Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
zydlu 4
zydowskich 1
zydzi 1
zygfryd 92
zygfryda 40
zygfrydem 3
zygfrydowi 6
Frequency    [«  »]
93 jakis
93 mozna
93 zamku
92 zygfryd
91 jechac
91 myslal
91 stalo
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

zygfryd

   Tom,    Rozdzial
1 1,20| swoim czasie marszałkiem, i Zygfryd de Lowe, także z zasłużonej 2 1,22| ale i Hugo de Danveld, i Zygfryd de Lowe poczęli natarczywie 3 1,22| obrażają Boga? Lecz surowy Zygfryd odrzekł:~- Pan de Bergow 4 1,22| wypuszczon - odpowiedział Zygfryd de Lowe.~Nastała chwila 5 1,22| Bóg, daj mi cierpliwość.~Zygfryd zaś mówił dalej głosem ostrym, 6 1,22| głęboka. I Hugo de Danveld, i Zygfryd de Lowe, i brat Rortgier, 7 1,22| chcę widzieć więcej.~Zaś Zygfryd de Lowe rzekł:~- Zakonnikom 8 1,22| zabrał głos surowy i zawzięty Zygfryd de Lowe.~- Trzeba z tym 9 1,22| coś obmyślili? - spytał Zygfryd de Lowe.~- Mówcie żywo! - 10 1,23| z księżną, w chwili gdy Zygfryd de Lowe całował jej rękę, 11 1,23| dobro Zakonu - rzekł posępny Zygfryd de Lowe.~I jechali dalej 12 2,1 | jego stronie siedział stary Zygfryd de Lowe z Insburka, nieubłagany 13 2,1 | wprawdzie z tego rad stary Zygfryd z Insburka, ale sam komtur 14 2,1 | tej uczciwości. Więc stary Zygfryd, a z nim razem Rotgier i 15 2,1 | miał zamiar - mówił stary Zygfryd.~A gorący, słynny z męstwa 16 2,1 | co do dziewki - powtórzył Zygfryd - ale na tego wilka nieraz 17 2,1 | masz w Szczytnie.~Stary Zygfryd. Rotgier i Gotfryd zamienili 18 2,1 | wydać Juranda w nasze ręce.~Zygfryd i dwaj młodsi bracia skłonili 19 2,1 | razić! - krzyknął stary Zygfryd de Lowe.~Więc rozbiegli 20 2,1 | pomoc przychodzą.~Lecz stary Zygfryd, a z nim brat Rotgier wpadli 21 2,2 | siedział za stołem stary Zygfryd de Lowe, którzy po wójcie 22 2,2 | spytał wreszcie brat Rotgier. Zygfryd podniósł głowę, popatrzył 23 2,2 | siarką. Tu czuć siarkę.~A Zygfryd spojrzał dziwnym wzrokiem 24 2,2 | opatrzeni już w szpitalu.~Zygfryd splótł powtórnie dłonie 25 2,2 | szlachetnych nowicjuszów.~Zygfryd spojrzał na niego przeciągle, 26 2,2 | byłby krzyk okrutny - odparł Zygfryd. - Niepodobna też będzie 27 2,2 | czynić? - spytał Rotgier. Zygfryd zamyślił się i wreszcie 28 2,2 | strasznego jej rodzica?~Zygfryd de Lowe zawahał się przez 29 2,2 | 1 mówcie także - dodał Zygfryd - że jakkolwiek Danveld 30 2,2 | zmarłych - odpowiedział Zygfryd.~I wyciągnął do niego rękę, 31 2,2 | Jakoż po odejściu Bergowa Zygfryd wyprawił również i dwóch 32 2,2 | Jurandównę.~- To dobrze - rzekł Zygfryd.~- Ja zaś myślałem, szlachetny 33 2,2 | Radźmy.~- Dajcie mnie.~A Zygfryd popatrzał na niego i odpowiedział:~- 34 2,2 | folgujcie sobie - przerwał mu Zygfryd - bo zniewieścieją w was 35 2,2 | i odzyskał wolność...~A Zygfryd począł patrzeć posępnie 36 2,6 | czterech jeden tylko stary Zygfryd żywie, a innych Bóg już 37 2,7 | Rozdział VII~Zygfryd de Lowe miał właśnie wyjeżdżać 38 2,7 | Janusza sprawę Juranda. Zygfryd uśmiechnął się, czytając, 39 2,7 | I wobec tych myśli stary Zygfryd, który przy całej swej gotowości 40 2,7 | mogę! - powtarzał w duszy Zygfryd i na samą myśl drapieżne 41 2,7 | ni mścić się, ni skarżyć. Zygfryd radował się w srogiej duszy, 42 2,7 | czego dojdą - rzekł sobie Zygfryd -ja umrę, a może Jurandówna 43 2,7 | przed basztą odźwiernego. Zygfryd, który ukończył był właśnie 44 2,7 | ale zmiany tej nie mógł Zygfryd dostrzec, gdyż w izbie ogień 45 2,7 | Przywieźli brata Rotgiera.