1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1838
Tom, Rozdzial
1501 2,34| naszych od nich tęż-szy, ale co do wielkiej wojny, pomiarkowaliście
1502 2,34| wskórasz? Hamuj się! cichaj!...~Ale Zbyszko długi czas nie mógł
1503 2,34| Wielkopolsce na rozboju schwytani, ale my możem jechać, kiedy chcecie
1504 2,34| rycerz Zych ze Zgorzelic, ale pamiętam dobrze, bom od
1505 2,34| piechota i ćwiczona godnie, ale to są woły, a nasi Czesi
1506 2,34| stanie - rzekł Zbyszko.~- Ale Marienburga jeno piechota
1507 2,34| miał gotowe postanowienie, ale nie chciał nim widocznie
1508 2,34| pogrześć go przystojnie należy, ale ty bacz, co powiem, gdyż,
1509 2,34| mówicie - rzekł Zbyszko - ale tam Danusina truchełka...~-
1510 2,34| niespodziany ból jak wczoraj.~Ale na twarzy młodzianka odbiło
1511 2,34| księżnie Ziemowitowej. Ba - ale przecie wiecie, bościeją
1512 2,34| tylko była w Spychowie, ale bez niej Jurand alboby dotychczas
1513 2,34| listy nie były potrzebne, ale ona od księżny dostała listy
1514 2,34| niejednego nasi ułapią. Ale że tu już się zwiedzieli
1515 2,34| nie tylko bym majętność, ale i głowę oddał". Odprawiłem
1516 2,34| Odprawiłem go, myśląc, że Judasz. Ale potem przychodzi ksiądz
1517 2,34| alibo pruską mową mówi, ale nawet i Niemcy. Kto musi
1518 2,34| Kto musi służyć, służy - ale zaraza każdemu milsza niż
1519 2,34| Krzyżak. Ot, co jest...~- Ba, ale co się to ma do krzyżackiej
1520 2,34| rycerz, choćby najmocniejszy, ale taki, któren ma poderżnięty
1521 2,35| wyjechać zaraz z Malborga, ale tego dnia, w którym tak
1522 2,35| na nich niechętnym okiem, ale Krzyżacy z góry zapowiedzieli
1523 2,35| króla i całe Królestwo. Ale nawet i w tym wypadku okazała
1524 2,35| nie mogą tylko mieszkać, ale mogą przychodzić do refektarza
1525 2,35| zwinięty w trąbkę tasak, ale milczeli wszyscy, mając
1526 2,35| i wygód, jakie tu widzę, ale czerstwy.~A tu zbliżyli
1527 2,35| poniektóra dziewka zwinie.~Ale Niemcom, którzy lubili się
1528 2,35| położyła go przed Arnoldem, ale on, czy to że zmieszał go
1529 2,35| wprawdzie tasak przez połowę, ale nie zdołał go skręcić.~Więc
1530 2,36| okrutnie. Gładka była zawsze, ale pamiętałem ją prostą dziewką,
1531 2,36| że ci się odmieniła? Ba! ale to i stary ród tych Jastrzębców
1532 2,36| A Maćko zamyślił się.~- Ale czy się tam na mnie nie
1533 2,36| chodziło mu bowiem o co innego, ale na razie machnął tylko ręką:~-
1534 2,36| to jeszcze! - rzekł. - Ale o tym w Spychowie pogadamy.~
1535 2,36| chciał ostawić, to ostawił, ale tak myślę, że przecie skończone
1536 2,36| ostatnie lata nie nosił!~- Ale was ręka boska piastowała -
1537 2,36| Pilnujesz go?~- Pilnuję, ale ksiądz Kaleb powiada, że
1538 2,36| najprzy-stojniej w polu umierać, ale tak jak Jurand kona, to
1539 2,36| Zbyszko też tam musi być. Ale Zbyszko krótko zabawił przy
1540 2,36| rycerz nie rzekł na to nic, ale w chwilę później, ujrzawszy
