Tom, Rozdzial
1 1,1 | sam z sierotą. Myślałem tedy: nie usiedzę! A prawili
2 1,1 | A nie daliśmy. Pilno tedy zważcie, co wam powiem,
3 1,1 | bracia i ich rozpusta. Widząc tedy król większą u Witolda niż
4 1,1 | odpowiedział Zbyszko.~- Tedy cię każdy między knykciami
5 1,2 | bez chłopów tyle, co nic. Tedy miarkuj, co ci rzekę: ty
6 1,2 | połogiem królowej otrąbią, tedy na zlegnięcie ani na gonitwy
7 1,3 | przebrali miarę w grzechach, tedy i tym relikwiom może mieszkanie
8 1,4 | wojewody Andrzeja. Pocznie się tedy raz chełpić cesarz, że ma
9 1,4 | sprawa gardłowa. Proścież tedy Boga, by się Krzyżak nie
10 1,5 | kniaziem Witoldem na Chromego, tedy byłaby moc pogańska skruszona.
11 1,5 | posługujesz.~Zbyszko ucałował tedy rękę księżny, po czym zwrócił
12 1,5 | przed boskim obliczem stanę, tedy tak powiem: "Odpuść mi.
13 1,6 | królowej, do Malborga. Byłem tedy u kasztelana, ale on powiedział
14 1,10| leszczynowy kierz. Poskoczyliśmy tedy do Tawańskiego brodu bronić
15 1,13| wiatr dął... Pytam ja tedy Zbyszka: "Widziałeś?" -
16 1,15| pobliżu Zgorzelic trzeci. Tak tedy mówi Cztan do Wilka:~"Jak
17 1,19| jedziecie do Sieradza, tedy mu się wolę nie pokazować,
18 1,19| wojskiem przewodził. Wyszedł on tedy ze starszymi braćmi do owego
19 1,19| wysłannikiem od odpustów, tedy by mu się krzywda nie stała.
20 1,19| chcieli ze mną potykać?~- Tedy musielibyście się wpierw
21 1,20| nie w naszych ziemiach.~- Tedy chwała Chrystusowi, że wam
22 1,21| potrzebował użyć topora. Pomyślał tedy młody Lotaryńczyk, że jednak
23 1,22| pytał. Mów mu, co chcesz.~- Tedy sami wymierzym karę i pomstę.~
24 1,22| zakonnym wdarł mi się do kraju, tedy na cię uderzę - i więźniem,
25 1,22| na nich jak błędny.~- Co tedy będzie? - spytał pierwszy
26 1,22| musiała wyjść na wierzch.~- Co tedy będzie - powtórzył brat
27 1,22| rzekł - równe są męstwu; co tedy o tym mniemacie?~- Mniemam,
28 1,23| zdarzyć, że ich pochwycą.~- Tedy wyprzemy się i ich, i listu.
