Tom, Rozdzial
1 1,1 | boskiego, otruła męża. Co ja usłyszawszy, prosiłem jednego świątobliwego
2 1,2 | gdzie gospodarz?~Niemiec, usłyszawszy wezwanie, wysunął się naprzód
3 1,2 | się pisali. Dopieroż pani, usłyszawszy od Maćka, skąd wraca, klasnęła
4 1,2 | którą w Zatorze śpiewałaś.~Usłyszawszy to, dworzanie prędko postawili
5 1,3 | niezbyt dokładnie, w Krakowie.~Usłyszawszy to, panny zbiły się ciasnym
6 1,3 | Rynga, siostra Wisława, usłyszawszy w podziemiu śpiewanie Walgierzowe,
7 1,3 | zjedzie do Tyńca w odwiedziny.~Usłyszawszy to, księżna poczęła nowe
8 1,4 | jechali konno za kolasą, usłyszawszy złowrogie imię, poczęli
9 1,4 | się Krzyżak nie skarżył...~Usłyszawszy to, obaj rycerze, lubo przy
10 1,5 | życie moje godził.~Zbyszko, usłyszawszy te słowa, pobladł mocno
11 1,5 | czym rzekł:~-Tak jest!...~Usłyszawszy to, rycerze poczęli wołać: "
12 1,5 | Lichtensteinu prosi o posłuchanie.~Usłyszawszy to, Jagiełło spojrzał na
13 1,5 | może ci tego darować...~Usłyszawszy to, Zbyszko, chociaż spodziewał
14 1,5 | z odpowiedzią powrócić. Usłyszawszy o tym, stary Maćko podjął
15 1,7 | Spychowa - odrzekł dworzanin. Usłyszawszy to, Zbyszko zmieszał się
16 1,8 | pisana, nieboże!~Zbyszko, usłyszawszy to, aż oniemiał i począł
17 1,10| hoc! hoc!~Zdumiał się, usłyszawszy taką odpowiedź, Zbyszko;
18 1,15| może go od tego rozwiązać?~Usłyszawszy to, Maćko spojrzał z pewną
19 1,15| że się będziesz bojał.~Usłyszawszy to. Maćko spojrzał na Zycha,
20 1,17| moją czcią ja sam stróża!~Usłyszawszy to, nieprzywykły do oporu
21 1,17| Jagienką, i z tego była bitka.~Usłyszawszy to, opat stał przez chwilę
22 1,18| mosiężnych przed domem. Usłyszawszy to, Jagienka rzekła:~- Tatuś
23 1,19| pruskich panów, spod Malborga. Usłyszawszy to, Zbyszko zwrócił głowę
24 1,19| służebnych niewiast szukać.~Usłyszawszy to, Zbyszko umilkł na chwilę,
25 1,19| wszystkim chodziło.~Zatem, usłyszawszy Zbyszkowe pytanie, namarszczył
26 1,19| będzie z tego nic.~Zbyszko, usłyszawszy to, spojrzał przyjaźnie
27 1,20| nam mieć na baczności...~Usłyszawszy to, Maćko z Turobojów zaprzeczył
28 1,20| ciemności jest.~Zadumał się, usłyszawszy to, pan de Lorche, ale nie
29 1,22| Hugo de Danveld.~Książę, usłyszawszy to, odgarnął na obie strony
30 1,22| nie uczyniono nam zadość!~Usłyszawszy to, książę Janusz począł
31 1,22| gadać o sprawiedliwości!~Usłyszawszy to, Krzyżacy spojrzeli po
32 1,22| potrafią znaleźć sposób...~Usłyszawszy to, Hugo de Danveld wsparł
33 1,22| służką Zakonu - dodał Hugo. Usłyszawszy to, de Lówe zwrócił oczy
34 1,23| stawy i kości - i dopiero usłyszawszy okropny ryk bólu, wspiął
35 1,24| radość najlepsza!~Księżna, usłyszawszy to, uściskała pana wobec
36 1,24| albo w Warszawie dopełnim.~Usłyszawszy to, Danusia naprzód podjęła
37 1,25| zamiarach, lecz on zaledwie usłyszawszy, o co idzie, przeżegnał
38 1,26| wpatrywaniem się w stronę ognisk, usłyszawszy słowa Zbyszka, odwrócił
39 1,26| Zatroskał się Zbyszko, usłyszawszy te słowa, gdyż dotąd o tym
