Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
poczekaniu 2
poczekawszy 2
poczela 105
poczeli 122
poczelo 19
poczely 87
poczerniale 3
Frequency    [«  »]
123 pana
123 wiem
122 konia
122 poczeli
122 przeciw
122 wszystkie
121 chwile
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

poczeli

    Tom,    Rozdzial
1 1,1 | to ziemianie spod Krakowa poczęli wołać:~- Na miły Bóg! toż 2 1,1 | nadmiar potężne - inni zaś poczęli kiwać głowami i przyświadczać:~- 3 1,2 | naprędce przysmaki. Dwaj owi poczęli witać księżnę i znów wymawiać 4 1,2 | Krakowskiego i wszyscy Mazurowie poczęli spoglądać z większym szacunkiem 5 1,2 | milczenie, gdyż wszyscy jeść poczęli. Zbyszko odkrawał co nąjtłustsze 6 1,2 | wyprzątnięciu mis słudzy klasztorni poczęli nalewać wino słodkie i pachnące - 7 1,3 | z wielkim zaciekawieniem poczęli pytać:~- Powiadajcie, co 8 1,4 | obaj rycerze z Bogdańca poczęli się śmiać. Śmiała się, nie 9 1,4 | usłyszawszy złowrogie imię, poczęli skupiać się koło niej. Mężowie 10 1,5 | wojować - więc niektórzy poczęli pytać:~- Powiadajcie wyraźnie, 11 1,5 | blednąc, to zgrzytając zębami, poczęli wołać jeden przez drugiego:~- 12 1,5 | Usłyszawszy to, rycerze poczęli wołać: "Hańba! hańba! Bog-daj 13 1,5 | Lżej będzie ginąć.~I poczęli wzdychać obydwa, po czym 14 1,6 | następnego dnia pachołcy sądowi poczęli zwozić na rynek belki na 15 1,6 | napięte kusze z ramion, poczęli spoglądać spode łbów na 16 1,6 | inni, również znamienici, poczęli wołać rozkazującymi głosami: " 17 1,7 | stanąwszy we drzwiach, poczęli przykładać palce do czoła, 18 1,7 | dodał Zyndram z Maszkowic. I poczęli go żegnać. A tymczasem wszedł 19 1,10| jest! - zawołał Zbyszko. I poczęli się witać radośnie, Zych 20 1,10| następnie, przeżegnawszy się, poczęli ranne pacierze.~Zych skończył 21 1,10| jeszcze, dziewucho, pyska!~I poczęli się znów całować, a gdy 22 1,11| Bogdańca Maćko i Zbyszko poczęli rozglądać się po swojej 23 1,11| komu ma zawtórować.~Oni zaś poczęli się sprzeczać, nikt bowiem 24 1,12| rękojeści. Człowiek i zwierz poczęli się szarpać i szamotać. 25 1,13| miary, ale później starzy poczęli rozmawiać o dzieciach i 26 1,14| bliska zażyłość i przyjaźń. Poczęli się lubić i chętnie z sobą " 27 1,15| w mig połamię!" A potem poczęli się obaj upewniać, że się 28 1,16| chwycił go także i po chwili poczęli obaj toczyć go ze wściekłością 29 1,16| wysunął się Cztan - a ludzie poczęli się wokół nich kupić, bo 30 1,17| Fryzach.~Maćko i Zbyszko poczęli zaraz prosić do stołu, lecz 31 1,17| zamroczyło. Ale jeszcze przy mnie poczęli dychać.~Opat słuchał, tarł 32 1,17| ruszywszy hurmem do szopy, poczęli w mig kułbaczyć konie. Próżno 33 1,19| niej, parobcy Zbyszkowi poczęli "zabijać" ręce, a on sam, 34 1,19| odpowiedział Zbyszko.~I poczęli mówić o czym innym. Młody 35 1,19| usługach diabłu zęby straci.~I poczęli się kłócić, gdyż Czech wartki 36 1,19| Witajcie, panie, w podróży. Tu poczęli się sobie kłaniać, a następnie 37 1,19| słupy pary - i obcy rycerze poczęli między sobą szwargotać. 