Tom, Rozdzial
1 1,1 | ozwał się Maćko - bo w dzień upał, ale czemu, mając pod
2 1,2 | Krakowa. Wyspaliśmy się w dzień i jedziemy nocą dla chłodu,
3 1,2 | kościoła przyjdziemy, aby dzień z Bogiem zacząć.~- Będzie
4 1,2 | powtórnie, że wyspawszy się w dzień, wraz z całym dworem podróżuje
5 1,2 | Pewnikiem znów na ucztę.~- Co dzień tam teraz uczty, a po połogu
6 1,4 | pokazować, gdzie siedem razy na dzień dzwony biją.~Uwaga ta zakłopotała
7 1,4 | wskutek czego miasto z dnia na dzień porastało w ludność, w dostatki,
8 1,6 | po mieście i okolicy. Był dzień niedzielny, więc tłumy napełniały
9 1,6 | W kościołach przez cały dzień panował tłok jak w czasie
10 1,6 | z okolicy.~I tak płynął dzień za dniem wśród ustawicznego
11 1,6 | świtu.~Tymczasem nadszedł dzień egzekucji. Od rana tłumy
12 1,7 | nabył, odprzedał ją na drugi dzień Marcinowi z Wrocimowic herbu
13 1,9 | przerwał mu te rozmyślania. Dzień wstawał jasny, ale chłodny.
14 1,10| przykrzyć, i dopiero na dzień kołowej jazdy od Bogdańca
15 1,10| i nic! Dobrze! Na drugi dzień nadciągnął Edyga z ćmą tatarstwa,
16 1,10| rzeczywiście czynił się dzień. Po chwili wyjechali na
17 1,12| Zbyszko poszedł naprzód w dzień, obejrzał barci, zobaczył,
18 1,13| sadło, wyglądając z dnia na dzień niechybnego uzdrowienia.
19 1,13| uwolnić.~- Opat zjedzie lada dzień...~- Myślicie? - spytał
20 1,18| naklął i taki był sądny dzień, że tatuś do stodół uciekli.
21 1,19| noc, zaś kusze do obrony w dzień, a zbójów, zawalidrogów
22 1,19| Zgorzelicach "uradzając" prawie co dzień z Jagienką i patrząc na
23 1,19| ludzi przekonanych, że lada dzień trzeba będzie na koń siadać,
24 1,19| napierstnikach i kropierzach. Kowale dzień i noc bili młotami w żelazne
25 1,19| gotują, jako jej z dnia na dzień czekają - a wreszcie zapytał,
26 1,19| nóg nie połamała, bo co dzień na wieżę wyłazi, a na drogę
27 1,20| puszczy. Ogniska poprzygasały, dzień uczynił się jasny, mroźny,
28 1,20| łupy i jak obłąkany uciekał dzień cały aż do Szczytna, gdzie
29 1,22| musiał się położyć, na drugi dzień zaś nie mógł ni ręką, ni
30 1,22| jednakże przytomny i na drugi dzień, lubo jeszcze osłabiony
31 1,22| krzyżackich i księcia Janusza. Na dzień przed wyjazdem dworu przybyli
32 1,23| drzewach leżała bogata okiść, dzień był chmurny, ale ciepły,
33 1,25| jerychońską, a na drugi dzień w czasie snu Zbyszka, gdy
34 1,25| śmiercią. Przyjdzie oto dzień jutrzejszy i pojutrzejszy,
35 1,25| była pytać kilka razy na dzień: "Miłym ci?" - i widzieć
36 1,25| się:~- Noc już bieleje i dzień się czyni. Ave Maria, gratia
37 1,25| Dnieje, chociaż będzie ciemny dzień. To Jurandowi ludzie konie
38 1,26| widać chce, żeby jutrzejszy dzień był tym radośniejszy.~-
39 1,27| Może tak prześpi cały dzień.~- Tak, ale co on mówił? -
40 1,32| popołudniowe godziny. Krótki zimowy dzień chylił się stopniowo ku
41 2,1 | niewiele światła, a przy tym dzień był zimowy, chmurny. W drugim
42 2,1 | zaś jęli wołać o piwo, aby dzień stał im się jeszcze weselszy.~
43 2,5 | wokoło otaczał krużganek.~Gdy dzień uczynił się już zupełny,
44 2,5 | aby się nasz nie dał!"~Dzień był zimny, wilgotny, ale
45 2,5 | spędził na miejscu walki cały dzień aż do następnej północy,
46 2,6 | od ciebie bogdaj na jeden dzień. Nie będzieszże stał bez
47 2,9 | Przyjeżdżajcie choćby i co dzień.~- Bogdajem mógł i was w
