Tom, Rozdzial
1 1,1 | Dwór jakowyś wali!~W chwilę zaś później we drzwiach
2 1,2 | zawsze gotowa robota.~Przez chwilę szli w milczeniu, tymczasem
3 1,3 | zastanowiwszy się przez chwilę, tak odrzekł:~- Ciężko z
4 1,4 | Uwaga ta zakłopotała na chwilę Mikołaja, który też dopiero
5 1,4 | usłyszał zapytania. Przez chwilę stał jak skamieniały, oczom
6 1,4 | zawrócił ku nim i poczekawszy chwilę, by się Krzyżak oddalił,
7 1,4 | jakby mu przez tę jedną chwilę dwadzieścia lat przybyło:~-
8 1,4 | Zbyszkiem zapomnieli znów na chwilę o troskach na widok cudów,
9 1,5 | Tu zatrzymał się i przez chwilę trząsł głową, a następnie
10 1,5 | Powałę, który stał przez chwilę mroczny ze spuszczonymi
11 1,5 | milczenie, sam także przez chwilę milczał, po czym utkwił
12 1,5 | dreszcz przebiegł go na chwilę od stóp do głów, tak straszną
13 1,5 | otuchę - i całą noc ani na chwilę oczu nie mógł zamrużyć...~"
14 1,6 | siadł na tapczanie i przez chwilę oddychał ciężko.~- Co się
15 1,6 | zafrasował się, ale tylko na chwilę, po czym rzekł:~- A jakoże
16 1,6 | osłabienia nie mógł; przez chwilę oddychał ciężko i wreszcie
17 1,6 | na jej złotych włosach, chwilę ją trzymał - a potem skinął
18 1,6 | dla Danusi i Zbyszka, a w chwilę później oboje, wszedłszy
19 1,8 | zatrzymał się jeszcze na chwilę i rzekł:~- Nie będę na cię
20 1,9 | upatrzywszy zatem sposobną chwilę, starał się od niej jakąkolwiek
21 1,10| ostawi.~Tu rozmowa umilkła na chwilę, albowiem znad ciemnego
22 1,10| Rogi ozwały się bliżej, a w chwilę później rozległo się szczekanie
23 1,10| ziemię.~Lecz popatrzywszy chwilę, zawrócił spokojnie do orszaku
24 1,10| na miejscu konia; przez chwilę na twarzy jej odbijało się
25 1,11| popatrzywszy na nią przez chwilę, zapytał:~- A czemuś to
26 1,11| Lecz Zbyszko stał przez chwilę z mieniącą się twarzą, po
27 1,11| sam.~Jagienka umilkła na chwilę, po czym w twarzy jej odbił
28 1,12| Ona zaś spojrzała mu na chwilę w oczy, po czym odrzekła
29 1,13| bo ciemno.~Maćko pomyślał chwilę, po czym rzekł jakby do
30 1,16| podobnego usłyszał - i przez chwilę słowa nie mogli przemówić.
