Tom, Rozdzial
1 1,1 | Słychać było i tu, że wszyscy Litwini chcieli pójść z
2 1,1 | okazywał. A mocami są z rodu wszyscy książęta mazowieccy - jako
3 1,1 | Jaśkiem z Oleśnicy wrócili - i wszyscy oni tłusto teraz jadają.~-
4 1,2 | małych pacholików. Weszli wszyscy raźno, z wesołością w twarzach,
5 1,2 | oddam, pod którego wodzą wszyscy nasi rycerze pójdą.~Księżna
6 1,2 | ludzkie oczy.~- Miłują ją też wszyscy i za śpiewanie, i za urodę.~-
7 1,2 | i rybałci. i zakonnicy, wszyscy bowiem chcieli mu się lepiej
8 1,2 | ziemianie z Krakowskiego i wszyscy Mazurowie poczęli spoglądać
9 1,2 | zapadło milczenie, gdyż wszyscy jeść poczęli. Zbyszko odkrawał
10 1,2 | kurów i dzwonów kościelnych wszyscy ruszyli się z ław, wołając:~-
11 1,3 | wodził po stu kopijników. wszyscy bowiem włodycy, na zachód
12 1,3 | codziennym równie jak i wszyscy ludzie tych czasów po przyjacielsku
13 1,3 | polskiej mową, a z drugiej wszyscy Niemcowie i zakon. Jest
14 1,4 | hełmie nosi.~Słysząc to, wszyscy wpadli w wielkie zdumienie,
15 1,5 | spokoju nad całą krainą.~Wszyscy też z bijącymi sercami oczekiwali
16 1,5 | Kropidłem, ale tak myślę, że wszyscy będziemy mieli tę uciechę...~-
17 1,5 | niech się dowiedzą o tym wszyscy panowie chrześcijańscy.~
18 1,5 | łaski nie okaże. Cały dwór i wszyscy rycerze stali już po stronie
19 1,5 | jego potomstwo za bezecnych wszyscy mieli... Na to Maćko:~-
20 1,5 | zrozumieli go, jednakże wszyscy domyślili się, że jest to
21 1,6 | jej grobowca, a których wszyscy byli zupełnie pewni. Rozpowiadano
22 1,6 | jadła i wody, tak dalece wszyscy byli zajęci pogrzebem królowej.
23 1,6 | stało, zapomnieli o nim wszyscy. Chwilami przychodziło mu
24 1,6 | zrobisz? - nic.~- To dlatego wszyscy mnie tu zabaczyli, że i
25 1,6 | wybuchnąć ta wojna, którą wszyscy z dawna zapowiadali - może
26 1,6 | nich nie należała, wyszli wszyscy dla dodania sobie powagi
27 1,6 | opuścili broń, albowiem wszyscy zrozumieli, co się stało.~
28 1,7 | cmentarzu w Ostrowiu.~Nie wszyscy jednak ojce tam leżeli.