1541 2,37| się Macko:~- Lepiej nam, ale i tobie lepiej.~Lecz Zbyszko
1542 2,37| da Bóg, i ja do Bogdańca, ale teraz w inną mi trzeba drogę.~-
1543 2,37| Moja by mnie zwolniła, ale nie jej. Na rycerską cześć
1544 2,37| niewielu się innymi kierował, ale natomiast tymi kilkoma kierował
1545 2,37| mówiła dalej:~- Zbyszku, ale ty przysięgnij, że jeżeli
1546 2,37| Jużci nie ominę Spychowa, ale tu nie ostanę.~- Bo - ciągnęła
1547 2,38| wojsk księcia Witoldowych, ale ów nie dał sobie nawet o
1548 2,38| wszystko, co było i przeszło.~Ale jeszcze przed jego wyjazdem
1549 2,38| Radzili tedy nad tym długo, ale Zbyszko żadną miarą nie
1550 2,38| odpowiedział stary rycerz.~Ale ksiądz Kaleb, który był
1551 2,38| rzekł:~- Dusza w raju, ale ciało na ziemi aż do dnia
1552 2,38| dochodzić! - odrzekł Zbyszko. - Ale i tego nie daj Bóg, aby
1553 2,38| pod włos mi chłop mówi, ale w tym, co mówi, to praw.~
1554 2,38| nie wiedział, co czynić. Ale Jagienka, która milczała
1555 2,38| na gospodarstwie rozumie, ale jeśli nie on, to może ojciec
1556 2,38| Tolimą ziemia się patrzy, ale ta, która nas pokryje, nie
1557 2,38| niemało bogactwa Jurandowi, ale tylko drogą wojny i łupów -
1558 2,38| Niemcami nie tylko nie chował, ale jeszcze ich szukał, więc
1559 2,38| tego dziewka przetowłosa.~Ale Czech podniósł się z ławy,
1560 2,38| jeszcze by się zdarzyło... Ale jeśli mam zostawać, tobym
1561 2,38| Zgorzelicach napatrzył, ale tak miarkuję, że więcej
1562 2,38| dobrze i gospodarzyć też, ale tak samemu... bez nijakiej
1563 2,39| mu tak samo: "Nie giń", ale teraz słowa te wyszły z
1564 2,39| parskać i orszak ruszył.~Ale Jagienka, Maćko, ksiądz,
1565 2,39| A Maćko dodał:~- Pewnie, ale i to też dobrze, że konie
1566 2,39| złupił trochę Spy-chów - ale ponieważ Zbyszko całkiem
1567 2,39| wydziwiając na "babskie rozumy" - ale której słuchał jednak prawie
1568 2,39| że Zbyszko może polec, ale znając sprawność rycerską
1569 2,39| się będzie z nimi potykać, ale o to nie dbał, równie jak
1570 2,39| zabijakom, groźnym wprawdzie, ale nie mającym nijakiego ćwiczenia
1571 2,39| ciebie. Tyś teraz dworka!... Ale wedle tego, że to roki ci
1572 2,39| że ni Cztan, ni Wilk... Ale jakoże miarkujesz?~- O co
1573 2,39| czego! A jak Zbyszko wróci? Ale ona potrząsnęła głową:~-
1574 2,39| zarumienioną twarz do pola, ale wiatr, który właśnie od
1575 2,40| Jagienki jak dwie krople wody, ale już ją przerósł. Chłopak
1576 2,40| wzmaga przyrodzony rozum. Ale co do potykania się, lepiej,
1577 2,40| niemieckiego dobyć i dobył, ale że go kłodą z murów przywalili,
1578 2,40| nie tylko gładka dziewka, ale i zaradna, bo Cztanowi niejeden
1579 2,40| wywarli.~- Cztan chciał, ale Wilk, który był mądrzejszy,
1580 2,40| że kilku brańców uciekło, ale niewielu, bo mogli uciekać
1581 2,40| wyglądała jak grzyb rozłożysty, ale zmurszały.~- Żeby był starunek.