31 1,17| który tylko czekał na tę chwilę. - Od innego bym nie wziął,
32 1,17| który nie stracił ani na chwilę zimnej krwi, ruszył niedbale
33 1,17| Usłyszawszy to, opat stał przez chwilę na miejscu jak skamieniały
34 1,17| Niemców.~Maćko pomilczał chwilę, po czym rzekł:~- "List"
35 1,18| milczeli oboje przez dłuższą chwilę, po czym dziewczyna spytała
36 1,19| zaś siadł na zydlu, przez chwilę oczy trzymał zamknięte,
37 1,19| Usłyszawszy to, Zbyszko umilkł na chwilę, po czym spytał nieco zmienionym
38 1,19| popatrzył na niego przez chwilę, po czym rzekł:~- A to myślisz,
39 1,19| jednak zastanowił się przez chwilę i dodał:~- Powiadają ludzie,
40 1,19| Zbyszkowi rękę, potrzymał przez chwilę jego dłoń i ścisnął ją mocno
41 1,20| zachęcony, milczał jeszcze przez chwilę, albowiem opanowała go jakaś
42 1,21| tur zaś zdawał się przez chwilę wahać, czy nie pominąć ich
43 1,21| jednego z "aniołów" - i przez chwilę stał nieruchomo, bojąc się
44 1,21| Ów oprzytomniał znowu na chwilę, ale tylko uśmiechnął się
45 1,21| mógłby się młody pan ani na chwilę przypodnieść. Pokazywali
46 1,22| a Czech pomilczał przez chwilę, po czym ozwał się znowu:~-
47 1,23| wiedzieć, zamilkł - przez chwilę jeszcze zdawał się walczyć
48 1,23| Danveld popatrzył przez długą chwilę pytającym wzrokiem w oczy
49 1,23| strasznym głosem, przez chwilę usiłował chwycić prawą ręką
50 1,23| Tymczasem podziękujcie Bogu i za chwilę ulgi. A Rotgier i Gotfryd
51 1,25| ma go od Jagienki. Przez chwilę stanęła mu w pamięci jakby
52 1,25| rączętami za szyję i przez chwilę słychać było, jak powtarzali
53 1,25| przemocą na policzki. Przez chwilę starała się ich nie puścić
54 1,26| Juranda przejednać. Miewał też chwile ciężkiego niepokoju, ale
55 1,28| Krakowie...~A Jurand popatrzył chwilę swoim zdrowym okiem na młodzieńca
56 1,28| spytała~Ów zaś przez chwilę nic nie odpowiedział, jakby
57 1,28| dotychczas rozpacz zerwała się na chwilę, nagła i straszna jak wicher.
58 1,29| sen nie zamknął im ani na chwilę powiek. Nad ranem ledwie
59 1,30| I aż łzy zadrgały na chwilę w głosie Zbyszka, ale że
60 1,30| siłą, głos zamarł mu na chwilę w piersi, po czym mówił
61 1,30| Nie przewidział zaś, że za chwilę czeka go ciężki zawód.~Prócz
62 1,30| Juranda odbił się gniew. Przez chwilę płowe jego wąsy poczęły
63 1,30| pożałować dla niej mąk. I przez chwilę zdawało mu się, że dziecko
64 1,32| koniem, wówczas na jedną chwilę bryły śniegu przestały lecieć,
65 1,32| pomyślał Jurand.~I na chwilę przeszło mu przez głowę,
66 1,32| otworzona.~Jurand pozostał chwilę bez ruchu, następnie zsiadł
67 1,32| upłynęły jeszcze długie chwile, nim zbliżył się do pokutniczego
68 2,1 | wilgotne. Myślał, że oto za chwilę zobaczy Danusię i że zobaczy
69 2,2 | Amen! amen! amen!~Przez chwilę znów było słychać wycie
70 2,2 | de Lowe zawahał się przez chwilę z odpowiedzią;~w naturze
71 2,5 | najbardziej opóźnić okropną chwilę. Jakoż tak było istotnie.
72 2,5 | wydostał się na wierzch, przez chwilę tłumił jeszcze rozpaczliwe
73 2,7 | się z krzesła. Przez długą chwilę trzymał dłonią za poręcz,
74 2,7 | Komtur patrzył przez długą chwilę wśród ogólnego milczenia.
75 2,7 | zimnego potu, i postanowił chwilę odetchnąć.~Noc po posępnym
76 2,7 | pokrytą szronem ścianę.~Na chwilę rozległ się dźwięk łańcuchów,
77 2,7 | życiu radość wstrząsnęła na chwilę sercem starego Krzyżaka.
78 2,8 | Więc Maćko przestał na chwilę pytać, głównie jednak z
79 2,9 | Maćko zamyślił się przez chwilę, po czym uśmiechnął się
80 2,9 | spojrzał na niego i przez chwilę trzymał go pod zimnym wzrokiem,
81 2,11| Wówczas Hlawa przybladł nieco, chwilę jeszcze wpatrywał się swym
82 2,11| umilkła.~Zaś Maćko pomyślał chwilę i rzekł:~- Jużci, Zbyszka
83 2,12| głowie, trzymał przez długą chwilę, jakby ją błogosławiąc.