40 1,26| ich odgrześć.~Zlękli się, usłyszawszy to, wszyscy, zatrwożył się
41 1,27| Rozdział XXVII~Zbyszko, usłyszawszy nieszczęsną nowinę, nie
42 1,28| Jurand.~Ojciec Wyszoniek, usłyszawszy to, wyszedł pospiesznie
43 1,28| znaczny.~Pan de Lorche, usłyszawszy nazwisko de Bergowa, począł
44 1,30| się pokornie.~A Jurand, usłyszawszy straszne nazwisko kata Witoldowych
45 1,30| rzekł z dumą pątnik. Usłyszawszy to, Jurand wstał, podszedł
46 1,31| w Spychowie znajduje...~Usłyszawszy to, Tolima zdumiał się bardzo
47 2,1 | starosta Danveld ozdrowieje.~Usłyszawszy to, Jurand zadrżał, ale
48 2,3 | mający w sercach bojaźń Bożą.~Usłyszawszy to, książę zdumiał się jeszcze
49 2,3 | powiedział ów rycerz.~Krzyżak, usłyszawszy to, skłonił się, po czym
50 2,5 | po raz trzeci głos trąby. Usłyszawszy to, giermkowie skoczyli
51 2,6 | ją w ręce oddał.~Zbyszko, usłyszawszy to, rzucił się do nóg księcia
52 2,6 | w Spychowie, zostaniesz.~Usłyszawszy to, Czech naprzód zmartwił
53 2,6 | głową nałożyć.~Zasępił się, usłyszawszy te słowa, Czech, albowiem
54 2,7 | który już był podniósł się, usłyszawszy te słowa, Przychylił się
55 2,8 | Czech. - W dobrym zdrowiu! Usłyszawszy to. Maćko zawstydził się
56 2,8 | tego nie zauważyła, gdyż usłyszawszy odpowiedź starego rycerza,
57 2,9 | krzywdy nie dali uczynić.~Usłyszawszy tę prośbę, spojrzał stary
58 2,10| żeby miała wracać, więc usłyszawszy jej słowa, uśmiechnął się
59 2,11| dziedziny zakonnej bronić.~Usłyszawszy to, Maćko zafrasował się
60 2,11| wiszącej u jej pasa.~Dziad też, usłyszawszy przed sobą tupot koński
61 2,11| po krześcijańsku?~Ów zaś, usłyszawszy jej słodki, młody głos,
62 2,11| was młody pan, Zbyszko. Usłyszawszy to, Maćko zerwał się na
63 2,13| przywiózł i gdzie ona teraz?~Usłyszawszy Czech ten nawał pytań, skłonił
64 2,14| łokciami opartymi na poręczach, usłyszawszy jednak jej głos, zwrócił
65 2,17| rzekł:~- W pochód ruszamy.~Usłyszawszy to, rycerze powstali żywo
66 2,18| potrzask albo jako w oklepce!~Usłyszawszy to, Maćko spojrzał na bratanka
67 2,18| bystro na obie strony i nagle usłyszawszy z gąszczy odpowiedź na krakanie,
68 2,23| chatą i nie mógł spać, a usłyszawszy stąpania, chciał wiedzieć,
69 2,25| Ksiądz myślał, że to z trudu. Usłyszawszy jednak potwierdzenie nowiny,
70 2,30| nam będzie zaraz na koń...~Usłyszawszy to, de Lorche popatrzał
71 2,34| bezecność mógłby nam zadać.~Usłyszawszy to, zatroskał się Maćko,
72 2,35| rycerze, i bracia zakonni, usłyszawszy taką odpowiedź, i nie wiedzieli,
73 2,38| obejmując jej stopy.~Zbyszko, usłyszawszy ten okrzyk, patrzał ze zdumieniem
74 2,40| łańcuchu.~Rozweselił się, usłyszawszy to, stary rycerz.~- Widzisz
75 2,48| obawiała się sama zostać, gdyż usłyszawszy słowa męża, wstała i ucałowawszy
76 2,51| mistrz! - zakrzyknął Dobko. Usłyszawszy to, kopnęły się z miejsca
77 2,51| złożył z przestrachu ręce, co usłyszawszy, młody rycerz nie zdołał
78 2,52| mistrz! - zakrzyknął Dobko. Usłyszawszy to, kopnęły się z miejsca
79 2,52| złożył z przestrachu ręce, co usłyszawszy, młody rycerz nie zdołał
|