Tom, Rozdzial
1 1,1 | Odbudowaliśmy z bratem, ojcem tego oto wyrostka, ale następnego
2 1,1 | Słucka, z wielkim żalem tego oto Zbyszka, który sobie, niemieckim
3 1,2 | choćbym sam nie szedł, to tego oto bratanka, Zbyszka, panu
4 1,2 | wesoło i poczęła wołać:~- Oto rycerz Danusin! Bywajże,
5 1,2 | waszym pozwoleństwem tej oto właśnie chcę ślubować i
6 1,2 | rycerzyk, bratanek tego oto ślachcica - odrzekła księżna,
7 1,2 | króla docisnę, choćby z tym oto dworem - i może coś dostaniem.
8 1,3 | a jakże się wypłacili? Oto nienawiścią, oto grabieżą
9 1,3 | wypłacili? Oto nienawiścią, oto grabieżą ziem, oto wojną
10 1,3 | nienawiścią, oto grabieżą ziem, oto wojną i zdradą. I próżno
11 1,3 | ziem chrześcijańskich. Ale oto powstali przeciwko mnie.
12 1,3 | przyjmijcie wdzięcznym sercem tę oto puszkę, w której palec od
13 1,4 | własnym nie wierząc, gdyż oto na ćwierć stai za nieznanym
14 1,4 | puszczaj, bo inaczej gorze ci! Oto i ów poseł! - zaraz chciał
15 1,5 | z królem tu bawi...~- A oto i on! - zawołał ze zdziwieniem
16 1,5 | nad nią i nad narodem - oto tej wybrance swojej Bóg
17 1,5 | rzekł:~- Miłościwy panie! Oto jest spisana skarga o zniewagę,
18 1,5 | zdarzyło się coś innego. Oto obie księżne mazowieckie
19 1,6 | się nikt nie spodziewał. Oto nagle spomiędzy rycerzy
20 1,10| własnym podwórku! Cniło mu się oto bez tego Bogdańca całymi
21 1,10| najdziwniejsze w świecie widowisko:~Oto na chybkim srokaczu sadziła
22 1,12| albo we śnie. Jedzie teraz oto Danuśka obok księżny, brząka
23 1,16| zapłaczesz, jako płakał oto filozof, gdy mu swarliwa
24 1,17| mi się spodoba i tym tu oto workiem prasnąć, to i prasnę!~-
25 1,18| chwili ujrzał rzecz nową. Oto Wilk z Brzozowej, choć z
26 1,19| inaczej być, ale on słyszał oto, jak raz sam książę mówił
27 1,20| czarnoksięską mocą w tamtego oto rycerzyka?~- A wy, panie? -
28 1,20| osobiste do niej powody. Oto i on sam zetknął się przed
29 1,21| mniemać, że łowy chybiły. Aż oto ujrzał przed sobą całe stada
30 1,22| niepomyślnej dla Krzyżaków nowiny. Oto zdarzyło się, że goście
31 1,23| Tymczasem rycerz ów leżał oto teraz zarżnięty jak wół
32 1,25| wszystkie rachuby i nadzieje. Oto od Juranda przybyli wysłannicy
33 1,25| jechać do Spychowa, gdy oto chory jest i ledwie się
34 1,25| walki ze śmiercią. Przyjdzie oto dzień jutrzejszy i pojutrzejszy,
35 1,26| hełmy z pawimi piórami - oto miało być jego życie. Częstokroć
36 1,26| majętność. Dwóch ich było oto samotników na świecie! -
37 1,26| spodziewanym przyjeździe Juranda. Oto misy dla nich zastawione,
38 1,27| dlaczego się tak stało: oto Danusia widocznie wyznała
39 1,28| Danveldowi giermek tego oto młodego rycerza ramię pokruszył,
40 1,30| Służka zaś mówiła dalej:~- Oto powiecie, że ten pątnik,
41 1,31| gospodarzył w Spychowie.~- Oto jest - rzekł, zwracając
42 1,32| nigdy uczucie upokorzenia. Oto on, Jurand, na którego wspomnienie
43 1,32| powód tego ptasiego wiecu. Oto obok drogi wiodącej do bramy
44 1,32| łamie, coś kona i mrze i że oto po chwili nie będzie już
45 2,1 | więc rzekł:~- Patrzcie, oto tu jeszcze pluje nam w oczy
46 2,1 | rzęsy wilgotne. Myślał, że oto za chwilę zobaczy Danusię
47 2,2 | wasze ciała i serca, gdyż oto widzę białość orłowych piór
48 2,2 | i muszą ci uwierzyć... Oto pierwsi daliśmy mu znać,
49 2,2 | abyśmy zaś nie mogli rzec: Oto jak oni z nami postępują!~-
50 2,3 | potem myślał co innego.~- Oto jak blask prawdy zwycięża
51 2,3 | czy-li nie słusznie, bo oto i w tej sprawie więcej wam
52 2,3 | kto by zaś śmiał wątpić, oto moja rękojmia.~Rotgier,
