Tom, Rozdzial
1 1,1 | tylko tak myślę, że i on rad będzie wiedział, co prawią,
2 1,1 | bom słyszał o gonitwach i rad w szrankach siły mojej popróbuję -
3 1,1 | masz nad Niemca. Szwajcar rad żelaznym cepem hełmy tłucze,
4 1,1 | też i uczty, i gonitwy. Rad elekt konia dosiadał, choć
5 1,1 | gdy siła z kości wyjdzie, rad by człek miał kąt spokojny.~-
6 1,2 | często na dwór przyjeżdża i rad widzi, że mu się dziecko
7 1,2 | że rycerz dziewce, którą rad widzi, ślubuje, ale że Zbyszko
8 1,2 | starszy. Maćko, nie był zbyt rad z tego, co zaszło, idąc
9 1,2 | tak, bo się rozgniewam. Rad ją widzę i tego się nie
10 1,3 | Jezus szczególniej będzie rad z wosku na świece - i chcąc
11 1,4 | niźli przez złość zawinił. Rad bym też zgoła na jego uczynek
12 1,4 | ale i waszej hańby. Ale rad jestem, że tego nie będzie.~-
13 1,4 | bardzo.~- Biskup krakowski rad mnie widzi - rzekł Powała -
14 1,5 | towarzystwa Lichtensteina i rad sadowił się obok niego przy
15 1,5 | jednak rzeczą niewątpliwą, że rad ją okaże na wstawiennictwo
16 1,6 | po drodze babę upatrzył i rad ją do Bogdańca powiezie,
17 1,6 | śmierć żony pod sobą trzyma i rad słucha, jako mu nocami jęczą
18 1,6 | kniaź rycerzy potrzebował i rad cię obaczy. Ty zasię trzymaj
19 1,6 | palcami, bo widocznie był rad. Wreszcie wyszedł na niski
20 1,7 | Razem z dworem księżny rad bym do Warszawy albo do
21 1,7 | moje miłowanie. Tak ci ją rad widzę, że jak o niej pomyślę,
22 1,8 | nie mogę przychylić. Ba, rad bym ci przychylił, ale nie
23 1,9 | jako miarkuję, to on by rad. Pojedziesz i do Spychowa,
24 1,9 | Ja grzeszny człowiek, rad się pokajam - odrzekł Maćko. -
25 1,10| odrzekł Maćko. - Ale rad was widzę. Miły Boże, to
26 1,11| po trochu.~Maćko, który rad był zawsze z każdego przybytku
27 1,11| Zbyszko rzekł:~- Ja tam rad i na żubrowej skórze przylegam,
28 1,12| niepokojem o siłach nieczystych i rad też był, gdy owe gwary wreszcie
29 1,13| pomaga. Ale taki. co sam rad bije, rzadko rad sam smaruje,
30 1,13| co sam rad bije, rzadko rad sam smaruje, i od tego może
31 1,13| Szczerze rzekłszy, nie byłem rad, bo kto ta wie... Chciałem
32 1,14| Rogowa.~- Tego, który by cię rad wziął? A ona poczęła się
33 1,15| że pośpiewuje z Zychem i rad podaje ucha pieśniom, nie
34 1,15| bo on po każdym jedzeniu rad się kośćmi zabawia.~- Miał
35 1,15| inną umiłował.~Maćko zaś rad był, pomyślał bowiem, że
36 1,17| jechał w dumie radosnej, rad ze świata i pełen dla ludzi
37 1,17| zaskoczony, a nawet i nie całkiem rad, gdyż przy targach chciał
38 1,18| kleiły mu się jakoś w głowie, rad też był, że zastał samą
39 1,18| ciebie, bo cię strasznie rad widział.~- Gdzie on mnie
40 1,18| widział.~- Gdzie on mnie ta rad widział! - rzekła Jagienka
41 1,19| ale przyrzekła - i pan rad był, bo oni oba z opatem
42 1,19| zapytał Zbyszko, który rad był wiedzieć o wszystkich
43 1,19| Ciechanowa, z czego Sanderus był rad nie tylko dla wiktu, ale
44 1,19| nie uczyni, ale na drodze rad mu zastąpi. A są i tacy,
45 1,19| kądzieli nie poradzisz!~Zbyszko rad, że mu Bóg zesłał tak wesołego
46 1,20| miłuje jedną dwórkę księżny i rad by ją jako najprędzej uwidzieć.~-
47 1,22| uda, mistrz będzie w duchu rad... Pójdą posły do księcia,
48 1,22| mistrz - znacie go przecie: rad on uchwyci, co się da chwycić,
49 1,24| Niczego by Zbyszko tak rad nie widział jak rycerskiego
50 1,25| był mi krzyw, więc może i rad będzie w duszy, że Danuśka
51 1,25| w odpusty Sanderusa, ale rad był chwycić się choćby pozoru,
52 1,25| dziewczyno, ale choćbym ci rad i nieba przychylić - nie
53 1,25| przybranego o czerwone poduszki i rad z własnego dzieła, rzekł:~-
54 1,26| taką przysługę najbardziej rad by oddać. Ale jeśli nas
55 1,26| jak na gwiazdę na niebie i rad by był okupić jej szczęście
56 1,26| myśli.~- Stary pan będzie rad, gdy wrócim - rzekł po chwili
57 1,26| Pomruczy, a potem będzie rad i pocznie Danuśkę miłować
58 1,26| nie pożądał.~- Hej! będzie rad, będzie rad! - powtarzał
59 1,26| Hej! będzie rad, będzie rad! - powtarzał sobie Zbyszko -
60 1,26| Krakowie pokochał jak matkę. Rad też był, dowiedziawszy się,
61 1,26| naszemu księciu nigdy gości.~- Rad go obaczę, bo to rycerz,
62 1,27| stary Żelech ciągnął ich, bo rad łapał ludzi, aby z nimi "
63 2,1 | słuszność.~Lecz komtur nie był rad z takiego obrotu rozmowy,
64 2,1 | pianę pewnie ma w pysku; rad by kogo ciął, ale nie może!"
