Tom, Rozdzial
1 1,1 | niezbyt postępkiem swoim Boga ucieszył. Byłem wtedy posłany
2 1,2 | robociznę, począł marzyć:~- Boga mi! Przygnać tak z pięćdziesiąt
3 1,4 | gardłowa. Proścież tedy Boga, by się Krzyżak nie skarżył...~
4 1,5 | mniemanie, że o co "święta pani" Boga poprosi, to stanie się nieodmiennie.~
5 1,5 | takiej krzywdy ja wobec Boga i ludzi darować nie mogę -
6 1,5 | dodał z cicha:~- A zwłaszcza Boga.~Powała z Taczewa czynił
7 1,6 | istoty najłatwiej ubłagają Boga o łaskę. Przez bramy miejskie
8 1,6 | własne dziecko.~- O, dla Boga! To i Danuśkę chorość napadła.
9 1,6 | będzie ci u niego jak u Pana Boga za piecem. Tu ludzie gadają,
10 1,7 | i po kolei ich wyzywał. Boga mi! zdarzy-li Pan Jezus
11 1,7 | niewolnikami jego byli.~- O dla Boga! dwóch chłopów więcej! -
12 1,10| na wozie i rzekł:~- Dla Boga, to jacyś swoi! Zbyszko
13 1,10| żebrami ostało...~- Bójcie się Boga! No i co? A próbowaliście
14 1,10| chwili ozwał się:~- Dla Boga! coże to jest? Czym oślepł,
15 1,10| Bogdańca poznasz?~- Dla Boga! to Maćko z Bogdańca! -
16 1,11| zaś zawołał:~- Bójże się Boga, dziewczyno, to ty jego
17 1,11| grzywien srebra...~- Bój się Boga! Toż za to można kupić wieś.~-
18 1,13| to jeszcze sam od Pana Boga oberwie, boć to przecie
19 1,14| bobrem na plecach.~- Dla Boga! - zawołał Zbyszko - a ty
20 1,15| śmiać i wołać:~- Bij, kto w Boga wierzy!~Opat zaś odsapnął
21 1,17| łby w Krześni.~- Bój się Boga! - zawołał Maćko.~Opat patrzał
22 1,17| postanie! Na koń, kto w Boga wierzy! Na koń!...~I znów
23 1,19| panią wysławiać? Bójcie się Boga! Chyba że wstydu w oczach
24 1,22| wasze wykręty nie obrażają Boga? Lecz surowy Zygfryd odrzekł:~-
25 1,22| jęki wołają o pomstę do Boga? - nasze! Czyje łzy? - nasze!
26 1,25| Danusię i rzekł:~- Chwalże Boga i chodź do Zbyszka! Zbudził
27 1,25| Jezusowym dworze, by i u samego Boga Ojca na pokojach... I rzekę,
28 1,25| Zbyszko.~- Bójcieże się Boga!~- Kto ojciec, jeśli nie
29 1,25| nikt nie poradzi... Dla Boga żywego, może to i wola boska!~-
30 1,25| Toć przecie adwent!~- Dla Boga! prawda! - zawołała księżna.
31 1,26| to się niewiasta ucieszy! Boga mi! Jej uciecha - moja uciecha!
32 1,27| odzyskał.~- A inni?~- A inni u Boga już za piecem. Nie będą
33 1,32| przepuszczą... Nie boją się oni ni Boga, ni księży, jako i wielborskiego
34 1,32| A teraz co? Radziej do Boga niż do świata, a skoro trzeba
35 1,32| jest? źyw-li czy też już u Boga w wiecu?... Będą przepytywać
36 2,2 | panie, zamiast: w imię Boga, mówicie: "w imię Ducha
37 2,3 | piekielnik poddanym, więc w imię Boga, z którego władza królów
38 2,3 | krzywda, która o pomstę do Boga woła, choć tak nam się nagrodzi,
39 2,3 | grzmot po sali:~- Wobec Boga, wobec dostojnego księcia
40 2,4 | chcieli zwalić ten uczynek. Na Boga! zadżgali go jako wołu,
41 2,5 | krużganku:~- Biorę na świadka Boga, ciebie, dostojny panie,
42 2,5 | i mówił sobie w duszy: "Boga mi, jeśli pan padnie, huknę
43 2,8 | czapkę o ziem, zawołał:~- Dla Boga! zabili mi go! gadaj, co
44 2,8 | i pętli na szyję?~- Dla Boga żywego! - zawołał Maćko.~-
45 2,9 | konia i zawołał:~- Bój się Boga, Jagienka!~Ona zaś spuściła
46 2,9 | zostać w doma.~- Bójcieże się Boga! a to co? jak? Cóż jej tam
47 2,9 | było od niej oderwać.~- Boga mi! - mówił rozweselony
48 2,11| wylęknionym głosem:~- O dla Boga! Patrzcie no, panie rycerzu,
49 2,11| ozwała się Jagienka. - Dla Boga, nie możem go przecie bez
50 2,11| księciem Witoldem.~- Chwalić Boga, że choć ten ich za nic
51 2,11| prawicy - bójcie że się Boga!... Ni do domu trafić, ni
52 2,11| odparł Maćko. -No! chwalić Boga, wiemy przynajmniej, gdzie
53 2,14| który nosiła na głowie.~- Boga mi! niech będzie pątliczek! -
54 2,23| zmarła...~- Trzeba to na Pana Boga zdać, a teraz myślmy jeno
55 2,28| odbiłem, ale ona wolała do Boga niż do Spychowa!~I boleść
56 2,29| królewskimi rycerzami potykać. Na Boga! toż ma przyjechać i rycerz
57 2,30| skąd się tu znalazłeś? Dla Boga! widzę, że już pas i ostrogi
58 2,32| wojna.~- Proszą o to Pana Boga wszyscy nasi rycerze. Ale
59 2,34| nagłego bólu.~- Chłopie! miej Boga w sercu!... cichaj! - wołał
60 2,34| rzekł Zbyszko. - Chwalić Boga, że nijakie listy nie były
61 2,34| potęgi napatrzył... Dla Boga! z czegoż to miarkujecie?~
62 2,37| nie koniec! Bójże ty się Boga, Zbyszku!~- Przecie wiecie,
63 2,40| kasztel się patrzy.~- O dla Boga! Kasztel?~- He! Albo co?~
64 2,41| Zanim ludzie rozsądzą, na Boga się zdaję, który na waszym
65 2,42| Nie.~- Nie? Bójże się Boga! Bo ja myślałem, że jak
66 2,46| przyciszonym głosem:~- No z łaski Boga jest ta wszelkiego dobra
67 2,46| szlachcic mówił sobie w duszy: "Boga mi! iście książę jakoweś
68 2,47| nie nie da.~- Bójcie się Boga, toście przysięgę spełnili!~-
69 2,49| niewiastę i panią.~- Dla Boga! - zawołał Zbyszko - powiadaj,
70 2,51| się ludzi, może zląkł się Boga trzymającego już tam na
71 2,51| Boży kmieciu,~Ty siedzisz u Boga w wiecu,~Domieściż twe dzieci,~
72 2,52| się ludzi, może zląkł się Boga trzymającego już tam na
73 2,52| Boży kmieciu,~Ty siedzisz u Boga w wiecu,~Domieściż twe dzieci,~
|