1582 2,40| tak do śmierci domieszkał, ale Zbyszkowi kasztel się patrzy.~-
1583 2,40| który nie w zwykłym dworcu, ale za rowem i częstokołem siedzi,
1584 2,40| niewiele już żądał Maćko, ale dla Zbyszka i jego synów
1585 2,40| na równi - co daj Boże!"~Ale to wszystko zależało od
1586 2,40| niczym mu się nie narazić, ale czym można, to go zjednać.
1587 2,40| i nie mogło jeszcze być. Ale ty pamiętasz, jako wtedy,
1588 2,40| Bóg dość świętej czeladzi, ale przecie byle święty nie
1589 2,40| żywo! - rzekła Jagienka. - Ale żeście dopiero z takiej
1590 2,40| nadzieją kasztel budował.~- Ale też kości macie niepożyte!~-
1591 2,40| lepiej od was nie ustrzeże.~- Ale tak myślę, że nie przygodzi
1592 2,40| urodę chcieli oglądać - ale teraz wolą do Malborga ciągnąć,
1593 2,40| się z bliska przypatrywał. Ale po rozmowie z kanclerzem
1594 2,40| Krzyżakach nie tylko nie mniej, ale więcej od niego. Wiedziano
1595 2,40| Mocni oni, juchy, są, ale jakoże myślisz? zali nie
1596 2,40| porównanie to nie sam wymyślił, ale że wyszło ono co do słowa
1597 2,41| Moczydołach, wypadły wyśmienicie, ale w Bogdańcu z powodu suchego
1598 2,41| trudzić się i pracować. Ale właśnie ta wątpliwość zatruwała
1599 2,41| i przysposabiał budulec, ale gdy po dniu znojnym słońce
1600 2,41| albo i półtora spodziewać - ale widocznie i ta nadzieja
1601 2,41| w powichrzonych włosach, ale z pięknie splecionym warkoczem
1602 2,41| naprzykrzyły się te rozmowy, ale nigdy nie mieli ich dosyć.~
1603 2,41| on jeździł do Zgorzelic, ale częściej ona do Bogdańca.
1604 2,41| cośkolwiek na Zbyszka za luźna, ale ninie w sam raz.~- To już
1605 2,41| chyba Mazurowie puszczańscy, ale i ci tak godnego sprzętu
1606 2,41| psiajuchy i berdyszami obracają, ale z bliska to już nasz sobie
1607 2,41| niczym nie przepomnieć, ale po pierwsze, człek się tam,
1608 2,41| wie, czyja sprawa słuszna, ale macie-li złorzeczyć Zbyszkowi,
1609 2,41| wszechmocny, bo wszechmocny, ale i na moce niebieskie są
1610 2,41| namyśliwszy, ozwała się znowu:~- Ale też wy tego waszego Zbyszka
1611 2,42| byłaby to zwyczajna wojna, ale jakoby rzec: "twoja albo
1612 2,42| pierwszy na Niemców uderzył. Ale nasz Władysław Jagiełło (
1613 2,42| Dziwujecie się mojemu dowcipowi, ale gdy Zbyszko, da Bóg, wróci,
1614 2,42| Zbyszko jeden nie wracał. Ale gdy ptactwo ciągnęło z południa,
1615 2,42| oddaje - i nie tylko oddaje, ale sam im ją pomaga pognębić.
1616 2,42| wróci.~- Jak Bóg pozwoli, ale bogdajeś to, dziewczyno,
1617 2,42| naparła się z nim jechać, ale on jej nie chciał brać,
1618 2,42| Zbyszko wrócił istotnie, ale jakiś dziwny: nie tylko
1619 2,42| ust bratanka wywiedzieć, ale ów machał tylko ręką i odpowiadał
1620 2,42| młody i niepożyty jak dąb - ale na razie ogarnęło go jakieś
1621 2,42| możesz nabić, ilu chcesz - ale za rycerzem trzeba się nieraz
1622 2,42| ochoty do dalszej rozmowy.~Ale Maćko nie dał za wygraną
1623 2,42| sobie wspomnę, to mi żal. Ale wola boska! Lepiej jej na
1624 2,42| ramionami.~- Nie mam wesołości, ale nie mam też nic do skrywania.
