Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
danuta 31
danute 2
danuty 3
danveld 77
danvelda 34
danveldem 2
danveldowi 5
Frequency    [«  »]
78 razie
78 twarzy
77 boze
77 danveld
77 strony
77 zwlaszcza
76 drugi
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

danveld

   Tom,    Rozdzial
1 1,20| odparł z wyniosłością Hugo de Danveld.~Tak wielka była cześć dla 2 1,20| leszczynowych, dojrzał go Hugo von Danveld i pan de Lorche, dojrzeli 3 1,20| między zakonnikami Hugo de Danveld najgorszą. Był on przed 4 1,20| Lecz że zarazem wiedział Danveld, jaki był ród dziewczyny, 5 1,20| dlaczegoście tak nazwali?~Danveld począł na to opowiadać historię 6 1,20| uniewinnił go wprawdzie, gdy Danveld poprzysiągł na krzyż i cześć, 7 1,21| Starosta krzyżacki, Hugo de Danveld, pomógł więc dziewczynie 8 1,22| przybyli bracia, ale i Hugo de Danveld, i Zygfryd de Lowe poczęli 9 1,22| wymierzył. Szczególniej Hugo de Danveld mający własne dawne rachunki 10 1,22| pomszczona - dodał Hugo de Danveld.~Książę, usłyszawszy to, 11 1,22| de Fourcy, więc Hugo de Danveld, chcąc położyć koniec dalszej 12 1,22| też i na to - mówił dalej Danveld - że nasi swywolnicy krzywdzą 13 1,22| cisza głęboka. I Hugo de Danveld, i Zygfryd de Lowe, i brat 14 1,22| brat Rotgier.~A Hugo de Danveld przyskoczył niemal z pięściami 15 1,22| skończyć!~Lecz przebiegły Danveld, który umiał każdą rzecz 16 1,22| za nami i będzie wojna. Danveld znów się namarszczył i zamyślił:~- 17 1,22| Usłyszawszy to, Hugo de Danveld wsparł łokcie na stole, 18 1,22| powstanie hałas.~A Hugo de Danveld począł się śmiać.~- Samiście 19 1,23| obiecaliście jej balsam.~Hugo de Danveld uczuł widocznie potrzebę 20 1,23| musi się wydać.~A Hugo de Danveld począł się śmiać i zwróciwszy 21 1,23| zwłaszcza temu, co mówił Hugo de Danveld, niejednokrotnie nie mógł 22 1,23| panu de Fourcy, że Hugo de Danveld mówi takie rzeczy i podaje 23 1,23| chwyciliśmy oboje - odrzekł Danveld.~- Ba, cóż z nią uczynicie?~ 24 1,23| cóż z nią uczynicie?~Na to Danveld pochylił się ku mówiącemu 25 1,23| okamgnieniu. Szczególniej Hugo de Danveld popatrzył przez długą chwilę 26 1,23| mazowieckiego i mistrza.~Hugo de Danveld znów popatrzył pytającym 27 1,23| się na coś zgadza.~Wówczas Danveld ozwał się jakimś dziwnie 28 1,23| zabijam! - odpowiedział Danveld. I pchnął go nożem w bok 29 1,23| rzekł zdyszanym głosem Danveld.~- Nic. Poczty na przedzie; 30 1,23| wyskoczy. Ujrzawszy go, Hugo de Danveld zawołał prędko:~- Ktokolwiek 31 1,23| się nie spłoszył - mówił Danveld. - Ja znów pierwszy uderzę, 32 1,23| odpowiedział, zbliżając się z wolna Danveld. - Masz-li co do nas?~- 33 1,23| Zdziwiło go też i to, że Danveld, mówiąc z nim, zbliżał się 34 1,23| pośpiechu wziąć nie zdążył.~A Danveld tymczasem był tuż i mówił 35 1,23| sprowadzić wóz, albowiem Danveld widocznie nie mógł się na 36 1,23| Dopiero w pobliżu granicy Danveld otworzył oczy i począł obzierać 37 1,23| nie czuję i ręki - odrzekł Danveld.