Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
rzekli 7
rzekliscie 1
rzeklo 1
rzeklszy 81
rzekna 4
rzekne 2
rzeknie 2
Frequency    [«  »]
82 widok
82 wsród
81 piersi
81 rzeklszy
80 daj
80 inaczej
80 jagienki
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

rzeklszy

   Tom,    Rozdzial
1 1,1 | czyjeż to ręce uczyniły?~To rzekłszy, Maćko z Bogdańca wyciągnął 2 1,1 | odpoczynek się tu zatrzyma.~To rzekłszy, zawrócił. W gospodzie uczynił 3 1,2 | od czego znak noszę.~To rzekłszy, ukazał głęboką bliznę w 4 1,3 | ich opiece się oddamy.~To rzekłszy, wyciągnęła ku niemu rękę, 5 1,4 | Maćko - ale poczekaj!~I to rzekłszy, zbliżył się do Krzyżaka, 6 1,4 | wydął swe płowe wąsy i nie rzekłszy ani słowa, ruszył koniem 7 1,4 | inaczej gorze chłopcu.~To rzekłszy, pojechał za Krzyżakiem, 8 1,4 | dworzanina naszego ukarze.~To rzekłszy, zawołała Zbyszka, który 9 1,5 | na kolanach prosimy.~Tak rzekłszy, wstała i chwyciwszy Danusię 10 1,6 | tamten świat wybierać.~To rzekłszy, splunął na dłoń i wyciągnąwszy 11 1,6 | Taka już dola nasza.~To rzekłszy, Maćko odchrząknął, splunął 12 1,6 | że i ona była chora... To rzekłszy, Zbyszko jął chodzić wielkimi 13 1,6 | bom może co i znalazł.~To rzekłszy, przysunął się blisko i 14 1,6 | i ruszaj w imię Boże.~To rzekłszy, Maćko wstał i począł się 15 1,8 | tak mi dopomóż Bóg.~To rzekłszy, przyklęknął znów i chcąc 16 1,11| tego przez całą noc.~To rzekłszy, siadł i zakrywszy dłonią 17 1,12| że mnie odpędzisz.~I to rzekłszy, znów zaczęła krzesać, a 18 1,13| uderzyły. Ale jest: patrzaj! To rzekłszy, pokazał Zbyszkowi podługowatą, 19 1,13| prawdy nie ukryje. Szczerze rzekłszy, nie byłem rad, bo kto ta 20 1,17| drzwiami nie podsłuchiwać! To rzekłszy, otworzył drzwi do alkierza, 21 1,17| dobrodzieja naszego, podejmiem.~To rzekłszy, pochylił mu się do kolan, 22 1,17| Ot, jak nie uczynię!~To rzekłszy, porwał worek za zwitkę 23 1,17| inny, i musisz brać.~To rzekłszy, wziął się w boki i począł 24 1,18| patrzeć, jak wrócą...~To rzekłszy, wprowadziła go do izby, 25 1,18| zaś znienacka w izbie.~To rzekłszy, wyprowadziła Maćka na przyłap, 26 1,19| pomoc dobrych ludzi.~To rzekłszy i chcąc zarazem dać dowód, 27 1,19| póki się nie wydała.~I to rzekłszy, począł pilnie patrzyć w 28 1,19| jest obcy obyczaj, a prawdę rzekłszy, głupi, którego u nas ludzie 29 1,20| pana naszego, budzić.~To rzekłszy, zaprowadził ich do ogniska, 30 1,22| Jurand przyjął wyzwanie?~To rzekłszy, począł patrzeć na pana 31 1,24| ci przeze mnie posyła.~To rzekłszy, położyła przy nim pas i 32 1,27| panie, ten olszniak?~To rzekłszy, ukazał ręką ciemniejące 33 1,28| i wspomagaj!...~I to rzekłszy, wybiegła z krzykiem z izby. 34 1,28| zawołał nagle Zbyszko.~To rzekłszy, wybiegł z izby i poskoczywszy 35 1,32| zaraz zamek ujrzycie.~To rzekłszy, chłop począł "zabijać" 36 1,32| Szczytno przed wami. To rzekłszy, raz jeszcze pochylił się 37 2,1 | odpowiedział Jurand. I to rzekłszy, spojrzał uważnie na przewodnika, 38 2,1 | nim kazania dokończy.~I to rzekłszy, począł patrzeć na komtura 39 2,1 | naszej wiary i łaski.~To rzekłszy, kazał przybocznemu giermkowi 40 2,3 | zda się na sąd Boży!