1625 2,42| rozumiesz?~- Nie bardzo, ale może być! - odpowiedział
1626 2,42| szeptać jej coś do ucha, ale niedługo, gdyż po chwili
1627 2,43| Stary Maćko odgadł dobrze, ale tylko w połowie. Zbyszkowi
1628 2,43| wspomnieniem było mu Danusi żal, ale sam przecie powiadał, że
1629 2,43| przestworza jak ptak z klatki. Ale jemu ledwie się zaczynał
1630 2,43| do dzików siłą podobnymi.~Ale on nie wiedział, że był
1631 2,43| którą nie tylko pancerz, ale i zwykła szata mogła całkowicie
1632 2,43| kiwał głową, przyświadczał - ale tymczasem posyłał po Jagienkę,
1633 2,43| ślubując jej wierność do zgonu, ale ten był jej wybrany, tego
1634 2,43| tylko od wszystkich rycerzy, ale i od wszystkich książąt
1635 2,43| w pielęgnowaniu Zbyszka, ale i tej troskliwości starała
1636 2,43| No! pewnie, że inna. Ale żebym cię już tak całkiem
1637 2,43| rozpłynie się w niej dusza. Ale Zbyszko milczał, albowiem
1638 2,43| Głupiś!~I wyszedł z izby.~Ale na oborze począł zacierać
1639 2,43| I nie tylko nie dmuchał, ale się nawet Zbyszkowi sprzeciwiał
1640 2,43| nosem, tom tobą rządził, ale teraz -twoja wola. Chcesz-li
1641 2,43| by razem z tobą zaginął, ale i na to może znajdzie się
1642 2,43| gadać, że roki mi godne są - ale też i mocy w kościach nie
1643 2,43| młodszy jakowyś chłop - ale żem to jej nieboszczykowi
1644 2,43| przyjacielem - odrzekł Zbyszko - ale dla mnie nigdyście nie mieli
1645 2,44| swej groźby i nie wyjechał, ale za to po upływie jeszcze
1646 2,44| chciał utrefić się Zbyszko. Ale dwie niewiasty wezwane z
1647 2,44| Chcieliśmy do Zgorzelic jechać, ale w Zgorzelicach nijak by
1648 2,44| źrałym wieku żona mężowi; ale obyczaj też jest, że gdy
1649 2,44| miarę w sobie rozkochani, ale stropieni i milczący. Jagienka
1650 2,44| się do dłuższej rozmowy, ale widać nie starczyło mu jeszcze
1651 2,44| smok.~- Jużci, nie smok! Ale że stryj Maćko powiada,
1652 2,44| ja, że tak się skończy, ale mi przecie radość! Boże
1653 2,44| doczekał... Bóg doświadczył, ale i Bóg pocieszył. Trzeba
1654 2,44| Ano! Kupa was - rzekł - ale da Bóg, Gradów Bogdanieckich
1655 2,45| Moczydołów dopiero po roku, ale zabrał się tym gorliwiej
1656 2,45| Przyniosła mężowi wielkie wiano, ale i więcej niż wiano, bo wielkie
1657 2,45| synem i chcieliśmy ją brać, ale to tak właśnie było, jakby
1658 2,45| nadzwyczajnym klechdaniom wierzyć, ale i ci jednak, gdy była mowa
1659 2,45| to nie była jego zasługa, ale on już przedtem miał Spy-chów
1660 2,45| wznoszą". I podziw był wielki, ale że towarzyszyło mu ogólne,
1661 2,45| wrogiem na długie lata, ale żadna moc ludzka me mogła
1662 2,46| włos na głowie i brodzie, ale nie odjęła mu dotychczas
1663 2,46| których Zakon siedział, ale i w poczuciu tej siły potężnej,
1664 2,46| dachu nie chciało gorzeć - ale ja myślę, że była w tym
1665 2,46| gospodarzyć i co do gęby włożyć, ale było się gdzie schronić.