48 2,9 | przekomarzam się ja, ale przecie w dzień każdy pozna i ją, i ciebie.~-
49 2,10| namyślał się przez cały dzień, czyby nie było grzechem
50 2,10| Próżno mu tłumaczono, że w dzień siły nieczyste nie mają
51 2,10| zwłaszcza gdy człek napity. W dzień i po trzeźwemu nie ma przyczyny
52 2,10| mogło złego przygodzić w dzień i między ludźmi?~- Mnie
53 2,11| mglistej, miękkiej przyszedł dzień wietrzny, chwilami jasny,
54 2,11| niedziel, ale tylko nocami. W dzień słonko świeciło jako się
55 2,11| z nóg. Oto dziesiąty już dzień upływał, jak szedł tak omackiem,
56 2,11| Nie mogąc pytać o drogę, w dzień kierował się tylko ciepłem
57 2,11| którego dopiero na trzeci dzień miał się rozbudzić.~Oni
58 2,13| powiedział mi nazajutrz dzień: "Jeśli tak, to ją może
59 2,15| Jagiełłowej potęgi i pragną odwlec dzień gniewu i klęski.~I rwały
60 2,15| przybieżał, tedy musi nastąpić dzień, w którym fala niemiecka
61 2,16| zabity i dopiero na drugi dzień wieczorem poszedł powitać
62 2,17| szli im w pomoc - nadejdzie dzień sądu i pomsty.~- Skoroście
63 2,17| strapieniu i smutku, a co dzień ci mi gorzej i tęskniej...~
64 2,18| naprzeciw tamtym wyjść chcieli. Dzień czynił się w górze jasny
65 2,21| głęboki, że zaledwie na drugi dzień w południe zdołał go Czech
66 2,22| odrzekł Zbyszko - ale w dzień pewnie, że tak będzie lepiej.
67 2,22| Powiem mu, żeby trzy razy w dzień zatrzymywał się i czekał
68 2,24| Szukano jednakże na drugi dzień służki, ale bez skutku,
69 2,25| wszystko już będzie dobrze. W dzień kierował się słońcem, a
70 2,25| wilków i niedźwiedzi, w dzień ustępować z drogi stadom
71 2,25| przepuszczały światła, a dzień był ciemny z powodu chmur,
72 2,26| wczorajszej burzy nastał dzień przecudny, rzeźwy, cichy
73 2,28| nieprawości, i aby nastał dzień sądu, kary, gniewu i klęski.~
74 2,30| Tolimę, który przybył na dzień przed nimi. Stało się to
75 2,31| ogromnie smutno.~Nazajutrz dzień Powała z Taczewa przyszedł
76 2,33| zatrzymali się na noc i dzień, gdyż wielki mistrz miał
77 2,33| rysujące się na niebie. Dzień był jasny i przeźroczy,
78 2,35| majsternie. Kują tam młoty noc i dzień, i takich pancerzy, równie
79 2,38| Jurand w raju wszystkich co dzień ogląda, a ojciec Kaleb powiada,
80 2,42| I w ten sposób upływał dzień za dniem. Jagienka, wpadłszy
81 2,43| zdrowia, stawał się z dnia na dzień cudniejszy, miłość jej zmieniła
82 2,48| przeto ciężki mu był każdy dzień zwłoki - i często czynił
83 2,48| najmilejszy!~- A zaś co dzień dziękuj Bogu, że ci dał
84 2,48| ludźmi i całym taborem wozów.~Dzień był jasny, bez wiatru. Bory
85 2,49| ale nikt nie wie, co mu dzień przyniesie - dodał de Lorche.~ ~
86 2,51| Jakiego dziś patrona?~- Dzień Rozesłania Apostołów - odrzekł
87 2,51| A król westchnął:~- Więc dzień Apostołów będzie ostatnim
88 2,51| jaki to okropny nastał dzień, i po raz pierwszy uczuł,
89 2,51| żywcem w ręce zwycięzców. Dzień był dla Zakonu i dla wszystkiego
90 2,51| powiązane snopy. Ciężki był dzień i straszny plon tego żniwa,
91 2,52| Jakiego dziś patrona?~- Dzień Rozesłania Apostołów - odrzekł
92 2,52| A król westchnął:~- Więc dzień Apostołów będzie ostatnim
93 2,52| jaki to okropny nastał dzień, i po raz pierwszy uczuł,
94 2,52| żywcem w ręce zwycięzców. Dzień był dla Zakonu i dla wszystkiego
95 2,52| powiązane snopy. Ciężki był dzień i straszny plon tego żniwa,
|