Tom, Rozdzial
1 1,1 | prorokował, że od tej pory, póki świat światem, Wilno zbrojnego
2 1,2 | tym będę się potykał póty, póki sam nie zginę albo on nie
3 1,2 | osadził i poty nie puścił, póki mu pełnego wożą grzywien
4 1,3 | Jadwiga powstrzymywała, póki jej życia stało, wzniesioną
5 1,4 | potem pochować się gdzie, póki burza nie przeminie. Więc
6 1,5 | natomiast póty błagać króla, póki jakowej ś łaski nie okaże.
7 1,6 | im w proroczym widzeniu: "Póki ja żyję, póty powstrzymuję
8 1,6 | jeździli aż do Prus, to póki do reszty nie zesłabniecie,
9 1,7 | ziemia ostanie bez rąk. Póki będę żyw, to nie dam, ale
10 1,8 | Powiadają, że dawniej był wesół, póki mu się krew w wątrobie nie
11 1,9 | na to przyzwolił?~- Ja? Póki mi tchu w nozdrzach, nie
12 1,9 | było przyzostać i czekać, póki choć trochę sił do dalszej
13 1,11| kto by się ta ich bał. Póki cię nie zabiją, to czegóż
14 1,12| czernieć i gasnąć.~"Teraz póki się wilki nie odezwą, to
15 1,12| puścili, więc musiałam czekać, póki się wszyscy nie pokładą.~
16 1,13| tkał palce coraz głębiej, póki nie objął dobrze twardego
17 1,14| razem w gospodzie w Krześni, póki pod ławy nie pozlatują.~-
18 1,19| każecie związać, to ostanę, póki mnie dobrzy ludzie nie rozwiążą
19 1,19| Królestwa dybią i poty będą, póki ich całkiem nie zetrze ramię
20 1,19| mam, więc muszę czekać, póki mi go ktoś nie podaruje.
21 1,19| będę twego towaru brał, póki nie wiem, czy dobry.~- Jedziecie,
22 1,19| gdyż nie będę miał spokoju, póki się prawdy nie dowiem, Bóg
23 1,19| Danuta dwórką księżny była, póki się nie wydała.~I to rzekłszy,
24 1,19| będą sprawę przewłóczyć, póki się dobrze nie przygotują.~-
25 1,19| spotkacie się, powiadam, póki się moje stróżowanie nie
26 1,20| póty jeść nie dostanie, póki jadła strzałą z wierzchołka
27 1,20| z wielkiej radości póty, póki nie zagrzmieli jednym wielkim
28 1,20| wielkim śmiechem Mazurowie i póki księżna nie pociągnęła ją
29 1,21| ostrożniej, ale coraz bardziej, póki wreszcie nie rozległ się
30 1,21| kuszach, warkot grotów i póki pierwsza krew nie splamiła
31 1,22| był Jurand waszym wrogiem, póki mu umiłowana niewiasta na
32 1,25| Nie wiem... Zawszeć to, póki dyspensa nie nadejdzie,
33 1,25| nie powinien nic wiedzieć, póki mu sama pani w Ciechanowie
34 1,25| poprzysiągł, że tajemnicy, póki będzie trzeba, dochowa.~
35 1,26| odpowiedzieć tak: "Przystańcie, póki proszę, bo wasze prawo do
36 1,27| przygodzi. Jeździli i jeździli, póki konie nie ustały.~- Jakożeście
37 1,28| oni nam sadła za skórę, póki mogli, ale ninie obaczyli
38 1,28| wszyscy, czekając z naradą, póki się w nim gniew nie uspokoi.