1666 2,46| się w dostatku chowała, ale przecie własnego kasztelu
1667 2,46| własnego kasztelu nie mieli... Ale teraz to tak, jakby nigdy
1668 2,46| wiecie. Jużci, wola boska. Ale ten był ze wszystkich najtęższy.
1669 2,46| choć jest chłop mocarny, ale głupi.~- Hej! jako podogonie! -
1670 2,46| tylko ćwiczenie rycerskie, ale i rozum Zbyszka, że to w
1671 2,46| więcej niż ludzie wiedzą, ale nie mówcie o tym nikomu.~
1672 2,46| szatę, to nie tylko Maćko, ale i niejeden szlachcic mówił
1673 2,47| Albo to mu wiecznie żyć?~- Ale i mnie niewiecznie i dlatego
1674 2,47| wyprawił umyślnego do Spychowa, ale ów spotkał Maćka za Sieradzem
1675 2,47| rycerz wrócił jakiś chmurny, ale wypytawszy dokładnie Zbyszka
1676 2,47| dopełnił - odrzekł Maćko - ale nie daj Bóg, abym ja przysiędze
1677 2,47| mistrzem obiorą. Kto go wie! Ale on już i teraz z książęty
1678 2,47| Zafrasowałem się okrutnie, ale rzekłem, że i tak do Malborga
1679 2,47| ni Powale, ni Paszkowi, ale jeśli go wobec samego mistrza,
1680 2,47| byle głowę na karku mieć. Ale tu Pan Jezus łaski umknął,
1681 2,47| jechać. Bałem się rozminąć. Ale żem to z mistrzem i wielkim
1682 2,47| krzyczeli - nie może, ale my możem!" Wybrałem sobie
1683 2,47| z nimi po kolei potykać, ale mistrz po wielkich prośbach
1684 2,47| przywiozłem jego blachy, ale tak całkiem popękane, że
1685 2,47| bom i sam tak mniemał, ale potem pomyślałem: "Nie! -
1686 2,47| sobie, ni komu nie folguję, ale gdyby mi się tak przygodziło,
1687 2,47| pomógł, że go kopią zmacałem, ale potem przyszło do mieczów.
1688 2,47| to się trzymam krzepko, ale już na siodło we zbroi całej
1689 2,47| zbroi całej nie skoczę.~- Ale i Kuno nie byłby się wam
1690 2,47| któren czci dochowuje, ale do wojny z nami aż drży.
1691 2,47| mocniejszy.~- Nie wszyscy, ale wielu, a między nimi i Ulryk.
1692 2,48| ich nie tylko o nowiny, ale i sposoby na Niemców: jak
1693 2,48| z każdą godziną i dniem, ale przystępowano do dzieła
1694 2,48| alibo im śmierć pisana.~Ale tymczasem czas upływał i
1695 2,48| się jakoby obie strony, ale wojny nie było. Niektórzy
1696 2,48| przecie spory bywały zawsze, ale kończyło się zwykle na zjazdach,
1697 2,48| chodziły między ludźmi słuchy, ale wojny nie było.~W końcu
1698 2,48| Jużci, żeśmy słyszeli. Ale zameczek to, jakich wiele,
1699 2,48| Przewalił się, bo był ślepy, ale przecie kamień przyczyną".