29 1,24| miała ostać bez nagrody, tedy i nieprawości ludzkie chodziłyby
30 1,28| przysiąc, to i przysięgną. Co tedy nam robić?~- Co robić? -
31 2,1 | rzekł prawie szeptem:~- Tedy strzeżcie się gniewem wybuchnąć,
32 2,1 | Zakonu! - zawołał Jurand.~- Tedy córka będzie ci oddana! -
33 2,1 | stawi i upokorzy przed nami, tedy wiedzcie, że słowo Krzyżaka
34 2,2 | aby i imię nie zostało - tedy biada nam i naszemu narodowi".~-
35 2,2 | was zapytają o domysły, tedy mówcie, co chcecie: jeśli
36 2,2 | co widziały oczy wasze, tedy powiedzcie, iż nim splątaliśmy
37 2,2 | niż kogokolwiek w świecie. Tedy jedź na dwór księcia mazowieckiego
38 2,2 | wszystko uczy-nim jak należy, tedy nie tylko nie zatrzymają
39 2,3 | tchnienia bronić!... Kto by tedy, wbrew temu, co mówił sam
40 2,4 | na topory.~Ucieszyli się tedy tym postępkiem Mazurowie
41 2,4 | to nie Krzyżacy.~- Jakoże tedy możesz życie ważyć i na
42 2,4 | pomstę i po zapłatę! Kto tedy przysięgnie, że nie nałgali
43 2,6 | mistrz spyta was o dowody, tedy rzeknijcie mu tak: "Znać
44 2,6 | złość do Juranda. Proszę tedy mistrza, aby pilnie jej
45 2,8 | Zgorzelicach cniło. Pisał ci tedy do niego opat, że jedzie
46 2,11| przyszło mu łatwo. Otrzymał tedy polecenie do starosty w
47 2,13| to nie ludzki rozum. Kat tedy wszystko to widział. Więc
48 2,13| mu nie wyrówna. Siadł ci tedy na schodach i czekał, aż
49 2,14| pięknym giermkiem. Wyszła tedy zmieszana, spłoszona, z
50 2,15| pomoc Witoldowi przybieżał, tedy musi nastąpić dzień, w którym
51 2,18| Ba, już i to zrobione!~- Tedy jeszcze ci coś powiem. Każ
52 2,22| naprzód, bo jeśli ich zgoni, tedy się nie spłoszą. Powie im,
53 2,22| się obecnie.~Rozłożyli się tedy na nocleg i pokrzepiwszy
54 2,22| byłoby godzin ze trzy... To tedy Sanderus dawno jest między
55 2,24| go w drodze?~- Bo widać tędy nie pojechał, jeno do Gotteswerder
56 2,24| zbyt mało cenić. Wił się tedy jak piskorz, tym bardziej
57 2,29| i ich króla.~- To niech tedy tak będzie - rzekł Zbyszko -
58 2,30| Badenom oddać. Dodał ci mi tedy jeno dwóch ludzi: jednego
59 2,34| rodu i bogacz. Mówił im tedy, że sam jest naszym jeńcem
60 2,34| mistrzem - przychodzili tedy do nas od samego rana podawać
61 2,35| misy potrząsał. Podziwiali tedy jego siłę, on zaś trącał
62 2,38| wszystkich innych ziem. Radzili tedy nad tym długo, ale Zbyszko
63 2,40| łaski boskiej. Mówił sobie tedy Maćko, że trzeba mu być
64 2,41| one dla niego. Jeździli tedy wówczas strzemię w strzemię -
65 2,42| niego i za siebie. Mówił tedy, że wyprawa widocznie się
66 2,45| Maćka wrócić. Kochał ją tedy jak źrenicę oka mąż, kochał
67 2,47| tom uczynił". Prosiłem tedy pani, żeby mi obmyśliła
68 2,47| świecie nie było. Cudowali się tedy obaj z szatnym - i opowiedzieli
69 2,47| my możem!" Wybrałem sobie tedy trzech, chcąc się z nimi
70 2,47| odrzekł Maćko. -Jedni tedy gadają, że po Kondracie
71 2,48| zginąć z kretesem. Mówili tedy między sobą włodykowie:~"
72 2,48| zgorzeją!~- Powiedział mi tedy tak: "Szedł ślepy gościńcem
73 2,48| stoi.~- Nie rozumiecie? Tedy wam inaczej tak powiem:
74 2,48| nie pamiętali. Zbierano tedy tysiącami osaczników na
75 2,48| na miejsce zbioru. Widząc tedy ów lud rojny a czerstwy
76 2,51| spoglądał oczyma. Rzucił go tedy Andrzej giermkom swoim,
77 2,51| jeśli mi walki odmówisz, tedy cię każę jak psa na powrozie
78 2,52| spoglądał oczyma. Rzucił go tedy Andrzej giermkom swoim,
79 2,52| jeśli mi walki odmówisz, tedy cię każę jak psa na powrozie
|