38 1,20| niedźwiedzich, a następnie poczęli ich skwapliwie częstować 39 1,20| dojrzeli go również dworzanie i poczęli między sobą mówić:~- Poboćkał 40 1,20| zsiadł z konia, a za nim poczęli zsiadać i inni.~ ~ 41 1,21| Rozdział XXI~Biegli leśnicy poczęli pod wodzą wielkiego łowczego 42 1,22| Danveld, i Zygfryd de Lowe poczęli natarczywie upominać się 43 1,23| czasie pozostali trzej bracia poczęli go żgać bez litości nożami 44 1,23| bardziej ku niemu, inni zaś poczęli zjeżdżać na boki, jakby 45 1,23| Bracia Rotgier i Gotfryd poczęli go gonić, ale wnet wrócili, 46 1,25| Wyszoniek siedli koło łoża i poczęli "uradzać", jak rzecz należy 47 1,25| rozbudzili się wszyscy i poczęli się krzątać. Do Zbyszka 48 1,26| to i czasu, gdyż pachołcy poczęli wnosić jadło i zastawiać 49 1,30| pozdejmowawszy kusze z ramion, poczęli wołać:~- Wer da?~- Niemcy! - 50 1,30| Strażnicy, poznawszy Juranda, poczęli wykrzykiwać na jego cześć, 51 1,30| wasza jest u nich, zaraz by poczęli ich posądzać, że to oni 52 1,32| śpiewali. Ujrzawszy Juranda, poczęli spoglądać na niego ciekawie, 53 1,32| rycerza ogryzionych gnatów. Poczęli też przekomarzać się z sobą 54 2,1 | pokazując go sobie palcami; inni poczęli nań znów miotać śniegiem, 55 2,1 | Niektórzy, wyszedłszy zza stołu, poczęli zbliżać się do jeńca, opatrywać 56 2,1 | jeszcze większa uciecha!" I poczęli także oglądać Juranda, gdyż 57 2,1 | Gotfryda, którzy otoczywszy go, poczęli szybką i żywą rozmowę.~- 58 2,1 | wszystkich ludzi zakonnych, poczęli mu się chełpić do oczu:~- 59 2,1 | rozpaczy i prawdy, że niektórzy poczęli się domyślać podstępu, innym 60 2,1 | gdy odrętwienie minęło, poczęli się cofać i pierzchać, jak 61 2,1 | wielkimi oknami sali, i poczęli nawoływać innych, aby chronili 62 2,8 | gwarzyć choćby do rana, więc poczęli rozmawiać, a raczej on opowiadał 63 2,9 | a za starym młody i obaj poczęli ściskać mu prawicę, a następnie 64 2,9 | łagwie piwa, dzbańce miodu i poczęli jeść i pić. Młody Wilk rzucał 65 2,11| przyczyn ustąpił Maćko i poczęli mówić już o drodze. Mieli 66 2,12| się zawzięte. Po chwili poczęli się zbijać w kupy, szeptać, 67 2,12| zatrzymawszy się na dziedzińcu, poczęli między sobą szeptać:~- No 68 2,16| stągiewkę miodu, z której poczęli czerpać rycerze blaszankami 69 2,19| jak stanąwszy na skręcie, poczęli z sobą rozmawiać. Naczelnik, 70 2,19| mrowie Żmujdzinów, którzy poczęli się wysypywać z gąszczów 71 2,19| na przydrożne chojary i poczęli szyć z łuków w środek knechtów, 72 2,19| również za ciała poległych i poczęli je rzucać na ostrza: z boków 73 2,19| pierścień, rozpuścili konie i poczęli gnać na kształt huraganu 74 2,20| Nie dasz?~- Nie dam.~I poczęli patrzeć sobie w oczy, marszcząc 75 2,21| wszystkich stron, dopieroż poczęli myśleć, jakoby się wyrwać. 76 2,21| wył za świętokupstwo.~I poczęli się przekomarzać, jak to 77 2,21| Krzyżakom rodu pochodzę.~I poczęli się żegnać, położywszy sobie 78 2,22| na koń, a Maciek za nim i poczęli się naradzać z sobą i Czechem 79 2,22| opletli się ramionami i poczęli się zmagać straszliwie. 80 2,23| był go schwytał za ramię.