29 1,7 | Złodzieja z Biskupic. Ponieważ wszyscy oni pracowali nad ocaleniem
30 1,9 | stracił, przez których zginęli wszyscy jego ojce i Danusina matka,
31 1,10| rzekł Zych. - Widzielim wszyscy, jak go ustrzelił, i widzielim
32 1,11| zdumieniem.~- Przecie to wszyscy śpiewają... Co wam?~Zych
33 1,12| musiałam czekać, póki się wszyscy nie pokładą.~Po chwili zaś
34 1,14| odpowiedział Zbyszko wszyscy się tu opata boją! A ja,
35 1,16| czy odpowiadają do sensu.~Wszyscy słuchali w wielkim skupieniu
36 1,19| toż - odrzekł Zbyszko - wszyscy prawie mężowie z rodu mego
37 1,20| Ludzie ci, zapytywani, czy wszyscy śpią jeszcze, odpowiadali,
38 1,21| tłumaczył sobie tym, że wszyscy ci wśród niezmiernych borów
39 1,22| strasznego męża, którego się wszyscy boją, i dobrowolnie ściągnęliście
40 1,23| innym tych wad, zwłaszcza że wszyscy rycerze zakonni nagradzali
41 1,23| rzekł tak głośno, aby go wszyscy czterej zakonnicy usłyszeli:~-
42 1,25| niego tak jak stracona. Tu wszyscy byli dla niego życzliwi,
43 1,25| odbędzie się nocą, gdy już wszyscy spać się pokładą.~Przyszło
44 1,25| pani...~Więc zatroskali się wszyscy i nuż ją pocieszać, nuż
45 1,25| przeraźliwy, że aż wzdrygnęli się wszyscy. Księżna, zerwawszy się
46 1,25| We dworcu rozbudzili się wszyscy i poczęli się krzątać. Do
47 1,25| koniach ludzie Jurandowi. Wszyscy byli zbrojni, a niektórzy
48 1,26| teraz o tym nie myślał - wszyscy bowiem chcieli znaleźć jak
49 1,26| dowiedziawszy się, że w zamku wszyscy zdrowi i weseli, chociaż
50 1,26| dworze coraz okrutniejsza i wszyscy mówili, że kogo w szczerym
51 1,26| Zlękli się, usłyszawszy to, wszyscy, zatrwożył się książę i
52 1,28| wyparsknął. Juże mi dość!~Umilkli wszyscy, czekając z naradą, póki
53 1,29| Zbyszko.~- A ludzie moi wszyscy poginęli?~- Widziałem ich
54 2,1 | połowy zbrojnymi mężami. Wszyscy patrzyli z niezmierną ciekawością
55 2,2 | im przez kości i odrzekli wszyscy naraz:~- Amen! amen! amen!~
56 2,3 | Jurandowej córki. Zdziwili się wszyscy i Rotgier wraz z innymi,
57 2,6 | zaś był im głową, i jako wszyscy uradzą, tak będzie.~Na tym
58 2,7 | pisał dalej Rotgier - wszyscy bowiem wiedzieli, iż świadczył
59 2,7 | utrudzon bez miary, ale idę... Wszyscy śpią. Jurand zmożon męką
60 2,9 | Jużci! Jutro świtaniem, żeby wszyscy widzieli! Jutro pomyślą
61 2,10| miły! - zawołał Maćko. – Wszyscy o tym wiedzą i gdyby chciała
62 2,10| przemienion!" Słysząc to, bali się wszyscy; sam Maćko był nieswój,
63 2,10| powrozie. Wypadli zaraz wszyscy ku niemu z okrzykami i radością,
64 2,10| poczęła się śmiać, że to oni wszyscy smolarza poczytali za coś "
65 2,11| Jakub z Kurdwanowa, byli wszyscy księża i wszyscy mnisi w
66 2,11| Kurdwanowa, byli wszyscy księża i wszyscy mnisi w Płocku konwenty
67 2,11| ale niekoniecznie mamy wszyscy jechać, bo z nim może jeden
68 2,11| jeden chytrzejszy niż oni wszyscy razem. Bywało, przycisną
69 2,14| odpowiedział zaraz Czech i Tolima. Wszyscy poklękali, bo zrozumieli,
70 2,17| którzy nas pozywali - a wszyscy z hańbą odeszli. Cóżeś to
71 2,17| i ot ich moc! Ale choćby wszyscy królowie świata szli im
72 2,18| najgłębszym milczeniu. Jednakże wszyscy inni dotarli szczęśliwie
73 2,19| następnym czterech. Zbrojni byli wszyscy dobrze: brakło im wprawdzie
