częściej ona do Bogdańca. Czasem jednak, gdy w okolicy
110 2,41| czym zaprosił starego do Bogdańca, gdzie uczcił go obficie
111 2,42| jaką nowinę, zajeżdżał do Bogdańca, aby mu stary rycerz wytłumaczył
112 2,42| dworski podwórzec chłopak z Bogdańca boso, oklep, bez kapelusza
113 2,45| albo konno z Moczydołów do Bogdańca rano skoczyć i przed południem
114 2,45| zazdroszcząc Zbyszkowi z Bogdańca, nie dziwiono się zbytecznie,
115 2,45| było do młodego dziedzica z Bogdańca.~Wielka zamożność jednała
116 2,45| wziętych przez rycerzy z Bogdańca w zbrojach, koniach, szatach,
117 2,45| podupadły, tak że prócz pustego Bogdańca nic nie miał, wyrastał teraz
118 2,45| była dumna z tych rycerzy z Bogdańca. Byli oni jakby oczywistym
119 2,48| pierwszy też przywiózł ją do Bogdańca, w którym zarówno jak i
120 2,48| i na Mazowsze. W okolicę Bogdańca przybywali głównie poddani
121 2,48| życzyli. Młodemu dziedzicowi z Bogdańca "cniło się" już także w
122 2,48| było. Niedaleko za granicą Bogdańca spotkali brata Jagienki,
123 2,49| Pozdrowienie ci, rycerzu Zbyszku z Bogdańca!~- De Lorche! - zakrzyknął
124 2,49| Powała z Taczewa, rycerze z Bogdańca i de Lorche.~- Ach, to wy,
125 2,51| Koniecpola, z Krześni, z Bogdańca, z Rogowa i Brzozowej jak
126 2,51| sieradzkiej młody Zbyszko z Bogdańca rzucał się jak dzik w najgęstsze
127 2,51| zajechał mu drogę Zbyszko z Bogdańca. Krzyknął komtur, widząc
128 2,52| Koniecpola, z Krześni, z Bogdańca, z Rogowa i Brzozowej jak
129 2,52| sieradzkiej młody Zbyszko z Bogdańca rzucał się jak dzik w najgęstsze
130 2,52| zajechał mu drogę Zbyszko z Bogdańca. Krzyknął komtur, widząc
131 2,53| Maćko i Zbyszko wrócili do Bogdańca. Stary rycerz żył jeszcze
|