53 2,5 | piersiach,~każdy pomyślał, że oto niezadługo dwie dusze ulecą
54 2,6 | moc Boża!...~- Jadę z tym oto rycerzem, aby go z ich rąk
55 2,7 | niespodziane i mniej korzystne. Oto donosił także Rotgier, że
56 2,7 | uczuciem podobnym do trwogi. Oto Rotgier stanąć ma do walki
57 2,7 | ogarnęło go dziwne uczucie. Oto wydało mu się, że sen nie
58 2,8 | szczebrzuch pod żebrem, a oto teraz pojechał Zbyszko do
59 2,9 | pierwej powiem wam co innego. Oto, uważcie, po moim wyjeździe
60 2,11| podróży obaliły go z nóg. Oto dziesiąty już dzień upływał,
61 2,15| Błagamy! słuchajcie, bo oto zgięli nam wolne drzewiej
62 2,19| rozstrzygnęło losy uporczywej bitwy. Oto ów włodyka z Łękawicy, którego
63 2,21| pamiętasz, panie, com ci rzekł: oto pójdę od zamku do zamku
64 2,24| nagle stanął jak wryty.~Oto silny zastęp pieszego ludu,
65 2,24| berdyszów. Ale Maćko stał oto przed Arnoldem pieszo, sam
66 2,24| sposobem wpadli w pułapkę. Oto Wolfgang, młodszy brat Arnolda,
67 2,24| tym swoje wyrachowanie: oto był zwyciężon w większej
68 2,24| się na sumienie zdać. My oto pod Gotteswerder wzięliśmy
69 2,26| powstrzymawszy konia, rzekł:~- Oto granica nasza, a i do waszej
70 2,26| ujrzały jeszcze co innego: oto śmierć rozpłynęła się w
71 2,30| czekała ich niespodzianka.~Oto w gospodzie znaleźli Tolimę,
72 2,30| łaska boska... bom jest oto w Płocku.~- Wiem, a tamci
73 2,30| przystanął ze zdumienia.~Bo oto tuż za księżną ujrzał rzeczywiście
74 2,31| cóżem, jak mniemasz, ujrzał? Oto wielki wór słomy na drewnianych
75 2,32| papieża i różnych dworów: oto w rękach polskich sporo
76 2,32| ziem chrześcijańskich, ale oto powstali przeciw mnie. Bo
77 2,32| dumnym i zuchwałym racjom: oto nie dopuszczał do walki
78 2,33| katedra za trzy takie jak oto ów obstanie.~I to rzekłszy,
79 2,39| innego: Zbyszko Bóg wie kiedy oto wróci, a przy tym Jagienkę
80 2,40| pochodzą owe wiadomości: oto dostarczali ich sami mieszkańcy
81 2,42| i ten poćciwy de Lorche. Oto Bóg dał, że się Niemiaszkom
82 2,46| we wszystkich czasach, a oto właśnie wszystko spełniło
83 2,46| gdy już i inne budowy, jak oto; stajnie, obory, kuchnie
84 2,48| Lecz były i inne oznaki. Oto chłopi poczęli całymi gromadami
85 2,49| obraz uderzył oczy rycerzy. Oto na zbitej z okrąglaków szubienicy
86 2,50| choć na tym poprzestać! Ale oto dziś, jutro zetrą się narody
87 2,51| jednej chwili przeważyć.~Oto wracając z pogoni za Litwą,
88 2,51| jeszcze okropniejszego. Oto jeden leżący na ziemi Krzyżak
89 2,51| im ścigać i wycinać.~Ale oto właśnie czekał ich straszny
90 2,51| nad całym jego orszakiem.~Oto mistrz, idąc za przykładem
91 2,51| zdarzyła się rzecz dziwna. Oto najbliżej od pola stojący
92 2,51| ocaliła się ani jedna i oto rzucali je teraz polscy
93 2,51| wznak na ziemi, rzekł:~- Oto jest ten, który jeszcze
94 2,51| straszny plon tego żniwa, ale oto nadchodził wielki, Boży,
95 2,51| przeniewierczy Zakon krzyżacki leżał oto pokotem u stóp króla, ale
96 2,52| jednej chwili przeważyć.~Oto wracając z pogoni za Litwą,
97 2,52| jeszcze okropniejszego. Oto jeden leżący na ziemi Krzyżak
98 2,52| im ścigać i wycinać.~Ale oto właśnie czekał ich straszny
99 2,52| nad całym jego orszakiem.~Oto mistrz, idąc za przykładem
100 2,52| zdarzyła się rzecz dziwna. Oto najbliżej od pola stojący
101 2,52| ocaliła się ani jedna i oto rzucali je teraz polscy
102 2,52| wznak na ziemi, rzekł:~- Oto jest ten, który jeszcze
103 2,52| straszny plon tego żniwa, ale oto nadchodził wielki, Boży,
104 2,52| przeniewierczy Zakon krzyżacki leżał oto pokotem u stóp króla, ale
|