Tom, Rozdzial
1 1,1 | między dziećmi Beliala, byle od Niemców daleko.~- Słychać
2 1,1 | pobiją.~- Będzie sława, byle Bóg pobłogosławił - rzekł
3 1,1 | wielką im przyznają: że byle dziewka natarła człeku suszonym
4 1,1 | niełatwo będzie o dostęp, ale byle dostęp znaleźć, a pana pod
5 1,2 | urośnie.~- To, widzę, nie z byle otrokiem sprawa - rzekła
6 1,3 | matki i męża odstąpić, byle swe żądze nasycić. Tak stało
7 1,3 | Maćkowi. "Jeno - myślał - nie byle Niemiec nosi pawi lub strusi
8 1,4 | i co? Obaczyli nasi, że byle w garście splunąć, a od
9 1,4 | księżna. - Nie powiadajcie byle czego!~Lecz Zbyszko uniósł
10 1,4 | odrzekł:~-Tu ziemia równa, byle ją trochę udeptać. Niźli
11 1,4 | młodziaszka lepiej...~- Byle królowa za nim się ujęła,
12 1,5 | Jagłowa, rzekł:~- Nie z byle kim sprawa.~- A o byle co -
13 1,5 | z byle kim sprawa.~- A o byle co - ozwał się roztropnie
14 1,5 | wojna, to wojna, a że nie byle z kim, to lepiej. Tymur
15 1,5 | sądził bowiem, że za królową byle jak modlić się nie można.
16 1,5 | walkę pieszą lub konną, byle za skrzata nie darować.
17 1,5 | ślubować, ile ma roków. Byle mnie Pan Jezus z tej obierzy
18 1,5 | Krzyżak, czyja głowa spadła, byle spadła. Hańba też z tego
19 1,6 | już? Nie gniewajcie się za byle co. Przecie was tyle czasu
20 1,6 | kochankom, oświadczając, że byle zasłużyli na śmierć - zostaną
21 1,7 | albo choćby na kraj świata, byle tylko Lichtensteina dostać.~-
22 1,7 | ludzie z jego orszaku, że byle doczekał, to i wielkim mistrzem
23 1,10| niedźwiedzie sadło rai. Byle do Bogdańca. Zara pójdę
24 1,10| zastawu odpuści.~- Może. Z nim byle po dobrej woli, to jeszcze
25 1,10| przy takim somsiedzie, byle Bóg stryjkowi wrócił zdrowie -
26 1,11| widzisz, wezmą niedźwiadki. Byle się jeno kiedyś o nie nie
27 1,11| i dziedzice Bogdańca nie byle włodyczkowie. - Część łupów
28 1,11| chwały nie ubędzie, a skrzat byle był syt i życzliwy, to i
29 1,12| słyszeć sapanie i pomruk. "Byle nie szło dwóch!" - pomyślał
30 1,13| mam się udać - bo i nie byle kleryk wszystkie tajemnice
31 1,13| się śmiał na nią skrzywić byle święty, a skrzywi się, to
32 1,13| Gorzej to, że jakoś Jagienka, byle kto o nim wspomniał, zaraz
33 1,13| puścicie - to słusznie. Ja też, byle Pan Jezus do zdrowia pomógł,
34 1,13| będzie ich nam krzcił...~- Byle nadążył! - zawołał wesoło
35 1,15| lubi on dobrze podjeść, ale byle dużo było szafranu, to i
36 1,15| żeleźca do Zgorzelic.~- Byle was nie zamroczyło - rzekła
37 1,16| iż przyjechała nie córka byle szarego włodyczki albo ścierciałki,
38 1,16| było wiadomo, że się to na byle czym nie skończy.~ ~
39 1,18| z której mnie wygoiłaś, byle on ciebie brał, nie inną.~
40 1,18| odskoczy, ale tak myślę, że byle który rady mu nie da, bo
41 1,18| ja rada byłam pocierpieć, byle Zbyszko poczet miał większy.~-
42 1,19| oddałby trzos nabity dukatami, byle posiąść to, co się w nich
43 1,19| ogromne ogiery bojowe, których byle kto posiadać nie mógł -
44 1,19| zbroję można u Niemców kupić, byle godnie toporem zapłacić,
45 1,19| paliców u rąk, ale trzy, byle to nie byli posłowie -mogłoby
46 1,19| pochowali rogi Krzyżacy i że byle król nastawał, to i z ziemi
47 1,19| to może pójść i na ostre, byle książę i komturowie dali
48 1,20| radował się w sercu, iż nie z byle kim przyjdzie mu się potykać.~
49 1,22| gdyby wojną grozili, to byle nam zastaw wrócono - oddamy.~-
50 1,22| cóż mu za to? Hałas oni z byle przyczyny podnoszą, ale
51 1,22| książęcy w czasie pokoju -nie byle sprawa. Dwór książęcy -
52 1,24| posłuch był okrutny, a teraz byle komtur na swoją rękę poczyna.