~- Bo wam już zdrętwiała - 38 1,23| Powiemy - odparł słabym głosem Danveld - że giermek zamordował 39 1,25| ukochanego towarzysza i gościa". Danveld podyktował do listu i skargę 40 1,25| takiego uczynili?~- Brat Danveld przyszedł do mnie i dał 41 1,28| w Zakonie.~- A przecież Danveld i de Lowe okrutnie się o 42 1,28| byli w leśnym dworcu?~- Był Danveld i stary de Lowe, i dwóch 43 1,28| zarazem strasznym głosem:~- Danveld, Lowe, Gotfryd i Rotgier...~ 44 1,29| powtarzać znów nazwiska:~- Danveld, Lowe, Rotgier i Gotfryd!~ 45 1,32| Silny i pobożny komtur von Danveld każe wam powiedzieć, panie 46 2,1 | jednak, panie, nim starosta Danveld ozdrowieje.~Usłyszawszy 47 2,1 | bracia Gotfryd i Rotgier. Danveld zaprosił ich umyślnie, aby 48 2,1 | albowiem myślał w duszy: "Gdyby Danveld nie chciał dotrzymać tego, 49 2,1 | tylu świadków".~Tymczasem Danveld skinął ręką i uciszył rozmowy, 50 2,1 | kroków bliżej do stołu.~A Danveld spojrzał z tryumfem po obecnych 51 2,1 | chwila milczenia, po której Danveld zwrócił się do jeńca:~- 52 2,1 | opasan, szanować winien.~Danveld zmarszczył brwi, ale w tej 53 2,1 | wobec zwyciężonych: więc Danveld nie tylko skinął głową skomorochowi 54 2,1 | kogo ciął, ale nie może!" Danveld i inni bracia zakonni, którzy 55 2,1 | Kto ci obiecywał? - spytał Danveld.~- W sumieniu i wierze ty, 56 2,1 | ci oddana! - odpowiedział Danveld. Po czym zwrócił się do 57 2,1 | rycerzy Chrystusa - rzekł Danveld. A na to Jurand:~- Jużci 58 2,1 | okup! - odparł niedbale Danveld.~- Choćby wszystko oddał, 59 2,1 | spytał, uśmiechając się, Danveld.~- Inaczej mówiłeś...~Danveld 60 2,1 | Danveld.~- Inaczej mówiłeś...~Danveld wzruszył ramionami.~- Mało 61 2,1 | powodu tajemniczości, którą Danveld otaczał swe uczynki nie 62 2,1 | Nie twoja córka? - zawołał Danveld. - Na świętego Liboriusza 63 2,1 | głos mojego dziecka!~Na to Danveld obrócił się do zebranych 64 2,1 | trwogą, rozpaczą i groźbą. Danveld zaś, słysząc wobec wszystkich 65 2,2 | przeto, coście widzieli, że Danveld, odbiwszy pogranicznym łotrzykom 66 2,2 | chwili milczenia rzekł:~- Danveld stoi przed Bogiem i Bóg 67 2,2 | Zygfryd - że jakkolwiek Danveld chciał przycisnąć nieprzyjaciela 68 2,2 | z leśnego dworca, kazał Danveld popoić i powiesić. Byli 69 2,2 | komturze, czyby, ponieważ Danveld nie żyje, nie zwalić na 70 2,2 | zapytał Rotgier.~- Nie! Brat Danveld był człowiekiem przebiegłym. 71 2,3 | nikt z nas nie wiedział.~- Danveld wiedział - ozwał się Mikołaj 72 2,3 | z nią nawet na łowach.~- Danveld stoi przed Bogiem - odparł 73 2,3 | Juranda.~Na to brat Rotgier:~- Danveld mówił tak: "Często szatan 74 2,5 | Najzawziętsi nieprzyjaciele, Danveld, Gotfryd i Rotgier, nie 75 2,7 | co kazał ci czynić komtur Danveld, i komtur kazał ci wyciąć 76 2,11| pies był ci wprawdzie ów Danveld, którego Jurand razem z 77 2,31| księcia Janusza, rzekł:~- Danveld i de Lowe byli samemu mistrzowi


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License