~Na to Zygfryd podniósł się z krzesła. 46 2,7 | Brat Rotgier zabit...~Zygfryd przysunął się do sani, na 47 2,7 | przykryć go płaszczem - rzekł Zygfryd, zakrywając twarz Rotgiera - 48 2,7 | Ludzie zbliżyli się do wozu. Zygfryd nasunął znów kaptur na głowę, 49 2,7 | Goreją świece wedle trumny.~Zygfryd zawdział płaszcz i wyszedł.~ 50 2,7 | Gotów jesteś? - zapytał Zygfryd. Diderich skłonił się w 51 2,7 | teraz słuchaj, psie - rzekł Zygfryd. - Niegdyś wygadałeś, co 52 2,7 | innego powodu, niż mówił Zygfryd.~- Ruszaj teraz naprzód 53 2,7 | furtę.~- Czekaj! - rzekł Zygfryd.~I wsparłszy się ręką o 54 2,7 | śnieg połyskiwał zielono. Zygfryd z chciwością wciągał w płuca 55 2,7 | sępa.~- Prowadź! - rzekł Zygfryd.~Żółte koło światła od latami 56 2,7 | więziennych.~- Do Juranda - rzekł Zygfryd.~Po chwili zaskrzypiały 57 2,7 | było zupełnie ciemno, więc Zygfryd, nie widząc dobrze przy 58 2,7 | wykuto w kształt człowieczy. Zygfryd kazał mu świecić prosto 59 2,7 | nie wydał nawet jęku.~A Zygfryd rzekł:~- Przyrzeczono ci, 60 2,7 | Przeszedłszy korytarz, Zygfryd wziął z rąk kata latarnię 61 2,7 | być wypuszczon wolno! Tu Zygfryd przypomniał sobie, jak niegdyś 62 2,7 | między nimi. A teraz, gdy Zygfryd znów wszedł do kaplicy i 63 2,7 | wykrzywione były jakby uśmiechem. Zygfryd zakrył co prędzej okropną 64 2,7 | przyjdzie zaraz śmierć.~Zygfryd nie bał się jej. W niezmiernym 65 2,7 | jeszcze tej nocy? - mówił Zygfryd. - Otom utrudzon bez miary, 66 2,7 | się łasić. W jednym z nich Zygfryd rozpoznał brytana, który 67 2,7 | odgadywał myśl człowieka.~Zygfryd znalazł się po chwili przed 68 2,7 | sapanie stało się szybsze.~Zygfryd był człowiekiem nieustraszonym; 69 2,11| stary jako się zowie?~- Zygfryd de Lowe.~- Bóg da, że damy 70 2,13| Rotgiera, tak stary komtur Zygfryd mało się nie wściekł. W 71 2,13| rycerzowi Maćkowi tak: "Stary Zygfryd nie zgładzi już Jurandówny, 72 2,13| a wówczas dopiero stary Zygfryd pomstę za Rotgiera na nim 73 2,16| W stronę przecie Zygfryd wywiózł. Powiadali to nam 74 2,18| spytał Czech.~- Bo jeśli jej Zygfryd od razu w Szczytnie w pierwszym 75 2,20| Arnold von Baden i stary Zygfryd von Lowe. Wiemy to z listów, 76 2,21| Tak, wojewodo! była! ale Zygfryd de Lowe i Arnold von Baden 77 2,21| poważnie Sanderus.~- Czemu Zygfryd opuścił Szczytno?~- Nie 78 2,21| straszny pan ze Spychowa. To Zygfryd mówi mu: "Czego? Msze ci 79 2,21| mniemasz, mogli się schronić Zygfryd i Arnold?~- Zamków tam w 80 2,21| panowaniu. Ja myślę, panie, że Zygfryd i Arnold tułają się teraz 81 2,23| prostodusznego olbrzyma.~- A ówże Zygfryd, z którym szedłeś w pochód 82 2,24| nie rycerskie serce miał Zygfryd - szepnął do brata Wolfgang - 83 2,25| Krzyżakom i pragnąc, aby Zygfryd jak najniemiłosiemiej był 84 2,26| ku spychowskiej granicy: Zygfryd i Tolima. Ten ostatni odprowadzał 85 2,26| straszną nienawiścią i zemstą. Zygfryd jechał bez broni, ale i 86 2,26| samotnego jeźdźca na koniu. Zygfryd jechał na wpół przytomny, 87 2,26| sierścią.~- Ktoś ty? - zawołał Zygfryd.~Ów zaś, zamiast odpowiedzieć, 88 2,26| i począł głucho warczeć.~Zygfryd zamknął oczy, ale natychmiast 89 2,26| głosy w wierzchołkach drzew.~Zygfryd, pogrążony jakby we śnie, 90 2,26| powrócił jeszcze szybciej.~- Zygfryd wisi! - zawołał, osadzając 91 2,26| imię Ojca i Syna, i Ducha! Zygfryd? Krzyżak?~- Krzyżak! Na 92 2,30| powiadał wam ksiądz Kaleb? Zygfryd powiesił się i przejeżdżaliście,


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License