53 1,24| szczęśliwość ludzką patrzy.~- Byle była wola boska - rzekł
54 1,25| chwycić się choćby pozoru, byle tylko Zbyszkowi i Danusi
55 1,25| odpowiedziała Danusia.~- Byle cię chorość jakaś nie napadła -
56 1,27| nuż chora?~- Nie powiadaj byle czego! I tak mi markotno,
57 1,30| kimkolwiek o cokolwiek, byle coś robić, byle dać ujście
58 1,30| cokolwiek, byle coś robić, byle dać ujście żalom, goryczy
59 1,30| żalom, goryczy i gniewowi, byle znaleźć jakowąś ulgę.~A
60 1,32| bramą był dla załogi nie byle widowiskiem. Kto go dawniej
61 2,4 | będą chramać na boisku i byle po ich stronie była prawda
62 2,7 | królem znajdzie się później byle pozór przeciw Mazowszu,
63 2,7 | dalej stary komtur - lecz byle im trochę dobroci okazać,
64 2,8 | i uciecha! Zaś teraz co? Byle go wspomnieć, to wnet jej
65 2,8 | ja i krwi - mówił sobie - byle cię pocieszyć, ale cóż,
66 2,9 | własnego dobra uczynić to nie byle cap potrafi.~Tu Maćko począł
67 2,10| że wy się przeciwicie, byle się przeciwić, ale nieszczerze.~
68 2,10| tych czasach mniemania, byle im kto nie żałował okruszyn,
69 2,10| przynajmniej wiedzieli, że krąży.~- Byle mocy niebieskich przez to
70 2,11| boję - rzekł stary rycerz. -Byle go do podziemia nie zamknęli,
71 2,11| podziemia nie zamknęli, byle zdradą nie ubili i byle
72 2,11| byle zdradą nie ubili i byle jakoweś żelaziwo miał w
73 2,11| mistrz siła polega i nie byle czego mu odmówi. Bóg to
74 2,11| pachołków, pomyślał, że nie byle kto takich mieć może, i
75 2,11| nawet Maćko, chociaż nie byle co wzruszyć go mogło, rzekł:~-
76 2,11| oczy, i język, i rękę...~- Byle chciał, to jużci że i potrafi -
77 2,11| odrzekł Maćko - wszelako nie o byle coście prosili.~Ksiądz Kaleb
78 2,13| rzekną mu, że ją oddadzą, byle sam po nią przyjechał, to
79 2,14| Niemcami, których napotkam też, byle wojna chciała dobrze rozgorzeć.~-
80 2,14| ponoć rycerstwo polskie, byle kto Krzyżaka wspomniał,
81 2,14| Jagienka.~- Przepaszcie mnie byle tam krajką na drogę, by
82 2,14| Najgorzej, że sam Jurand, byle jej imię wspomnieć, zaraz
83 2,17| chłopy były nieduże i takiego byle koń udźwignie, a to lud
84 2,17| pochylić głowy przed Krzyżem, byle tego Krzyża nie wznosiły
85 2,18| niemiecku do nich obezwą. Byle na wyspę się dostać, to
86 2,21| tamtego świata nawiedzają! Byle sam został, poczyna coś
87 2,22| wyślakujemy psubratów godnie, byle przedtem gdzie za murami
88 2,22| głębiach borowych zatajone. Byle koni nie żałować, to ich
89 2,22| pobłogosławi - rzekł - to byle się potem do puszcz mazowieckich
90 2,22| opowiedzieć im swoje przygody. Byle jeno nie zdradził.~- Nie
91 2,22| zdradzi - odrzekł Zbyszko.~- I byle mu uwierzyli - kończył Macko -
92 2,24| był jechał, gdzie chciał, byle się chociażby i za rok stawił.
93 2,24| z was odwiezie ją ojcu, byle się potem stawił; ale drugiego
94 2,24| wspomnieli, bo teraz i was za byle co nie puszczę.~Maćko przygryzł
95 2,24| przezpieczniej wam będzie razem, a byle raz z puszczy się wydostać
96 2,26| wyjeżdżać ze Zgorzelic, byle tak nie wracać teraz ze
97 2,26| nim zajmą.~- Nie powiedaj byle czego! Za winy Bóg go będzie
98 2,29| więc ksiądz, że Krzyżacy, byle otrzymali pieniądze, łatwo
99 2,30| mać ich zatracona! - że byle się Witolda pozbyli, będą
100 2,34| niebożęta proszą się o krzest, byle nie z ich rąk, to wiemy,
101 2,34| Pieniędzy i tak jest dość, byle ona dola nie była taka ciężka.~-
102 2,34| nie czas, i tak myślę, że byle mnie wiater polny przewiał,
103 2,34| Pomału! Zbyszko prawi, że byle mię wiater obwiał, to będzie
104 2,36| witała ojca, a on, choć nie byle co mogło go poruszyć, rozrzewnił
105 2,39| mniszką ostanę.~-Nie powiadaj byle czego! A jak Zbyszko wróci?
106 2,40| świętej czeladzi, ale przecie byle święty nie znaczy i tam
107 2,41| wszystkim ład i porządek - byle tylko było dla kogo trudzić
108 2,41| zbroja nie uchroni, a w polu, byle rycerz ćwiczenie należyte
109 2,41| Zbyszka niełaskę Bożą.~"Byle wrócił, to mu ta ziemi i
110 2,42| rodziły, a krwi nie szkoda, byle nie szła na marne.~- Mnie
111 2,43| na inną podobną dzicz - byle zbyć życia, które mu cięży
112 2,47| Na wszystko jest rada, byle głowę na karku mieć. Ale
113 2,47| drży. Powiadają też, że byle mistrzem ostał, to przyjdzie
114 2,49| Witoldowe wojsko ważą, że to lud byle jako zbrojny i że się od
|