~Poczęli się wówczas pasować z sobą 81 2,24| ona wciąż spała jeszcze, poczęli się niepokoić. Zbyszko, 82 2,24| komu innemu" - i po chwili poczęli się układać. Była to dla 83 2,24| ramieniu młodego rycerza, poczęli spoglądać po sobie ze zdziwieniem 84 2,26| po czym przysypawszy je, poczęli szukać kamieni, był bowiem 85 2,27| się dzieje, poklękali i poczęli odmawiać w głos litanię.~ 86 2,27| smutnym korowodem nosze i poczęli je maić. Pokryli więc prawie 87 2,28| czeladzi spychow-skiej i poczęli bić włóczniami o tarcze, 88 2,30| wreszcie znacznie ulżyło, poczęli mówić o sprawach, które 89 2,31| którzy nie znali Zbyszka, poczęli dopytywać się o jego przygody 90 2,33| te słowa bracia-rycerze poczęli spoglądać z ciekawością 91 2,35| zakonnikom, i gościom, więc poczęli go za nią chwalić, ów zaś, 92 2,35| rycerze włoscy i francuscy i poczęli odzywać się do niego swym 93 2,39| konie, gotowi już do drogi, poczęli śpiewać:~Nie zginie pierścień, 94 2,48| że do niej przyjdzie -i poczęli się gotować. Wybierali konie, 95 2,48| wojny nie było. Niektórzy poczęli nawet już wątpić, czy będzie, 96 2,48| nawet długo, że niektórzy poczęli znów wątpić. Lecz Maćko 97 2,48| inne oznaki. Oto chłopi poczęli całymi gromadami uciekać " 98 2,48| jarzmem niemieckim. Następnie poczęli się roić w całym kraju " 99 2,49| Maćka i Zbyszka i zaraz poczęli z nimi o dawnych czasach 100 2,49| Kunona spotkał!~I następnie poczęli mówić o wzięciu Gilgenburga 101 2,49| zadach konie, więc rycerze poczęli się żegnać pobożnie, a gdy 102 2,49| rycerze podnieśli głowy i poczęli patrzeć na księżyc, który 103 2,51| płonili się na twarzach, inni poczęli oddychać szybko, jakby stało 104 2,51| orszaku królewskim rycerze poczęli zgrzytać z cicha zębami 105 2,51| Kobylan skoczyli mu na pomoc, poczęli ich we trzech łuskać okropnie, 106 2,51| z Moguncji, wreszcie poczęli się cofać przed nim przerażeni 107 2,51| pomoc, i z nowym zapałem poczęli bić Polaków. Okropna bitwa 108 2,51| siekier, toporów, maczug, poczęli znów chwiać się i ustępować. 109 2,51| przeżegnawszy się krzyżem świętym, poczęli popluwać w pracowite, ogromne 110 2,51| równym i nie łamać szeregów, poczęli wszyscy razem powtarzać:~- 111 2,51| najgęstszym kupom Niemców, a ci poczęli to zdzierać konie, to oglądać 112 2,51| tylko w mieczu ratunek, poczęli się bronić rozpaczliwie.~*~ 113 2,52| płonili się na twarzach, inni poczęli oddychać szybko, jakby stało 114 2,52| orszaku królewskim rycerze poczęli zgrzytać z cicha zębami 115 2,52| Kobylan skoczyli mu na pomoc, poczęli ich we trzech łuskać okropnie, 116 2,52| z Moguncji, wreszcie poczęli się cofać przed nim przerażeni 117 2,52| pomoc, i z nowym zapałem poczęli bić Polaków. Okropna bitwa 118 2,52| siekier, toporów, maczug, poczęli znów chwiać się i ustępować. 119 2,52| przeżegnawszy się krzyżem świętym, poczęli popluwać w pracowite, ogromne 120 2,52| równym i nie łamać szeregów, poczęli wszyscy razem powtarzać:~- 121 2,52| najgęstszym kupom Niemców, a ci poczęli to zdzierać konie, to oglądać 122 2,52| tylko w mieczu ratunek, poczęli się bronić rozpaczliwie.~*~


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License