Tom, Rozdzial
1 1,2 | dzielnice i naśladowało dość często. Księżna słyszała
2 1,3 | nieprzeliczone ziemie klasztorne dość wyjątkowym w Polsce prawem
3 1,4 | orędownictwo księżny za Zbyszkiem dość będzie czasu prosić wówczas,
4 1,4 | którego wrócił na wieczerzę dość późną nocą. Wraz z nim przybyło
5 1,5 | całkiem ogoloną, nos garbaty i dość spiczasty, koło ust zmarszczki,
6 1,5 | Zbyszko reszty zapomniał, dość że całego "Ojcze nasz" wyrecytować
7 1,5 | łopatki Krzyżaka rysowały się dość potężnie pod obcisłą, z
8 1,5 | żadnych zapowiedzi nie czyń. Dość masz tamtych głupich ślubów -
9 1,7 | darów Witolda zebrali zapasy dość znaczne. Szczególnie dużą
10 1,9 | zwykle milczący, rozmawiał dość chętnie, ale gdy tylko Zbyszko
11 1,11| i dwie owce, mięsa jest dość. Poznosiły też baby trochę
12 1,12| pnie rysowały się w zmroku dość wyraźnie, nie mógł nic dojrzeć.
13 1,12| wiedząc, czy ostrza weszły dość głęboko, nie puszczał rękojeści.
14 1,14| deszczów i że woda jest dość głęboka. Wówczas Zbyszko,
15 1,15| zastawną, a nawet wyliczył, że dość mu zostanie na pomnożenie
16 1,15| Zbyszka i począł tak mówić:~- Dość krotochwil! Nie dla sromoty
17 1,19| będąc również przybrany nie dość ciepło, rzucił raz i drugi
18 1,19| Zbyszko patrzył na niego dość nieufnie, gdyż człowiek
19 1,19| on mnie.~- Ale za sowę. Dość mi tego, a który by się
20 1,19| się przecie znajdziecie. Dość gadania.~Zbyszko, widząc,
21 1,20| niedźwiedzie, z którymi dość jest roboty - odrzekł Mazur.~-
22 1,20| przez szpary między nie dość szczelnie dopasowanymi szybami.
23 1,20| wójt z Jansborku. Pierwszy dość młody jeszcze, ale otyły,
24 1,20| wolna zanurzać.~Byli już dość głęboko w boru, gdy księżna,
25 1,26| znacznie już zdrowszy, ale nie dość jeszcze mocny, by na koń
26 1,26| wkrótce będzie miał i na to dość sił. W izbie próbował dla
27 1,26| księstwa?~- Po staremu: jest dość!~- A dziedzica ze Spychowa
28 1,26| Jagienka, którą księżna dość lubi, ale już nie tak.~-
29 1,27| mówił Czech. Nuż nie szukali dość starannie! Nuż Jurand wziął
30 1,28| im nie daruję, pókim żyw. Dość mi ich zdrad! dość napastliwości!
31 1,28| żyw. Dość mi ich zdrad! dość napastliwości! Wolej każdemu
32 1,28| króla Jagiełłowa potęga. Dość folgi! Święty by cierpliwość
33 1,28| nozdrza wyparsknął. Juże mi dość!~Umilkli wszyscy, czekając
34 1,29| pomyślał, że pięści na nich nie dość, ale że trzeba umieć zmóc
35 1,30| wychodzący, który mi rzekł: "Dość pomsty!" -aleja nie usłuchałem,
36 1,30| pierwszej chwili wydawało mu się dość naturalnym, że komturowie
37 2,5 | Zapomniał prawie, że nie dość chwytać ciosy tarczą, ale
38 2,9 | młody Wilk, który miał rozum dość bystry, prędko pomiarkował,
39 2,9 | oczyma młodego paliwody. "Nie dość się Maćkowi nie sprzeciwić,
40 2,11| winy.~Skłonił się jednak dość dumnie, dopiero ujrzawszy
41 2,11| Maćko z Jagienką, następnie dość daleko za nimi Czech ze
42 2,17| naszą narzekali: że to nie dość było konia zapocić i kopię
43 2,19| ludzkie. Zrazu pomieszane i dość odległe, stopniowo stawały
44 2,20| Maćko, że bitwa odbyła się dość dawno, wcześniej może od
45 2,21| nie był! - długo by mówić; dość, żem znalazł, i od tej chwili
46 2,21| inni, że właśnie anioła. Dość, że go znaleziono na śniegu
47 2,21| przerwał dalsze pytania.~- Dość tego - rzekł. - Praw teraz
48 2,22| głębokimi jak na gościńcu, ale dość wyraźnymi, grunt bowiem
49 2,22| łąkę, kopiec i obie stojące dość daleko od siebie numy. Przed
50 2,24| zajęte czym innym, nie wydali dość surowych rozkazów. Pilno
51 2,24| pychę, bądź przez prostactwo dość między nimi powszechne,
52 2,24| skinął głową, wprawdzie dość sztywnie, ale z widocznym
53 2,25| się na razie na jej widok, dość że chwycił ją wpół, przycisnął
54 2,26| tą samą drogą posuwał się dość liczny orszak. Na przedzie
55 2,26| zalała serce. "Nie byłam ci dość harda - mówiła sobie w duszy -
56 2,26| na powietrzu i wyglądał dość okropnie, albowiem oczy
57 2,27| napadła ją owa choroba, dość że gorączka nie opuszczała
58 2,27| się "z nawiązką", bo nie dość wydawało się zawziętemu
59 2,32| von Baden był człowiekiem dość prostym, którego największą
60 2,32| olbrzymia siła ramienia, dość głupowa-tym, nieco na pieniądze
61 2,32| bogatych jak Gdańsk. I nie dość! To znaczyło wyrzec się
62 2,33| Malborgu, i ci witali go dość uprzejmie, pamiętając, że
63 2,34| Wiecie! Pieniędzy i tak jest dość, byle ona dola nie była
64 2,34| ludzkich uczynił... Nie dość im Krzyżaków! wszystkich
65 2,40| I pewnie! Ma tam Pan Bóg dość świętej czeladzi, ale przecie
66 2,41| zaczęło im się życie wlec dość jednostajnie, zapełnione
67 2,42| młodzian.~- I zdobycznego dobra dość przywiozłeś...~- W części
68 2,45| wykopał rowy, co przyszło dość łatwo, albowiem wzgórze,
69 2,48| wielkiego księcia, znali go nie dość jeszcze, albowiem Witold
70 2,48| Zgorzelic, który jako dziedzic dość możny szedł w trzy kopie,
71 2,51| już nie mogło powstrzymać, dość że ten nowy napad nie wywarł
72 2,52| już nie mogło powstrzymać, dość że ten nowy napad nie wywarł
|