65 2,1 | Nie był wprawdzie z tego rad stary Zygfryd z Insburka,
66 2,1 | brodę konwiami, mówili: "Rad byś pił, mazurski ryju!" -
67 2,2 | Spychowie i jako gość wasz rad bym zawsze świadczył za
68 2,3 | nie cierpiał Krzyżaków, rad był, gdy pewnego wieczora
69 2,3 | sprawiedliwa dusza nakaże.~I znowu rad był w sercu, gdyż myślał
70 2,3 | bo choć niejeden z nich rad by był wyszczerbić miecz
71 2,6 | Głowacz, choć z drugiej strony rad był z tak znacznego pomnożenia
72 2,6 | rozpatrzy, to w końcu będzie rad. Bogdańca istotnie ani porównać
73 2,6 | z czego wielce bym był rad.~Lecz Czech miał twarz także
74 2,7 | ostatni, może poznam, czyś rad z obietnicy. Ostatni raz!~
75 2,7 | Śmiejesz się, toś widać rad. Jeno widzisz, palce mi
76 2,8 | zmachał, to by mu ulżyło. Rad by był wreszcie choć konia
77 2,8 | się na czas, lecz giermek rad był z siebie i z tego, co
78 2,9 | który w gruncie rzeczy rad był z postanowienia Jagienki,
79 2,10| mianowicie możny Boruta, który rad naprowadzał ludzi na bezdenne
80 2,10| to nie zważał, Maćko zaś rad był w duszy, albowiem spodziewał
81 2,10| był pachołek zuchwały i rad wobec ludzi, a zwłaszcza
82 2,11| się niewiele spodziewał, rad był i z borów, biskup zaś
83 2,11| powiedziałem księżnie. Ale w duszy rad jestem, iże się pokazuje,
84 2,11| sobie na turnieju. Ulryk rad się w szrankach potyka,
85 2,14| umyślnie, aby mu udzielić rad na drogę.~- Jedź na dwór
86 2,15| zaciągnąć. Wiedziano, ze rad był wielki kniaź hartownej
87 2,16| posępnie, gdyż nie był z siebie rad. Nieraz on już sobie wyrzucał,
88 2,17| giermek - alem nie bardzo rad z tego, com widział, bo
89 2,18| przed bitwą. Młody rycerz rad był z tego niezmiernie i
90 2,18| bratanka życzliwym okiem, rad był bowiem, że Zbyszko mimo
91 2,19| Zbyszko nie bardzo był rad, że idą w szyku. Wiedział
92 2,20| kruka podobnym:~- Z ciebiem rad i z siebiem rad. Nieprędko
93 2,20| ciebiem rad i z siebiem rad. Nieprędko przyjdą posiłki,
94 2,20| wielki nadejdzie, będzie też rad, bo zamek będzie nasz.~-
95 2,30| dowiedział. A Zbyszko również rad mu był z całej duszy, czując,
96 2,30| bardzo księżnę nawidzi i rad, jako mówią, ucha jej podaje,
97 2,30| zdrowiu oglądam.~- Jam też rad. A rodzic twój gdzie?~-
98 2,30| możny i między nimi sławny. Rad by on się pewnie wam, panie,
99 2,30| góra, i rzekł:~- A ja tam rad, że się spotkamy jeno przy
100 2,31| się kochał i dla których rad na Mazowsze przyjeżdżał,
101 2,33| do lennej szlachty, do rad miejskich, do burmistrzów,
102 2,34| ci o tym powiadał, bo on rad kryje swoje dobre uczynki...
103 2,35| dokażecie.~I uśmiechnął się, rad z siebie, a duchowni i świeccy
104 2,36| widziałem jej już dawno i rad ją oba-czę, gdyż wiem, że
105 2,38| Pana i dziecko to bym rad jeszcze pomścił...~I wyciągnął
106 2,38| Bóg na mnie patrzy, że rad bym z panem Zbyszkiem na
107 2,40| Maćko. I odetchnął głęboko, rad, że w Bogdańcu nie znajdzie
108 2,42| ja nie mogę.~Więc Maćko rad nierad zabrał się do rzeczy -
109 2,42| okrutnie ulżyć?... Człek zawsze rad, gdy ślub spełni... Radeś
110 2,42| odgadł prawdziwą przyczynę, i rad był ogromnie, albowiem przestał
111 2,43| i wylegiwał się w łożu, rad, że Maćko i Jagienka strzegą
112 2,43| jako stary przechera, który rad igra z niedoświadczonym
113 2,47| spełnili!~- Zrazu byłem rad, bom i sam tak mniemał,
114 2,49| jego dziejów.~- Okrutniem rad - rzekł - iżeś po naszej
115 2,49| rozleje, i do ostatniej chwili rad by sprawiedliwy pokój zawrzeć,
|