1700 2,48| Bądźcie gotowi - mówił im - ale czekajcie cierpliwie. Już
1701 2,48| Więc trwali w gotowości, ale czekali długo, tak nawet
1702 2,48| niemieckich rycerzy ze Śląska, ale wiedziano, że wszędzie dzieje
1703 2,48| wprawdzie schwytanych zbiegów, ale nieszczęsnego ludu nic już
1704 2,48| między nimi nie tylko dziady, ale klechowie, organiści, różni
1705 2,48| to zaś Maćko:~- Mądryś, ale nie bardzo! A to nie widzisz,
1706 2,48| chce wojny.~- Bo nie chce, ale któż jak nie on zakrzyknął: "
1707 2,48| rozlewu krwi chrześcijańskiej, ale panowie rada, którzy rozum
1708 2,48| przeznał potęgę polską, ale chciwości zakonnej i on
1709 2,48| chciał do Królestwa należeć. Ale zaprosili ci go Krzyżacy
1710 2,48| Zbyszko.~Lecz Maćko rzekł:~- Ale to tak jest, jako Zyndram
1711 2,48| znajdzie się inny kamień. Ale nie odda ci Krzyżak tego,
1712 2,48| skazy nijakiej nie masz, ale okrutnie zapalczywy.~Tak
1713 2,48| głośno i nie tylko głośno, ale na oślep i z takim zuchwalstwem,
1714 2,48| bez strzemion na konia, ale i wielu młodych, zwłaszcza
1715 2,48| przyjacielem Bogdanieckich, ale teraz krzyknął z dala: "
1716 2,48| trzęsła nieco ze starości, ale ciągnął i on, by pomścić
1717 2,49| nieobfita z początku w bitwy, ale w pierwszych chwilach niezbyt
1718 2,49| krótko wprawdzie trwająca, ale ogromna ulewa. Cała noc
1719 2,49| Sieradzanom ich postępku, ale sławili jeszcze ich męstwo,
1720 2,49| jeden między nimi młody, ale dziwnie "do wojny przemyślny",
1721 2,49| masz z Krzyżaki rachunki, ale tak tuszę, że im teraz za
1722 2,49| odpowiedział Powała - ale odrzekł, że urząd nie pozwala
1723 2,49| jeno królowi drogę zabiec.~Ale gdy właśnie łamali głowy
1724 2,49| stronie - odrzekł de Lorche - ale jam panu memu, księciu Januszowi,
1725 2,49| bo na drugim końcu obozu, ale końmi prędko się przejedzie -
1726 2,49| panie. Jam dawny sługa wasz, ale w ciemności nie możecie
1727 2,49| przy kościele w Długolesie, ale że nieboszczyk ojciec mój
1728 2,49| znaczną posługę oddałem, ale to później opowiem, a teraz
1729 2,49| iżeś po naszej stronie, ale mi to dziwne, boś przecie
1730 2,49| potem będzie spokój.~-Tak.~- Ale Krzyżacy pewnie cię za zdrajcę
1731 2,49| Prosiłem was na wieczerzę, ale nim zajedziem, to chyba
1732 2,49| Mazurami jest pięćdziesiąt, ale nie tak okryte jak Witoldowe,
1733 2,49| do łyżek niż do miecza, ale bogdajże w złą godzinę to
1734 2,49| na tę wojnę przyciągnąć. Ale zachodniemu rycerstwu ciężko
1735 2,49| byli to znaczni ludzie, ale Najświętszy Sakrament nieszczęśnicy
1736 2,49| Litwinów, bo oni nie śmierci, ale książęcego gniewu się boją.~-
1737 2,49| pancerze grubiej kowane, ale hart większy, a ich pogardę
1738 2,49| rzekł Zbyszko.~- Tak, ale oni lekko sobie Witoldowe
1739 2,49| naporem rycerstwa ugną, ale serca mają tak chrobre albo
1740 2,49| sprawiedliwy pokój zawrzeć, ale pycha krzyżacka do tego
1741 2,49| nic - odpowiedział Maćko - ale potem widziałem wyraźnie
1742 2,49| Świt już niezadługo, ale nikt nie wie, co mu dzień
1743 2,50| wichura nie tylko nie ustała, ale wzmogła się do tego stopnia,
1744 2,50| kopijnikami, dziki, niesforny, ale do bitwy tak zaprawny, a
1745 2,50| bitwie straszliwej idą, ale wiedzieli, że "trzeba",
1746 2,50| chorągwiami różnej barwy, ale z jednakim wyobrażeniem
1747 2,50| wyniosłości, łatwo było dostrzec, ale nie spodziewano się, aby
1748 2,50| raz pierwszy w Krakowie. Ale szedł jakby pochylony pod
1749 2,50| żelazem ziemie krzyżackie, ale czynił to jako pogański
1750 2,50| choć na tym poprzestać! Ale oto dziś, jutro zetrą się
1751 2,50| jest ten nieprzyjaciel, ale jednak krzyże na płaszczach
1752 2,50| nie mieczów, nie toporów, ale tych świętych szczątków
1753 2,51| zdyszanym głosem Hanko - ale zza wzgórza kurzawa szła,
1754 2,51| dworzan, księży i pachołków. Ale w tej chwili rozległ się
1755 2,51| i wielkich przeznaczeń, ale niespokojnego ducha. Między
1756 2,51| czeski, drobny i chudy, ale sprawności niezmiernej,
1757 2,51| sztuce czytania i w piśmie, ale zarazem siłą do dzika podobny.