74 2,19| tylko jeden wyraz powtarzają wszyscy, który też wyraz rozlegał
75 2,19| okrzyk, który powtarzali wszyscy chórem: "Tandaradei! tandaradei!" -
76 2,19| Zbyszko i Maćko, a za nimi wszyscy konni, skoczyli teraz ku
77 2,21| bo ów się też boi jako i wszyscy.~Słowa te uczyniły wielkie
78 2,21| byli przy nim, poginęli - wszyscy. Sam on był, widzi mi się,
79 2,23| rzeczy służycie, jeśli nie wszyscy, to poniektórzy!" - a uderzyły
80 2,25| krzyż na piersiach rękoma i wszyscy razem z Tolimą udali się
81 2,25| Czech, nawet stary Tolima i wszyscy pachołkowie zatrzymali dech
82 2,26| przykładem pani uczynili tak samo wszyscy inni, bo i to nakazywał
83 2,30| szli dworzanie i dwórki, wszyscy z powodu obecności króla
84 2,31| sposób przez jakiś czas wszyscy rozmawiali tylko o nim,
85 2,32| którzy polegli, nie polegli wszyscy z mieczami w ręku?~Mistrz
86 2,32| Proszą o to Pana Boga wszyscy nasi rycerze. Ale choćby
87 2,34| nie tylko ja, ale i my wszyscy.~- Co zaś? - zapytał Zbyszko.~-
88 2,34| Krzyżaków wszystkie narody i wszyscy królowie wspomagają, że
89 2,34| była różnych ludzi kupa - i wszyscy gadali to samo.~Tu przerwał
90 2,35| trudności rozmowy i powagi, jaką wszyscy musieli zachowywać. Natomiast
91 2,35| się na nią cały konwent i wszyscy ci goście, którzy nie zdążyli
92 2,35| podniósł w górę, tak aby wszyscy mogli go widzieć, a potem
93 2,35| trąbkę tasak, ale milczeli wszyscy, mając na widok takiej mocy
94 2,37| psuło się wcale - w czym wszyscy cud Boży widzieli - i przez
95 2,37| siedzieć.~Nastało milczenie, wszyscy bowiem odgadli, że to będzie
96 2,38| panienka odjedzie, to z nią i wszyscy odjadą. Wojować - dobrze
97 2,40| pójdę. Bardzo mi wonczas wszyscy tę chęć chwalili. I pewnie!
98 2,40| przeciw sobie nienawiść, że wszyscy w Prusiech wyglądali jak
99 2,47| królestw mocniejszy.~- Nie wszyscy, ale wielu, a między nimi
100 2,47| nie poglądał. Mają ich tam wszyscy dosyć.~- To i niedługo czekać!~-
101 2,48| dziadowie" z Prus. Ciągnęli oni wszyscy do Krakowa. Napływali z
102 2,48| nadsyłanym.~Co gdy się stało, wszyscy po wszystkich ziemiach olbrzymiego
103 2,48| obfitym posiłku ruszyli wszyscy razem z ludźmi i całym taborem
104 2,48| miejskich pachołków, którzy wszyscy ciągnęli na miejsce zbioru.
105 2,49| Zapłacę choćby krwią, jako i wszyscy zapłacim! – odrzekł Zbyszko.~-
106 2,49| zastępstwo, i takowego zabił. I wszyscy zakrzyknęli, że zadość.
107 2,49| żywo! Znam ja Krzyżaków i wszyscy ich znamy -przytwierdził
108 2,49| Naokół zapadła cisza, bo wszyscy wstrzymali oddech w piersiach.~-
109 2,51| czwarty, piąty i szósty:~wszyscy widzieli chorągwie niemieckie,
110 2,51| wybrani z tysięców", którzy wszyscy zaprzysięgli do ostatniej
111 2,51| łamać szeregów, poczęli wszyscy razem powtarzać:~- Zdro -
112 2,51| przed pościgiem. Padli wraz wszyscy na kolana i poddali się
113 2,51| zwycięzców, bo rozumieli wszyscy, że to był wieczór kładący
114 2,52| czwarty, piąty i szósty:~wszyscy widzieli chorągwie niemieckie,
115 2,52| wybrani z tysięców", którzy wszyscy zaprzysięgli do ostatniej
116 2,52| łamać szeregów, poczęli wszyscy razem powtarzać:~- Zdro -
117 2,52| przed pościgiem. Padli wraz wszyscy na kolana i poddali się
118 2,52| zwycięzców, bo rozumieli wszyscy, że to był wieczór kładący
|