84 2,13| Maćka w Spychowie, przez chwilę ze zdumienia, żalu i gniewu
85 2,14| brew, zastanowił się przez chwilę, po czym rzekł:~- I rozgorzała,
86 2,16| ów, znalazłszy sposobną chwilę, w której Zbyszka nie było
87 2,17| spadały mu aż na brwi, chwilę posiedział w milczeniu,
88 2,17| tęskniej...~Tu umilkł na chwilę, po czym rzucił z całej
89 2,19| następnie nasłuchiwać. Przez chwilę widać było, że waha się,
90 2,19| nozdrzami w ziemię. Przez chwilę śmierć zawisła nad starym
91 2,19| spadli obaj na ziemię. Przez chwilę tarzali się, walcząc rękoma
92 2,20| służę.~De Lorche zamilkł na chwilę, po czym rzekł:~- Jeńcem
93 2,21| wzruszenia, siadł na pniu i przez chwilę nie wiedział, o co pytać
94 2,22| Zbyszka, aby go jeszcze przez chwilę powstrzymać. - Umyślnie
95 2,22| siadł znowu i przez dłuższą chwilę siedział bez ruchu. Twarz
96 2,24| On zaś zawahał się przez chwilę, czy chorą przed się wziąć
97 2,25| do nóg padł, słowa przez chwilę nie mogąc przemówić. Ale
98 2,26| Jagienka, namyśliwszy się przez chwilę, rzekła:~- Ej! nie godzi
99 2,27| czyha tylko na sposobną chwilę, by się rzucić na Danusię
100 2,27| drgnęła lekko i otworzyła na chwilę powieki, po czym przymknęła
101 2,27| którym była okryta. Trwało to chwilę. Nie było już się co łudzić -
102 2,30| w końcu miara!~I znów na chwilę ucichł, a potem położył
103 2,30| de Lorche popatrzał przez chwilę w zdumieniu na pana z Taczewa,
104 2,31| Wówczas tamci znów pogadali chwilę z sobą, po czym Pomorzanin,
105 2,31| westchnął głęboko, popatrzył chwilę w blednące nocne niebo i
106 2,33| jego poruszały się przez chwilę modlitwą, którą odmawiał
107 2,34| zadyszka, tak że musiał na chwilę umilknąć, i dopiero odsapnąwszy,
108 2,34| potężne czoło, pomyślał chwilę, jakby szukał porównania,
109 2,35| powszechnego gwaru zdarzały się chwile ciszy i raz, korzystając
110 2,36| kochanej dziewczyny - i gdy w chwilę później Zbyszko, wypytawszy
111 2,36| nie rzekł na to nic, ale w chwilę później, ujrzawszy Jagienkę,
112 2,39| że czoło jej dotknęło na chwilę kolana Zbyszka.~A tymczasem
113 2,40| opowiadać?!" On też, pomyślawszy chwilę: "Prawda, mówi, że nie moja".
114 2,41| zawzięty Maćko, pobladł, na chwilę umilkł, a potem tak ozwał
115 2,42| wahania, jednak pomyślawszy chwilę, rzekł:~- A nużby tobie
116 2,42| koniec.~A młodzian zamknął na chwilę oczy jakby w zamyśleniu
117 2,44| Zbyszko oczu nie odrywa ani na chwilę od jej twarzy, więc chcąc
118 2,47| popatrzał na niego przez chwilę zdumionymi oczyma, po czym
119 2,49| zawołał Zbyszko.~I na chwilę odżyły w nim wspomnienia
120 2,51| w żyłach na myśl, że za chwilę przyjdzie im się związać
121 2,52| w żyłach na myśl, że za chwilę przyjdzie im się związać
|