Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
bosych 1
bowiem 137
boza 23
boze 77
bozeczki 1
bozeczkowie 1
bozego 12
Frequency    [«  »]
78 noc
78 razie
78 twarzy
77 boze
77 danveld
77 strony
77 zwlaszcza
Henryk Sienkiewicz
Krzyzacy

IntraText - Concordances

boze

   Tom,    Rozdzial
1 1,2 | boru osadzić - nie żal się Boże.~- Cóżeś ty. chłopie, rozum 2 1,3 | poufale wspominała imię Boże, jednakże w domu Pana z 3 1,4 | wedle słuszności w imię Boże do bitwy idą. Tak też i 4 1,4 | Długolasu - i błogosławieństwo Boże jest nad nią; ale jakoż 5 1,5 | w piersi, powtarzając: "Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu".~ 6 1,5 | głowę, mówił:~- Hej, mocny Boże! Konia pod sobą mieć i jeździć 7 1,6 | bierz kaptur i ruszaj w imię Boże.~To rzekłszy, Maćko wstał 8 1,6 | Miejże rozum, na miłosierdzie Boże!~- A toć tym bardziej. Niechże 9 1,7 | sprzęt po nich wziął - miły Boże!~- Co to trzech! - zawołał 10 1,9 | jakby do siebie:~- Mocny Boże! albo to się i tak nie przytrafia... 11 1,9 | rękę i rzekł:~- Szczęść ci Boże we wszystkim!... rozumiesz?~ 12 1,10| Ale rad was widzę. Miły Boże, to jakbym już był w Bogdańcu!~- 13 1,10| się do Zbyszka:~- Hej, mój Boże, to ja cię małego ostatni 14 1,10| Pokażże się i ty... Oj, mocny Boże! Pamiętam cię maleńkim, 15 1,12| niedźwiedź go ozdarł. Broń czego, Boże, Maćkowi byłoby markotno, 16 1,13| A Wilkowi niech się na Boże Narodzenie pokłonią i do 17 1,14| będzie siadał.~- Dajże mu Boże! - odrzekł Zbyszko. - Czekam 18 1,18| go w przygodzie, a broń Boże czego, żeby dał znać... 19 1,18| uczyni, co ja zechcę.~"Miły Boże! - pomyślał Maćko - i ten 20 1,19| jeździec.~- Szczęść wam Boże.~-1 wam, panie.~- Chwała 21 1,19| Bo i nie ma czego. Miły Boże, to wyście ów Zbyszko, któremu 22 1,25| się do niej i rzekła:~- Boże wam błogosław, panienko. 23 1,25| powtórzyła kilkakrotnie:~- Boże, bądź miłościw mnie grzesznej.~- 24 1,25| zaraz jechać, abyś broń Boże, przekleństwa jego na siebie 25 1,25| nie napadła - albo co... Boże cię strzeż od złej przygody... 26 1,25| lisiego puchu, i mówił:~- Boże cię strzeż! Boże cię prowadź! 27 1,25| mówił:~- Boże cię strzeż! Boże cię prowadź! Mojaś ty już, 28 1,25| Ostawaj z Bogiem, Zbyszku!~- Boże, daj w Ciechanowie cię obaczyć...~ 29 1,26| teściem zachować, by go, broń Boże, nie urazić i do zawziętości 30 1,27| rozkopać zaspę!~- W imię Boże: jużeście w Ciechanowie! - 31 1,30| myślał, że zamrę. Hej, mocny Boże, co to była za noc! Nic, 32 1,32| i rzekł:~- Ja Tobie, Boże, a Ty Zbyszkowi!~I uczyniło 33 1,32| i kochające, za co ich. Boże, i Ty, Matko Najświętsza, 34 2,1 | Krzyżaka ma być jako słowo Boże niewzruszonym i że ową dziewkę, 35 2,2 | szlachetnych młodzianów... Boże, daj im wieczny odpoczynek. 36 2,2 | Danvelda księża?~- ...~- Boże, bądź mu miłościw!~I umilkli 37 2,3 | odpowiedział Zbyszko.