1758 2,51| przed nim główna armia.~Ale na stojących pod lasem i
1759 2,51| Wernera von Tettingen) - ale wżdy powiem, co mi sumienie
1760 2,51| parsknął wzgardliwym śmiechem, ale i mistrzowi niemiłe były
1761 2,51| Król posłał po Witolda, ale ów zajęty już szykowaniem
1762 2,51| wytłumaczył jego słowa królowi, ale ledwie skończył, wysunął
1763 2,51| Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję jako wróżbę
1764 2,51| wojskach biły jak młoty, ale trąby nie dawały jeszcze
1765 2,51| mieszały się z pieśnią. Ale chwilami krzyki cichły,
1766 2,51| rosły wprawdzie i silny, ale na drobnych konikach i skórami
1767 2,51| chciał się oddać w niewolę. Ale Paszko, nie dosłyszawszy
1768 2,51| mazowieckie szły z nią w zawody. Ale i wszystkie inne przesadzały
1769 2,51| oczyma Kunona Lichtensteina, ale nie mogąc go w tłoku dostrzec,
1770 2,51| zdało, że nie człowieka, ale jakąś poczwarę leśną mają
1771 2,51| przyjdzie im ścigać i wycinać.~Ale oto właśnie czekał ich straszny
1772 2,51| rozpaczy był nie strach, ale wściekłość. Rzekłbyś, żywy
1773 2,51| jeszcze przed spotkaniem, ale zawstydzona w porę, została
1774 2,51| polskie, złożone z konnych, ale nie pancernych, ubogich
1775 2,51| wraz niebezpieczeństwo, ale nie było czasu się cofać.
1776 2,51| się i nie rozpoznał króla! Ale spod jednej chorągwi oderwał
1777 2,51| wprawdzie nieprzyjaciół, ale w kurzawie nie poznały ich
1778 2,51| piersiach, na pancerzu. Ale nie śmiał uderzyć kopią
1779 2,51| wprawdzie i bronili mocno, ale nie było w nich ni tego
1780 2,51| okropniej, i ustępowali z wolna, ale ciągle, jakby pragnąc wydostać
1781 2,51| póki się koło nie zawrze.~Ale rycerski Ulryk spojrzał
1782 2,51| sobą wojska tak potężne. Ale teraz jedno z nich leżało
1783 2,51| się pojedynczym rycerzom. Ale w ogóle i te rozbite gromady
1784 2,51| rycerstwa największej klęski, ale i chwały największej. Pod
1785 2,51| wstrzymać ręki i rozmachu, ale zdołał jeszcze przekręcić
1786 2,51| zarazem pobladł mocno - ale jeńcem twoim teraz jestem
1787 2,51| bezbronnego nie wzniosę, ale to ci powiadam, że jeśli
1788 2,51| świecie bitew i spotkań, ale nikt z żywych ludzi nie
1789 2,51| nie tylko Zakon krzyżacki, ale i całe Niemcy, które najświetniejszym
1790 2,51| chwili ozwał się znowu:~- Ale że śmiercią walecznych poległ,
1791 2,51| Krzyżacy w bitwie polnej, ale które nie przyczyniły żadnej
1792 2,51| straszny plon tego żniwa, ale oto nadchodził wielki, Boży,
1793 2,51| trudom nie tylko dnia tego, ale całych stuleci.~A król,
1794 2,51| którzy leżeli najbliżej, ale i całe pole między Grunwaldem
1795 2,51| oto pokotem u stóp króla, ale cała potęga niemiecka zalewająca
1796 2,52| zdyszanym głosem Hanko - ale zza wzgórza kurzawa szła,
1797 2,52| dworzan, księży i pachołków. Ale w tej chwili rozległ się
1798 2,52| i wielkich przeznaczeń, ale niespokojnego ducha. Między
1799 2,52| czeski, drobny i chudy, ale sprawności niezmiernej,
1800 2,52| sztuce czytania i w piśmie, ale zarazem siłą do dzika podobny.
