Tom, Rozdzial
1 1,1 | zwalił, i pod Zbyszkiem koń przy natarciu na zadzie
2 1,1 | mnie także obalił, żeby mi koń na zadzie nie siadł.~- Będą
3 1,4 | Grady! Grady!" - ruszył co koń wyskoczy na Krzyżaka.~A
4 1,5 | się zaraz po mszy siąść na koń i coś zacząć. Co? sam nie
5 1,11| domu. Przy wsiadaniu na koń Zbyszko chwycił ją nagle
6 1,13| po Zycha, który siadł na koń i przyjechał po południu,
7 1,13| Wczoraj, jak Jagienka na koń siadała... wiecie... wiatr
8 1,14| Wzięli kuszę, siedli na koń i pojechali naprzód do Moczydołów,
9 1,14| jakie dwie niedziele na koń będzie siadał.~- Dajże mu
10 1,14| bogactwa! Siądę, ot, na koń i na zamry pojadę, a tak
11 1,14| Jagienka siadła zaraz na koń i poczęła się żegnać ze
12 1,16| policzków i parskać jak koń. Wilk zaś ozwał się, zgrzytając
13 1,17| tym jak ranny tur:~- Na koń, skomorochy! na koń, psiawiary!
14 1,17| Na koń, skomorochy! na koń, psiawiary! Noga moja w
15 1,17| tym domu nie postanie! Na koń, kto w Boga wierzy! Na koń!...~
16 1,17| koń, kto w Boga wierzy! Na koń!...~I znów wywaliwszy drzwi,
17 1,19| przystał. - Dlatego jest drugi koń, jest wilczura i jest trzosik...~"
18 1,19| dzisiejszego rana wyrwał mi się koń, skrzynie ze świętościami
19 1,19| ocalił, skoro ci niosący je koń uciekł?~- Bo konia, nimem
20 1,19| przypomniał -a najmilszy byłby mi koń, który by moje święte towary
21 1,19| lada dzień trzeba będzie na koń siadać, i aż dziwił się
22 1,20| wyszła z Danusią, aby się na koń przybrać. Zbyszko zaś skoczył
23 1,20| Wkrótce wyszedł i siadł na koń książę, mając za sobą pachołka
24 1,20| pani wsparła, siadając na koń - nogę, po czym uniósł w
25 1,20| krzyż i cześć, że rozhukany koń uniósł go z pola walki -
26 1,21| jak z procy w powietrze.~Koń, spadłszy na bok, począł
27 1,21| więc dziewczynie siąść na koń, a następnie, jadąc przy
28 1,23| jeździec, który pędził co koń wyskoczy. Ujrzawszy go,
29 1,26| dość jeszcze mocny, by na koń siąść, został w dworcu razem
30 1,26| pod samym Ciechanowem na koń się przesiądę.~I tak się
31 1,27| Widać głowę, ot tu!~- Jest i koń - zawołał zaraz drugi~-
32 1,27| sprowadzić pomoc, a gdy koń mu padł, wówczas schronił
33 1,27| wziąłby ją przed siebie na koń i bylibyśmy ją przy nim
34 1,27| konia Danusię, a potem, gdy koń padł, Danusia odeszła od
35 1,30| kazał jechać nieledwie co koń wyskoczy. Zbyszkowi było
36 1,32| miejscami olbrzymi jego bojowy koń zaledwie mógł się przecisnąć
37 2,4 | oszalał. Ludzi wsadziłem na koń, by pomścić śmierć Jurandową,
38 2,8 | która tu przed chwilą na koń siadała, i nagle zatroskał
39 2,11| chcieli i tak zaraz siadać na koń, skoczyć ku granicy, złapać,
40 2,14| Jadzie Jurand, jadzie, koń pod nim cisowy...~gdy weszła
41 2,14| odprawić, a Czech siadł na koń, skłonił się raz jeszcze
42 2,17| były nieduże i takiego byle koń udźwignie, a to lud rosły.~
43 2,18| Człowiek się nie ozwał, koń nie parsknął. Od czasu do
44 2,19| tego muru nie mogły. Maćków koń, cięty berdyszem w goleń,
45 2,19| długodziobych żurawi.~Zbyszko, gdy koń jego powstrzymany w zapędzie
46 2,21| stryja, po czym siadł na koń i ruszyli.~Sanderus jechał
47 2,22| było deszczu. Baczcie jeno: koń Arnoldów jako niosący męża
48 2,22| był tu torfiasty i ciężki koń wtłaczał za~każdym krokiem
49 2,22| inne wyciski, więc siadł na koń, a Maciek za nim i poczęli
50 2,23| Wezmę ją jutro przed się na koń i tak pojedziem - rzekł.~-
51 2,30| trzeba nam będzie zaraz na koń...~Usłyszawszy to, de Lorche
52 2,39| nie dbał, równie jak stary koń bojowy nie dba, gdy mu do
53 2,42| go ta wiadomość, siadł na koń i w te pędy poleciał do
54 2,47| starzejecie?~- Bo jak na koń siędę alboli się na ziemi
55 2,48| hamować, bo chcieli zaraz na koń siadać i do Sieradza ciągnąć.~-
56 2,49| Więc wyszli, by siąść na koń i jechać. Przedtem jednak
57 2,49| siadajcie, wasza wielkość, na koń, gdyż ów grabia czeski,
58 2,49| mego.~Więc Zbyszko siadł na koń i zbliżywszy się do pana
59 2,51| Widziałem dwie chorągwie!~- Na koń!! - ozwały się głosy między
60 2,52| Widziałem dwie chorągwie!~- Na koń!! - ozwały się głosy między
|