~To rzekłszy, rzucił przed nich rycerską 41 2,4 | najmilszej na świecie całym.~To rzekłszy, zerwał w uniesieniu pątlik 42 2,7 | gnić;~- To dobrze.~I to rzekłszy, odszedł powolnym krokiem, 43 2,7 | gorejące świece i słucha.~To rzekłszy, pochylił się do twarzy 44 2,7 | gdzieśkolwiek jest.~To rzekłszy, cofnął się od trumny, przystawił 45 2,9 | i zaraz o niej gadać.~To rzekłszy, wysunęła się na przodek 46 2,9 | by skończyć, ot jak!~To rzekłszy, stary splunął z lekka w 47 2,11| co oczy moje patrzyły.~To rzekłszy, począł przyglądać się to 48 2,11| ślubowałem, a któren tu jest.~To rzekłszy, pokazał oczyma na Lichtensteina, 49 2,11| i od was mieć pismo.~To rzekłszy, odeszła do biskupa, Lichtenstein 50 2,11| baranki zdusiły". I prawdę rzekłszy, tak to i jest...~- A Danuśka? 51 2,11| do niego po naszemu.~To rzekłszy, zeskoczyła żywo ze stępaka 52 2,11| rozwaga, a gęba potem.~To rzekłszy, kazał zawrócić taborkowi 53 2,11| z radami się odzywać.~To rzekłszy, spojrzał na nią znacząco, 54 2,13| w zdrowiu uchował.~I to rzekłszy, rozpłakała się serdecznie. 55 2,14| wolny przejazd czynić.~To rzekłszy, położył rękę na głowni 56 2,14| wszystkich i piastuj e!~To rzekłszy, wrócił do kaplicy, by mszę 57 2,18| zrzedniał choć do południa.~To rzekłszy, poskoczył naprzód, by wydać 58 2,18| jeżeli jeszcze ostała.~To rzekłszy, dał ostrogi koniowi i znów 59 2,20| Niemce o tym nie wiedzą.~I to rzekłszy, kazał przywieść przed ognisko 60 2,20| chrześcijańskiej służysz.~To rzekłszy, podał mu list Żmujdzinów 61 2,21| rozkazów, podniósł się i nie rzekłszy ni słowa, skoczył ku koniom; 62 2,23| więc puścił wreszcie, rzekłszy:~- A potem wybierzem dla 63 2,23| trud niemały przed wami.~To rzekłszy, poszedł wydobyć z biesagów 64 2,23| okrutnie było mi markotno.~I to rzekłszy, Czech wyciągnął się przy 65 2,24| i w drogę! Rozumiesz?~To rzekłszy, wyszedł z izby, aby wydać 66 2,24| a teraz wyście moimi.~To rzekłszy, spojrzał z dumą na starego 67 2,24| panie, do kompanii.~To rzekłszy, zawrócili i poszli ku temu 68 2,26| ludzi nic ci nie grozi.~I to rzekłszy, zawrócił, a tamten pojechał 69 2,30| wielbi sławnych rycerzy.~To rzekłszy, skinął na pana de Lorche, 70 2,33| jak oto ów obstanie.~I to rzekłszy, wskazał na istotnie niewielki 71 2,33| zatwardziałość - odparł mistrz.~I to rzekłszy, podniósł oczy w górę, a 72 2,33| głodem nas nie wezmą.~To rzekłszy, zawrócił w prawo i znów 73 2,34| smutku przyczynę, a prawdę rzekłszy, nie tylko ja, ale i my 74 2,36| piastowała, wszelako szczerze rzekłszy, czas już do dom.~- Trzeba 75 2,36| kwiecie dla Danuśki.~I to rzekłszy, rozpłakał się rzewnie, 76 2,38| po której chodzim.~I to rzekłszy, zwrócił się do Tolimy:~- 77 2,39| stary Tolima, bo, prawdę rzekłszy, Maćko złupił trochę Spy-chów - 78 2,51| te dwa nagie miecze.~To rzekłszy, złożył miecze u stóp królewskich. 79 2,51| może i życie ocalił".~To rzekłszy, skoczył ku niemu i starli 80 2,52| te dwa nagie miecze.~To rzekłszy, złożył miecze u stóp królewskich. 81 2,52| może i życie ocalił".~To rzekłszy, skoczył ku niemu i starli


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License