39 1,28| przedsięweźmie, to już nie zaniecha, póki na swoim nie postawi.~Po
40 1,32| ruszę się - rzekł sobie - póki nie spętam tego gniewu,
41 1,32| zmagał się z sobą poty, póki się nie zmógł i póki nie
42 1,32| poty, póki się nie zmógł i póki nie poczuł, że wola go nie
43 1,32| wam powiedzieć, panie że póki nie zsiądziecie z konia,
44 1,32| czekać w pokorze u bramy, póki ci łaska komtura nie rozkaże
45 2,1 | odeślem, ty zaś tu ostaniesz, póki straż nasza bezpiecznie
46 2,1 | bezpiecznie nie wróci i póki okupu nie zapłacisz.~Jurand
47 2,5 | nozdrzach i jako nie ustanę, póki nie zginę. Łacniej mi bić
48 2,6 | przestępował i nie odchodził, póki młody rycerz~nie ozwał się:~-
49 2,7 | i latarnią i by czekał, póki nie wrócę. Niech ma także
50 2,8 | tyny malborskie łbem bił, póki go nie rozbije, a w chałupie
51 2,9 | spytać. Drzewiej, wiecie, póki tatulo był żyw, a opat miał
52 2,9 | moja dola. Ale widzicie, póki jej Zbyszko nie odnajdzie
53 2,9 | zapytał go o nic, czekając, póki sam mówić nie zacznie.~Ów
54 2,9 | zbierało się i zbierało, póki się nie nazbierało, a teraz
55 2,11| węgle we watrze poruszał, póki Jagienka, nie mogąc się
56 2,11| diabły z wesela. Było tego, póki księża rowów nie poświęcili
57 2,11| księża rowów nie poświęcili i póki ziem na Nowy Rok nie zamarzła
58 2,11| stryj waszego młodego pana i póki nie wróci, moje tu będą
59 2,13| choćby komu innemu kazał, to póki Diederich żyw, nie da jej;
60 2,14| ale teraz ostanę z wami, póki wam Bóg Danusi nie wróci.~
61 2,17| Sprzęt ma kniaź Witold i póki ku nam nie nadciągnie, nie
62 2,17| wojna, wojną - i głowę, póki cała, kazał mi precz unosić.
63 2,19| dalej.~Zbyszko przeczekał, póki nie znikli za następnym
64 2,19| podnosząc w górę oczy, póki maczuga żmujdzka nie strzaskała
65 2,21| pomieszało z zaciekłości i że póki żyw, póty córki Jurandowej -
66 2,23| sprawiedliwość boską chcą obrazić. Póki innej jakiej niewiasty nie
67 2,23| na nogach nie popuszczę, póki się nie rozmówim.~I skinął
68 2,23| ich trzeba było strzec, póki się miało co innego na myśli.
69 2,24| sobie - rzekł -i prosi, aby póki w drogę nie ruszycie, mógł
70 2,24| przysięgnij i na cześć!~- Póki nie wrócicie, to i Juranda
71 2,30| kniaziem Witoldem kopią, bo póki on żyw i z ramienia królewskiego
72 2,32| odpowiedział kniaź - póki dzisiaj mistrz żywie, nie
73 2,33| stoczyć bój na śmierć i życie, póki siły są nienaruszone, póki
74 2,33| póki siły są nienaruszone, póki urok Zakonu nie zblednie,
75 2,33| urok Zakonu nie zblednie, póki świat cały śpieszy mu na
76 2,33| cały śpieszy mu na pomoc i póki gromy papieskie nie spadną
77 2,34| zamkowy, i czuwał nad nim, póki stary rycerz nie zasnął.~
78 2,35| że lepiej by może wrócić póki czas pod łagodniejsze niebo,
79 2,36| Trzeba nam tu zostać, póki Jurand żywie - rzekła dziewczyna.~-
80 2,40| przygodzi się potykać, bo póki królowa żyła, to pełno bywało
81 2,42| których w Krześni spotykał:~- Póki mistrz Konrad żywie, nie
82 2,46| poniżej siedzą i czekają, póki państwo godnie mis nie nałożą.
83 2,47| odpowiedział Maćko -że póki mistrz Konrad żywie, wojny
84 2,47| dopomóż Święty Krzyż, jako póki mi tchu w nozdrzach, póty
85 2,48| spokoju i pracy Królestwo, póki wedle słów świętej Brygidy,
86 2,48| poty by ja ci u nóg leżała, póki byś mnie nie wziął na tę
87 2,51| Nie będziemże tu czekali, póki nieprzyjacielowi nie spodoba
88 2,51| jeszcze czas jakiś ziemię, póki największa ludzka uspokoicielka,
89 2,51| Ratuj siebie i Zakon, póki się koło nie zawrze.~Ale
90 2,51| miecze każe przed sobą nosić, póki obu w krwi polskiej nie
91 2,52| Nie będziemże tu czekali, póki nieprzyjacielowi nie spodoba
92 2,52| jeszcze czas jakiś ziemię, póki największa ludzka uspokoicielka,
93 2,52| Ratuj siebie i Zakon, póki się koło nie zawrze.~Ale
94 2,52| miecze każe przed sobą nosić, póki obu w krwi polskiej nie
|