Tom, Rozdzial
1 1,1 | obiorę, której do śmierci będę służył, a potem i żonę znajdę.~-
2 1,2 | panią, której urodę i cnoty będę wyznawał, za czym z waszym
3 1,2 | temu się przeciwił, z tym będę się potykał póty, póki sam
4 1,2 | nie zgoni. Na czymże go będę gonił? Na onych ciężkich
5 1,4 | sprawę rozpowiem.~- Nie ja go będę sądził. Moja rzecz jeno
6 1,4 | jeszcze by go zwymyślał. Ja będę gadał, ja będę prosił, a
7 1,4 | zwymyślał. Ja będę gadał, ja będę prosił, a jeśliby po skończonym
8 1,4 | z Bogdańca - teraz ja ci będę ślubował i znajdę cię, byłeś
9 1,4 | że się stawi, to go nie będę więził; takim jak wy ludziom
10 1,4 | udajcie. Ja też uczynię, co będę mogła, ale ona mu rodzona,
11 1,6 | potomstwa doczekać, a ja tu będę przez wieki zmiłowania boskiego
12 1,6 | pasował. A ja po drodze będę się zaraz na Mazowszu z
13 1,6 | z Mikołajem przecie nie będę się potykał, bo mu chyba
14 1,7 | naprzód Lichtenstein, a potem będę upatrywał, którzy pawie
15 1,7 | powiedziałem sobie, że nie będę Danuśce skąpił. Ile palców
16 1,7 | ziemia ostanie bez rąk. Póki będę żyw, to nie dam, ale po
17 1,7 | powtórzył Zbyszko. - Będę miał dwóch Turków w poczcie.
18 1,8 | niczyj inny do śmierci nie będę, tak mi dopomóż Bóg.~To
19 1,8 | klękajęcy, ślubuję, jako się będę o nią bodaj z samym piekielnym
20 1,8 | na chwilę i rzekł:~- Nie będę na cię krzyw o rycerskie
21 1,11| posyłali na bitki, aleja ta nie będę się wadził.~Tu trącił się
22 1,11| nimi chłopy sprawne.~- Nie będę kupą chodził, bo jeszcze
23 1,13| Jezus do zdrowia pomógł, co będę mógł Wilkowi z Brzozowej
24 1,19| bo się zaś zgniewam. Nie będę twego towaru brał, póki
25 1,19| Bogu wiadomo, czy żyw będę" - i chce przedtem szczęśliwości
26 1,19| odpoczną, to pojadę, gdyż nie będę miał spokoju, póki się prawdy
27 1,19| rycerska cześć. Z wami nie będę się potykał, bom wam przyjacielem,
28 1,20| i w gębę pocałował, nie będę krzywa, boć to najlepiej
29 1,21| Nie z nim, ale za niego będę się odtąd potykał! - rzekł
30 1,22| na włodyczą cześć, że was będę strzegł - to i będę, bez
31 1,22| was będę strzegł - to i będę, bez nijakiej nagrody. Jej
32 1,30| zamrę, to choć tę jedną będę miał pociechę. Wspomnijcie,
33 1,31| tak jej nie pokrzywdzę i będę statecznie miłował!~- Amen -
34 2,2 | na Juranda nie wydobył.~- Będę mówił jeno to, co widziały
35 2,5 | błogosław, Chryste, jako jej będę szukał do ostatniego tchu
36 2,9 | bez nijakiej obrony i albo będę w Zgorzelicach za ostrokołem
37 2,9 | ludzie się go boją.~- Nie będę ja się tam sprzeczał - rzekł
38 2,9 | Zgorzelic. A teraz, jak będę w Malborgu albo Bóg wie
39 2,11| sobie takie myśli. "Ja tu będę - myślał - o majętność zabiegał,
40 2,13| odpowiem, bo nie sposób; jeno będę kolejno na jedno po drugim
41 2,14| mnie to już ci do śmierci będę wdzięczna.~Na to Czech przykląkł
42 2,14| przywieźli, na którą to intencję będę każdego dnia po nieszporach
43 2,20| i sam w całych Prusiech będę jej szukał, a gdy ją znajdę,
44 2,21| nauczając ludzi po drodze, będę szukał twojej straty. Kogom
45 2,23| A kiedy ruszysz?~- Nie będę świtania czekał, ale teraz
46 2,24| kości Liboriusza! nie ja będę Danvelda żałował. Mówili
47 2,26| jaki miecz albo okszę - i będę się z nim potykał. Da Bóg,
48 2,29| Malborga po stryj ca pojadę i będę okrutną przeciw tobie udawał
49 2,30| polecą!...~- Nie ja ich będę żałował.~W kilka pacierzy
50 2,31| przed wyjazdem na łowy, to będę miała czas...~Dalsze jej
51 2,31| rzekła, wraz oświadczyłem, że będę walczył ze smokiem. Ach!
52 2,31| pókim żyw, wdzięczen wam będę.~A ona, podniósłszy na niego
53 2,31| ci to przyrzekam, że mu będę jako rodzone dziecko...~
54 2,37| jak onej zbawionej duszy będę mógł rzec: wszyst-kom ci
55 2,40| dziesięciu Niemców nie poradzi... Będę potem z lepszą nadzieją
56 2,43| strachu, kiedyś głupi. Ja będę kasztel stawiał, a ty się
57 2,43| płomię buchnie, aleja ci nie będę na zarzewie dmuchał, bo
|