Tom, Rozdzial
1 1,2 | Ja się zowię Mikołaj z Długolasu, a przezywają mnie Obuch.
2 1,2 | uznawszy od pana Mikołaja z Długolasu, jako mać panny Jurandówny
3 1,2 | potykaliście się? - spytał pan z Długolasu.~- Bo się ojciec za synem
4 1,2 | i na synowca, zaś pan z Długolasu, zwany Obuchem, rzekł:~-
5 1,2 | szkodzi - uspokajał ich pan z Długolasu - wyśpimy się w opactwie,
6 1,2 | Gadałem z Mikołajem z Długolasu i ten prawi, że Jurand pomsty
7 1,3 | postawie szedł obok Mikołaja z Długolasu.~- Zali widzieliście go
8 1,3 | czym zabrał głos Mikołaj z Długolasu, zwany Obuchem, człowiek
9 1,3 | Panny - odrzekł dziedzic z Długolasu - jest trzonowy ząb Marii
10 1,4 | złotą ozdobne. Mikołaj z Długolasu, który dużo świata i wielu
11 1,4 | Jarząbkowa, i stary Mikołaj z Długolasu. Danusia spoglądała z wielkim
12 1,4 | Na co ostrożny Mikołaj z Długolasu odrzekł:~- Ej, lepiej tego
13 1,4 | się do mądrego Mikołaja z Długolasu, a on odrzekł:~- Temu i
14 1,4 | śmieje - odrzekł Mikołaj z Długolasu - i błogosławieństwo Boże
15 1,4 | zagniewaną twarz do Mikołaja z Długolasu i rzekła:~- Wolałabym jego
16 1,4 | pobladły, jeno Mikołaj z Długolasu, który z niejednego pieca
17 1,4 | z wyjątkiem Mikołaja z Długolasu, który rzekł:~- Nie ma już
18 1,4 | nagle, Maćko. Lecz Mikołaj z Długolasu począł się śmiać, a z nim
19 1,4 | tak górnie, iż Mikołaj z Długolasu, pragnąc przywieść go do
20 1,5 | się roztropnie Mikołaj z Długolasu. – Bo czy tam za dziesiątą
21 1,5 | pojawił się stary rycerz z Długolasu i wezwał go do księżny.~-
22 1,5 | mi cudnie!~Lecz Mikołaj z Długolasu nie lubił, jako człowiek
23 1,5 | że jeśli pan Mikołaj z Długolasu ma doletniego syna, to tam
24 1,6 | Mazowszu z synem Mikołaja z Długolasu też potykał.~- Za co?~-
25 1,19| książę mówił do Mikołaja z Długolasu, że pochowali rogi Krzyżacy
26 1,19| znajomy Zbyszkowy, Mikołaj z Długolasu, któren przywodził załodze
27 1,19| wieczerzy, którą Mikołaj z Długolasu dla gości wyprawił, oświadczył
28 1,20| do bitki, gdyż Mikołaj z Długolasu, dowiedziawszy się od Jędrka
29 1,20| zwłaszcza że Mikołaj z Długolasu, któren lata całe u Niemców
30 1,26| zdziwieniem Zbyszko.~- Jagienka z Długolasu, wnuczka starego pana z
31 1,26| wnuczka starego pana z Długolasu. Gładka dziewka, w której
32 1,26| weszła księżna z Jagienką z Długolasu i z innymi dworkami, więc
33 1,28| Lorche oraz starego pana z Długolasu, którego książę, dowiedziawszy
34 1,28| nie zgubić - mówił pan z Długolasu. - Mistrzowi należy się
35 1,28| będzie źle...~Lecz pan z Długolasu począł mówić:~- Prawda jest.
36 1,28| Tak jest - rzekł pan z Długolasu, przetłumaczywszy obecnym
37 1,28| gdzie jest - rzekł pan z Długolasu. - Bo dajmy, że mistrz spyta:
38 1,28| Co robić? - rzekł pan z Długolasu. - Niech Jurand jedzie do
39 1,28| niecierpliwie Mikołaj z Długolasu. - Wierzę, że jej na pograniczu
40 1,28| Gotfryd i Rotgier...~Mikołaj z Długolasu polecił jeszcze wysłać bywałych
41 2,3 | czasem, właśnie gdy Mikołaj z Długolasu miał jechać do Malborga
42 2,3 | Krzyżaku, zaś Mikołaj z Długolasu, Mrokota z Mocarzewa, Jaśko
43 2,3 | wiedział - ozwał się Mikołaj z Długolasu. - Gadał ci z nią nawet
44 2,3 | głos starego Mikołaja z Długolasu:~- Pomawiają was o chciwość
45 2,5 | jego zwycięstwo, Mikołaj z Długolasu zawezwał go na wieczerzę,
46 2,6 | łgarstwa - rzekł Mikołaj z Długolasu - są jakoby bór. Z brzega
47 2,6 | rozpamiętywaniu urody Jagienki z Długolasu, więc milczący; Zbyszko
48 2,6 | co słyszał od Mikołaja z Długolasu, że komturowie, nie mogąc
49 2,15| jednak Czech od Mikołaja z Długolasu wielu rzeczy ważnych, tyczących
50 2,30| twierdzić, że panna Agnieszka z Długolasu nie jest najpiękniejszą
51 2,31| Taczewa dla Agnieszki z Długolasu pozywać, a teraz znów w
52 2,31| Co do panny Agnieszki z Długolasu prawda - ślubowałem jej
53 2,49| księciu Januszowi, służby z Długolasu powinien.~- Toś ty dziedzicem
54 2,49| stało, żeś się z Jagienką z Długolasu ożenił?~- Ach! - odpowiedział
|