~- Boże, daj zwycięstwo sprawiedliwości - 38 2,4 | ręce na głowie i rzekła:~- Boże cię wspomagaj, pociesz i 39 2,5 | i zwalić go na ziemię?~- Boże cię uchowaj! - zawołał żywo 40 2,5 | obyczaju, a jako się sądy Boże wszędy odprawują, tak się 41 2,8 | Dobry, zacny pan! Dajże mu. Boże, światłość wiekuistą. Hej, 42 2,8 | pokłonić kazał, i dajże Boże, aby ci to za pociechę starczyło".~ 43 2,9 | ale w zgiełku albo, czego Boże broń, w razie ognia o przygodę 44 2,9 | wolę Bożą.~- Hej, mocny Boże! - mówił sobie - żeby tak, 45 2,10| wymościli wóz i powieźli go, daj Boże, szczęśliwie.~- Gdyby był 46 2,11| nie zaznał?~- Hej, mocny Boże! - odparł Maćko - żeby choć 47 2,11| Kalebowi powiadał.~- Hej, mocny Boże! tośmy się zminęli! - mówił, 48 2,14| żywie i wróci. Dajże to, Boże miłościwy, dajże, Matko 49 2,14| elejson!...~- Ojcze z nieba, Boże - zmiłuj się nad nami!...~- 50 2,14| Synu Odkupicielu świata, Boże - zmiłuj się nad nami...~ 51 2,14| was od wolności. Dajże mi, Boże, dla was krew rozlać, panienko 52 2,14| rozlać, panienko moja!~- Boże cię prowadź i przyprowadź - 53 2,14| Witolda przyjedziesz. Zresztą Boże błogosław tobie i obudwom 54 2,17| pory pokochał. Hej, miły Boże! srogie mi pisma dali, z 55 2,21| potykał się ze wszystkimi. Boże broń każdego od spotkania 56 2,22| pogotowiu i bacząc, aby broń Boże który z rumaków nie zarżał. 57 2,23| ci stanąć i byłby praw. Boże uchowaj! Nieszczęśliwości 58 2,24| przeżegnał się i dodał:~- Boże, bądź mi ku pomocy i przy 59 2,24| bujnych złotawych włosów.~- Boże cię prowadź! - rzekł. - 60 2,27| nawędrował!... Ej, mocny Boże!... Ej!~I odetchnął głęboko 61 2,30| czego przyszło, hej, mocny Boże! polecą też wióry i paździerze 62 2,30| Jerzemu służysz.~- Szczęść wam Boże, szlachetny panie - odrzekł 63 2,31| a wyście młodzi. Mocny Boże! mdłe to stworzenie - każda 64 2,31| odrzekł Zbyszko. - Daj mu Boże światłość wiekuistą.~Czas 65 2,33| oczyma ludzkimi sądy i wyroki Boże.~I znów patrzał w zamyśleniu 66 2,37| ciężko i rzekł:~- Ej, mocny Boże!... Jagienka zaś mówiła 67 2,39| zawołał Zbyszko.~- W drogę.~- Boże cię prowadź! Matko Najświętsza!~ 68 2,40| z nami na równi - co daj Boże!"~Ale to wszystko zależało 69 2,41| ja też tak mówię: "Panie Boże, skoroś nas stworzył i w 70 2,43| nie cierpieć, to tego też Boże nie daj!~- Bóg ci zapłać 71 2,44| dziewczyna. - Ej, mocny Boże! Toż przyjechałam prosić 72 2,44| ale mi przecie radość! Boże wam błogosław! Lżej będzie 73 2,49| się okrutnie zmagają... Boże, bądź miłościw nam grzesznym!~ 74 2,51| Czas zawsze na dzieło Boże - odrzekł von Wende. Lecz 75 2,51| Poczynajcieże i wy w imię Boże! I skinieniem prawicy ruszył 76 2,52| Czas zawsze na dzieło Boże - odrzekł von Wende. Lecz 77 2,52| Poczynajcieże i wy w imię Boże! I skinieniem prawicy ruszył


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License