1801 2,52| przed nim główna armia.~Ale na stojących pod lasem i
1802 2,52| Wernera von Tettingen) - ale wżdy powiem, co mi sumienie
1803 2,52| parsknął wzgardliwym śmiechem, ale i mistrzowi niemiłe były
1804 2,52| Król posłał po Witolda, ale ów zajęty już szykowaniem
1805 2,52| wytłumaczył jego słowa królowi, ale ledwie skończył, wysunął
1806 2,52| Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję jako wróżbę
1807 2,52| wojskach biły jak młoty, ale trąby nie dawały jeszcze
1808 2,52| mieszały się z pieśnią. Ale chwilami krzyki cichły,
1809 2,52| rosły wprawdzie i silny, ale na drobnych konikach i skórami
1810 2,52| chciał się oddać w niewolę. Ale Paszko, nie dosłyszawszy
1811 2,52| mazowieckie szły z nią w zawody. Ale i wszystkie inne przesadzały
1812 2,52| oczyma Kunona Lichtensteina, ale nie mogąc go w tłoku dostrzec,
1813 2,52| zdało, że nie człowieka, ale jakąś poczwarę leśną mają
1814 2,52| przyjdzie im ścigać i wycinać.~Ale oto właśnie czekał ich straszny
1815 2,52| rozpaczy był nie strach, ale wściekłość. Rzekłbyś, żywy
1816 2,52| jeszcze przed spotkaniem, ale zawstydzona w porę, została
1817 2,52| polskie, złożone z konnych, ale nie pancernych, ubogich
1818 2,52| wraz niebezpieczeństwo, ale nie było czasu się cofać.
1819 2,52| się i nie rozpoznał króla! Ale spod jednej chorągwi oderwał
1820 2,52| wprawdzie nieprzyjaciół, ale w kurzawie nie poznały ich
1821 2,52| piersiach, na pancerzu. Ale nie śmiał uderzyć kopią
1822 2,52| wprawdzie i bronili mocno, ale nie było w nich ni tego
1823 2,52| okropniej, i ustępowali z wolna, ale ciągle, jakby pragnąc wydostać
1824 2,52| póki się koło nie zawrze.~Ale rycerski Ulryk spojrzał
1825 2,52| sobą wojska tak potężne. Ale teraz jedno z nich leżało
1826 2,52| się pojedynczym rycerzom. Ale w ogóle i te rozbite gromady
1827 2,52| rycerstwa największej klęski, ale i chwały największej. Pod
1828 2,52| wstrzymać ręki i rozmachu, ale zdołał jeszcze przekręcić
1829 2,52| zarazem pobladł mocno - ale jeńcem twoim teraz jestem
1830 2,52| bezbronnego nie wzniosę, ale to ci powiadam, że jeśli
1831 2,52| świecie bitew i spotkań, ale nikt z żywych ludzi nie
1832 2,52| nie tylko Zakon krzyżacki, ale i całe Niemcy, które najświetniejszym
1833 2,52| chwili ozwał się znowu:~- Ale że śmiercią walecznych poległ,
1834 2,52| Krzyżacy w bitwie polnej, ale które nie przyczyniły żadnej
1835 2,52| straszny plon tego żniwa, ale oto nadchodził wielki, Boży,
1836 2,52| trudom nie tylko dnia tego, ale całych stuleci.~A król,
1837 2,52| którzy leżeli najbliżej, ale i całe pole między Grunwaldem
1838 2,52| oto pokotem u stóp króla, ale cała potęga niemiecka zalewająca
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1838 |